  | 
               
                  Karczma pod Silberbergiem
                   
                  Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :) 
  
                  
                | 
                            
          
         		            
 
	
			| 
		Po Epilogu | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Frodo  		  
		 
          
                  Skąd: z Katowic 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 18:36   Po Epilogu
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Jeśli wszyscy, to i my!
 
 Moi ulubieni kapłani Modwita (fajnie się złożyło, że wszyscy nimi jesteśmy    ) piszcie wrażenia i tym podobne!
 
 Mi się straszliwie podobało
 
 To, że skumplowaliśmy się z 22 - najlepszy nasz ruch na epilogu: pokazanie O(lafa), przekonanie Ingaboran itp. Miodzio! Bałem się tylko że ktoś ją przekupił (Styria może) i nam plecy ładne zrobi w tej walce, którą mimo wszystko przegraliśmy
 
 Żałuję że nie dobijaliśmy Styrię, chociaż oni nas również nie pozabijali, kiedy mieli ku temu okazję - patrz: walka ze strażnikiem. Mimo wszystko 22KKBT nie powinna mieć oporów, a szkoda :/ Jednak akcja partyzancka BYŁA tego warta! 
 
 Szczerze - wszyscy siedzieli w karczmie, więc ciężko było ich wszystkich pozabijać, serio    Po za tym gdyby wrócili do domków, pakowali by się przecież
 
  Dziękuje Maćkowi, za pomoc nam, biednym kapłanom, za świetne pomysły i wyrozumiałość - przepraszam za wszystko co zrobiłem źle, skopałem itp. Wybaczcie! 
 
  Oraz Hodo, który był dla nas prawdziwym darem niebios/Modwita gdy zjawił się w naszej grupie na knuciu w karczmie. Chociaż podejrzewałem żeś zdrajca jest parszywy!    
 
  Reshiemu za naszą baterię walczącą w zbroi żelaznej - przez przypadek wykonaliśmy część naszego planu, dotyczącego by nie wiedział nikt o jednym z nas, jako kapłanie, co zaskoczyło niemiło Styrię i Imperium (Dobra robota i my, i Srtyrio/Imperium za skopanie nam tyłków!)
 
  Dwudziestej drugiej! Z żadną drużyną nie grałoby się tak dobrze w sojuszu, jak nie z Wami! Partyzantka, plan Ingaboran i wszystko! Dzięki    !!!
 
  Terale - byliście niezwykle sympatyczną grupą i cieszę się że Wy również wygraliście LARPa (buahahahahah)    Żartuje oczywiście. Dzięki
 
  Naszemu ultra-wsparciu - dzięki Wam partyzantka była ciekawa i, co by się nie oszukiwać, możliwa   
 
Jeśli coś sobie przypomnę - napiszę, ale na razie chcę tylko to wysłać!
 
DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ZA SUPER GRĘ
 
(zapleczu oczywiście również, naszym kochanym Modwitom i Regom    ) | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Frodo  		  
		 
          
                  Skąd: z Katowic 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 20:00   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Dla Styrii i Imperium też się znajdzie miejsce    Pięknie nam skopaliście tyłki, wcześniej jednak uratowaliście nam żywoty (nam - kapłanom) i pomogliście PRAWIE całemu oddziałowi kapłańskiemu. Szkoda że nie mogliśmy się z wami skojarzyć, ale wiecie chyba... dlaczego :< Imperium! Cudem przeżyliśmy! Ale nasza złość, gdy Terale nie chcieli nam pomóc, była tak wielka, że nie myśleliśmy trzeźwo. Zamiast: Czekajta! Oni są, z tego co wiemy, odporni na część magii kapłańskiej, czyli blisko połowa naszej małej armii jest ograniczona bojowo, na dodatek są liczniejsi od nas i mają ulundo! To: Ataaaak!
 
To tyle od mnie   
 
PS: dzięki drogi Rosomaku, że rzekłeś nam jacy to jesteśmy słabiutency. Szczególnie dla Ciebie postaram się bardziej za rok! Obiecuję! | 
             
						
				_________________ 2012 Łowca Potworów Avas
 
2013 Mag Bitewny oraz mający niezwykle dobre relacje z Wilkiem Szaman 
 
Epi: Artvr Kap.Woj. Modwita
 
2014 l.A.dV działający dla Sapienti | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 20:19   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               To był naprawdę dobry epilog    Wszyscy świetnie się spisali    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Frączek  		  
		 
         Wergundia Pany
  
  
                  Skąd: z Wergundii 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 20:57   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Frodo napisał/a: | 	 		  | dzięki drogi Rosomaku, że rzekłeś nam jacy to jesteśmy słabiutency. Szczególnie dla Ciebie postaram się bardziej za rok! Obiecuję! | 	  
 
Ej, według mnie byliście mega dużą siłą bojową. Rosomakowi chodzi o to, że on zgubił kartkę z zaklęciami, a do jedynego, które PRAWIE pamiętał brakowało mu owego jednego słówka. A więc to on tu zlamił, nie wy    | 
             
