Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Silber 18+

Jeśli zostanie zorganizowany Silber 18+, to:
Tak, wezmę udział na pewno! To super pomysł!
40%
 40%  [ 12 ]
Zastanowię się nad udziałem z powodu ceny - mógłbym ten czas spędzić taniej.
23%
 23%  [ 7 ]
Zastanowię się nad udziałem z powodu terminu - koniec wakacji nie jest dobry.
16%
 16%  [ 5 ]
Zastanowię się nad udziałem z powodu zasad - nie wiem, czy chcę się pisać na jakieś hardcory.
6%
 6%  [ 2 ]
Nie, nie wezmę udziału (z dowolnego powodu), ale pomysł niezły.
13%
 13%  [ 4 ]
Głosowań: 30
Wszystkich Głosów: 30

Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 22-01-2015, 23:43   

Niedoścignione marzenie, Akinori :D "gdyby Indi tworzyła SAMA system walki" ;) Ale myślę, że i tak Ci się spodoba.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 23-01-2015, 00:14   

Indiiii jaką profesję muszę mieć żeby mieć zaklęcie/przedmiot który wygłusza każdą możliwą magię? Bo wiesz, widzi mi się taka piękna bitwa ;)
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 23-01-2015, 00:16   

Alchemiko-kapłano-mago-zabójco mago-druido-czarowniko-wojownik :D
 
 
Pedro 

Wysłany: 23-01-2015, 00:19   

Zabójca magów był kiedyś (już chyba nie jest dostępny do wyboru). Fajnie nim się trollowało magów jak nie pamiętali, że jestem odporny. :D Ale jeśli dobrze pamiętam to nie działała na kapłańską. Choć głowy nie dam, bo trochę to było pomieszane.
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Kodran 


Skąd: Warszawa/Piastów
Wysłany: 23-01-2015, 00:20   

To chyba jest tak że w Hali przed fabułą Indiana pyta czy chcemy losowanie odpornego na magie :D
_________________
2013- najemnik Nero(never forgetti)
2014- najemnik Kodran
epilog 2014- znów najemnik Kodran, Imperialista (tak jakby)
2015- Sarell, okrzyknięty Heroldem z Wierzchu (dzięki El)
epilog 2015- Sarell, #dziękiBryn ;)
2016- Severo dar Rodlingen, poborowy z Dakonii, później magnifer Czarnego Tymenu
Później też coś było grane
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 23-01-2015, 00:21   

II turnus bez liczenia urwisa 2014, padło pytanie czy chcemy zabójcę magów i odpowiedź wyszła twierdząca... ale potem chyba zapomniano o losowaniu :(
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 23-01-2015, 00:22   

PedroMG napisał/a:
Zabójca magów był kiedyś (już chyba nie jest dostępny do wyboru). Fajnie nim się trollowało magów jak nie pamiętali, że jestem odporny. :D Ale jeśli dobrze pamiętam to nie działała na kapłańską. Choć głowy nie dam, bo trochę to było pomieszane.


Pedro 2012 i te "Odporność" :D
 
 
Kodran 


Skąd: Warszawa/Piastów
Wysłany: 23-01-2015, 00:23   

U nas (I turnus nie licząc urwis) padło i powiedzieliśmy że nie...
_________________
2013- najemnik Nero(never forgetti)
2014- najemnik Kodran
epilog 2014- znów najemnik Kodran, Imperialista (tak jakby)
2015- Sarell, okrzyknięty Heroldem z Wierzchu (dzięki El)
epilog 2015- Sarell, #dziękiBryn ;)
2016- Severo dar Rodlingen, poborowy z Dakonii, później magnifer Czarnego Tymenu
Później też coś było grane
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 23-01-2015, 00:25   

akurat podoba mi się ten motyw, tylko musi być lepiej precyzowane, na jakie ordzaje magii jest owa odporność
Indiana napisał/a:
No nie wiem, mogę zjeść
spoiler, będzie dopuszczone gryzienie!!! :shock:
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Kodran 


Skąd: Warszawa/Piastów
Wysłany: 23-01-2015, 00:29   

Idziesz sobie idziesz a tu gryz- krytyk!
_________________
2013- najemnik Nero(never forgetti)
2014- najemnik Kodran
epilog 2014- znów najemnik Kodran, Imperialista (tak jakby)
2015- Sarell, okrzyknięty Heroldem z Wierzchu (dzięki El)
epilog 2015- Sarell, #dziękiBryn ;)
2016- Severo dar Rodlingen, poborowy z Dakonii, później magnifer Czarnego Tymenu
Później też coś było grane
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 23-01-2015, 00:56   

