|
Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
|
Nowe zasady walki - obrażenia |
Autor |
Wiadomość |
Tiamat
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 08-02-2013, 00:36
|
|
|
Ech. No i ani grać ludziem, bo nie chcę czuć się słabszy bez powodu, ani krasnalem bo nuda, ani elfem bo nie pasuje ani ulundo bo ileż można tą Tavar, dramat ;<
To może innaczej, w czym lepsi są magowie zwyczajni od bojowych? Bo bywało już tak, że mag "bojowy" to był po prostu mag wielu żywiołów. No bo przecież pobiera i ogień i wodę, nie? |
_________________ 2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*] |
|
|
|
|
Tiamat
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 08-02-2013, 00:46
|
|
|
No jakby po prostu uciąć manę i zwracac uwage, żeby w miarę możliwości zajmowali sie jedynie walką, to byłoby gites majonez |
_________________ 2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*] |
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-02-2013, 00:48
|
|
|
Indiana napisał/a: | dorzucimy z powrotem krytyczną za każde obrażenie dla maga, to może różnica będzie zauważalna. |
Dorzućmy, to będzie większy problem niż krasnoludy
W ogóle mam wrażenie, że to trochę marudzenie dla mrudzenia. Pisząc profesje miałam czasami taką rozkminę "kurcze, piszę i piszę, a oni w sumie i tak ciągle grają ludźmi". No popacząc na statystki: no taka prawda. Być może wtym roku będzie więcej krasnoludów, skoro wyszedł Hobbit, no ale
Dlaczego więc nie premiować postaci innych ras, dlaczego wszystko ograniczyć do podstawowej "przeciętnej" jednostki?
Moim zdaniem: masz wenę grać inną rasą, włożysz wysiłek w zapoznanie się z jej, ogólno rozumianym "klimatem", przygotujesz sobie strój i charakteryzację- fajnie.
Robisz to, żeby być większym "koksem"? Luzik, przecież to tylko LARP. Jeśli to Cię bawi najbardziej, to Twoje.
Mam wrażenie, że obawiasz się sytuacji, gdzie mag-krasnolud zostanie uznany za fajniejszego od maga-ludzia, bo może dostać kilka razy więcej po łbie.
Co samo przez się nie jest do końca prawdą, bo liczą się szeroko pojmowane soszal skils. No i koledzy z mieczami za plecami |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 08-02-2013, 00:49
|
|
|
Tiamat napisał/a: | w czym lepsi są magowie zwyczajni od bojowych? | 1. Mogą leczyć. 2. Mogą robić zaklęcia inne niż niszczące. 3. Robią jeden rytuał pobrania, a nie pięć. 4. Nie muszą analizować, czy mają właściwą manę do właściwego zaklęcia.
Co, jak już zaznaczałam, jest bardzo zaniedbaną strefą, bo wszyscy magowie ustawiają się pod to, co mogą komu w walce przysmażyć. To trzeba zmienić
Tiamat napisał/a: | nie chcę czuć się słabszy bez powodu | Całe życie czuję się słabsza bez powodu, serio to nie takie straszne |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-02-2013, 00:49
|
|
|
Mag bojowy nie miał zaklęć innych niż destrukcyjne, c'nie? |
|
|
|
|
Bryn
|
Wysłany: 08-02-2013, 00:51
|
|
|
Nie znam się, to się wypowiem
Myślę, że Indiana ma rację. Równo nie było, nie jest i nie będzie. Takie życie, sory Winetu. Zróżnicowanie się przyda, myślę, że pomysł Tiamata jest dobry. Mag bitewny jest do bitwy, a mag zwykły do myślenia i nauki.