						
				_________________ '13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
 
Epilog '13 - mag ognia Divakar
 
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
 
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
 
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan' 
 
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq 
 
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)
 
 
QA FORTHEWIN
 
 
"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!" | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Frodo  		  
		 
          
                  Skąd: z Katowic 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 21:01   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Przecież wiem :> Tylko sarkastycznie się wypowiedziałem, bom zły na niego się stał    | 
             
						
				_________________ 2012 Łowca Potworów Avas
 
2013 Mag Bitewny oraz mający niezwykle dobre relacje z Wilkiem Szaman 
 
Epi: Artvr Kap.Woj. Modwita
 
2014 l.A.dV działający dla Sapienti | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 22:23   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Frodo napisał/a: | 	 		  Tylko sarkastycznie się wypowiedziałem, bom zły na niego się stał    | 	   Wcale się nie dziwię    
 
 
Ale wiecie, ja się jednak spodziewałam, ze Maciek będzie taką postacią bardziej jak ta na jego awatarze    I w dodatku, że mając pieczęć osobistą Olafa i w ogóle, nie będzie pytać tylko mi wyda rozkaz, więc starałam się szerokim łukiem go z początku omijać, żeby mi nie wszedł w paradę. 
 
Za to Maciek grzecznie przyszedł i zapytał, czy nie mogę mu pomóc. Ja na to, że nie mogę, bo mam rozkazy i żeby spadał. On na to, czy mógłby je poznać. Ja na to, że nie jego zasmarkany interes   , spodziewając się, że zaraz dostanę w potylicę jakimś boskim gniewem czy co. A Maciek na to "aha, no dobrze"        
 
Poniekąd "uff", ale trochę szkoda, mogło być jeszcze ciekawiej    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Reshion vol 2 Electric Bo  		  
		 
         To jak, umowa handlowa?
  
  
                  Skąd: Szczecin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 23:01   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Grało się z wami świetnie   , bycie w grupie czterech kapłanów jest naprawdę zacne    oraz mi, iż pewnym momencie ( który trwał tak z jedną czwartą epilogu      ) przegrywaliśmy udało nam się wygrać   .
 
 
 	  | Indiana napisał/a: | 	 		  
 
Za to Maciek grzecznie przyszedł i zapytał, czy nie mogę mu pomóc. Ja na to, że nie mogę, bo mam rozkazy i żeby spadał. On na to, czy mógłby je poznać. Ja na to, że nie jego zasmarkany interes   , spodziewając się, że zaraz dostanę w potylicę jakimś boskim gniewem czy co. A Maciek na to "aha, no dobrze"        
 
Poniekąd "uff", ale trochę szkoda, mogło być jeszcze ciekawiej    | 	  
 
 
Na pewno było by ciekawiej ale nie warto było robić sobie wroga z 22. Poza tym Modwit by nas spalił za jakieś skrytobójcze ataki   , choć trzeba przyznać, że było by ciekawiej   . | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 23:23   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Reshi napisał/a: | 	 		  |  Poza tym Modwit by nas spalił za jakieś skrytobójcze ataki | 	   Chodziło mi jak najbardziej o jawnobójczy atak    
 
Poza tym, hmm... mam wrażenie lekkiej zmiany w modwitowych cechach. Skąd pomysł, ze on potępia skrytobójstwo? | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Frodo  		  
		 
          
                  Skąd: z Katowic 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 23:28   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Strach jest przed tym, że przestanie nas lubić - to tak jakby inżynier zapomniał jak tworzyć bomby, szaman pokłóciłby się na poważnie z Duchem (brawo ja     ) lub mag straciłby możliwość czarowania.
 
M a s a k r a
 
Dlatego jest strach, że coś zrobi się za bardzo, że tak powiem    Ale chyba bóg Taktyki nie ma nic przeciwko, tak myślę. Tak samo jak nie ma nic przeciwko zasadzkom i pułapkom. 
 
Tak myślę tylko    | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Indiana 07-10-2013, 23:33, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Reshion vol 2 Electric Bo  		  
		 
         To jak, umowa handlowa?
  
  
                  Skąd: Szczecin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 23:32   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Indiana napisał/a: | 	 		   	  | Reshi napisał/a: | 	 		  |  Poza tym Modwit by nas spalił za jakieś skrytobójcze ataki | 	   Chodziło mi jak najbardziej o jawnobójczy atak    
 
Poza tym, hmm... mam wrażenie lekkiej zmiany w modwitowych cechach. Skąd pomysł, ze on potępia skrytobójstwo? | 	  
 
 
Nie potępia, jest uznawane jako możliwość ostateczną. A wtedy nie było bo zawsze mogliśmy coś wykombinować, za to na przykład kiedy już została nas ta piątka pod koniec epilogu i nie wyszła by nam akcja z Samboją bo na miejsce spotkania przyszło by całe Imperium oraz Styria to tam akcje skrytobójcze by "przeszły" bo walka zbroja bezpośrednia była skazana z góry na porażkę. 
 