Akinori napisał/a:
i jaką profesję muszę mieć żeby mieć zaklęcie/przedmiot który wygłusza każdą możliwą magię?
Farciarz ;) :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 23-01-2015, 01:05   

hmmm... ok zanotuje ;)
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 23-01-2015, 23:57   

Z tego, co pamiętam, mieliśmy opcję losowania ale nie bo ta osoba byłaby odporna na wszelaką magyię włącznie z uzdrowicielską. Dlatego nikt nie chciał XD
EDIT: to sprawia, że ogniste pociski mnie omijają? XD
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

Ostatnio zmieniony przez Leite 23-01-2015, 23:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-01-2015, 00:21   

Nie to sprawie że je zjadasz :D
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
wampirka 


Skąd: Szczecin
Wysłany: 24-01-2015, 00:30   

Ah, cóż za wspaniały insajd dżołk, milordzie :3

Leite, raczej po prostu jesteś na nie odporna. No nie wiem, "spływają" po tobie, czy coś.
Ale na przewrócone drzewo to już nie itd.
 
 
Pedro 

Wysłany: 24-01-2015, 00:32   

Moim zdaniem gra jest warta świeczki bo takie eliksiry już Cię leczą bo tam magii nie ma. Mam rację?
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 24-01-2015, 00:33   

Kapuję :D bezpośredni wpływ magii zablokowany, pośredni już mniej :D czyli na grupowym obalaniu stoję dalej XD
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 24-01-2015, 00:35   

Są eliksiry zwykłe i dopompowane magią, masz rację ;)

W sumie to taki czar, a raczej energia w niego włożona może zwyczajnie zniknąć, tak jak się pojawiła, magicznie :P .
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 24-01-2015, 00:37   

Cytat:
Moim zdaniem gra jest warta świeczki bo takie eliksiry już Cię leczą bo tam magii nie ma. Mam rację?


Czy ja wiem Pedro... na pewno zabawnie byłoby taką postacią grać (co jak czytałem sam wiesz :D ). Ale co jeśli zarobisz krytyka? Załóżmy że taki Octavio w tym roku miałby łowcę magów. Po strzydze gdzie zarobił krytyka musiałby leżeć 12 zamiast 6 godzin (12 bo zbroja, 6 bo Nem magini życia bardzo). To już minus.
Nie wiem wciąż czy to działa na magię kapłańską. Ale jeśli działa to jeszcze gorzej! Kapłani, jedna z głównych leczących profesji gry nie może cię leczyć. Zostaje ci tylko Reshi i jego podejrzane wywary. O zgrozo. (Ale nie żebym narzekał Reshi ;) ) I co by było gdyby taki delikwent został ofiarą dla starych bogów? Czy gdyby był łowcą magów mógłby powstać później?
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Pedro 

Wysłany: 24-01-2015, 00:41   

Cholera wie tak na prawdę (ewentualnie kadra). :P Mi w każdym razie dobrze się grało z odpornością. :D
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 24-01-2015, 01:15   

Strandbrand napisał/a:
Po strzydze gdzie zarobił krytyka musiałby leżeć 12 zamiast 6 godzin
"Leżałem" właśnie 12 godzin :roll: (choć to leżenie to w praktyce było gonieniem kadry i dopytywaniem się, czy krytyka rzeczywiście mam - bo w ferworze walki nie było słychać i nie byłem pewny... a jak się już dowiedziałem na 100%, to już mi już krytyk dobiegał końca)
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
Ostatnio zmieniony przez Owizor 24-01-2015, 01:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 24-01-2015, 01:18   

Cytat:
"Leżałem" właśnie 12 godzin :roll:


To miał być przykład. Do teraz sądziłem że nie leżałeś bo nie wiedziałeś że to krytyk... nieważne, pod ten przykład możesz dać kogokolwiek.
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-01-2015, 01:22   

Leite napisał/a:
Kapuję :D bezpośredni wpływ magii zablokowany, pośredni już mniej :D czyli na grupowym obalaniu stoję dalej XD


Z tego co wiem to obalenie było ostatnio liczone jako zaklęcie fizycze :P
Z resztą, jak upadają na ciebie ludzie to dużej Ci to różnicy nie robi.
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Pedro 

Wysłany: 28-01-2015, 00:49   

Tak swoją drogą to kto się wybiera na +18?
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-01-2015, 00:55   

