Karczma pod Silberbergiem

[Indiana]

Co? Nie działa?

[Leite]

Działa, tylko jestem zaskoczona

[Reshion vol 2 Electric Bo]

Ten tego, sztab Ofirski ogłasza, że znowu zacznie brać udział czynny w sesji, poczynajac od najbliższej soboty. Przepraszam za naszą tym czasową nie obecność ale była ona spowodowana wydarzeniami z 15 marca.

SPQO

[Leite]

Laro informuje, że jak tylko zacznie ogarniać coś więcej, niż dwulinijkowe odpowiedzi na pewnym temacie, to się ruszy. (najpewniej w weekend, przepraszam, mam dużo na głowie)

[VanRex]

Czyli jak widać do gry wracamy w weekend (W połowie kwietnia mam wystawienie ocen, więc jak zwykle urwanie głowy miesiąc przed)

[Indiana]

[Indiana]

Proszę wszystkie grające sztaby o wypisanie mi aktywnych akcji, na które potrzebują odpowiedzi
Onfis, ty nie musisz, u Ciebie jest rozpisane

I tak generalnie byłoby super, gdybyście mi wypisywali w możliwie zwarty sposób, co Wam jest potrzebne do danych decyzji. Mapa, ruchy przeciwnika, wyniki rzutów.
W Waszej gestii są rozważania, co jak działa, ile potrwa, jakie ma skutki, jak wygląda na bazie mapy dany teren etc.

[Leite]

No dobra. Cisza na morzu i w szalupie... Meh.
Z mojej strony chcę przeprosić. Miałam sporo na głowie, ale przyznaję też, że od kiedy się zmieniły zasady, nie miałam pojęcia, co mam robić. Prawdopodobnie jest to proste jak konstrukcja cepa, ale cóż.
Tym niemniej jednak zadaję pytanie - ciągniemy to dalej? Zostało niewiele ponad miesiąc do Sztandarów... :/

[Narcyz]

Sądzę, że chyba nie...
Nie chcę, żeby to wyglądało jak zwalanie winy na kogo innego, bo pewnie jest jeszcze parę operacji dla wywiadu które moglibyśmy porozpisywać, ale w gruncie rzeczy z najważniejszą (przynajmniej na części mapy na której operowałem) kwestią, czyli odbyciem Styrgradu, czekaliśmy ciągle na Wergundów, nie będąc w stanie zrobić tego bez ich pomocy. No i tak wyszło...

[Indiana]

Z mojej strony - wciąż mogę dorzucać odpowiedzi o operacjach i motywach, ale rzeczywiście najbardziej decydujące armie stanęły w miejscu. W pierwszym poście tutaj rzuciłam też cały szereg tematów, które wymagałyby poruszenia, sugestii co do działań... Daleko nie wszystkie zostały zauważone

Póki co zmierzamy do Sztandarów - wszystko wskazuje na to, że fabuła będzie zlokalizowana na północy, między Tryntem a Teralą, będzie uwzględniać otwarcie drogi na Visnohorę.
Jeśli ktoś jest zainteresowany ruszeniem któregoś tematu, to proszę pisać w tym temacie i walić mi po oczkach napisami w rodzaju "INDI! Mamy na tapecie sprawę xyz, prosimy o odpowiedź"

Tak, Reshi, wiem, że Ofir gra I chłopaki ze Styrii, też wiem, że gracie

[Myszołowianka]

Nie mogę przepraszać za cały sztab Werguncki, głównie dlatego, że po zmianie zasad przestałam się udzielać jako że wojsko nie leżało w zakresie moich obowiązków i kompetencji.
Mogę przeprosić jedynie za siebie.
Więc proszę o wybaczenie, zwłaszcza że nawet nie poinformowałam was o moim wycofaniu się.

[Indiana]

Wiecie co mi wpadło do głowy?
Sztandary mają świetny termin, mamy 4 dni zamiast 2 Mamy swoje plany co do rozkładu walk, ale gdyby na starcie jeszcze wcisnąć spotkanie sztabów... Bo wiecie, tutaj wszystko trwa straszliwie długo, zanim ludzie poodpisują i w ogóle. Ciekawe, czy dałoby się to "ograć" w formie siedzenia nad planszą na żywo...
O ile byliby chętni.
I o ile stopnieje śnieg

[Leite]

Tylko daj znać wcześniej ja chętna...

