| 
		Opowieści larpowe | 
   
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
   
            
      
         
		 Shamaroth_Glupi  		  
		 
         ugly bastard.
  
                  Skąd: Zabrze 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 18:04   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               przykladowo,chociaz pewnie to powtorze- Loki barbarzynca byl dla mnie mistrzem,bo potrafil wcielic sie w swoja role,potrafil robic powazne miny i mowic,przynajmniej tak mu sie zdawalo (to troche tak jak mi   ), bardzo wazne i powazne rzeczy ^^ | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 18:16   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | wiecie  szczerze mówiąc to jeszcze w tym roku chce jechać na początkującego i maksymalnie podszkolić się w walce bokenem jak dam radę - bo to muszę jeszcze dopracować. W końcu dobra postać i jej odgrywanie nie wystarcza samo w sobie... a z bokenem u mnie... no mogłoby być lepiej | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Shamaroth_Glupi  		  
		 
         ugly bastard.
  
                  Skąd: Zabrze 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 18:31   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               sluchaj,ja osobiescie jestem za tym,zebys jechal na weterana,bo uwazam,ze wcale nie trzeba umiec sie napieprzac Bokenem (choc nie przecze-jest to przydatne xD). jesli masz checi i zapal,to wcale nie bedziesz odstawal od reszty. znow wracajc do Lokiego,nie wiemnczy gdzies tu o nim czytales. gosc mial 11 lat (chyba,poprawcie mnie jak cos) a potrafil trzymac klimat lepiej niz niejeden ze "starszakow"    i wcale nie umial swietnie walczyc bokenem,ani nie czarowal specjalnie. przykladowo takze druid,ktory uleczyl od groma osob,a byl w podobnym wieku. wiec jesli to jak sie tutaj wypowiadasz i zachowujesz jest odwzrorowaniem tego jak mialbys dzialac na obozie,to ja jestem na tak (za przykaldem Eli Zapendowskiej, sic!) | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 18:37   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               dzięki Shamarocie (mogę mówić Sham ?),  może masz rację... jednak odnoszę nieodparte wrazenie że powinienem się trochę jeszcze podszkolić wśród równych sobie - niezależnie od tego czy trzymam klimat czy nie - na weteranie dostałbym kilka razy więcej, kilka razy mocniej za brak tej umiejętności na waszym poziomie  :-D 
 
a o tym Lokim muszę poczytać... | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Abel  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 19:03   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Wiesz, równie dobrze możesz się zgadać z "ekipą warszawską" i poprosić, żeby ktoś z nich Cię podszkolił z otulinowca. Ja też specjalnie dobrze nie walczę, a technika opiera się na celowaniu po łapach     lub waleniu zaraz nad kolano... A jednak jestem dobrym magiem... | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Angantyr  		  
		 
         Stary druh Lann :]
  
  
                  Skąd: Alba 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 19:10   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Abel napisał/a: | 	 		  Ja też specjalnie dobrze nie walczę, a technika opiera się na celowaniu po łapach    lub waleniu zaraz nad kolano... A jednak jestem dobrym magiem... | 	  
 
 
Co jest niemile widziane lub niemile widziane...    A jak ktoś kiedyś powiedział: "Dobry mag, to martwy mag!"
 
Ja się z nim zgadzam i uznaję Abla za wyjątek od reguły. (Ach, ta niekompetencja Straży Pogranicza... :faint: Wypuszczą nawet chanackiego szpiega) | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Shamaroth_Glupi  		  
		 
         ugly bastard.
  
                  Skąd: Zabrze 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 19:13   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               wcale nie trzeba dobrze walczyc Bokenem    pamietna akcja z barbarzyncami,kiedy postanowilem zaszarzowac    kto byl-ten wie xD ale w duzej mierze przez caly poprzedni oboz darlem ryja modlac sie do Indy niz walczac na miecze    nie wiem,czy ktos mi zaraz nie walnie liberum veto,ale ja wciaz jestem za    bo z tego co w koncu wyczytywuje na forum,to troche mlodszych ludzi bedzie    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Doctor		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 19:39   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Shamaroth_Glupi napisał/a: | 	 		  | pamietna akcja z barbarzyncami,kiedy postanowilem zaszarzowac  | 	   To było głupie, Szamciu.    Jeśli Cię to pocieszy, to jeszcze mam na lewej ręce bliznę po tym, jak mnie drasnąłeś..    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Angantyr  		  
		 
         Stary druh Lann :]
  
  
                  Skąd: Alba 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 19:48   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Shamaroth_Glupi napisał/a: | 	 		  pamietna akcja z barbarzyncami,kiedy postanowilem zaszarzowac    kto byl-ten wie xD ale w duzej mierze przez caly poprzedni oboz darlem ryja modlac sie do Indy niz walczac na miecze    | 	  
 
Tak, to była bardzo pamiętna akcja ^^
 
 
 
UWAGA! Opisane wydarzenie jest parafrazą i dlatego zaleca się zwrócenie uwagi na sens.
 
