| 
		LARP'2010 - postaci | 
   
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
   
            
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 31-08-2010, 00:54   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Ja też już nie gram jarla! Będę grał karczmarkę  :medit: | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Nila Laurelin  		  
		 
          
                  Skąd: z daleka 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 31-08-2010, 20:16   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Olaf - "Może w Wergundii najpierw się ułaskawia a potem sądzi?" świetnie zagrana postać!
 
Ragnar/Leif - niby przyjaźnie nastawiony ale chcący nas wykorzystać do najgorszej roboty jako mięso armatnie(w 30 na 3 kohorty? Dacie radę!)
 
Yndirmarie - za wszystko
 
Wilfred i Harold - wróżki, zjawy Utera, i cała reszta w pakiecie z odgrywaniem obłędu
 
Mały - brawa dla Jacka i Varthanisa
 
Verna(?)  - Karola w roli zbuntowanej więźniarki
 
Gertruda i Lirion - żadnej nie rozgryźliśmy
 
wszystkie zjawy, kotołaki i ofiary klątw 
 
Krecik jako oddana bogini kapłanka
 
Dekurion
 
Lewy we wszystkich wcieleniach...
 
jak sobie przypomnę to jeszcze dopiszę    | 
             
						
				_________________ Before doing something be sure to ask yourself: 'Could I get in trouble for this?' If the answer is 'No', find something more exciting to do. | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 ailiS  		  
		 
         alchemiczka
  
  
                  Skąd: z Koszmaru 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 31-08-2010, 20:21   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Hodo napisał/a: | 	 		  | Ja też już nie gram jarla! Będę grał karczmarkę  :medit: | 	  
 
 
graj alchemikiem    | 
             
						
				_________________ Banda nierobów! | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Marion  		  
		 
          
                  Skąd: DG 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 31-08-2010, 20:46   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               - Krasnolud-mumia i ork ( te oczy    ) Agnara
 
- Hugin oczywiście ;-) 
 
- Dekurion- był autentycznym postrachem
 
- Yndirmarie- przede wszystkim za charyzmę, wyrazistość i taką jakąś taką... głębię postaci( w sensie, że tak naprawdę nie było widać, że to tylko gra)
 
- Olaf- taki nietypowy dziedzic tronu- lekkoduch, czasami wręcz ignorant, ale wyjątkowo sympatyczny i potrafiący spoważnieć, kiedy trzeba
 
- kapłanka Krecika- nie potrafię wyjaśnić dlaczego, może częściowo za coś podobnego jak u Yndirmarie- zagrana tak strasznie naturalnie, a mimo to charakterystyczna
 
- Większość postaci Harolda i Wilfreda- tych nie mających znaczenia w fabule, a znacznie umilających czas w obozie. No i demony Morta oczywiście    
 
- I przy okazji polubiłam jeszcze Ablowego maga z Penthabanu- tak sobie spokojnie chodził za naszą ekipą magiczną i patrzył, jak próbujemy się ogarnąć, albo wymyślić coś mądrego( ze zdecydowanie różnym skutkiem    )     
 
 
A jak tak czytam, to zaczynam żałować, że nie było mnie na akcji z topielcem  :-| | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Thorfinn [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 31-08-2010, 20:49   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Marion napisał/a: | 	 		  | potrafiący spoważnieć, kiedy trzeba  | 	  
 
 
Wstawię to Indianie na tapetę    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 31-08-2010, 20:51   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Thorfinn napisał/a: | 	 		  Marion napisał/a:	
 
potrafiący spoważnieć, kiedy trzeba
 
 
 
Wstawię to Indianie na tapetę    | 	  
 
Zahaucz mi    Oni mówili o Olafie, nie o tobie             | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Thorfinn [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 31-08-2010, 20:52   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Przecież Olaf to Ja!    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 31-08-2010, 20:55   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Nie    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Abel  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 31-08-2010, 21:10   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Do cefałki se wpisz    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Varthanis  		  
		 
         Nekromanta z Północy
  
  
                  Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 01-09-2010, 16:03   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               zapomniałem oczywiście o Małym w wykonaniu Jacka, genialna postać    Połaczenie zgrywusa i utalentowanego czeladnika profesjonalnie podchodzącego do roboty, z którą łatwo było się zżyć    | 
             
						
				_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
 
Fran hornets läppar en mäktig ton.
 
Hären lystrade marscherade fram.
 
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
 
 
Dobry elf to martwy elf. | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      | 
         
       |