Z drugiej strony, skoro były kwasy z powodu firanek, to w tym temacie mogą być tak samo. |
_________________ 2011 i 2012 - Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy
2013 - Emrys, syn Drogowita z Wojniłłów Karanowic, witeź / Małgorzata
2014 - Cadan a.k.a. Kaban/Shazam/Conan - laryjski psionik
2015 - Brynjolf Gunnarson Sliabh Ard |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 08-02-2013, 01:31
|
|
|
Tiamat napisał/a: | Ech. No i ani grać ludziem, bo nie chcę czuć się słabszy bez powodu, |
Ktoś tu wcale nie jest powergamerem |
|
|
|
|
Tiamat
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 08-02-2013, 01:44
|
|
|
No sorry Hodo, nie przepadam za zaczynaniem ze słabszej pozycji bez widocznego powodu. Zawsze przecież mogę zagrać krasnoludem. Albo ulundo |
_________________ 2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*] |
|
|
|
|
A'hin
...z zamiłowaniem do dzikusów
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 08-02-2013, 01:46
|
|
|
Może i jest to marudzenie dla marudzenia, ale... Ale czy mógłby ktoś rozchwiać moje obawy o to, że przyszłe ograniczenia magów bojowych nie przyniosą ze sobą kolejnych problemów? Czy ograniczenie ilości many nie będzie skutkowało tym że mag bojowy stanie się wojownikiem z 2 czarami? Bo może i różnica 5 punktów to niewiele, ale jednak. Wiecie, żeby nie było tak że z jednej skrajności nagle narodzi się druga. |
_________________ "If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man." |
|
|
|
|
Tiamat
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 08-02-2013, 01:47
|
|
|
Cytat: | mag bojowy stanie się wojownikiem z 2 czarami? |
Bez przesady, nie taki diabeł straszny |
_________________ 2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*] |
|
|
|
|
Reshion vol 2 Electric Bo
To jak, umowa handlowa?
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-02-2013, 02:02
|
|
|
Tiamat napisał/a: | No sorry Hodo, nie przepadam za zaczynaniem ze słabszej pozycji bez widocznego powodu. Zawsze przecież mogę zagrać krasnoludem. Albo ulundo |
Z doświadczenia powiem , że podczas tworzenia postaci ( lub wybierania ogólnie frakcji/nacji/armii czy to w bitewniaku/planszówce/grze ) najlepiej kierować się tym co się lubi albo podoba się nam a nie tym co jest bardzie overpowered lub undercosted gdyż nie dość , ze łatwiej się wczuć ale ogólnie jest to przyjemniejsze .
Ps. Powodzenia w chodowaniu brody Tiamat |
|
|
|
|
Tiamat
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 08-02-2013, 02:05
|
|
|
Po moim trupie Reshi ;p Lubie krasnoludy ale nie aż tak ;p Poza tym, od czego jest wata i gumki-recepturki! |
_________________ 2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*] |
|
|
|
|
A'hin
...z zamiłowaniem do dzikusów
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 08-02-2013, 02:10
|
|
|
2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*]
2013- Krasnal, kapłan zniszczenia
|
_________________ "If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man." |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 08-02-2013, 03:25
|
|
|
A'hin napisał/a: | przyszłe ograniczenia magów bojowych nie przyniosą ze sobą kolejnych problemów? | Wiesz, z całym szacunkiem dla Waszych wątpliwości, ale na razie w ogóle jeszcze żadnych problemów nie było Wszystko, co ;podnieśliście, na razie jest problemem potencjalnym i czysto teoretycznym... a do tego ograniczonym na razie do 2 osób
Sorki, ale jeśli ktoś mając 10 rozkazów, 3 wieloznaczne pierwiastki i 25 many potrafi sklecić 2 czary, to jest dupą wołową, a nie magiem i może lepiej niej juz lagą macha
Reshi napisał/a: | podczas tworzenia postaci (...) najlepiej kierować się tym co się lubi albo podoba się nam a nie tym co jest bardzie overpowered lub undercosted gdyż nie dość , ze łatwiej się wczuć ale ogólnie jest to przyjemniejsze | O wow, to tacy istnieją?
Do tego LARP to nie komputer. To 10 dni bez przerwy, człowiek musi się dobrze czuć z tym, co gra, bo inaczej kiszka. I żadne, ale to żadne marudzenie mnie nie przekona, że dobrego gracza będą ograniczać jakiekolwiek zasady Raczej w tym kontekście kojarzy mi się coś o jakiejs baletnicy |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 08-02-2013, 15:56
|
|
|
Pozwoliłem sobie trochę odkopać tą wypowiedź, bo nie mogłem wcześniej odpisać:
Cytat: | Tym bardziej, że skoro już mowa o kulturze- krasnolud szkolący się w walce straci na to szkolenie czas, które wyspecjalizowany mag nie-wojownik poświęci na doskonalenie arkanów sztuki magicznej. Nawet mag bitewny ludzi jest tylko magiem bitwenym, nie zaś wojownikiem- powinien z tego tytułu mieć pewne bonusy, bo nie inwestuje czasu w machanie mieczem tylko produkcję większych kul ognia |
A jaka jest różnica poza tymi 4 więcej ranami? Z fabularnego punktu widzenia ma to nadal sens, bo krasnolud z magią będzie twardzy od człowieka z magią. Ale z drugiej strony, mechanicznie, to co pisała Wampirka: odegranie. Jak krasnolud-mag będzie popylał w kilcie i z brodą 10 dni to jak dla mnie luźno, czemu nie?