 
"[Lann, Rigo i kiliku pozostałych Strażników leży rannych. Varthanis, nasza nadzieja zginął z ręki barbarzyńców. Naszą ostatnią deską ratunku jest kapłan Indry - Shamaroth]
 
- Shamaroth... pomóż...
 
- Nie mogę. Zostałem trafiony i jestem zbyt słaby... [na hasło "szarża" Shamaroth jako jedyny słucha rozkazu i wbiega pośród przeciwników]
 
 
Jak mógłbym zapomnieć... :]
 
Piękna akcja samobójcza.    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Doctor		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 19:51   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Wtedy w pierwszym szeregu stałem ja i Łoza. Na widok biegnącego Szamcia ja zrobiłem krok w prawo, Łoza - w lewo. Szamciu przebiegł środkiem i został zlinczowany.    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Angantyr  		  
		 
         Stary druh Lann :]
  
  
                  Skąd: Alba 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 19:55   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Heathenreel napisał/a: | 	 		  Na widok biegnącego Szamcia ja zrobiłem krok w prawo, Łoza - w lewo. Szamciu przebiegł środkiem i został zlinczowany.    | 	  
 
W tamtym momencie opuściła mnie nadzieja na dalszy żywot.    Ale w sumie... I tak niedługo pożyłem.    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 19:59   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Shamaroth_Glupi napisał/a: | 	 		  wracajc do Lokiego,nie wiemnczy gdzies tu o nim czytales. gosc mial 11 lat (chyba,poprawcie mnie jak cos) a potrafil trzymac klimat lepiej niz niejeden ze "starszakow"    | 	   Zgadzam się w 100%, Loki wzbudził niekłamany podziw całej kadry, kiedy wracaliśmy z wyprawy (3 -4 godzinna trasa), w marszu na końcu grupy kwękali i jęczeli najstarsi weterani, a Loki, niosąc cały czas sztandar (! szmatkę na żerdzi, to trochę waży!), zasuwał jako pierwszy w tempie, którego sama bym się nie powstydziła.   
 
 
 	  | Abel napisał/a: | 	 		  Ja też specjalnie dobrze nie walczę, a technika opiera się na celowaniu po łapach    | 	  Niech ja cię złapię na biciu po łapach....         
 
 
 	  | Shamaroth_Glupi napisał/a: | 	 		  pamietna akcja z barbarzyncami,kiedy postanowilem zaszarzowac    kto byl-ten wie xD  | 	  Kto był, ten miał ochotę tak cię kopnąc w tyłek żebyś zmądrzał    Ale niestety już nie żyłeś.,...   
 
 
 	  | Angantyr napisał/a: | 	 		  | Ach, ta niekompetencja Straży Pogranicza... :faint: Wypuszczą nawet chanackiego szpiega | 	   Kto go niby wypuścił....?   
 
 
  	  | Heathenreel napisał/a: | 	 		  To było głupie, Szamciu.    Jeśli Cię to pocieszy, to jeszcze mam na lewej ręce bliznę po tym, jak mnie drasnąłeś..    | 	   To czym on szarżował, zębami...?!    Fajny awatar, Doc   
 
 
 	  | Angantyr napisał/a: | 	 		  | am gracze są tak kreatywni, ze swoimi poczynaniami zmieniają przebieg fabuły. (prawda, Indi? :lol: )  | 	   Prawda          | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Illima  		  
		 
         Dyrektor Instytutu Alchemii
  
                  Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 20:28   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Angantyr napisał/a: | 	 		  
 
"[Lann, Rigo i kiliku pozostałych Strażników leży rannych. | 	  
 
AhaHhahhhAHAHAH! AHAHAHAHAHHAHAH HAH AH HAH HHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH! HAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAH
 
PRZYPADKOWO NEIL RZUCIłEś żARTEM W MOIM STYLU AHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAH.
 
Ile masz lat?
 
Mniej więcej niż ty. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Abel  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 20:33   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Angantyr napisał/a: | 	 		  A jak ktoś kiedyś powiedział: "Dobry mag, to martwy mag!"
 
Ja się z nim zgadzam i uznaję Abla za wyjątek od reguły. (Ach, ta niekompetencja Straży Pogranicza... :faint: Wypuszczą nawet chanackiego szpiega) | 	  
 
 
Nie powiem, schlebia mi ta opinia, zwłaszcza jak sobie przypomnę po pierwszej nocce te bluzgi na Straż. Aż się robi ciepło na sercu...
 
 
 	  | Yngvild napisał/a: | 	 		  Kto go niby wypuścił....?    | 	  
 
 
A mowa o przesłuchaniu przy ognisku czy o ostatecznej ucieczce Abla? Bo jeżeli pierwsze, to faktycznie dali ciała, ale w drugim wypadku to nie ich wina... | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 20:34   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Eeee. Nie licząc literówki w słowie "kilku"... to to zdanie jest napisane poprawnie...    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Shamaroth_Glupi  		  
		 
         ugly bastard.
  
