  | 
               
                  Karczma pod Silberbergiem
                   
                  Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :) 
  
                  
                | 
                            
          
         		            
 
	
			| 
		Sina mgła pod Messyną | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Tristan  		  
		 
         Wujek Wiedźmak
  
  
                  Skąd: Lubin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 25-07-2012, 21:03   Sina mgła pod Messyną
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Zainspirowany pieśnią, którą usłyszałem podczas tegorocznej biesiady postanowiłem dodać coś od siebie. 
 
 
1. W chłodny ranny świt w dolinie mgły,
 
Gdzie na jarmark droga wiodła mnie,
 
Zobaczyłem jak Messyny kwiat
 
Szwadronami znikał w sinej mgle.
 
Gdy piszczałki głos melodię grał
 
Nad wzgórzami zawisł grozy cień.
 
Rozkaz wodzów grzmiał od murów w dal
 
Dzwonu ton zastygał w sinej mgle.
 
 
2. A w sztandary wplótł odwagę wiatr,
 
Gdy stanęli u Messyny bram.
 
Lepiej zginąć wśród ojczystych traw
 
Niż pod tavarskim biczem trwać.
 
Na równinach, gdzie wróg panoszył się
 
Silne ramię niosła chyżość nóg,
 
Gdy spowity w śmierć styryjski wróg
 
Płynął cicho poprzez siną mgłę.
 
 
3. Zginął młody las i w zmierzchu czas
 
Dzwon żałobny coraz ciszej brzmi
 
Tym co w wieczną noc głowy okrył mrok
 
U przedwiośnia pełnych słońca dni.
 
Tak nas poznał świat i uwierzył nam
 
W naród co tyranii krzyknął „precz!”.
 
Nawet w podły czas dumny poczuł blask
 
Będzie lśnił na przekór sinej mgle.
 
 
Nawet w podły czas dumny poczuł blask.
 
Będzie lśnił na przekór sinej mgle…
 
 
 
To przerobiona wersja piosenki "Sina mgła". Mam nadzieję, że komuś się spodoba. | 
             
						
				_________________ Va'esse deireádh eap eigean...
 
 
Darael Carnesir (2011) Elf który nie był elfem
 
Karigasz Gramont (2012) Druid, nieformalny przywódca duchowy (znany pod imieniem Tristan)
 
 
  | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Artem  		  
		 
         Maham Radżem :D
  
  
                  Skąd: Z Katowic(Katowice na stolice! :)) 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 25-07-2012, 21:43   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Bardzo się podoba      Masz talent     | 
             
						
				_________________ 2012-Artem Aventir ,,Ostatni Kymer" Zwiadowca
 
2013-Artem Aventir - ścigany przez Wergundię banita
 
2014- Artem Aventir pod rozkazami styryjskiego wywiadu - Łowca potworów/Kapłan- wojownik Tavar . -I--
 
EPILOG 2K14 - Ner'Losh orczy Wódz 
 
2015-Artem, były skrytobójca styryjski,  później Kapłan Swarta. -I--
 
 
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać."- ,,Czas Pogardy" A.Sapkowski
 
 
,,Boleść jest kamieniem szlifierskim dla silnego ducha." -J.R.R. Tolkien – Dzieci Hurina
 
 
Nie powiem: Nie płaczcie, bo nie wszystkie łzy są złe.-Mag zwany Gandalfem. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Onfis  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 25-07-2012, 23:04   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Cieszę się, że moja przeróbka wywołała kolejną część twórczości o Messynie    Oby tak dalej! | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Powój  		  
		 
         Rozwydrzona
  
  
                  Skąd: Z bajorka 
                         | 
      
         
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Onfis  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 26-07-2012, 00:12   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Powój napisał/a: | 	 		  |  Onfis, właściwie co wy śpiewaliście na tej barykadzie, że tak was uciszali? | 	  
 
Ja nie śpiewałem, bo po pierwsze nie umiem, a po drugie byłem martwy   
 
 
A dziewczyny śpiewały "Rapsod o Messyńczyku v2.0" (były pewne przeróbki od tego co jest na forum), a tam był fragment "A Itharos diabli palą!" - odpowiedź sama się nasuwa    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Wojo  		  
		 
         3ząb
  
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 26-07-2012, 00:44   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Haha,Świetne    ! | 
             
