Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Humanista - co to za zwierzę?
Autor Wiadomość
Pedro 

Wysłany: 03-03-2012, 17:41   

Humaniści! Od razu muszą wszystko interpretować nawet jeśli autor nie miał nic szczególnego na myśli. I to przez takich jak wy normalni ludzie męczą się z interpretowaniem tekstów literackich w liceum i na maturze! :angry:
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 03-03-2012, 18:30   

Pedro, mówisz serio, czy trollujesz ?
 
 
 
Pedro 

Wysłany: 03-03-2012, 19:10   

Mówię serio. Może trochę za mocno to napisałem, ale po prostu wypowiadam swoją opinię na temat interpretowania tekstów, obrazów itp. Bynajmniej nie po to by obrażać kogokolwiek jeśli o to chodzi.
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 03-03-2012, 19:25   

To ja współczuję "nie-humanistom", jeśli patrząc na obrazek myślą tylko "o, obrazek". I wybrałeś kiepski pretekst to pojechania po humanistach. Skąd wiesz, że
Pedro napisał/a:
autor nie miał nic szczególnego na myśli
?? Właśnie że autor miał coś szczególnego na myśli, mianowicie upadek Izosa :D :D Ponadto nikt z nas nie sugerował Erze, co miała na myśli, mówiliśmy tylko jak my odbieramy obrazek :D Współczuję nie-humanistom, których płytkie procesy myślowe nie są w stanie dostrzec i wymienić szczegółów, które sprawiają, że obraz nam się (nie)podoba. ;)
Pedro napisał/a:
I to przez takich jak wy normalni ludzie męczą się z interpretowaniem tekstów literackich w liceum i na maturze! :angry:

Rozumiem, że dziś w szkołach ogólnokształcących dominuje wtórny analfabetyzm i zupełny brak kreatywności, ale to jeszcze nie powód, żeby takich ludzi nazywać normalnymi :) Zresztą nie współczuję im, bo mogli iść do szkoły zawodowej, wtedy męczenie sie na maturze byłoby zbędne ;) Chociaż w sumie zgadzam się - wypisywanie banałów i oczywistości z tekstu podanego na maturze może być męczące ;) Ja na szczęście zdawałem rozszerzoną ;)
 
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 03-03-2012, 21:03   

To ja też, bo mnie skręciło.
Pedro napisał/a:
Humaniści!
Jesteś pewien, że wiesz co znaczy to słowo?
Cytat:
Od razu muszą wszystko interpretować nawet jeśli autor nie miał nic szczególnego na myśli.
Bzdura. Jak nic nie miał, to humanista to złapie. Z resztą w większości jakichkolwik dzieł autor zawsze ma coś na myśli. Z resztą powiedziałeś trochę jak głuchy, który nie czai po co ludzie się tak muzyką podniecają.
Cytat:
I to przez takich jak wy normalni ludzie męczą się z interpretowaniem tekstów literackich w liceum i na maturze! :angry:
Widzisz, mnie z kolei nasuwa się myśl: I to przez takich jak ty NORMALNI ludzie... i tutaj jakiś niewłaściwy stan rzeczy.

Wyciągasz wnioski w oparciu o szkolne stereotypy.

Cytat:
rozgraniczanie ludzi na humanistów i ścisłowców (?)
Znak zapytania bardzo na miejscu. choć w kontekście tych potocznych (i jak zwykle błędnych) rozróżnień można się tego trzymać.
Ostatnio zmieniony przez Illima 03-03-2012, 21:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pedro 

Wysłany: 03-03-2012, 22:11   

No widzicie, wy się nad tym lubicie roztkliwiać, a mnie to po prostu nie rusza. Widzę ładny obrazek, fajnie, pewnie się autor napracował ale nie myślę co miał na myśli malując/ pisząc coś tam. Nie widzę w tym sensu ani przyjemności.

Illima napisał/a:
Pedro napisał/a:
Humaniści!
Jesteś pewien, że wiesz co znaczy to słowo?


Użyłem tego określenia w znaczeniu szkolnym, nie naukowym jeśli to masz na myśli. No chyba że chodzi ci o to że w dzisiejszych czasach humaniści to ci co nie rozumieją matmy i fizyki w szkole.

