Karczma pod Silberbergiem

[Prim]

Cześć!
Ja tu tylko przejazdem z organizacji.
Jako, że larp to bal dyplomatyczny, a bale jak wiadomo, rządzą się swoimi prawami, chciałabym Wam uświadomić owe powyższe.
Na balach ważna jest etykieta. Na balach ważne są tańce.
Na balach też ważna jest prezentacja swojego stronnictwa.
Innymi słowy- przemówienie. Określenie stanowiska wyjściowego danej grupy.
I o ile o dwa pierwsze na razie martwić się na razie nie musicie, to przemówienie powinniście przygotować.
Z uwzględnieniem charakteru miejsca i ewentualnych słuchaczy.
Enjoy!

[Nila Laurelin]

Drodzy Państwo, ktoś z gadanym i prezencją proszony o przemówienie. W zamian dostanie możliwość pobrzęczenia nożem o kieliszek

[Gorvenal]

do gadania się nie piszę, ale wypada ustalić co ma powiedzieć ten który się zgłosi. jako pierewsze dwa postulaty proponuję:
Qasyran spalić do gołej ziemi, wysadzić tunele a to co zostanie zasypać solą.
Qa pozabijać i dla pewności kopnąć kilka razy zwłoki

[Nila Laurelin]

Stop, powoli, nie tak agresywnie to ma być dyplomacja!

[Adalbert]

Z nim tak zawsze. #Gorvenal Może ustalmy jakiś wspólny pomysł na uporanie się z wrogiem i jego obecnymi sojusznikami?

A mówić powinien najwyższy rangą przedstawiciel, czyli ktoś z magniferostwa. A co do przemówienia, to polecam oprzeć je na jakiejś wizji w stylu "Qa-Imperium Zła" i wycisnąć z tego tyle patetyzmu ile się da.

[Kodran]

Stanowisko Wergundii:
Wergundia rozpoczęła tę zawieruchę wystąpieniami magniferów w Wergundii Wschodniej i Wergundia zamierza walczyć do końca. Naszego lub ich. Póki sił nam wystarczy, czasami nawet po śmierci. Zebrali się tutaj przedstawiciele narodów Północy, które powstały by walczyć przeciwko najeźdźcy. Ciemiężycielom. Okupantom. Ludowi, niech jej ziemia lekką będzie, Szamanki. I nie wiem czy wypowiadam się w imieniu wszystkich, ale na pewno w swoim. Lud Qa należy pokonać ostatecznie, bez zatrzymywania się. Żadnych białych pokojów. Co do tych, którzy zdecydowali się ich poprzeć i nie są do tego dłużej zmuszeni; im też nie należy okazywać litości i traktować ich jak zdrajców.
Tu jest początek, co jeszcze chcemy dodać?

[Nila Laurelin]

Przypominam Państwu że przedstawiciel Qa obecny na obradach należy do frakcji, dzieki której mamy teraz broń na niesmiertelnych. Co do krajów podporządkowanych im to raczej chcemy je przeciągnąć na swoją strone a nie wyrżnąć w pień bo chwilowo mamy dramatycznie mniejszą liczebność wojsk niż Qa.
Przemyślcie swoje zachowanie.

[VanRex]

No bez przesady. Nie możemy też do wszystkich z mlekem i ciasteczkami iść. Jesteśmy w trakcie wojny. Wielu straciło na niej rodziny, wielu pała nienawiścią do Qa i sojuszników. Możemy wyciągnąć w strone Tlilo jak i innych krajów rękę, ale musimy być również stanowczy. Jakby nie patrzeć w Wergundii zapłonął ogień i musimy go podtrzymać, a nie gasić zbytnią miłością do wrogów

[Nila Laurelin]

Ale nie możemy też ich rozstrzelać. Ani zrobić sobie zbyt wielu wrogów. Mamy ich wystarczająco.

[Adalbert]

Nila, nie żeby coś, ale przeczytałem twój post, a zaraz potem opis xD

Ale podzielam twoje zdanie. Może ustalaniem kierunku polityki zagranicznej zajmą się sami Magniferowie? Ja uważam, że należy dążyć do ukarania Qa w podobny sposób jak miało to miejsce z nazistami po II wojnie (pomijam naukowców). Zorganizujemy trybunały, które osądzą wszystkich sprawców bezpośrednio z imienia, a nie jako grupę. Do tego w zamian za współpracę można niwelować lub obniżać wyroki. A więc jeśli Tlilo są dobrzy, to nie powinni mieć z tym problemów. (Sami uważali, że praktyki niektórych kapłanów to zbrodnia)

[Nila Laurelin]

Brawo! Dostajesz te rolę. Myśl nad przemówieniem.