Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bitwa o bród Arden
Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-03-2010, 20:12   

Einar napisał/a:
A ten gulasz był dobrym akcentem humorystycznym.
Mhm, to zawsze jest zabawne, póki się komuś nie zdarzy :hihi:
Einar napisał/a:
jak to u Sapka, i moja ulubiona lektura :D
I moja, bezsprzecznie :) Co widać....
Grettir napisał/a:
Hmm... ciekawi mnie, co się stało z pewną rzeczą :hihi:
A jaką? :) Beretem Lisza? ;) Nie mam pojęcia ;)
Aaaaa, tą rzeczą!! :D :D :D No cóż.... :D :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-03-2010, 21:35   

;( :x :faint: :medit: :shock: ...
Jak sobie pomyślę o tym, że każdy kto zna tak dobrze swoją postać jak ja Scaevę to wrażenie jest jeszcze większe. Serce się trochę kroi, trochę uskrzydla. W istocie epickie. :D
Nie spodziewałem się takiej śmierci, ale los lubi płatać figle. :)
Każda śmierć była poruszająca.
Ostatnio zmieniony przez Illima 14-03-2010, 21:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kharie 


Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-03-2010, 21:45   

Uff... :faint:

Na wstępie, chciałam wyrazić podziw dla umiejętności pisarskich Yngvild. Ten tekst to po prostu majstersztyk nie dający odejść od monitora. :-)

Tekst pełen uderzeń następujących po każdej śmierci znanej mi postaci. Dodatkowo świetnie oddaje indywidualny charakter bohaterów. I przez to też jest taki frapujący.
Plus opisy walki, wrażenie przelatujących nad głowami strzał i...jeej, nie mogę się doczekać obozu. *-*
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-03-2010, 23:30   

Illima napisał/a:
każdy kto zna tak dobrze swoją postać jak ja Scaevę to wrażenie jest jeszcze większe
Wiem :) W pisanym prywatnie opowiadaniu po 2007 r uśmierciłam moją ukochaną gwardzistkę ;)

Illima napisał/a:
los lubi płatać figle.
I ja też lubię płatać figle ;) ;)

Kharie napisał/a:
chciałam wyrazić podziw dla umiejętności pisarskich Yngvild
Bardzo dziękuję :) Raz jeszcze tylko zaznaczę, że nie jest to do końca mój tekst, bo jest bardzo silnie inspirowany. Chociaż po recenzjach dwóch bardzo ważnych osób stał się inspirowany, a nie sparafrazowany ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-03-2010, 23:47   

no, prośba do Lisa o wściekliznę dała srogie rezultaty x3
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-03-2010, 01:04   

Dobrze, że tam (mokrej) trawy nie było... ;) ;) ;)

Przeczytałam to jeszcze raz i odkryłam milion literówek... :/ W wolnej chwili poprawię :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 15-03-2010, 01:30   

śliska trawa jest zaiste zabójczą bronią na zakonników maści wszelakiej :D
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Travor 

Wysłany: 16-03-2010, 20:02   

Z ciekawości spytam, Gambaatar był graczem na weteranie?
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-03-2010, 20:11   

Tak :) Grecio, przedstaw się proszę młodszym kolegom ;) ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Grettir

Wysłany: 16-03-2010, 21:08   

Witam, nazywam się Grettir i uczęszczam do tej grupy wsparcia już od 9 lat ;-)
 
 
Ian
[Usunięty]

Wysłany: 16-03-2010, 21:24   

Cze-eść Grettir. *Macha*
 
 
Travor 

Wysłany: 16-03-2010, 21:27   

Wit-tam-mmy *kiwa z uznaniem głową*
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-03-2010, 21:30   

Grettir napisał/a:
Witam, nazywam się Grettir i uczęszczam do tej grupy wsparcia już od 9 lat ;-)
;D ;D ;D ;D :D :D :D I tak zostaliśmy bandą nałogowców :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 16-03-2010, 21:47   

W końcu było kiedyś "forum fanatyków srebrnej góry" :P
 
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 16-03-2010, 22:15   

Mi się taki nałóg podoba ;D
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Grettir

Wysłany: 16-03-2010, 22:50   

No i ja nie powiem, żebym nie był z tego nałogu zadowolony :D
 
 
Quarties 
An old man by seashore


Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
Wysłany: 17-03-2010, 20:05   

Tak samo jak i ja ;)
_________________
"Nie miecz uczyni z Ciebie wojownika, lecz waleczna dusza i wola przetrwania" - cytat własny.
 
 
 
Alathien

Wysłany: 17-03-2010, 23:55   

:D :D :D :D Nie mam chwilowo neta, więc nie przeczytałam całego, ale to co na razie czytam i przeczytałam o Nenuriel jest.. ach ^^ zachwycające ;] może ten zachwyt poniekąd wynika z własnej próżności, ale podoba mi się jak przedstawiona została moja postać ^^
Więcej recenzji wkrótce - jak doczytam.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14