Nie sądzę Hodo bym był wtórnym analfabetą tylko dlatego że nie lubię się rozpisywać nad czymś co mi się podoba czy nie.

Poza tym widzę że tylko sprowokowałem wysyp kolejnych opisów obrazu. :) Dobra, już się nie odzywam. :P
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 03-03-2012, 23:53   

Pedro napisał/a:
Nie sądzę Hodo bym był wtórnym analfabetą tylko dlatego że nie lubię się rozpisywać nad czymś co mi się podoba czy nie.
Myślę, że Hodo napisał to dlatego, że lubisz się rozpisywać, czepiając się tego, że ktoś się lubi rozpisywać o tym, że mu się podoba :] Głupio z Twojej strony.

Pedro napisał/a:
nie myślę co miał na myśli malując/ pisząc coś tam.
I tyle napisałeś na temat, że nie myślisz? Jakbyś się nie czepiał innych, to byś teraz nie miał kanonady nad głową.
W dodatku nie chciało ci się czytać, co ludzie piszą. Większość pisała o tym, co tam widzi, a nie co autor miał na myśli. Różnica ogromna. Jako ścisłowiec powinieneś znać pojęcie różnicy...

Pedro napisał/a:
w dzisiejszych czasach humaniści to ci co nie rozumieją matmy i fizyki w szkole.
Błąd. To zwykle są nieuki, a nie humaniści :]

Btw., pozdrowienia, Era, też jestem po mat-fizie ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 04-03-2012, 00:05   

Pedro napisał/a:
w dzisiejszych czasach humaniści to ci co nie rozumieją matmy i fizyki w szkole.
W takim razie 80% mojej klasy mimo , iż jestem w mat-inf-fiz to humaniści ... Ciekawe .... Powiem im to kiedyś .

Cytat:
tw., pozdrowienia, Era, też jestem po mat-fizie ;) ;)

A ja jestem w . ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)
 
 
Pedro 

Wysłany: 04-03-2012, 00:53   

Indiana napisał/a:
Jakbyś się nie czepiał innych, to byś teraz nie miał kanonady nad głową.


Cóż, bywa, że czasem powiem coś co mógłbym przemilczeć. Już nie raz mnie to spotkało. Tak mam charakter, choć staram się nad tym panować. :)

Era napisał/a:
Pedro, w liceum byłam na profilu mat-inf, zdawałam rozszerzoną matematykę, co wyszło mi całkiem nieźle, a z polskiego zawsze jakoś przodowałam :) No i wylądowałam na Grafice.
Interpretacja tekstów i sztuki ma więcej wspólnego z czystą logiką, niż ci się wydaje.


To ja w takim razie nie umiem logicznie myśleć. Albo mi się nie chce.
W liceum polski to głównie, a może nawet tylko omawianie i interpretacja tekstów literackich do czego czuję dużą niechęć od początku liceum (szczęście, że zostały tylko 2 miesiące).

Era napisał/a:
A rozgraniczanie ludzi na humanistów i ścisłowców (?) jest dla mnie totalną głupotą


Możliwe, że tak. Nie będę się tu spierał.

Reshi napisał/a:
W takim razie 80% mojej klasy mimo , iż jestem w mat-inf-fiz to humaniści


Po wieku wnioskuję że jesteś w 1 liceum/ technikum. To normalne po przejściu z gimnazjum do liceum, ale potem przechodzi, a przynajmniej powinno. Wiem to z doświadczenia. ;)
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 04-03-2012, 02:36   

Pedro napisał/a:
W liceum polski to głównie, a może nawet tylko omawianie i interpretacja tekstów literackich

I chwała, bo to chyba jedyny moment w życiu wielu Polaków, gdy mają do czynienia z poważną literaturą.
A ja żałuję, że nie jestem po mat-fizie, może byłbym teraz na poważnych studiach, po których miałbym pewną pracę i mówię to najzupełniej serio :P
 
 
 
Masza 


Skąd: Szczecin/Poznań
Wysłany: 04-03-2012, 11:20   

Hodo napisał/a:
A ja żałuję, że nie jestem po mat-fizie, może byłbym teraz na poważnych studiach


Ekhem, ja jestem po klasie dziennikarskiej, a siedzę na wydziale fizyki i nie jestem jedyną osobą, która przyszła po nie-mat-fizie. Więc do cholery niech nikt nie mówi, że profil klasy ma jakieś znaczenie -.- ...

