330 |
Autor |
Wiadomość |
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 11-06-2007, 18:11
|
|
|
och,chyba sie zaczerwienilem,nic sie nie stalo
co nie zmienia faktu,ze mozna przedyskutowac kwestie ilu dowodcow,kto jest za kilkoma pododzialami,za ednym dyktatorem etc |
|
|
|
|
Elin [Usunięty]
|
Wysłany: 11-06-2007, 18:13
|
|
|
A jak będziecie mieć niespodziankę i w wyjdzie na to ze z założenia jesteście banda zwaśnionych ras i plemion które w rezultacie maja powybijać siebie nawzajem ?:D |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 11-06-2007, 18:16
|
|
|
... to bede sie smial : D |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 11-06-2007, 18:19
|
|
|
Sham zrób mi przyjemność i wyłącz komputer ... :lol: :lol: :lol: A poważnie to Elin ma racje , jednak ta dyskusja służy wypełnieniu czasu przed obozem ,więc nie ma się o co irytować |
|
|
|
|
Illima
Dyrektor Instytutu Alchemii
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11-06-2007, 21:07
|
|
|
Ponadto chyba nikt tutaj nie chce wybierać dowódcy tylko każy dyskutuje o tym jaki powinien być i jak powinno się go wybrać co uważam za zjawisko pozytywne gdyż, aczkolwiek, iż, ponieważ można przeanalizować wszystkie za i przeciw i się do tego już ustosunkować, a nie gdybać na obozie i nie wiedzieć czego siętak naprawde chce
Ponadto służy jako wypełniacz czasu jak to Ulf wspomniał |
|
|
|
|
Ziemowit [Usunięty]
|
Wysłany: 11-06-2007, 21:47
|
|
|
Illima napisał/a: | Ponadto chyba nikt tutaj nie chce wybierać dowódcy tylko każy dyskutuje o tym jaki powinien być i jak powinno się go wybrać co uważam za zjawisko pozytywne gdyż, aczkolwiek, iż, ponieważ można przeanalizować wszystkie za i przeciw i się do tego już ustosunkować, a nie gdybać na obozie i nie wiedzieć czego siętak naprawde chce
Ponadto służy jako wypełniacz czasu jak to Ulf wspomniał |
Hmmm...jeśli mnie oczy nie myla to temat jest "Kto będzie dowodził bandą łosi obozowaych",a nie" Jaki powinien być przywódca bady łosi obozowych", więc gdybanie o tym kto nim zostanie jest całkiem uzasadnione, acz niekonstruktywne.
Odnosząc się ptzo okazji któregoś tam posta wcześniej, który mówi, że na forum pisze tylko 10 osob i nie wiemy jaki będzie skład. No może w tym racji, jednak jakby na to nie patrzeć jest to obóz dla weteranów, więc jakotakie pojęcie o tzw: "Łosiach" mamy(no nie licząc paru indywiduów ) bo większość spotkaliśmy na wcześniejszych obozach. Oczywiście są też przypadki nizeznajomości "osobistej" pomiedzy czlonkami zeszłorocznego I i II turnusu, ale tak bardzo wnikać mi się to niechce |
|
|
|
|
Zibbo [Usunięty]
|
Wysłany: 23-06-2007, 22:04
|
|
|
salve, wrocilem
Hodo napisał/a: | Bez zwiadu również trudno się zapuścic na placówkę wroga | przypominajac sobie nasz turnus dochodze do wniosku, ze i owszem, bardzo latwo. Czasami nawet latwiej niz bez zwiadu
nawiazujac do tematu - dowodzic bedzie najprawdopodoniej dowódzca :-P
i jeszcze offtop - sham, masz plusa za analogsów ;-) |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 03:43
|
|
|
Tak sobie czytam jak wspaniały musi byc ten dowódca... wszystko się potwierdziło :lol:
A na kogo kolej w tym roku ? |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 24-02-2008, 14:26