Ja! Ale jeszcze nie wiem jako kto, bo ciągle pomysły zmieniam ;)
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Pedro 

Wysłany: 28-01-2015, 00:57   

Jako kto w sensie czy jako gracz czy jako kadet (o ile kadeci będą, bo w sumie nie wiele wiadomo o formie obozu, tak na prawdę) Czy mówisz o postaciach?
Ostatnio zmieniony przez Pedro 28-01-2015, 01:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nem 
ja nie chcieć ciastko


Skąd: z tam
Wysłany: 28-01-2015, 01:36   

Jaaa! I też się nad postacią zastanawiam.... Z jednej strony Askaron tak blisko, a z drugiej zbrojny bardzo...
 
 
Onfis 

Wysłany: 28-01-2015, 01:50   

Ja będę :D
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 28-01-2015, 07:59   

Na 18+ miejscem się na razie nie sugerujcie :) Zobaczymy, wcale nie musimy grać w bezpośrednim sąsiedztwie głównych wydarzeń fabuły. Po weekendzie będzie info :)
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 13-02-2015, 15:09   

Gotowa jest już reguła walki na obóz, obejmująca wiele różnych aspektów międzygraczowych interakcji. W przeciwieństwie do obozów młodszych tutaj każdy uczestnik będzie musiał podpisać, że rozumie i się zgadza na stosowanie. Wrzucam więc treść aby każdy mógł poczytać, poanalizować, ewentualnie zapytać, o co cho lub ochrzanić twórców :D

Cytat:
Załącznik nr 1
do umowy o udział w obozie
SILBERBERG dla pełnoletnich uczestników 23-28 sierpnia 2015

REGUŁA WALKI

Walka jest jednym z wielu czynników i narzędzi, za pomocą których toczy się gra fabularna, jednak ze względu na to, że tylko walka generuje tak poważne ryzyko kontuzji i obrażeń, zasady starć pomiędzy Uczestnikami obozu zostały zawarte w niniejszych punktach:

1. BROŃ – walka odbywa się za pomocą broni bezpiecznej, oprócz wymienionych poniżej wyjątków. Za broń bezpieczną przyjmujemy wykonane z tworzywa egzemplarze broni, które Organizator zatwierdzi na początku obozu. Nie ma możliwości zatwierdzenia wcześniej, bez obejrzenia danego egzemplarza broni.
Zabronione jest używanie do walki jakichkolwiek innych przedmiotów niż zatwierdzona broń bezpieczna.
2. OSOBY WALCZĄCE – nie jest obowiązkowe dla Uczestnika branie udziału w walce, oznacza to jednak, że Uczestnik, który nie chce walczyć, w przypadku ataku zostaje uznany automatycznie za pokonanego po dotknięciu go bronią przeciwnika. Uczestnicy walczący są zobowiązani do respektowania dobrowolności walki, osoba, która nie walczy, nie może zostać uderzona.
Jednocześnie jeśli Uczestnik staje do walki (deklaruje chęć podjęcia walki lub po prostu staje w pozycji obronnej z bronią bezpieczną w ręce), musi liczyć się z tym, że zostanie zaatakowany zgodnie z poniższymi zasadami.
3. STREFA TRAFIEŃ – z wszystkich starć, we wszelkiej formie, wyłączone są zawsze i bez dyskusji:
• krtań i szyja, z uwzględnieniem tylnych kręgów szyjnych
• twarz
• krocze
Każde celowe trafienie w te strefy zostaje uznane za złamanie reguły walki.
4. WALKA WRĘCZ – zostaje dopuszczona pod warunkiem klarownej zgody obydwu stron na udział w niej, ze świadomością ryzyka oraz wyłącznie w obecności osoby reprezentującej Organizatora (kadry). Tym samym zabronione jest atakowanie kogoś wręcz bez uprzedzenia. W walce wręcz obowiązuje taka sama strefa trafień, jak w walce bronią bezpieczną, tj. zabronione są ciosy w twarz, krtań, szyję i krocze. Dozwolone są natomiast uderzenia dłonią, pięścią, chwyty, obezwładnienia i inne elementy.
Duszenie jest dozwolone wyłącznie w formie markowanej, tj. z przełożeniem ręki pod ramieniem przeciwnika. Pod żadnym pozorem nie wolno w walce stosować uderzeń lub duszenia na szyję.
5. KONTAKTY FIZYCZNE POZA WALKĄ – oprócz starcia, w którym uczestniczą świadomi ryzyka przeciwnicy, mogą zaistnieć rozmaite sytuacje, w których dwóch lub więcej Uczestników wejdzie w kontakt fizyczny:
• ogłuszanie – czyli próba pozbawienia przytomności w formie fabularnej, jest dozwolone jako cios markowany, jest możliwe z uzyciem broni bezpiecznej lub przeznaczonych do tego przedmiotów (woreczek z piaskiem). Aby zostało fabularnie uznane za skuteczne, ogłuszający musi wykonać zamach, ale cios ma zostać wyhamowany. Ogłuszenie postaci może nastąpić po markowanym „ciosie” w szczękę, skroń lub potylicę. NIEDOPUSZCZALNE jest wyprowadzenie w takiej sytuacji prawdziwego ciosu, zwłaszcza na twarz.
• spoliczkowanie – jest możliwe i dozwolone jako część gry aktorskiej, wykonane otwartą dłonią z miękkim nadgarstkiem.
• duszenie – jako element gry, wykonywany z zaskoczenia na niespodziewającym się ataku przeciwniku może być wykonane wyłącznie z przełożeniem ręki pod ramieniem przeciwnika. Można zastosować także chwyt obejmujący ramiona. Aby przeciwnik musiał uznać, że jego postać mdleje, potrzebne jest utrzymanie go w tym chwycie minimum 15 sekund. NIEDOPUSZCZALNE jest duszenie przeciwnika za szyję.
• więzy – w wielu sytuacjach w grze jest konieczne związanie przeciwnika. Jest to dozwolone, natomiast osoba związywana musi poinformować w razie zaistnienia poważnego dyskomfortu (zdrętwienie kończyn) i nie może wykorzystywać tego jako pretekstu do uwolnienia się.
• kontakty erotyczne – są możliwe jako element gry wyłącznie za wyraźną, świadomą zgodą uczestniczących, uwzględniającą dopuszczalny dla nich stopień zaangażowania w scenę. Niedopuszczalne są kontakty erotyczne bez zgody drugiej osoby.