P.S. Sugerowałabym przenieść posty dotyczące podziału na humanistów i ścisłych, np do Hyde Parku.
_________________
lastfm.pl/user/Gurthiriel
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 04-03-2012, 13:12   

Era napisał/a:
Pedro napisał/a:
Humaniści! Od razu muszą wszystko interpretować nawet jeśli autor nie miał nic szczególnego na myśli.

Coś tam jednak może miałam ;)
Pedro, w liceum byłam na profilu mat-inf, zdawałam rozszerzoną matematykę, co wyszło mi całkiem nieźle, a z polskiego zawsze jakoś przodowałam :) No i wylądowałam na Grafice.
Interpretacja tekstów i sztuki ma więcej wspólnego z czystą logiką, niż ci się wydaje. A rozgraniczanie ludzi na humanistów i ścisłowców (?) jest dla mnie totalną głupotą.


Wrzucam jeszcze to, co napisała Era, bo zostało w tamtym temacie.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 04-03-2012, 13:18   

Masza napisał/a:
ja jestem po klasie dziennikarskiej, a siedzę na wydziale fizyki i nie jestem jedyną osobą, która przyszła po nie-mat-fizie. Więc do cholery niech nikt nie mówi, że profil klasy ma jakieś znaczenie -.-

Nie ma :) Podobnie jak nie oznacza, że umiejętność wykonania wykresu funkcji logarytmicznej wyklucza się z umiejętnością składnej wypowiedzi na temat "co widzisz, patrząc na obrazek". Należałoby po prostu umieć jedno i drugie.

To jak już temat jest wolny ;) Dorzuciłabym jeszcze, że po studiach historycznych szczerze mi brakuje wysiłku mózgowego w kierunku ścisłym. Brakuje mi po prostu liczenia...
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Pedro 

Wysłany: 04-03-2012, 14:03   

Byłaś w mat- fizie i poszłaś na historię? Dlaczego?
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Masza 


Skąd: Szczecin/Poznań
Wysłany: 04-03-2012, 14:12   

Indiana napisał/a:
Brakuje mi po prostu liczenia...

Jak chcesz mogę podrzucić Ci jakieś ćwiczenia, z teorii drgań, akustyki, matematyki ;) ...

Ja się bez bicia przyznaje, że brakuje mi tych wszystkich analiz tekstów i mniej, lub bardziej twórczego myślenia. Bo to było lekkie, miłe i przyjemne. No i chociażby z tego względu planuję zdawać na aktorstwo, chociaż coś mi mówi, że dostanę się dopiero za trzecim podejściem ;) , więc zdążę skończyć aktualny kierunek.
_________________
lastfm.pl/user/Gurthiriel
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-03-2012, 14:23   

Ja też jestem po mat fizie. I poszedłem tam, bo wiedziałem, że na etapie liceum jest tam najwyższy poziom.
I choć zgadzam się z Hodem, co do tego
Cytat:
to chyba jedyny moment w życiu wielu Polaków, gdy mają do czynienia z poważną literaturą.
to i tak sposób nauczania polskiego i w ogóle analizy literackiej w szkole raczej odrzuca i nie pokazuje czym w ogóle taka analiza jest. Trzeba iść na studia chyba, żeby załapać takie rzeczy.
Ostatnio zmieniony przez Illima 04-03-2012, 14:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 04-03-2012, 14:27   

Pedro napisał/a:
Byłaś w mat- fizie i poszłaś na historię? Dlaczego?

Rozumiem, że nie mieści ci się w głowie, że ktoś na mat-fizie może być humanistą :D Słodkie :D
 
 
 
Pedro 

Wysłany: 04-03-2012, 14:29   

Nie, nie mieści mi się w głowie że ktoś po mat- fizie mógł wybrać studia humanistyczne. ;)
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 04-03-2012, 14:29   

Masz strasznie ciasną główkę, zatem :)
 
 
 
Pedro 

Wysłany: 04-03-2012, 14:31   

Najwyraźniej. Analizy teksów literackich zapchały mi ją w całości. :P
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Kharie 


Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-03-2012, 14:37   

O Boże.
Czytając Twoje wypowiedzi mam wrażenie, że nie masz pojęcia, jak wyglądają jakiekolwiek studia humanistyczne. No i że kojarzysz studia humanistyczne przez pryzmat potocznego, stereotypowego pojęcia humanizmu.
Jak właściwie wygląda według Ciebie studiowanie jakiegokolwiek humanistycznego kierunku?
Co znaczy dla Ciebie "humanistyczny kierunek"?
 
