| 
		Bokeny | 
   
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
   
            
      
         
		 Illima  		  
		 
         Dyrektor Instytutu Alchemii
  
                  Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 22:23   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               albo ta sama otulina tylko np większy rozmiar. i jakos to okleic.    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Rbenir [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 22:24   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Dzieki ale temat już nieaktualny;P Jednak po dzisiejszym treningu zostaje przy Pani Iwaszkiewiczowej i lewaku pojedynkowym. Yngvild ostrzegam, że jak narazie mamy tylko (a może aż) 4 osoby oprócz mnie, tarczownika i łucznika który wygrał turniaj chętnych na przyszły rok:) | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 22:34   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               To znakomicie, ale przed czym mnie ostrzegasz?    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Rbenir [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 22:49   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Przed tym, że bęzie jeden dzikus, dwóch nieprzewidywalnych... Tarczownik... Łucznik... No i ja....:) Nie no ale tak wogóle to chłopaki są spoko tylko, że czasem mają dziwne pomysły ale my lubimy dziwne pomysły prawda? | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 22:50   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Prawda    Więc generalnie oby wytrwali w zamiarach i dzikości do obozu    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Ulfberht [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:00   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | dzikości Ci u nas dostatek ,co Villsviny ? | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Airis  		  
		 
          
  
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:17   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               <podpowiada cicho zza pleców> Morświny! to brzmi bardziej dziko    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:36   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | bee... pedały ! | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Hodo 29-08-2007, 23:37, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:40   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Do kogo to było, Hodo...?    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Airis  		  
		 
          
  
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:43   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Taaak, kłóćcie się, kłóćcie    pierwszy rozłam w siłach cesarskich    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:45   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja tylko tak sobie...    O otulaczach mówiłem xD | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:47   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Guzik z rozłamu, Airis         
 
(ufff   ) | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Airis  		  
		 
          
  
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:49   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Phi. Jak sobie przypomnę pamiętne akcje straży ("ale ich było 4 a nie 2", "mieli łuki" itp.) to dochodzę do wniosku, że i bez rozłamu sobie poradzimy. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:50   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               ów błyskotliwy strażnik już nie zyje    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:50   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Ale przynajmniej nie spieprzaliśmy jak wy (do chaty alchemika) tylko walczyliśmy ! | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Airis  		  
		 
          
  
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-08-2007, 23:53   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Myśmy w tej chacie cywilów bronili. To ten z obowiązków staży, którego spełnianiem zwykle się nie trudziliście. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 30-08-2007, 00:02   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Zażalenia do kapitana proszę   
 
Poza tym - a kto niby dostal ochronę od Straży, co? A gdy wybuchła wojna, kto się pętał straży pod nogami dla własnego bezpieczeństwa...?    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Airis  		  
		 
          
  
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 30-08-2007, 00:07   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Pętał straży pod nogami ? Ja to sobie zapamiętam, gwardzistko. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Shamaroth_Glupi  		  
		 
         ugly bastard.
  
                  Skąd: Zabrze 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 30-08-2007, 00:08   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | lamy jestescie i tyle. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 30-08-2007, 00:09   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               A zapamiętuj! Sama ci to przypomnę, jak będzie trzeba    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Abel  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 30-08-2007, 10:48   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               O ile pamiętam to do alchemika nie uciekaliśmy tylko to alchemik najchętniej by uciekł od nas. Uciekaliśmy do chaty KUPCA i to tylko dlatego, bo nie mieliśmy łuków(a oni mieli) i nie mieliśmy bandaży. Szansa na to, że obejdzie się bez ofiar była znikoma, więc nie ryzykowaliśmy(poza Ablem, który usiłował porazić jednego z przeciwników). Najłatwiej było nam przeczemać.
 
 	  | Shamaroth_Glupi napisał/a: | 	 		  | lamy jestescie i tyle. | 	  
 
Shamaroth.... głupi jesteś         
 
 
 	  | Yngvild napisał/a: | 	 		  A gdy wybuchła wojna, kto się pętał straży pod nogami dla własnego bezpieczeństwa...?    | 	  
 
Aha, a kto potem sie przewracał na tych nogach i był osłaniany przez tych co to się "pętali"? | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      | 
         
       |