|
|
|
? |
|
|
|
|
Viron
Viron van Redriel
Skąd: aronoł
|
Wysłany: 24-02-2008, 14:29
|
|
|
Władza strzeliła mu do głowy :-D |
_________________ 2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????)
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron |
|
|
|
|
Angantyr
Stary druh Lann :]
Skąd: Alba
|
Wysłany: 24-02-2008, 16:36
|
|
|
Po faux pas jakie odstawiał podczas pertraktacji z Raegen może liczy na drugą szansę. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 16:48
|
|
|
E...? Co znów zrobił? Bo chyba nie wierzysz plotkom rozsiewanym przez pewną bardkę, która udaje dyplomatkę... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-02-2008, 17:06
|
|
|
Mniemam, iż chodziło o nietaktowne i wysoce nieestetyczne wiązanie karwasza zębami podczas negocjacji. ^^ |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 17:08
|
|
|
A czym miał go do cholery wiązać...? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Rin
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 24-02-2008, 17:12
|
|
|
Cytat: | A czym miał go do cholery wiązać...? |
Cesarscy niewiedzą co to nietakt |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 17:21
|
|
|
Wybacz, Rinie, ale nietaktem byłoby, gdyby przy negocjacjach wiązał bieliznę spodnią, a nie karwasz |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 24-02-2008, 17:33
|
|
|
To BYŁO nietaktem, bo przy rozmowach o pokoju zakładał element stroju bojowego... |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 18:35
|
|
|
Już się nie macie czego przyczepić? A elementy jakiego stroju miał nosić cesarski żołnierz? Baletowego? Dobrze że mundur i boken nie były nietaktem |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 18:37
|
|
|
To nie byl karwasz bojowy tylko reprezentacyjny, Ablu, bojowe gdybyś nie wiedział są sporo grubsze A dzięki moim dyplomatycznym zdolnościom, któe pozwoliły Cesarstwu dalej miec pieczę nad Raegen powinienem zostac wyniesiony co najmniej do rangi generała |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 18:46
|
|
|
Twoim?!?! |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 18:49
|
|
|
Oczywiście gwardzistka dzielnie mi pomagała, lecz bez niej też bym dał sobie radę |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 18:58
|
|
|
Bezczelny! Po pierwsze zapomniałeś o swojej kobiecej intuicji Po drugie, gdyby nie gwardzistka, to nie miałbyś papierów ze sztolni, ani w ogóle żadnych negocjacji Gdyby nie gwardzistka, twoje negocjacje by wyglądały jak sprawozdania dla kapitana Offa
(btw. znalazłam ten fragment w Achai, jest straszny ) |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 19:07
|
|
|
Wcale nie zapomniałem o intuicji, jednak największą jej zasługą było doprowadzenie nas do miejsca wydobycia D-A-H
Nie miałbym papierów, gdyby ci co nas zatrzymali nie byli tak głupi żeby nas wypuścic xD
Moje sprawozdania byłyby wzorowe, gdybym miał karną druzynę która umie trzymac język za zębami ("bo... bo ich miało byc dwóch a było czterech...") |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 19:15
|
|
|
Hodo napisał/a: | największą jej zasługą było doprowadzenie nas do miejsca wydobycia D-A-H | Taaak? A nie przypadkiem zauważenie pewnej czwórki osób, które szykowały się do ewakuacji z D-A-H którego KTOś nie upilnował?! Hodo napisał/a: | Nie miałbym papierów, gdyby ci co nas zatrzymali nie byli tak głupi żeby nas wypuścic xD | Nie miałbyś papierów, gdybys nie miał najlepszego schowku w Cesarstwie:P Przypomnę ci, że ty chciałeś papiery włożyć do torby, tej, którą najpierw przeszukali Hodo napisał/a: | Moje sprawozdania byłyby wzorowe, gdybym miał karną druzynę która umie trzymac język za zębami | Przy recytowaniu o samobójstwie sztyletem w plecy nikt ci nie przeszkadzał
Więc żądam uznania moich zasług, bo w ryja |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Thorfinn [Usunięty]
|
Wysłany: 24-02-2008, 19:20
|
|
|
Siad na dupy! |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 19:23
|
|
|
Nie przeginaj |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Thorfinn [Usunięty]
|
Wysłany: 24-02-2008, 19:24
|
|
|
Wyczuwam od ciebie nieminsterialną woń! Padnij! |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 19:26
|
|
|
Jeszcze mnie tu obwąchiwał będzie, no! Bo ci znowu zamach zrobię, tym razem skutecznie |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 19:26
|
|
|
Uznaję
Yngvild napisał/a: | A nie przypadkiem zauważenie pewnej czwórki osób, które szykowały się do ewakuacji z D-A-H którego KTOś nie upilnował?! |
Yngvild ?
Yngvild napisał/a: | Nie miałbyś papierów, gdybys nie miał najlepszego schowku w Cesarstwie:P Przypomnę ci, że ty chciałeś papiery włożyć do torby, tej, którą najpierw przeszukali |
fakt schowek był wspaniały |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 19:29
|
|
|
Hodo napisał/a: | Uznaję | No! (z akcentem na "no" )
Hodo napisał/a: | Yngvild napisał/a:
A nie przypadkiem zauważenie pewnej czwórki osób, które szykowały się do ewakuacji z D-A-H którego KTOś nie upilnował?!
Yngvild ? | Bezczelny O tym, że ci zwinęli D-a-H, ptaszki ćwierkają nawet w Chanacie
[ Dodano: 2008-02-24, 17:29 ]
Hodo napisał/a: | fakt schowek był wspaniały | Mija, jak się robiło ten trzepot rzęs? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
|