 
Travor 

Wysłany: 04-03-2012, 14:39   

Czym jest dla Ciebie BYT młody człowieku?!
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 04-03-2012, 14:42   

Pedro napisał/a:
Byłaś w mat- fizie i poszłaś na historię? Dlaczego?
Dokładnie na archeologię, potem zmieniłam kierunek. Bo historia interesuje mnie bardziej niż matematyka, przecież to banalna odpowiedź. Nie kojarzę niczego bardziej pasjonującego niż odkrywanie historii ludzkości, no, ewentualnie odkrywanie kosmosu, ale za mało o tym wiem, by to docenić.

Masza napisał/a:
Jak chcesz mogę podrzucić Ci jakieś ćwiczenia, z teorii drgań, akustyki, matematyki ;) ...
Spoko, znajduję sobie raz po raz ;) Np. biorę projekt architektoniczny i liczę kubaturę materiałów ;) (niezupełnie z pasji, raczej ze skąpstwa :D fachowiec bierze za to kilka stów :D )

Illima napisał/a:
sposób nauczania polskiego i w ogóle analizy literackiej w szkole raczej odrzuca i nie pokazuje czym w ogóle taka analiza jest.
Chcesz zaczynać dyskusję o stanie edukacji i programów nauczania... ? :twisted: :twisted:

Pedro napisał/a:
Analizy teksów literackich zapchały mi ją w całości. :P
Kurde, analizy tekstów... :D Są rzeczy, których analiza wywraca łeb na lewą stronę ;) Obejrzyj sobie (chociaż może niekoniecznie powinnam to polecać, bo kino skandynawskie szkodzi na psychę ;) no i film raczej pełnoletni... ) "Antychrysta" von Triera :D Nie sposób wyciągnąć z niego wszystkich wątków, symboli, nawiązań i skojarzeń, jakie porusza, zaczynasz jeden - pojawiają się dwa inne. Sądzisz już, że wiesz, o co chodzi - i nagle dostrzegasz zupełnie inne spojrzenie i zaczynasz od nowa. Każde skojarzenie rozchodzi się na kilka innych, a każde jest tyle absurdalne, co prawdopodobne ;)
To dopiero jest zabawa intelektualna ;) ;) ;) Szybko po takim treningu docenisz teksty ze szkoły ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 04-03-2012, 14:47   

Pedro napisał/a:
Nie, nie mieści mi się w głowie że ktoś po mat- fizie mógł wybrać studia humanistyczne. ;)

Właśnie większość osób w Polsce studiuje kierunki humanistyczne mimo , iż wcześniej wybrały w liceum kierunek ścisły . Stosunek osób wybierających huma a ścisłe to coś z gatunku 80:20 . Nie mów , że osób będących na kierunkach ścisłych w liceach jest 5 razy mniej niż tych na kierunkach humanistych .
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-03-2012, 14:48   

Kojarzysz humanizm tylko i wyłącznie z analizą tekstów literackich na języku polskim? Przykro mi, psycholodzy, historycy, socjolodzy, etnografowie - nie jesteście humanistami.

Cytat:
nie mieści mi się w głowie że ktoś po mat- fizie mógł wybrać studia humanistyczne
Zabiłeś mnie tym. Miałem przez chwilę fantazję pójść na fizykę. No to poszedłem i (pomijając okoliczności zewnętrzne, uniemożliwiające mi te studia) uciekłem po tygodniu chyba. Banda zindoktrynowanych debili. Serio Oo Ich pojęcie o świecie i o miejscu nauk przyrodniczych wśród innych nauk oraz o ich własnym miejscu pośród przyrodników/humanistów itp. itd. jest wyniesiona z podwórka. Dodatkowo jest to środowisko które nakręca się samo powtarzając stereotypy i rozbudzając niechęć do "humanistów". Wymyślają sobie "wroga klasowego" i obwiniają go o całe zło tego świata. Przy tym wszystkim podkreślają jacy to oni nie są wspaniali. Kółeczko wzajemnej adoracji i oszukiwania się. Oczywiście, jak to w takich sytuacjach bywa, nikt już nie ma żadnego obiektywnego oglądu w tej sprawie i wszyscy myślą, że jest to prawda objawiona i pewna. Przesiąknęli tym myśleniem. Obawiam się, że to się tyczy większości kierunków matematyczno-przyrodniczych.
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 04-03-2012, 14:52   