Wydaje mi się, że szukacie trochę problemu na siłę. System jest nowy, trzeba go sprawdzić i tyle. Nie jedziecie pierwszy raz i wiecie, że jak coś nie wypali(a Wy nam to powiecie) to za rok będzie lepiej.
@Reshi, na tej zasadzie, daj mi kilka dni to Ci ułożę taką postać, która w zasadzie będzie nie do zjedzenia w starciu jeżeli chcesz jechać, żeby wygrać to Twój wybór, a jeżeli chcesz jechać dla zabawy to graj czym chcesz. Na tej zasadzie, cofając się w czasie, to moja postać chanysa z 2007 nie miałaby sensu, bo przecież każdy mógł ją zabić
I niejeden chciał |
|
|
|
|
Reshion vol 2 Electric Bo
To jak, umowa handlowa?
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-02-2013, 17:37
|
|
|
Przepraszam ale moja zdolność tworzenia poprawnych zdań w języku polskim opuściła mnie .
Miało być tak : (...) najlepiej kierować się tym co się lubi albo podoba się nam a nie tym co jest bardziej overpowered lub undercosted , ponieważ o wiele łatwiej jest się wczuć w taką postać ale także gra będzie o wiele przyjemniejsza .
Mówię to na podstawie grania przez wiele lat w rożne planszówki , a szczególnie stare dobre DnD . Raz stworzyłem silną mechanicznie postać ale gra szybko mi się nią znudziła gra w części przez to , że np. większość starć kończyłem paroma ruchami ręki jako mag . Potem , nauczony doświadczeniem zawsze tworzyłem postaci , które może nie były może świetne mechanicznie ale fajnie się mi nią grało np. stary dobry krasnal woj .
@Abel , szczerze to od wynalezienia kwasu podczas obozu jedyną rzeczą jaką robiłem było produkowanie go . Zanim się obejrzałem parę osób zaczęła mi zarzucać , że jest on przegięty i szczerz mówiąc był dlatego następnym razem się ograniczę w kwestii tworzenia tego płynu . Przed obozem wyobrażałem sobie trochę inaczej grę alchemikiem i nie nastawiałem się na być najlepszą osobą na obozie , wybrałem to profesję bo mi się podobała .
Mimo , że nie widziałem twojego chanysa i znam go tylko z opowiadań jest tym o czym pisałem wyżej , postacią , która ma się podobać stwórcy a nie być potężna . |
|
|
|
|
Tiamat
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 08-02-2013, 20:06
|
|
|
Cytat: | Ale z drugiej strony, mechanicznie, to co pisała Wampirka: odegranie. Jak krasnolud-mag będzie popylał w kilcie i z brodą 10 dni to jak dla mnie luźno, czemu nie? |
No okej. Tylko mam nadzieję, że z tej okazji będziecie cisnęli żeby stroje były na poziomie żeby krasnolud nie był meksykaninem (pozdrawiam 2011 ) i, jak ktoś chce tym grać, to żeby biegał w kilcie w słocie i chłodzie A elfy z laro codziennie malowały tatuaże i miały rzetelnie założone uszy
Jak tak to ja już oficjalnie nie mam żadnych wątów ;p |
_________________ 2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*] |
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-02-2013, 22:03
|
|
|
Tiamat napisał/a: | rzetelnie założone uszy |
Mistrz <3
Będziemy wymagać, weźcie to za przestrogę! |
|
|
|
|
Illima
Dyrektor Instytutu Alchemii
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 08-02-2013, 22:08
|
|
|
wampirka napisał/a: | Tiamat napisał/a: | rzetelnie założone uszy |
Mistrz <3
Będziemy wymagać, weźcie to za przestrogę! | Genialne sformułowanie! Przed obozem osobiście sprawdzę czy delikwent ma wystarczające podstawy teoretyczne, aby rzetelnie zakładać uszy... <3 |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 08-02-2013, 22:45
|
|
|
Abel napisał/a: | Na tej zasadzie, cofając się w czasie, to moja postać chanysa z 2007 nie miałaby sensu, bo przecież każdy mógł ją zabić | Podobnie jak ileś innych świetnych postaci, które pamiętam Wydaje mi się, że to problem z określeniem, jaki jest cel tej zabawy, odnoszę wrażenie, że jedynym co się dla niektórych liczy, jest ilość ciosow, jakie może postać przyjąć. To chyba jednak z deczka bez sensu
Tiamat napisał/a: | Tylko mam nadzieję, że z tej okazji będziecie cisnęli żeby stroje były na poziomie żeby krasnolud nie był meksykaninem (pozdrawiam 2011 ) | I co mamy konkretnie zrobić, jeśli jakiś strój nie będzie Tobie odpowiadał? Wyprosić gracza? Weź odpuść trochę.