						
				_________________ Oczekujący na oboóz 2014 ;P | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Bryn  		  
		 
          
  
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 26-07-2012, 01:10   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Super    masz talent. Ale napisałby ktoś o bambusach i wiewiórkach, a nie o Ofirze tylko    | 
             
						
				_________________ 2011 i 2012 - Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy
 
2013 - Emrys, syn Drogowita z Wojniłłów Karanowic, witeź / Małgorzata
 
2014 - Cadan a.k.a. Kaban/Shazam/Conan - laryjski psionik
 
2015 - Brynjolf Gunnarson Sliabh Ard | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 The124C41  		  
		 
         No good deed goes unpunished
  
  
                  Skąd: Outer Heaven 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 26-07-2012, 10:58   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Bambusy i wiewiórki nie inspirują, przykro mi. Teraz każdy dureń może sobie przyczepić uszy    Bycie Ofirczykiem to jest coś, od razu jest się inspiracją wiekopomnych dzieł i istotą wyższą :] | 
             
						
				_________________ Obóz 2010 + epilog 2010 - Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski
 
 Epilog 2011 - Calatin de Vere, niziołczy uczony
 
 Obóz 2012 - Caius Katsulas/Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski na usługach Proroka
 
 
There's only one way for a professional soldier to die. That's from the last bullet of the last battle of the last war. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Aerlinn  		  
		 
         Tavariel In'Tebri
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 26-07-2012, 11:28   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Jesteś w Ofirze, śpiewaj o Ofirze. A będąc w Velidzie wycinaj zwrotki, że "nawalili Velidczycy"    P.R. w realiach silberowych, część pierwsza.
 
 
A tekst fajny    | 
             
						
				_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
 
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
 
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
 
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Onfis  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 26-07-2012, 11:43   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Aerlinn napisał/a: | 	 		  A będąc w Velidzie wycinaj zwrotki, że "nawalili Velidczycy"    | 	  
 
Nie, nie, wycięte było co innego. Coś co było by bardzo niedyplomatyczne na tym teranie    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Aerlinn  		  
		 
         Tavariel In'Tebri
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 26-07-2012, 12:48   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Wiem, wiem     A to z Nilą później chciałyśmy też wyciąć, ale w końcu chyba zostało. Ale o Velidzie poszło do kosza, i bardzo słusznie. | 
             
						
				_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
 
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
 
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
 
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 26-07-2012, 20:36   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               O, dopiero ogarnęłam, co to za melodia    
 
 
Zacna przeróbka, dobrze się śpiewa. Jeśli się nie pogniewasz, dorzuciłabym kilka drobiazgów.
 
"Niż pod tavarskim biczem trwać. " - styryjskim  byłoby trafniej, Tavar nie chadza z biczem   
 
 
"Płynął cicho poprzez siną mgłę." -> "Maszerował poprzez" - ilość sylab ta sama, a oddaje realia.
 
 
Chętnie to kiedyś zaśpiewam    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Toruviel  		  
		 
         droidka w wianku
  
                  Skąd: Ozorków - i tak nie wiesz gdzie to jest 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 02-08-2012, 17:18   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Tekst jest świetny    Ale nadal nie umiem tego tałatajstwa zaśpiewać... | 
             
						
				_________________ I turnus '12 - Tulya'Toruviel Meliaor, elfia magiczka
 
I turnus '13 - Maja, druidka
 
II turnus '14 + epilog - Tulya'Toruviel Meliaor, elfia dyplomatka z magicznym wykształceniem | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Tristan  		  
		 
         Wujek Wiedźmak
  
  
                  Skąd: Lubin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-08-2012, 21:44   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               1. W chłodny ranny świt w dolinie mgły,
 
Gdzie na jarmark droga wiodła mnie,
 
Zobaczyłem jak Messyny kwiat
 
Szwadronami znikał w sinej mgle.
 
Gdy piszczałki głos melodię grał
 
Nad wzgórzami zawisł grozy cień.
 
Rozkaz wodzów grzmiał od murów w dal
 
Dzwonu ton zastygał w sinej mgle.
 
 
2. A w sztandary wplótł odwagę wiatr,
 
Gdy stanęli u Messyny bram.
 
