Skórznia |
Autor |
Wiadomość |
Jawor [Usunięty]
|
Wysłany: 14-02-2010, 13:28 Skórznia
|
|
|
Mam problem, nie mogę nigdzie znaleźć skórzni do 300zł. Przeszukałem google od a do z.
Jeżeli ktoś wie gdzie mogę ją dostać proszę aby napisał. Będę wdzięczny za pomoc. |
|
|
|
|
Quarties
An old man by seashore
Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
|
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 17-02-2010, 20:01
|
|
|
http://www.fotosik.pl/pok...f719dcfc95.html
Marvinowi Łucznikowi gratulujemy.... Łuku... *
Jawor, w przypadku nieznalezienia niczego, co by Cię interesowało -
http://www.villsvin-hird.org/kramy/kram-yngvild/
Skórznię też mogę wykonać, aczkolwiek nie mam w tym takiej biegłości, jak choćby przytoczony Marvin, że o Farmerze nie wspomnę
*(uwaga, wszystkie osoby zamierzające się obrazić na mnie z powodu faktu, że się z kogoś śmieję, informuję, że to żart jest.... ) |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 17-02-2010, 20:05
|
|
|
Ale co innego skórznia, a co innego zbroja lamelkowa! Skórznia to kaftan uszyty zazwyczaj z grubej skóry. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 17-02-2010, 20:46
|
|
|
No i?
Zwał jak zwał. Zależy, co kolega chce nosić |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Jawor [Usunięty]
|
Wysłany: 17-02-2010, 21:05
|
|
|
Coś lekkiego i chroniącego przed bokenami. Ale raczej będę biegać z łukiem i nie dam się złapać. Yngvild mam pytanko, robisz rękawice łucznicze? Chodzi mi tylko na lewą rękę do trzymania łuku. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 17-02-2010, 21:10
|
|
|
Mogę zrobić, ale po co ci rękawica do trzymania łuku...? :/ |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Jawor [Usunięty]
|
Wysłany: 17-02-2010, 21:13
|
|
|
Strzała ociera, ale zobaczę może coś własnego wymyślę, może chustę. |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 17-02-2010, 21:17
|
|
|
Zamów lepiej u Indi skórznię i łatkę łuczniczą na PRAWĄ rękę |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 17-02-2010, 22:23
|
|
|
Hodo napisał/a: | Zamów lepiej u Indi skórznię i łatkę łuczniczą na PRAWĄ rękę | Wydział reklamy mam niezawodny ....
Jawor, jeśli ociera ci o dłoń, to źle ją trzymasz. Jeśli ociera ci o przedramię, to potrzebujesz karwasza, a nie rękawicy. Chusta będzie hamować strzałę. Jeśli już, to może jakaś miejscowa osłona? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Doctor
|
Wysłany: 17-02-2010, 23:00
|
|
|
Jawor napisał/a: | i nie dam się złapać. |
Zakład?
Nie widzę powodów, żeby się z tego łuku nie śmiać. Poprawność polityczna? |
Ostatnio zmieniony przez Doctor 17-02-2010, 23:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jawor [Usunięty]
|
Wysłany: 17-02-2010, 23:05
|
|
|
Doc napisał/a: | Jawor napisał/a: | i nie dam się złapać. |
Zakład? |
Nie będę ryzykować
Łuk jest śmieszny ale go przerobię, może coś z tego wyjdzie. |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 17-02-2010, 23:57
|
|
|
Jawor napisał/a: | Mam problem, nie mogę nigdzie znaleźć skórzni do 300zł. Przeszukałem google od a do z.
Jeżeli ktoś wie gdzie mogę ją dostać proszę aby napisał. Będę wdzięczny za pomoc. |
Lekka, wygodna i niehistoryczna rzecz. Idealna na larpy :-D . Tylko ja zawsze ludzi pytam czy naprawdę jest sens wydawać 300zł na 10 dni obozu??? No chyba że zamierzasz bawić się w odtwórstwo historyczne. Wtedy zostaw skórzane lamelki i kup sobie lamelkę stalową z prawdziwego zdarzenia. Albo zrób. Trudniej jest wykombinować płytki ale koniec końców moim skromnym zdaniem robi się to łatwiej i przyjemniej niż kolczugę.
O tu jest dość często polecana stronka: http://armourarchive.org/...lar_templarbob/
Ceny lamelek nie są też takie tragiczne w sumie. Kto wie może jak się uprzesz to za 300zł kupisz. Kiedyś była za tyle na allegro całkiem porządna... Choć ja niestety nie mogłem skorzystać bo mnie interesują lamelki bizantyjskie. Tak czy owak kombinuj. I niekoniecznie pakuj się od razu w coś tak kosztownego. Czasem wystarczy jakiś naramiennik lub dwa i karwasze żeby wyglądać jak solidny łucznik.