[Narcyz]

Indi, też nawet myślałem kiedyś o czymś takim, w kontekście "ale byłoby fajnie"
Wydaje mi się, że byłaby to kwestia logistycznie trudna głównie dla kadry - bo o ile bez niewiadomej, jaką są obrady, możecie opracować jakiś szablon przebiegu walk podczas tych czterech dni, to nasze pomysły mogą być nieprzewidywalne. Po drugie, podczas tych obrad gracze grający zwykłymi "szeregowymi" nie mieli by nic do roboty.
Niemniej jednak, jeżeli taka propozycja od kadry wychodzi i uznajecie, że to do zrealizowania - ja się piszę.
No i jeszcze kwestia samych tych postaci - czy wówczas kontynuowalibyśmy te sztabowe postaci na czas obrad? Obecność jednego z magniferów będzie się tam dało łatwo wytłumaczyć, ale już postaci mojej i Julka gorzej...

A skoro mowa o obrzucaniu misji - jakiś czas temu wrzuciliśmy polecenie dla wywiadu (o desancie). Nie upominaliśmy się, bo i gra się nie ruszała, ale jeżeli ma ruszyć, to prosimy o odpowiedź
Choć to informacja głównie dla Wergundów

[Indiana]

Taka sesja musiałaby rzeczywiście być zupełnie fabularnie oderwana od zaczynającego się później larpa. Faktycznie nie ma absolutnie żadnej możliwości, żeby wasze sztabowe postaci znalazły się nagle w jednym obozie wojskowym.
Na razie przyglądam się tej opcji i zastanawiam, tudzież zbieram opinie.

Racja, już widzę otwartą operację, obrzucę to dzisiaj
Tym niemniej - nawet jeśli nie w formie konkretów, to chciałabym choćby opisowo znać Wasze dalsze pomysły i plany. Mówiąc baaaaardzo fest ogólnie - północny front w Tryncie + Terala i południowy w Erwick + Styria, Parve, Talsoi wymagają jakichś choćby projektów kampanii.
No, albo przejmujemy sprawę w łapki kadry <wychodzi bić się z Onfisem>

[VanRex]

Cóż, jak mi z oczu zejdą matury to nie będzie problemu by dopisać końcowe postanowienia Wergundii, ażeby skończyć sesje w miarę sensownym momencie. Niemniej nasz zastój też wynikł z oczekiwania. Więc każdy czekał na każdego, a nikt nie wykonywał pierwsze kroku. A tak nawiasem mówiąc, to słowo "Styrgrad" będzie mi już chyba do końca dzwoniło w głowie podczas grania Wergundem : - )

[Narcyz]

Powiadasz? Mam więc dla Ciebie, czy raczej całej Wergundii, propozycję nie do odrzucenia - jak zobaczę Wasze wojska pod murami Styrgradu - albo lepiej - Wasze wojska na murach Styrgradu, to nasz wywiad przekaże Wam informacje na temat desantu w Talsoi i Mercji.

[VanRex]

Chyba z czystej złośliwości nie pójdziemy pod ten Strygrad.

[Indiana]

Cfane Styryjczyki są cfane

[Reshion vol 2 Electric Bo]

Nie wiem czy byłbym w stanie przyjechać na Sztandary, nawet na te dwa dni. Niestety ale wtedy jest ostatni tydzień przed sesją więc znając życie wtedy będę miał naprawdę duże do roboty , choć się jeszcze zobaczy. Może jakieś zerówki będą i pójdzie mi na tyle dobrze, że będę mógł sobie pozwolić na krótki wyjazd

Co do samej kampanii ofirskiej, to chyba z tego co napisałem widać jakiś sensowny plan? Do prowadzenia moich oddziałów do boju mam czasu wystarczająco w ciągu tygodnia a w sumie to i tak jestem na tyle od innych oddalony (czuję się trochę jak front azjatycki z 1 wś), że jak byłbym trochę przed bądź za innymi to nie mam nadzieję, że nie byłoby problemu