Lepiej zginąć wśród ojczystych traw
 
Niż pod styryjskim biczem trwać.
 
Na równinach, gdzie wróg panoszył się
 
Silne ramię niosła chyżość nóg,
 
Gdy spowity w śmierć styryjski wróg
 
Maszerował poprzez siną mgłę.
 
 
3. Zginął młody las i w zmierzchu czas
 
Dzwon żałobny coraz ciszej brzmi
 
Tym co w wieczną noc głowy okrył mrok
 
U przedwiośnia pełnych słońca dni.
 
Tak nas poznał świat i uwierzył nam
 
W naród co tyranii krzyknął „precz!”.
 
Nawet w podły czas dumny poczuł blask
 
Będzie lśnił na przekór sinej mgle.
 
 
Nawet w podły czas dumny poczuł blask.
 
Będzie lśnił na przekór sinej mgle… 
 
 
Wersja poprawiona według rad Indi.
 
Toruviel można to zaśpiewać na tę samą melodię co oryginał w wykonaniu zespołu Ryczące Dwudziestki    | 
             
						
				_________________ Va'esse deireádh eap eigean...
 
 
Darael Carnesir (2011) Elf który nie był elfem
 
Karigasz Gramont (2012) Druid, nieformalny przywódca duchowy (znany pod imieniem Tristan)
 
 
  | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-08-2012, 17:43   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Hm, myślę, że trudno w przypadku Foggy Dew nazwać oryginałem wykonanie Ryczących Dwudziestek   
 
Dzięki za uwzględnienie mojego czepialstwa    Do odśpiewania na epilogu? ... | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Tristan  		  
		 
         Wujek Wiedźmak
  
  
                  Skąd: Lubin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-08-2012, 23:55   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Uczyniłem zbyt duży skrót myślowy - miałem na myśli oryginalne wykonanie PO POLSKU przez Ryczące Dwudziestki (rozkład sylab, tempo itp.).
 
Do odśpiewania jak się znajdą osoby które to zaśpiewają. Ja się co najwyżej kwalifikuję jako głos do chórku w drugiej linii    | 
             
						
				_________________ Va'esse deireádh eap eigean...
 
 
Darael Carnesir (2011) Elf który nie był elfem
 
Karigasz Gramont (2012) Druid, nieformalny przywódca duchowy (znany pod imieniem Tristan)
 
 
  | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 09-08-2012, 00:06   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Pośpiewałabym, ale generalnie to nie jest najlepszy pomysł, bo lubię śpiewać, ale jakos inni nie lubią, jak śpiewam       Myślę, że przy najbliższej okazji powinniście zaangażować do tego Kharie    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 sars  		  
		 
          
  
                  Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 09-08-2012, 00:08   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Kharie na pewno będzie chciała    ja też bym chciała, ale wiecie. Duży był ten słoń    | 
             
						
				_________________ inteligentny wszystko zauważa, głupi wszystko komentuje | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Lyar  		  
		 
         To ja, Leclerc
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 16-08-2012, 21:14   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Załoga Śpiewajłów na pewno to zaśpiewa! <okrzyki wszystkich obecnych "BŁAGAM, NIE!">
 
 
Kawał dobrej roboty, chętnie bym to usłyszał podczas biesiady. | 
             
						
				_________________ Weteran i Epilog 2011 - Lyar Greed, włamyhobbit 
 
II turnus 2012 - Kail Wrathwine, hobbit kupiec
 
II turnus 2012 - Bran Spadającobrody, krasnolud, "śpiewajła z Shamarothu" (W sumie nieoficjalna postać)
 
II turnus 2012 - Lainus Envidius, pół-niziołek z Tulos, łucznik... i jego kocyk bezpieczeństwa.
 
II turnus 2013 - Glaton Leclerc, mag powierza z Mercji i Imperialista.
 
III turnus 2014 - Lior Lecorde, psionik, głowa rodu, a w końcu pustelnik - człowiek o dobrych chęciach, lecz słabej woli.
 
IV turnus 2014 (kadet) - Lewi Grinwald Polecam Się, kupiec i wierny sługa Rodziny Lecorde.
 
IV turnus 2014 (kadet) - Jango Horkherei, wędrowny hipnotyzer z Sapientii. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
    
      Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
  | 
      Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
 
  | 
    
 
      
 |