6. WALKA BRONIĄ BIAŁĄ – zasady fabularne:
• trafienia – każda postać, którą gra Uczestnik, ma określoną ilość możliwych do przyjęcia obrażeń (5, 3 lub 1), zależnie od profesji.
Po otrzymaniu takiej liczby trafień, jaka wynika z zasad, walczący jest ranny.
Po uleczeniu lub opatrzeniu może wrócić do walki najwcześniej po końcu potyczki lub określonym czasie (15 minut).
Przy braku leczenia lub opatrzenia - rana zmienia się w ranę krytyczną, której czas leczenia to 12 godzin. Decyzją gracza rana krytyczna może być śmiertelna, wówczas po 6 godzinach może on wrócić do gry jako nowa postać.
Przeciwnika można zabić - dobicie rannego celnym ciosem markowanym, bezwarunkowy cios krytyczny (markowane przebicie serca lub mózgu), wykrwawienie (cios wykrwawiający w walce + odczekanie około 1 minuty) etc.
Ciosy krytyczne symulowane - oprócz ciosów normalnych przeciwnika teoretycznie można zabić też mając możliwość zadania pewnego, celnego ciosu symulowanego, przykładowo sztylet w oko, w usta, w podstawę czaszki. Mając możliwość zasymulowania takiego ciosu (czyli wykonania go na spokojnie, poza walką, bez zamachu) można przeciwnika zabić bez konieczności wypunktowania jego dozwolonej ilości obrażeń.
• strefa trafień – podzielona jest na obszary dozwolone do trafienia, zakazane (twarz, krtań, szyja, krocze), oraz takie, których trafienie powoduje natychmiastowe wyłączenie z walki i wykrwawienie postaci (rana krytyczna).
Dozwolone są sztychy. Na ciało liczymy tylko mocne i celne trafienia, nie muśnięcia, klepnięcia czy przyłożenia.
• rodzaje trafień – zakładamy, że gracz przy każdym trafieniu nie tylko uzna punkty obrażeń, które otrzymał, ale także wiarygodnie i przekonująco odegra skutki trafienia, dlatego każdy walczący powinien zapoznać się z głównymi schematami trafień. Są to sugerowane przez Organizatorów, ale nie ściśle obowiązkowe reakcje na dane trafienia:
Trafienie ostrzem:
a. trafienie "na wykrwawienie" (jednostrzałowe, krytyczne) czyli w którąś z dużych arterii organizmu - są to wnętrze uda, pod pachą i aorta brzuszna - lekko po lewej od osi symetrii jamy brzusznej.
Przy takim trafieniu walczący musi NATYCHMIAST opatrzyć ranę. Ma na to 40 sekund, potem mdleje z wykrwawienia (rana krytyczna lub śmierć), niezależnie od tego, które w kolejności to było trafienie.
Mówiąc inaczej - to punkty, w które trafienie wyłącza przeciwnika po jednym trafieniu. Trafienie musi być na długości ostrza (nie sztychem).
b. trafienie w ramiona - od barków aż do przedramion - traktujemy ulgowo w stosunku do rzeczywistości ze względu na częstość trafiania, ale po trzecim mocnym trafieniu ramię powinno być niezdolne do walki.
Przy trafieniu w dłoń bez rękawicy - natychmiastowa niemożność jej używania aż do porządnego opatrzenia
c. trafienie w żebra – ból, jednak brak poważniejszych konsekwencji
d. trafienie w jamę brzuszną - poza ryzykiem trafienia w arterię rozcięcie trzewi i wylanie jelit (w tym przypadku musi to być mocne trafienie z przeciągnięciem ostrza)
e. uda - ból, osłabienie trafionej kończyny
f. kolano, pod kolanem - wyłączenie kończyny
Trafienia bronią obuchową:
broń wielkogabarytowa (duże maczuga, młot, korbacz) przy trafieniu w ciało powodują pęknięcie lub złamanie. Broń ponadnormatywnie ciężka musi mieć uzasadnienie dla danej postaci (jej rasa, artefakt zwiększający siłę etc). Skutku trafienia ciężką bronią obuchową:
g. kończyna - wyłączenie kończyny
h. żebra - pęknięcie, możliwa dalsza walka
i. jama brzuszna – możliwe pęknięcie narządów i krwotok wewnętrzny, możliwa dalsza walka, ale ryzyko poważnych konsekwencji
j. głowa - omdlenie
7. LECZENIE fabularne
Leczenie to czynność, która pozwala zredukować poniesione w walce czy w inny sposób obrażenia postaci. Może mieć formę medyczną, wówczas jest po prostu symulacją rzeczywistych czynności, lub magiczną (w to zaliczamy wszelkie nadprzyrodzone formy), w wyniku której leczenie obrażeń jest przyspieszone.
