Opowiadanie |
Autor |
Wiadomość |
Alathien
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:28
|
|
|
o, to żes jej dopiekł ;p |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Hodo
Emeryt
![](images/avatars/17012988044fea0384c1167.jpg)
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:30
|
|
|
Ale w koncu nie zemscilas sie na Arandirze ;p |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Airis
![](images/avatars/851876695072db3baea6d.jpg)
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:31
|
|
|
Ani on profesjonalny, ani bezlitosny, ale niewątpliwie komentarz
1. Stylistycznie jest to na pewno najlepsze z opowiadań na forum (chociaż zdarzają się błędy, szczególnie powtórzenia ) i czyta się je z przyjemnością. Opisy potyczek czasami trochę się dłużą, ale pewnie nie dla tych, którzy brali w nich udział :].
2. Dla mnie jest o tyle ciekawe, że dowiaduję się co knuła straż i jak bardzo nieudolnie podczas gdy my, tzw "najemnicy Rasgalena" żarliśmy maliny z Obieżyświatem.
3. Wydaje mi się, że bardzo skracasz niektóre wątki, np. o ile pamiętam zajście w karczmie zakończone atakiem na komendanta to była wyknuta (przez zamieszanych w to "cywili" i kilka osób ze straży) całkiem sensowna wersja wydarzeń, a wszystko wyszło na jaw, bo Sigbert zupełnie pomieszał to, co miał powiedzieć . Natomiast wątku zamartwiających się rodziców giermka w ogóle nie pamiętam. I komendant chyba nawet nie zaczął nas przesłuchiwać - bo na taką ewentualność mieliśmy już z Miją wytłumaczenie, dlaczego chcieliśmy się spotkać z księciem Kamieńca.
4. Poza tym Rien BARDZO się dziwił zachowaniem Lanna (i do tej pory, nawet po wielokrotnych wyjaśnieniach jest ono dla niego niejasne :]).
5. Gdyby to było zwykłe opowiadanie, nie wzorowane na fabule (i może gdyby Hodo nie był krasnoludem ) powiedziałabym, że po ostatnich fragmentach aż się prosi o wątek romansowy między chorążym a gwardzistką |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
![](images/avatars/12404099185f33da2f5f0e5.jpg)
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:36
|
|
|
Zastrzeliłeś mnie.... Cóż, gdyby nie to, że Mija zdążyła "zgarnąć" chorążego, to czemu nie ... Pomijając zupełnie zdanie chorążego na ten temat
Racja, skracam wątki straszliwie, głównie dlatego, że chyba nikomu nie chciałoby się tego czytać. Poza tym, faktycznie mam problem z ustaleniem, kto co mówił, proponował i jakie miał opinie, a odnosząc się do prawdziwych wydarzeń, muszę tego pilnować. Poza tym - ja też nie wszystko wiedziałam, a moja gwardzistka jeszcze mniej.
Nie wiedziałam, że Rien zdziwił się zachowaniem Lanna
Powtórzenia stylistyczne staram się tępić i przyznaję, że są
Ślicznie dziękuję za komentarz. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Hodo
Emeryt
![](images/avatars/17012988044fea0384c1167.jpg)
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:37
|
|
|
epf... ? Niby czemu o_O |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
![](images/avatars/12404099185f33da2f5f0e5.jpg)
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:44
|
|
|
Swoją drogą, właśnie, czemu...? ;-) |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Airis
![](images/avatars/851876695072db3baea6d.jpg)
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:46
|
|
|
Yngvild napisał/a: | Ślicznie dziękuję za komentarz. |
<kłania się> Do usług.
Hodo, możesz mi wierzyć, że są podstawy Między innymi wszystkie dialogi typu:
Yngvild napisał/a: | - Skończ to – szepnął – Nie wytrzymam...
- Wytrzymasz! – odparła przez zaciśnięte zęby – Musisz!
- Nie chcę... Nie mogę – szeptał chorąży – On do mnie mówi, rozumiesz?! Nie chcę być tym, czego ode mnie chce. Jedno cięcie, Yngvild, proszę...
Spojrzała na niego. Po brudnych od pyłu policzkach spływały mu łzy. Zaklęła pod nosem.
- Oddaję ci dowodzenie – odezwał się głośniej.
- Mowy nie ma – warknęła z bezsilną złością - Będziesz żył, rozumiesz? Wytrzymasz! |
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
![](images/avatars/12404099185f33da2f5f0e5.jpg)
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:50
|
|
|
O, przepraszam, dialog jest jak najbardziej prawdziwy! Może nie słowo w słowo, ale jest. Pudło, panie szermierz |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Hodo
Emeryt
![](images/avatars/17012988044fea0384c1167.jpg)
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:51
|
|
|
A bo to Indiana dodaje swoje fantazje xD |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
![](images/avatars/12404099185f33da2f5f0e5.jpg)
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:53
|
|
|
O, teraz powinieneś dostać po pysku, panie chorąży.
