Opowieści larpowe |
Autor |
Wiadomość |
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 03-03-2008, 22:45
|
|
|
hmm jak chcesz sie oduczyc walic po dloniach to proponuje łoze do pomocy... szybko cie oduczy ;-) |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 03-03-2008, 22:46
|
|
|
dlaczego chcieliscie zalatwiac kogos kogo ozywilem |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 03-03-2008, 22:48
|
|
|
Abel był na tyle sprytny że się wyśmigał... myśmy wpakowali do trómienki aż dwóch chanackich nekromantów :] tak... i to w białych rękawiczkach |
Ostatnio zmieniony przez Travor 03-03-2008, 22:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 03-03-2008, 22:48
|
|
|
Bo był wrednym Chanem! Mieliśmy go wrobic w podrabiany list który by przeczytał i musiał na niego odpowiedziec, tym samym zdekonspirowałby się Zatrudniliśmy nawet Omusa do sfałszowania pieczęci ;p |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:00
|
|
|
To prawda Klasyczna prowokacja Rzecz w tym, że Abel misję wymyślał sobie sam i ja też nie wiedziałam, czy ujął w niej autentyczne donoszenie CHanom na nas Poza tym - oparliśmy się na podejrzeniach, że Abel skumał się ze skórojadami (choć intensywnie zaprzeczał) i że przy najbliższej okazji ściągnie ich nam na łeb
Ale knuju knuju było zawodowe Czułam się prawie jak gracz |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:12
|
|
|
Sęk w tym, że nawet nie wiem jakbym zareagował na ten list, ale chyba nie myśleliście, że przy was, siedząc w karczmie zacznę pisać odpowiedź?
Poza tym przy przesłuchaniu wyraźnie powiedziałem, że kontakty zerwałem, więc nie mogliście mnie podpuścić |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:13
|
|
|
ja pisałem przy was wszystkich w namiocie listy do mojego "kochanego cesarza Justyna" :-D |
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:14
|
|
|
Ale to byłeś Ty, to primo, a secundo to chyba tego nie wysłałeś, co? |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:15
|
|
|
wsyzsyc gÓpi jestescie i tyle ja go ozywialem a wy go chieliscie eliminowac.bylo mnie ladnie poprosic to bym go nie odzywial |
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:15
|
|
|
Sham, ale Ty mnie ożywiłeś PO tym wydarzeniu o ile się nie mylę... |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:17
|
|
|
Abel, za kogo ty nas masz Miałeś ten list umieścic w skrzynce kontaktowej, którą potem byśmy opróżnili |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:19
|
|
|
Abel napisał/a: | Sęk w tym, że nawet nie wiem jakbym zareagował na ten list, ale chyba nie myśleliście, że przy was, siedząc w karczmie zacznę pisać odpowiedź?
Poza tym przy przesłuchaniu wyraźnie powiedziałem, że kontakty zerwałem, więc nie mogliście mnie podpuścić | Ano, my też nie wiedzieliśmy jak zareagujesz A przy przesłuchaniu wszyscy ściemniali |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:21
|
|
|
Ja nie ściemniałem. Moje zadanie było dopracowane częściowo, resztę mogłem dośpiewać w każdej chwili i mieć fun |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:21
|
|
|
mylisz sie Ablu :-P wysłałem :-P |
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:23
|
|
|
No to musiało być zabawnie w oddziale... |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:24
|
|
|
oddziale to był ten oboz kiedy bylem "szpiegiem" ;-) |
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:25
|
|
|
Ty na wszystkich(na jakich do tej pory byłem) miałeś jakieś ciemne sprawy... taki chłopek od mokrej roboty... |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:26
|
|
|
eee rok temu nie maiłem :-P |
|
|
|
|
|