Podobnie jak przy otrzymaniu ciosu, oczekujemy, że Uczestnicy będą również możliwe przekonująco odgrywać skutki ich leczenia. Sugerujemy, żeby każdy Uczestnik, który chce brać udział w walce, znał poniższe opisy przynajmniej pobieżnie.
Kategorie obrażeń i efekty leczenia:
• rana cięta - ingerencja magii bądź eliksiru powoduje przyspieszone zrastanie tkanek, te z kolei powodują ból, przypominający bardzo silne poparzenie, oczywiście w miejscu rany. Trwa do około minuty, zależnie od rozmiaru cięcia. Po zrośnięciu - przez kolejne kilkanaście minut intensywne swędzenie zabliźniania.
Medycznie - oczyszczenie rany, zszycie, opatrzenie.
• obicie (obuchowa) - po ciosach tępą, ciężką bronią, może to być pęknięcie narządów wewnętrznych lub pęknięcie kości. Obydwa powodują olbrzymi ból przy poruszaniu się. Zignorowane może prowadzić do krwotoku wewnętrznego.
Ingerencja sanitariusza - magicznie -zrastanie tkanek, zmniejszenie obrzęków. Ból jak przy ranie ciętej, ale wewnętrzny, silniejszy, bardziej tępy, kojarzący się z kolką albo skurczem mięśnia.
Alchemicznie - trudne do wykonania, bo nie ma jak podać preparatu, trzeba by go wstrzyknąć.
Medycznie - operacja.
• złamanie - ból towarzyszący złamaniu, zwłaszcza dużych kości, jest jednym z najsilniejszych możliwych i zbyt silny prowadzi do omdlenia.
Leczenie poprzez przyspieszenie zrastania kości, ale jest ryzyko zasklepienia odprysków w ten sposób.
Ingerencja magiczna lub alchemiczna - ogromny ból, obezwładniający i uniemożliwiający poruszanie. Wskazane zaciśnięcie zębów na czymś.
Konieczne wcześniejsze ustawienie kości do właściwej pozycji i wyczucie (ręcznie lub magicznie) czy nie ma odprysków kości. Jesli są, usunąć.
Medycznie - złożenie, usztywnienie.
• poparzenie (termiczne, chemiczne) - jak przy każdym poparzeniu, konieczne jest przerwanie kontaktu z tym, co parzy. W przypadku substancji chemicznej - spłukanie jej, w przypadku kwasu nie wodą!, w przypadku ciepła - schłodzenie.
Leczenie będzie polegać na regeneracji skóry i zniszczonych tkanek. Ingerencja magiczna i alchemiczna spowodują piekący, drażniący i rozległy ból, a po kilkudziesięciu sekundach intensywne swędzenie skóry.
Medycznie - opatrunek często zmieniany, efekt blizny
• wyziębienie - jeśli narażone jest całe ciało, to im dalej od linii serce-mózg, tym szybciej obumiera. Jeśli punktowo (po zaklęciu), to obumierają tylko trafione tkanki.
Leczenie będzie polegać na usunięciu tkanki, która została odmrożona (co może owocować poważnymi konsekwencjami w wyglądzie) i zainicjowaniu przyspieszonej regeneracji i produkcji tkanki. Miejsce, które obumarło, nie boli. Ból następuje dopiero w momencie, kiedy zostaje przywrócone krążenie (o ile zostaje) lub wokół rany. Wówczas ból przypomina uczucie rozrywania tkanek. Jeśli trzeba przywrócić odmrożone tkanki, nie będą one nigdy w pełni sprawne (nie będzie w nich czucia), nie będzie to też bolesne, może swędzieć i drażnić.
• psioniczne - wroga ingerencja w umysł, o ile świadomość się broni, powoduje ból głowy, zawsze. W poważniejszych przypadkach, np. przełamania zaklęcia ochronnego, ból przypomina uderzenie obuchowe, następuje rozbłysk światła, chwilowe oślepienie. W przypadku bardzo silnego impulsu - uszkodzenie mózgu, krwawienie z uszu etc.
Po usunięciu zaklęcia psionicznego powinien zawsze wystąpić ból głowy, zawroty głowy, przy silniejszych także mdłości, brak koordynacji ruchowej, zaburzenia błędnika i stany lękowe.
• trucizna -
- wdychana dusi i piecze w gardle, po fakcie powoduje wymioty
- w ranie - powoduje piekący ból i paraliż
- spożyta - ból kojarzący się z paleniem w żołądku
Ingerencja leczącego - poza oddzieleniem od źródła trucizny - po wdychaniu lub spożyciu podanie preparatów lub zaklęcia oczyszczającego spowoduje wymioty, zawrót głowy, mdłości i tępy wewnętrzny ból
- w ranie - oczyszczenie rany wywoła silny palący ból, bezwład w rejonie zranienia, przedłużony czas gojenia rany.