Dla mnie najlepszym kompromisem na tą chwilę jest ujęcie krasnoludowi magicznemu 5 pkt many. I powinno być ok. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 09-02-2013, 00:40
|
|
|
Cytat: | No okej. Tylko mam nadzieję, że z tej okazji będziecie cisnęli żeby stroje były na poziomie żeby krasnolud nie był meksykaninem (pozdrawiam 2011 ) |
Tiamat, spokojnie, i tak będziesz grał człowiekiem, więc Ciebie to nie będzie obejmowało. A na serio, to może weźmy Zbigniewa Wodeckiego do jury, żeby oceniał stroje? |
|
|
|
|
Tiamat
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 09-02-2013, 19:51
|
|
|
Indiana napisał/a: | I co mamy konkretnie zrobić, jeśli jakiś strój nie będzie Tobie odpowiadał? Wyprosić gracza? Weź odpuść trochę. |
Przypuszczam że jeśli piszecie w sekcji o orkach że wymagacie "bezwzględnej charakteryzacji" i jeśli wampirka przedkłada myśl, że 'można nagradzać graczy za bieganie w kilcie i brodzie przez 10 dni" to macie jakiś pomysł co zrobić, gdy gracz przyjedzie z wpisaną rasą "ork" z plastikową maską ze sklepu z przebraniami na halloween
I serio, nikogo tutaj nie atakuję, przedstawiłem wątpliwość czy takie rozbieżności w początkowej sile postaci są sensowne (i chciałem skorzystać z tego, że kadra jako osoby projektujące zasady zapewne przemyślały to dłużej, niż ja i może mogą mi to pokazać w takim świetle, że zmienię zdanie) a nie wpadłem tutaj żeby fochać na nie takie stroje czy w ogóle narzekać 'bo tak'. Na prawdę, jak coś piszę to nie zawsze po to żeby was zamarudzić na śmierć .
(Tym bardziej że w nowych zasadach walki jest ważna notka o tym, że po otrzymaniu lekkiej rany postać musi się wycofać na 10 sekund i odgrywać poranienie, a to ważna różnica w wypadku ewentualnych walk między graczami (bo w gruncie rzeczy tylko o ewentualne starcia między ludźmi się tutaj rozchodzi, bez względu na to jak rzadkie by one nie były )
Pokój, ludzie Nie róbcie ze mnie większej marudy, niż jestem w rzeczywistości ;p |
_________________ 2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*] |
|
|
|
|
Kartoflen
Zostaw matkę mojego dziecka!
Skąd: Nikielkowo
|
Wysłany: 09-02-2013, 21:14
|
|
|
1. Aktualka to świetna sprawa. Wprawdzie nie mam zielonego pojęcia, czy zmiany są w każdym roku tak rozbudowane, ale domyślam się ile roboty musieliście w nie włożyć i bardzo za to dziękuję.
2. Po przeczytaniu opisu niziołka dopadła mnie pewna wątpliwość. Czy niziołek ZAWSZE otrzyma przy trafieniu ranę ciężką, czy może zbroje mogą zwiększyć jego wytrzymałość o przykładowy jeden punkt? |
_________________ 2012 - Syriusz, nekromanta, ekspert od pobierania ciężkich ran
2012 - Kenny, eksperymentalny uzdrowiciel bez palców
2013 - Kenneth Hathorne, alchemik, niziołek, pijak i złodziej (jak tego nie lubić?)
