Karczma pod Silberbergiem

[Leite]

Myślę, że umierają ze strachu

[Leite]

Przepraszam wszystkich za opóźnienia, od dzisiaj postaram się pisać co dwa, ewentualnie trzy dni.

[Indiana]

Spoko, zdaje się, że nie jesteś specjalnie w tyle za graczami
Z naszej strony tylko, jeśli mogę coś zasugerować - i o ile reszta też tak uważa - nie bardzo mamy co pisać. Wykorzystaliśmy większość motywów przemyśleń i refleksji, halucynacji, psychiki i innych schizów. Właściwie pozostaje tylko pisać "idziemy dalej".

[Leite]

Myślałam, że pogadacie o wizycie. No spoko, rzecz w tym, że też za daleko was rzucić nie mogę .-. druga grupa spotkała kowadło

[Indiana]

A nie byliśmy mocno do nich spóźnieni?

[Leite]

Welp, już nie. Wy mieliście skok, a oni wolno pisali, także się mniej więcej wyrównało. Coś wymyślę.

[Leite]

Powiem wam, że możemy, o ile to możliwe, wrócić do rytmu normalnego pisania, bo obie grupy są na podobnym etapie

I co robimy z innymi sesjami?

[Rivus]

Ja mogę pisać. bo ferie.

[Hakan]

Ja się postaram, choć z czasem średnio

[Leite]

Szanowni państwo, szykujemy się do skoku w nadprz...skoku w czasie do przodu, żeby pominąć opisy "idziemy".
Zatem potrzebuję wiedzieć, co robicie, czy coś jeszcze gadacie, kto z przodu itd. I gdzie idziecie.
Bo sesja sobie ładnie ruszy, tylko trzeba pisać.
Dzięki ^^