 
A akcja jawnobójcza byłaby wyrokiem śmierci na miejscu   . | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 23:35   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Frodo napisał/a: | 	 		  | Tak samo jak nie ma nic przeciwko zasadzkom i pułapkom.  | 	  No o to właśnie chodzi, prędzej Styrwit mógłby się obrazić o jakieś używanie podstępu. 
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  A akcja jawnobójcza byłaby wyrokiem śmierci na miejscu    . | 	  Nie chodziło mi o zabicie auxilion, tylko o przejęcie dowodzenia nad jej oddziałem    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-10-2013, 23:41   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Generalnie nasz dowódca bardzo cisnął na to, że nasza misja jest supertajna i nikt nie może nic o nas wiedzieć, dlatego nie wjechał na oficjalu i dał się zbesztać auxilionowi    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Rosomak  		  
		 
         "Te, możny"
  
                  Skąd: księstwo Boucort 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-10-2013, 21:42   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja pamiętałem więcej czarów, a nawet tarcz użyłem (za cicho krzyczałem    )     | 
             
						
				_________________ 2012 urwis - Earon, ofirski traper.
 
2013 III turnus - Samus, szaman rosomaka z Samni, imperialista.
 
2013 epilog - Dobromił, teralski kapłan Rega w służbie 22 kohorty kondotierskiej burego tymenu.
 
2014 IV turnus - Książę Oleg Fryderyk Wettyn w służbie 15 kohorty zielonego tymenu.
 
2014 epilog - † Gentarō Nyanor Diaeth, kapłan-wojownik Klyfty/ generyczny elf z rodu Diaeth - prawie jak BN ^^ | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-10-2013, 21:45   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Hodo napisał/a: | 	 		  |  dał się zbesztać auxilionowi  | 	   Doskonale ujęte       
 
 	  | Rosomak napisał/a: | 	 		  Ja pamiętałem więcej czarów, a nawet tarcz użyłem (za cicho krzyczałem    )    | 	   Chyba faktycznie trochę cicho :/  Nic to, do poprawki na przyszłość. | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Frodo  		  
		 
          
                  Skąd: z Katowic 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-10-2013, 21:45   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | My o gruszce, a ty o pietruszce | 
             
						
				_________________ 2012 Łowca Potworów Avas
 
2013 Mag Bitewny oraz mający niezwykle dobre relacje z Wilkiem Szaman 
 
Epi: Artvr Kap.Woj. Modwita
 
2014 l.A.dV działający dla Sapienti | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Maciek  		  
		 
          
  
                  Skąd: Stargard 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 09-10-2013, 16:10   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               To teraz kolej na mnie. Dzięki bardzo za wspólną grę, szczególnie Akilos i  22.   Klimacik rozbitego oddziału, który musi przejść do partyzantki był doskonały. Ogólnie, moje wrażenie po epilogu jest bardzo pozytywne i przyznam szczerze, nie spodziewałem się, że aż tak się wkręcę. Co do samego odgrywania postaci. Fakt, można było zrobić to lepiej, ale tak jak wspomniał  Hodo, przyjęliśmy taktykę cicho-ciemnych i już jakoś tak zostało. Dziękuje również całemu zapleczu, oraz innym drużynom, bo to dzięki nim na 24 h przeniosłem się do innego świata. 
 
 
Co do samej znajomości mechaniki, słówek magicznych itp, chyba zawsze można się do czegoś przyczepić, ale jeżeli dla kogoś jest to punkt numer jeden w grze terenowej, to moim zdaniem niech lepiej wraca przed komputer. | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Indiana 09-10-2013, 17:10, w całości zmieniany 3 razy   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Frodo  		  
		 
          
                  Skąd: z Katowic 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 09-10-2013, 16:16   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Maciek napisał/a: | 	 		  | (Frodo, nie ma się czym denerwować ) | 	  
 
Wiem wiem - przepraszam
 
Co do słówek - dużo musiałem pracować w szkole, przez co mało miałem czasu na wkucie zaklęć. 
 
Miałem to samo co na zwykłym obozie: w myślach wiedziałem, ale żeby powiedzieć to już trudno | 
             
						
				_________________ 2012 Łowca Potworów Avas
 
2013 Mag Bitewny oraz mający niezwykle dobre relacje z Wilkiem Szaman 
 
Epi: Artvr Kap.Woj. Modwita
 
2014 l.A.dV działający dla Sapienti | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Frączek  		  
		 
         Wergundia Pany
  
  
                  Skąd: z Wergundii 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 10-10-2013, 17:57   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Jeszcze te nerwy, że jak nie powiesz szybko to cię Illima albo jakiś inny bebok ciachnie bokenem :< | 
             
						
				_________________ '13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
 
Epilog '13 - mag ognia Divakar
 
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
 
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
 
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan' 
 
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq 
 
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)
 
 
QA FORTHEWIN
 
 
"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!" | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
    
      Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
  | 
      Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
 
  | 
    
 
      
 |