                  Skąd: Zabrze 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 20:37   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               ej,sory,to widac po tej szarzy kto tu wychodzi na tchorza!    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 20:37   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               cóż ja także nie widzę w tym nic śmiesznego... 
 
a tak z innej beczki to jak czytam np. o tym szpiegu Chanackim itp. to znowu dostaje doła żeśmy na początkującym oprócz wpakowania dwóch nekromantów na pieniek katowski nic nie zrobili ponad wątek główny ;( | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 20:44   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Travor, nie chcę cię martwić, ale nekromantów załatwili zakonnicy    Po tym, jak rzeczeni nekromanci przyznali się, ze są nekromantami   
 
 
Sham, wychodzi, kto tu jest porąbany, a kto porąbany kompletnie, wiesz      
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  | A mowa o przesłuchaniu przy ognisku czy o ostatecznej ucieczce Abla? Bo jeżeli pierwsze, to faktycznie dali ciała, ale w drugim wypadku to nie ich wina... | 	   No fakt, że "w realu" należało go powiesić. Ale po awanturze z giermkiem jakoś nie uśmiechał mi się kolejny martwy cywil    Poza tym...    To była fajna postać, nie chciałam jej usuwać    Nadawała kolorytu awanturze    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 20:48   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja napisałem że tylko ich "wpakowaliśmy" całej reszty rzeczywiście dokonali zakonnicy. Owa egzekucja była jedyną rzeczą która powstrzymała coponiektórych przed zaśnięciem kiedy czekaliśmy na koniec przesłuchań   
 
Co nie zmienia faktu że u was było o wiele więcej wątków. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Illima  		  
		 
         Dyrektor Instytutu Alchemii
  
                  Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 20:50   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ah, juz wiem xD Ja poprostu na początku przeczytałem inaczej to zdanie i mi utkwiło w głowie jako poprawne czyli. Rigo i Lann LECZY rannych. A jak przeczytałem za drugim razem i mi zostało w głowie, że oni coś robią z rannymi to umarłem xD Sory, ja jestem przyzwyczajony do mówienia rzeczy pt "popatrz, oni leżą ludzi!'
 
Przepraszam xD | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Eskell  		  
		 
          
  
                  Skąd: Poznań 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 20:53   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Illima nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiac :-) | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Shamaroth_Glupi  		  
		 
         ugly bastard.
  
                  Skąd: Zabrze 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 21:11   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | podpisuje sie xD | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Ulfberht [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 21:55   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Shamaroth_Glupi napisał/a: | 	 		  | wcale nie trzeba dobrze walczyc  | 	  
 
 
Zgadzam się w 100% ja na przykład wogóle nie umiem panować nad otulinowcem ...
 
 
 	  | Heathenreel napisał/a: | 	 		  | Szamciu przebiegł środkiem i został zlinczowany. | 	  
 
 
Lincz to przypomina mi sie podczas ostatniej walki w kazamatach ;-)
 
 
 	  | Yngvild napisał/a: | 	 		  Niech ja cię złapię na biciu po łapach....        | 	  
 
 
Przecież walczysz w rękawicach    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Eskell  		  
		 
          
  
                  Skąd: Poznań 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 21:59   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | nie wszyscy walczą w rekawicach.... | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Shamaroth_Glupi  		  
		 
         ugly bastard.
  
                  Skąd: Zabrze 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 22:01   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               haha,frajer    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Eskell  		  
		 
          
  
                  Skąd: Poznań 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 22:04   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               nie mowiłem o sobie Sham :-P  poprostu biore strone ludzi bez rekawic . 
 
a swoja droga bicie po rekach jest chamstwem.... ale mozna sie z tego bardzo szybko wyleczyc:-P | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Ulfberht [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 22:05   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Zgadzam się z Eskellem :-) Bicie po łapach to chamówa | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Abel  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 22:19   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Yngvild napisał/a: | 	 		  To była fajna postać, nie chciałam jej usuwać    Nadawała kolorytu awanturze    | 	  
 
 
I wzajemnie, chociaż nie wiem jak mogło wam się podobać to, że mieliście złośliwego gadułę nad uchem i to cywila, którego w żaden sposób nie mogliście tknąć(oficjalnie) i to w dodatku maga z wrogiego państwa... 10/4 za cierpliwość i wytrwałość...
 
 
 	  | Eskell napisał/a: | 	 		  | ale mozna sie z tego bardzo szybko wyleczyc | 	  
 
 
Wierzę i zamierzam się leczyć... | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 22:24   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Abel, żebyś wiedział jakie spiski były zawiązywane żeby się ciebie pozbyc       | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Abel  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-03-2008, 22:25   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Część słyszałem, ale byłbym rad, gdybyś przybliżył wszystkie...
 
Słyszałem, że chcieliście mnie załatwić jakimś listem, ale nie kojarzę dokładnie | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      | 
         
       |