Jawor napisał/a: | Coś lekkiego i chroniącego przed bokenami. |
Muszę przyznać że ten pierwszy produkt Marvina jest ładny... sądząc po zdjęciach przed bokenami ochroni. Tyle że ciosy w korpus który chroni są do zniesienia. Gorzej z paluchami i głową. Ale jako łucznik teoretycznie nie musisz się tym przejmować. Praktycznie... ;-) |
|
|
|
|
Jawor [Usunięty]
|
Wysłany: 18-02-2010, 00:14
|
|
|
Doc napisał/a: | Jawor napisał/a: | i nie dam się złapać. |
Zakład? |
Nie muszę się przejmować chyba, że mnie złapie.
Zamierzam się tym interesować, mam zamiar wstąpić do bractwa.
Nie chcę zakładać nowego tematu, czy warto kupić plecak? Chodzi mi o taki: http://www.bard.pl/568,7996,Produkt.htm |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-02-2010, 02:56
|
|
|
Doc napisał/a: | Jawor napisał/a:
i nie dam się złapać.
Zakład? |
Doc, ciesz się, że Eskell przeszedł do kadry, on mógłby się założyć
Jawor.... nie, nie zakładaj się
Jawor napisał/a: | Łuk jest śmieszny ale go przerobię, może coś z tego wyjdzie. |
Nie Łuk jest bardzo dobry, ale wygięty na lewą stronę Swoją drogą, jak ten mistrz założył cięciwę, skoro w bisokach są na gryfach wyżłobienia w jedną stronę?
Jawor napisał/a: | Nie muszę się przejmować chyba, że mnie złapie. | A to już zależy... ("beeee, pedały!" ) :hihi: :hihi:
Doc napisał/a: | Nie widzę powodów, żeby się z tego łuku nie śmiać. Poprawność polityczna? | Doświadczenie z roku ubiegłego, to publiczne forum. Ostatnio skończyło się niemiło
Warto, o ile jest solidnie uszyty (czyli czy ma trwałe i zabezpieczone szwy) |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 18-02-2010, 11:02
|
|
|
Jawor napisał/a: | Doc napisał/a:
Jawor napisał/a:
i nie dam się złapać.
Zakład?
Nie muszę się przejmować chyba, że mnie złapie. |
Załóż się! |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 18-02-2010, 21:01
|
|
|
Jako łucznik nie za bardzo będziesz musiał cokolwiek z sobą oprócz strzał nosić. To magowie mają dużo z sobą papierków i jakichś innych śmieci. Choć np. wodę zawsze przyjemnie jest posiadać. Poza tym jak będziesz miał plecak to będzie tylko powód żeby magowie i cała reszta wkładała ci do niego wszystko to, czego nie mają włożyć gdzie indziej.
I pamiętaj że to będzie dużo biegania, wszędzie jest pod górkę a jak jest w dół, to po błocie / skałach / grubej warstwie suchych liści. Tu skórznia tam plecak do tego jeszcze kołczan, łuczek, kto wie krótki boken też się przyda... Po dwóch-trzech dniach zrezygnujesz ze zbędnego obciążenia ;-) |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-02-2010, 21:14
|
|
|
Travor, zatrudnimy Cię razem z Quartiesem do obsługi działu FAQ |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Jawor [Usunięty]
|
Wysłany: 18-02-2010, 21:54
|
|
|
Kupię małą torbę i przypnę ją do pasa,możliwe, że porobię kieszonki w płaszczu. |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 25-02-2010, 23:56
|
|
|
Już widzę tę pielgrzymkę magów
"Ej, to ty masz tą torbę przy pasku? Mógłbyś przechować mi to kilo soli bo... wiesz... muszę mieć wolne ręce do czarowania..." |
Ostatnio zmieniony przez Travor 25-02-2010, 23:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Quarties
An old man by seashore
Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
|
Wysłany: 26-02-2010, 01:08
|
|
|
Travor napisał/a: | Jawor napisał/a: | Mam problem, nie mogę nigdzie znaleźć skórzni do 300zł. Przeszukałem google od a do z.
Jeżeli ktoś wie gdzie mogę ją dostać proszę aby napisał. Będę wdzięczny za pomoc. |
Lekka, wygodna i niehistoryczna rzecz. Idealna na larpy :-D . Tylko ja zawsze ludzi pytam czy naprawdę jest sens wydawać 300zł na 10 dni obozu??? No chyba że zamierzasz bawić się w odtwórstwo historyczne. |
Moim zdaniem warto. Wydajesz 300 zł i masz zbroję. Jeśli ją będziesz konserwować to masz zbroję na wiele LARP'ów i wiele sezonów.