Illima napisał/a:
historycy
Yes, yes, yes!!! :D I jeszcze mamy daty, czyli cyfry!!! Dużo cyferek! Oraz statystykę i demografię, gdzie się ... liczy!!! :D :D

Illima napisał/a:
Banda zindoktrynowanych debili. Serio Oo Ich pojęcie o świecie i o miejscu nauk przyrodniczych wśród innych nauk oraz o ich własnym miejscu pośród przyrodników/humanistów itp. itd. jest wyniesiona z podwórka.
W sensie? Fizycy....? Dziwne.
Illima napisał/a:
Wymyślają sobie "wroga klasowego" i obwiniają go o całe zło tego świata.

Ej, serio?? :D Trochę to jakieś nieprawdopodobne :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-03-2012, 14:52   

Indiana napisał/a:
Są rzeczy, których analiza wywraca łeb na lewą stronę ;) Obejrzyj sobie (chociaż może niekoniecznie powinnam to polecać, bo kino skandynawskie szkodzi na psychę ;) no i film raczej pełnoletni... ) "Antychrysta" von Triera :D Nie sposób wyciągnąć z niego wszystkich wątków, symboli, nawiązań i skojarzeń, jakie porusza, zaczynasz jeden - pojawiają się dwa inne. Sądzisz już, że wiesz, o co chodzi - i nagle dostrzegasz zupełnie inne spojrzenie i zaczynasz od nowa. Każde skojarzenie rozchodzi się na kilka innych, a każde jest tyle absurdalne, co prawdopodobne ;)
To dopiero jest zabawa intelektualna ;) ;) ;) Szybko po takim treningu docenisz teksty ze szkoły ;)
Nie polecam, na początek może być odrzucające. von Trier jest specyficzny i trudny. ;)
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-03-2012, 14:56   

Indiana napisał/a:


Illima napisał/a:
Banda zindoktrynowanych debili. Serio Oo Ich pojęcie o świecie i o miejscu nauk przyrodniczych wśród innych nauk oraz o ich własnym miejscu pośród przyrodników/humanistów itp. itd. jest wyniesiona z podwórka.
W sensie? Fizycy....? Dziwne.
Illima napisał/a:
Wymyślają sobie "wroga klasowego" i obwiniają go o całe zło tego świata.

Ej, serio?? :D Trochę to jakieś nieprawdopodobne :D

Przepraszam, byłęm bardzo ostry, ale mam uraz :D
Nie wszyscy są tak radykalni, niemniej jednak studentom na pierwszym roku powtarza się już taie rzeczy. "jacy to my jesteśmy fajni, a ci humaniści nic nie robią tylko nas oszukują i stosują na nas chwyty reklamowe"... Takie tam. Przed pójściem na fizykę też miałem inne wyobrażenie tych ludzi. ;) Z resztą znam kilku studentów fizyki i wiem, ze niektórzy np. bardzo doceniają filozofię i mają świadomosć rozwoju nauk przyrodniczych, co pozwala im się dobrze ustosunkować do innego typu nauk. :)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 04-03-2012, 14:57   

Illima, a ja właśnie lubię von Triera :) Chociaż mam wrażenie, że facet nie jest do końca zdrowy.... ;) ;) ;) Po "Antychryście" jestem tego właściwie pewna ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 04-03-2012, 14:58   

Illima napisał/a:
"jacy to my jesteśmy fajni, a ci humaniści nic nie robią tylko nas oszukują i stosują na nas chwyty reklamowe".
Haha, ciekawe co na to psycholodzy... :D
Ech, to jest tak głupie, że aż nie wiadomo, jak się do tego ustawić :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 15