To było niemiłe i nieeleganckie. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Airis
![](images/avatars/851876695072db3baea6d.jpg)
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:53
|
|
|
Ale czy ja mówię, że nieprawdziwy ? Ja te dialogi na żywo słyszałem, przynajmniej kilka Co nie zmienia mojej opinii
Bez obrazy dla obu stron |
Ostatnio zmieniony przez Airis 30-07-2007, 18:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Hodo
Emeryt
![](images/avatars/17012988044fea0384c1167.jpg)
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 30-07-2007, 18:57
|
|
|
Nie uważam, to było nawet dowcipne |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
![](images/avatars/12404099185f33da2f5f0e5.jpg)
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 30-07-2007, 19:00
|
|
|
Jasne, niesłychanie.... Krasnoludzka finezja
Jeszcze może stwierdź, że przytoczony dialog sobie wymyśliłam, co...? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Airis
![](images/avatars/851876695072db3baea6d.jpg)
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-07-2007, 19:01
|
|
|
Po co te nerwy Ostatnio wystarczy, że sie odezwę i zaraz wszyscy dookoła się kłócą. Dziwne. |
Ostatnio zmieniony przez Airis 30-07-2007, 19:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
![](images/avatars/12404099185f33da2f5f0e5.jpg)
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 30-07-2007, 19:05
|
|
|
Jakie nerwy ? :-P |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Abel
|
Wysłany: 30-07-2007, 19:06
|
|
|
Widzisz Airis? A jaki z tego morał? Nie komentuj, nawet jeśli o to proszą... |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
![](images/avatars/12404099185f33da2f5f0e5.jpg)
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 30-07-2007, 19:07
|
|
|
Spadaj, chanie, przecież nie powiedziałam nic złego na ten komentarz. Ani na Riena. Nie moja wina, że krasnolud ma luki w pamięci.... :-P |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Airis
![](images/avatars/851876695072db3baea6d.jpg)
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-07-2007, 19:09
|
|
|
Problem w tym, Ablu, że ja lubię komentować |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Abel
|
Wysłany: 30-07-2007, 19:16
|
|
|
Yngvild napisał/a: | luki w pamięci.... |
luki... to tak to się teraz nazywa
Nie no Airis, nie winię Cię za to, że coś lubisz... egoistka |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Angantyr
Stary druh Lann :]
![](images/avatars/17479345654cb6d12835da3.jpg)
Skąd: Alba
|
Wysłany: 30-07-2007, 20:06
|
|
|
...ale Abel musi być mocno rozkojarzony, skoro nie zauważył jak nazwałaś go chanem, Indi. Swoją drogą, to Edric ma rację. Jakby ktoś mnie nazwał władcą kraju, który zamieszkuję, też bym nie miał nic naprzeciw. No, Lann by pewnie miał, ale... ^^
Wspominałem już, że słyszę głos Lanna? Mówi z Zaświatów, że bardzo podoba mu się to opowiadanie. |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Abel
|
Wysłany: 30-07-2007, 21:59
|
|
|
Ale to głupio brzmi, tak samo jak "zabicie nieumarłego".
Abel nie zauważył, racja, ale nie zwracam też już na to uwagi. Może i Lannowi by się podobało, ale Abel szanuje swojego władcę nie to co cesarskie psy, które go kąsają. |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Angantyr
Stary druh Lann :]
![](images/avatars/17479345654cb6d12835da3.jpg)
Skąd: Alba
|
Wysłany: 30-07-2007, 23:35
|
|
|
No wiesz ^^ Ranisz Lannowe uczucia Czy ja kiedykolwiek powiedziałem coś złego na temat Cesarza albo Chana? No sam powiedz. ^^ Każdy Strażnik i Strażniczka powie Ci, że z moich ust nie dobyła się żadna podłość. |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Hodo
Emeryt
![](images/avatars/17012988044fea0384c1167.jpg)
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 31-07-2007, 00:07
|
|
|
Nie no przyznaję dialog prawdziwy, moze nei słowo w słowo ale... I nie widze żadnego wątku romantycznego =P |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 31-07-2007, 00:54
|
|
|
pewnie wszystko zależy od sposobu czytania...
Myślę, że Rien zgodzi się, by we wrześniu zaprezentować Wam to w wersji romantycznej. XD |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Airis
![](images/avatars/851876695072db3baea6d.jpg)
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-07-2007, 00:57
|
|
|
Cóż, nie widzę przeciwwskazań
Poza tym, panie chorąży, ja nie napisałem, że tam jest wątek romansowy, tylko że aż sie prosi, żeby się pojawił. To różnica. |
Ostatnio zmieniony przez Airis 31-07-2007, 00:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Hodo
Emeryt
![](images/avatars/17012988044fea0384c1167.jpg)
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 31-07-2007, 01:02
|
|
|
No to Airis do dzieła, pióro w dłoń |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Airis
![](images/avatars/851876695072db3baea6d.jpg)
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-07-2007, 01:05
|
|
|
Nie godnam takiego tematu ale może sam zainteresowany ? |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Hodo
Emeryt
![](images/avatars/17012988044fea0384c1167.jpg)
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 31-07-2007, 01:06
|
|
|
Ja jak mówiłem Hodo napisał/a: | nie widze żadnego wątku romantycznego =P |
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 31-07-2007, 02:13
|
|
|
nie chce mi sie wszystkiego poprawiac,ale kiedy HOdo i Varthanis lezeli martwi zabici przez Lanna to ja stalem napienku i modlilem sie o wskrzeszenie Varthanisa,do cholery ! i jeszcze cos tam bylo ne tak,ale zmeczony jestem zeby to sprawdzac xD |
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
![](images/avatars/12404099185f33da2f5f0e5.jpg)
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 31-07-2007, 02:17
|
|
|
O przepraszam, motyw ze staniem na pieńku był wprowadzony. A że nie stałeś tam cały czas to inna sprawa...
Hmmm, widzę, że kwestia wątku romansowego się rozwija :/ A piszcie, będzie śmiesznie... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
![](templates/subSilver/images/spacer.gif) |
|