Yngvild napisał/a: | Travor, zatrudnimy Cię razem z Quartiesem do obsługi działu FAQ |
Czułbym się zaszczycony |
_________________ "Nie miecz uczyni z Ciebie wojownika, lecz waleczna dusza i wola przetrwania" - cytat własny. |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 26-02-2010, 10:54
|
|
|
Quarties napisał/a: | Moim zdaniem warto. Wydajesz 300 zł i masz zbroję. Jeśli ją będziesz konserwować to masz zbroję na wiele LARP'ów i wiele sezonów. |
Mowa teraz o skórzanej czy metalowej? |
|
|
|
|
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-02-2010, 13:35
|
|
|
farmerowej |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
Quarties
An old man by seashore
Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
|
Wysłany: 26-02-2010, 13:53
|
|
|
Travor napisał/a: | Quarties napisał/a: | Moim zdaniem warto. Wydajesz 300 zł i masz zbroję. Jeśli ją będziesz konserwować to masz zbroję na wiele LARP'ów i wiele sezonów. |
Mowa teraz o skórzanej czy metalowej? |
Skórzanej, metalowej - zasada ta sama. |
_________________ "Nie miecz uczyni z Ciebie wojownika, lecz waleczna dusza i wola przetrwania" - cytat własny. |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 26-02-2010, 14:57
|
|
|
Nie, Quarties, o tyle lamelka stalowa była używana w tak wielu kulturach że jej zakup tylko trochę ograniczy ilość bractw do których można się zapisać, o tyle skórzana występowała bardzo rzadko, niektórzy sądzą wręcz że w ogóle nie jest historyczna. Więc to bardzo duże rozróżnienie, bo może się okazać że chłopak sobie kupi skórzaną, a potem jak będzie chciał iść do bractwa to będzie musiał wydać kolejną taką sumkę bo akurat w danym bractwie skórzanych nie uznają. No chyba ze to jest tylko na larpy. Wtedy liczy się wygląd i wygoda nie historyczność.
Zasada zdecydowanie nie jest ta sama. |
|
|
|
|
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-02-2010, 15:23
|
|
|
zasada ta sama, bo Quarties mówił o larpach, a nie odtwórstwie, nie nadinterpretuj |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 26-02-2010, 15:27
|
|
|
No dobra, zasada ta sama ale reszta nie |
|
|
|
|
Quarties
An old man by seashore
Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
|
Wysłany: 26-02-2010, 16:34
|
|
|
Travor napisał/a: | Nie, Quarties, o tyle lamelka stalowa była używana w tak wielu kulturach że jej zakup tylko trochę ograniczy ilość bractw do których można się zapisać, o tyle skórzana występowała bardzo rzadko, niektórzy sądzą wręcz że w ogóle nie jest historyczna. Więc to bardzo duże rozróżnienie, bo może się okazać że chłopak sobie kupi skórzaną, a potem jak będzie chciał iść do bractwa to będzie musiał wydać kolejną taką sumkę bo akurat w danym bractwie skórzanych nie uznają. No chyba ze to jest tylko na larpy. Wtedy liczy się wygląd i wygoda nie historyczność.
Zasada zdecydowanie nie jest ta sama. |
Varthanis napisał/a: | zasada ta sama, bo Quarties mówił o larpach, a nie odtwórstwie, nie nadinterpretuj |
I masz moją odpowiedź |
_________________ "Nie miecz uczyni z Ciebie wojownika, lecz waleczna dusza i wola przetrwania" - cytat własny. |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 26-02-2010, 16:43
|
|
|
Quarties napisał/a: | masz zbroję na wiele LARP'ów i wiele sezonów. |
Ostatni raz spotkałem się z liczeniem wytrzymałości ekwipunku w sezonach, właśnie w rekonstrukcji... ale to w końcu ja
Quarties napisał/a: | Travor napisał/a:
Nie, Quarties, o tyle lamelka stalowa była używana w tak wielu kulturach że jej zakup tylko trochę ograniczy ilość bractw do których można się zapisać, o tyle skórzana występowała bardzo rzadko, niektórzy sądzą wręcz że w ogóle nie jest historyczna. Więc to bardzo duże rozróżnienie, bo może się okazać że chłopak sobie kupi skórzaną, a potem jak będzie chciał iść do bractwa to będzie musiał wydać kolejną taką sumkę bo akurat w danym bractwie skórzanych nie uznają. No chyba ze to jest tylko na larpy. Wtedy liczy się wygląd i wygoda nie historyczność.
Zasada zdecydowanie nie jest ta sama.
Varthanis napisał/a:
zasada ta sama, bo Quarties mówił o larpach, a nie odtwórstwie, nie nadinterpretuj
I masz moją odpowiedź |
Nie ma to jak nabijać sobie posty, co Quarties..? ;-) |
|
|
|
|
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-02-2010, 16:47
|
|
|
może by tak po prostu skończyć dyskusję na temat wyjaśnionej kwestii? |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
|