2014 - Kenneth Hathorne - część II "Powrót do uzdrowiciela" |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 09-02-2013, 22:18
|
|
|
Tiamat napisał/a: | Przypuszczam że jeśli piszecie w sekcji o orkach że wymagacie "bezwzględnej charakteryzacji" i jeśli wampirka przedkłada myśl, że 'można nagradzać graczy za bieganie w kilcie i brodzie przez 10 dni" to macie jakiś pomysł co zrobić, gdy gracz przyjedzie z wpisaną rasą "ork" z plastikową maską ze sklepu z przebraniami na halloween | Wiemy Będzie musiał na starcie zmienić rasę
Nie no, serio mówiąc, to jasna sprawa, że inaczej będziemy cisnąć weteranów, a inaczej - czyli mniej - nowych młodszych czy starszych. Co do tych kiltów, zwracam uwagę, co dopisałam tam z rozmysłem, że jest to tradycyjny strój krasnoluda, a wśród ludzi zdarza im się kicać w spodniach. Na weteranie będziemy raczej naciskać, żeby była i broda i kilt, na młodszych - wiadomo, będziemy wyrozumialsi. Inaczej rzecz ma się z orkami i ulundo - tu naprawdę nie dopuścimy tych ras bez charakteryzacji.
Tiamat napisał/a: | przedstawiłem wątpliwość czy takie rozbieżności w początkowej sile postaci są sensowne (i chciałem skorzystać z tego, że kadra jako osoby projektujące zasady zapewne przemyślały to dłużej, niż ja i może mogą mi to pokazać w takim świetle, że zmienię zdanie) | Jak Cię znam, to to zdanie w nawiasie jest mało wykonalne Spoko, ja raczej się odniosłam do tego, że w pewnym momencie zacząłeś to interpretować z punktu widzenia "ja" - bo masz widzicisię że nie zagrasz czymś innym niż człowiek, a jednocześnie masz idee fix, że źle się czujesz ze słabszą postacią. To jest po prostu Twój wąziutki subiektywny punkt widzenia, który rozumiem, ale nie mogę go zgeneralizować, nie?
Tiamat napisał/a: | Na prawdę, jak coś piszę to nie zawsze po to żeby was zamarudzić na śmierć | Oooo, w to to już na bank nie wierzę
Tiamat napisał/a: | Nie róbcie ze mnie większej marudy, niż jestem w rzeczywistości ;p | Nie da rady
Kartoflen napisał/a: | Aktualka to świetna sprawa. Wprawdzie nie mam zielonego pojęcia, czy zmiany są w każdym roku tak rozbudowane, ale domyślam się ile roboty musieliście w nie włożyć i bardzo za to dziękuję. | Bardzo dziękujemy za miłe słowa Tak duża aktualizacja zdarza się nam średnio co 3-4 lata, ostatnia była w 2008, kiedy przenosiliśmy świat gry... Nadal mam nadzieję, że w praktyce będzie równie fajna, jak w teorii, chociaż Tiamat troszkę mi nadszarpnął tę wiarę...
Kartoflen napisał/a: | Czy niziołek ZAWSZE otrzyma przy trafieniu ranę ciężką, czy może zbroje mogą zwiększyć jego wytrzymałość o przykładowy jeden punkt? | Zbroje działają w inny sposób, zajrzyj do działu z regułą walki. Nie będziemy stosować żadnych opcji, dodających ilość obrażeń (bo po prostu nie szłoby się tego doliczyć). Zbroje i wszelkie artefakty zbrojopodobne będą redukować skutki ciężkiej czy krytycznej rany.
A co do niziołka, tak, tak właśnie jest, podobnie jak w przypadku wszelkich innych stworzeń, które mają po 1 punkcie obrażeń. Niziołki po prostu mają drobną budowę, delikatne kości i cienką skórę, jak już pisałam, biologia nie jest sprawiedliwa |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
szwed
Miny! Miny!
Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 09-02-2013, 22:34
|
|
|
Sory jeżeli czegoś nie doczytałem ale jeżeli postać mająca jedno możliwe lekkie obrażenie oberwie np. taką dużą kulą ognia lub czymś innym co zada więcej niz jedno lekkie obrazenie to będzie to zwykla rana cieżka? |
_________________ "Alchemik! Napieprzaj w nich tą nitrogliceryną!" ~Elfik |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 09-02-2013, 23:07
|
|
|
szwed napisał/a: | jeżeli postać mająca jedno możliwe lekkie obrażenie oberwie np. taką dużą kulą ognia lub czymś innym co zada więcej niz jedno lekkie obrazenie to będzie to zwykla rana cieżka? |
Tak jest, to będzie zwykła ciężka rana - konieczność leczenia i wyłączenie do końca potyczki |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Tristan
Wujek Wiedźmak
Skąd: Lubin
|
Wysłany: 17-02-2013, 17:49
|
|
|
Teraz mi się przypomniało a nie widziałem, żeby ktoś poruszył tą kwestię.
W zeszłym roku funkcjonował podział ran (np. cięta, miażdżona itp.). Jak to będzie się miało na tegorocznym obozie?
I od razu drugie pytanie - czy domyślnie każdy rodzaj broni zadaje jedną lekką ranę na uderzenie? |
_________________ Va'esse deireádh eap eigean...
Darael Carnesir (2011) Elf który nie był elfem
Karigasz Gramont (2012) Druid, nieformalny przywódca duchowy (znany pod imieniem Tristan)
|
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 17-02-2013, 20:10
|
|
|
Tristan napisał/a: | W zeszłym roku funkcjonował podział ran (np. cięta, miażdżona itp.). Jak to będzie się miało na tegorocznym obozie? | Będzie. Będziemy się starali możliwie iść w tym kierunku. Na pewno będziemy dopuszczać w sektorze leczenia tylko specjalistyczne preparaty czy zaklęcia, tj. nie będzie opcji "eliksiru leczącego", a jedynie np. "maści przyspieszającej zrastanie kości", "eliksiru zapobiegającego krwotokom", itd. Chcielibyśmy, żeby profesje leczące skupiały się na "rozpracowaniu" rany - np. dostał młotem bojowym, cóż w związku z tym należy mu dać? Byłoby super, żeby uzdrowiciele wszelkich profesji podjęli tą inicjatywę i bawili się także tym, żeby to była imitacja autentycznego leczenia, a nie tylko oblewanie chorego płynem.
Tristan napisał/a: | czy domyślnie każdy rodzaj broni zadaje jedną lekką ranę na uderzenie? | Domyślnie tak. Jeśli w bitwie pojawi się broń, zadająca inny rodzaj obrażeń, BN jej używający będzie o tym informował, np mówiąc trafionemu "ciężka rana!". Mogą to być albo magicznie wzmacniane egzemplarze broni, albo wyjątkowo silne egzemplarze przeciwnika. Może też być tak, że BN tą samą bronią będzie zadawał lekkie rany, a za którymś razem powie trafionemu "leżysz - ciężka". Będziemy sie starać, żeby ta sytuacja miała miejsce tylko w przypadku wyjątkowo dobrego trafienia (np. moce, pełne trafienie w brzuch, na pewno nie jakieś trącenie w ramię). Przyczyna - np. jakiś uruchomiony "dopalacz" w rodzaju zaklęcia czy eliksiru. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
szwed
Miny! Miny!
Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 03-04-2013, 01:46
|
|
|
Mam takie pytanie odnosnie tego tematu
W profesjach dla ludzi alhemik jest jako profesja z jedną lekka raną, a w opisie najemnika jest taka wzmianka: "Zdarzają się też najemnicy wyspecjalizowani w innych dziedzinach niż walka, można usłyszeć o najemnych czarodziejach lub alchemikach, zajmujących się wytwarzaniem substancji wybuchowych."
Wiec jak wygląda sytuacja z lekkimi ranami u alhemika który takimi walkami się zajmuje, bo nawet jeżeli nie walczy w pierwszym szeregu to nadal powinien oberwać nie raz wieć powinien być bardziej uodporniony na lekkie rany od innego intelektualisty?(jeżeli to wszystko jakimś cudem rozumiem:)) |
_________________ "Alchemik! Napieprzaj w nich tą nitrogliceryną!" ~Elfik |
|
|
|
|
Pedro
|
Wysłany: 03-04-2013, 02:04
|
|
|
Najemny alchemik czyli ktoś kto zgodził się robić dla kogoś mikstury na zasadzie kontraktu. O to w tym chyba chodzi. No chyba że masz na myśli odporność na wybuchy mikstur. |
_________________ 2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|