1. ZBROJE
Posiadanie zbroi pozwala na ignorowanie trafień tam, gdzie osłania zbroja. Ze względu na różne rodzaje opancerzenia, stopień ochrony jest różny, ale ściśle odpowiedni do materiału, z jakiego realnie opancerzenie wykonano. Jest możliwe noszenie zbroi-atrapy, ale ochrona, jaką ona daje, będzie analogicznie atrapą.
Kategorie zbroi:
• płytowa - chroni przed cięciem, strzałą i obuchem, ale licz się z tym, że w związku z powyższym oberwiesz w to, co nie jest osłonięte, np. w głowę. Nie chroni przed wielkogabarytowym ostrzem, np. toporem dwuręcznym. Nie chroni przed włócznią.
• kolczuga – chroni przed cięciem, nie chroni przed strzałą ani obuchem
• skórzana - chroni przed lekkim ostrzem, ale tylko jednym uderzeniem w dany obszar, po drugim uderzeniu należy ją uznać za rozciętą, nie chroni przed obuchem, strzałą ani ciężkim ostrzem.
• przeszywanica - chroni przed lekkim ostrzem, ale tylko jednym uderzeniem w dany obszar, po drugim uderzeniu należy ją uznać za rozciętą, nie chroni przed obuchem, strzałą ani ciężkim ostrzem.
• przeszywanica + coś na wierzchu - chroni przed obuchem, lekkim ostrzem, strzałą. Nie chroni przed ciężkim ostrzem.
• zbroja nadnaturalna- wykluczamy istnienie w grze czynników, mogących magicznie wytworzyć ochronę ciała. Ewentualne możliwości (np. kamienna skóra) będą zawsze obwarowane utrudnieniami, np. efektem unieruchomienia.

Oświadczam, że zapoznałem się w całości z niniejszym regulaminem, rozumiem jego zapisy i i przyjmuję do stosowania.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 15