Karczma pod Silberbergiem

[wampirka]

Nie, ifryty to demony właśnie

Co odpowiada na pytanie Akinoriego:

[Verlan]

Czyli, prostując, nie ma czegoś stricte takiego jak anioł Indry, na przykład? Albo, nie wiem, żniwiarz Morta?

[wampirka]

Ale czemu? :3
Właśnie wynika, że są, tak jak były anioły Izosa
Tak jak pisała Indi wcześniej:

[Akinori]

Czyli jakiś bardzo potężny demon może mieć swojego anioła?

[Indiana]

Wrau
Dobra, porządkuję

• 1. Stwórca, Bóg, omnipotentny - tworzy ducha i materię, stworzył wszechświat.
  
• 2. "Bogowie" - potężne istoty, mieszkańcy wielu światów, tworzą materię, mogą tworzyć światy i czerpać z nich energię.
  
• 3. Pomniejsze istoty mocy:
  
• 3.1 "Demony" - istoty silne, ale mniej niż bogowie. Nie mają mocy kreowania, mogą tylko modyfikować, ale za to bardzo. Demony są niezależne od kogokolwiek, chyba, że ktoś je zmusi, ale wtedy dążą do uwolnienia się. Są niestabilne i nieprzewidywalne. Ich moc jest naturalna. Mieszkają w różnych światach, mogą między nimi wędrować.
  
• 3.2 "Anioły" - istoty o sile naturalnej równej demonom, ale ściśle uzależnione od boga, któremu służą. Mają własną moc, ale wspomaga ich moc ich protektora, więc na ogół przeważają nad demonami.
  
• 4. Mieszkańcy światów. Ludzie, elfy i spółka - czyli leszcze. Nie przekraczają granic swojego świata, chyba że duchem po śmierci - ale to wiedza, której nie mają. Dysponując magią (czyli kodem na fizykę) mogą kształtować materię. Magia kapłańska z kolei jest, analogicznie do anielskiej, użyczoną mocą boga.

Listę można poszerzać dalej o znane nam rozmaite istoty, które pojawiły się w fabułach.

[Leite]

o kurde wow. gramy leszczami XD

[Owizor]

To teraz pytanie, czym były poszczególne istoty nadprzyrodzone z poprzednich obozów?

Jaszczuroludzie - chyba mimo wszystkich swoich paranormalnych zdolności, pozostają leszczami z 4

Poszukiwacze i Wędrowiec - tu ciężej stwierdzić, bo są to istoty materialne, swobodnie wędrujące między wymiarami, prawdopodobnie śmiertelne... obie rasy miały swoje pierwotne światy/wymiary, które uległy zniszczeniu. Od czasu tych katastrof wędrują między wymiarami czyniąc w nich burdy... więc w przeciwieństwie do leszczy śmiertelnych, mają zdolność swobodnego przemieszczania się, ale zarazem nie posiadają mocy stwórczej z 1 i 2. Zdolność kształtowania materii różnie im wychodzi, w zależności od wymiaru w którym przebywają (w naszym: Wędrowiec leżał i kwiczał, Poszukiwacze byli zaś cholernie groźni, ale ich "odmiany" okazały się działać inaczej niż by to sugerowały nazwy - Robotnica wymiatała bardziej niż Wojownik)
Tak więc Poszukiwaczom i Wędrowcom dałbym własną kategorię, między 3 a 4 - istoty śmiertelne, lecz swobodnie przemieszczające się miedzy wymiarami.

Matrona - matka Poszukiwaczy i Lustra niewątpliwie jest czymś znacznie potężniejszym od 3... dałbym jej 2 - z opisów i badań wychodzi że jest to istota równa w swej mocy bogom

smoki podciągnąłbym pod 3 - legenda o Okanoganie nawet sugeruje, że jest to mocne 3, aspirujące do 2

ulundo i lisze znajdują się gdzieś blisko 3, ale jeszcze w granicach 4 jak myślę...

jest coś jeszcze?

[Pedro]

ej, ale smoki to nie legenda D:

[Akinori]

Właśnie!
2010 pamięta.

• 5. Chłopi pańszczyźniani

[Aerlinn]

A-ale chłop pod potwory podpada przecież

[Reshion vol 2 Electric Bo]

Legendą to może być co najwyżej opowieść o smokach i łódkach

[Akinori]

Legendą to są ziemniaki

[Aerlinn]

I babeczki 2010 Kto był wtedy przy ognisku z księciem dar Mawarot, ten pamięta

[Owizor]

Babeczkom dałbym klasę 0 - sterują wszystkim, włącznie z Deucesem i Illuminatami

[Reshion vol 2 Electric Bo]

A Indianie klasę -1 ?

[Indiana]

Reshi, podlizywanie się Ci nie pomoże, i tak zginiesz marnie

[Leite]

babeczki rządzą ale na naszym turnusie kto miał czekoladę miał władzę i wszystko

[Akinori]

[Pedro]

legenda babeczek rozpisywana na desce za pomocą węgielka.

[Aerlinn]

Czyli ktoś przetrwał do naszych czasów z obecnych przy tamtym ognisku

[Sephion]

Kilka osób pamięta dwadziesiąty ^^

[Aerlinn]

To wiem, pytanie, kto pamięta babeczki Przy tym ognisku nie siedział jednak cały turnus, tylko grupka wybrańców

[Reshion vol 2 Electric Bo]

Szczęściarzy wtedy, którzy o poranku siedzieli z księciem było kilku, ale do dziś pamiętam jego ręcznie rysowane babeczki i jak opowiadał z pasją ich historię

[Pedro]

Tak. A potem przyszła Indi i go opierdzieliła, że zamiast myśleć nad ratowaniem swojej dupy i tronu to zajmuje się pierdołami. I skończyło się babeczkowanie. ^^

[Elfgar]

O ja, ktoś pamięta babeczki! <3

[Elidis]

Ja co prawda babeczek nie pamiętam, ale nie mogę się powstrzymać od komentarza :

I tak oto, po wymianie zdań wzniosłych i błyskotliwych opiewających kreację Świata, nadających porządek i harmonię mieszkańcom wymiarów profanum jednak zwyciężyło sacrum, za pośrednictwem swych najpotężniejszych agentów!
Oto straszliwe istoty zajmujące pozycję -10
Dżem, czekolada i władcy ich wszystkich BABECZKI!
( )

[Powój]

Właśnie, co z wiarą w Pethabanie?

[Szamalchemik]

Zdaje się, że po prostu nie wiemy w co wierzą w Pethabanie. Chyba, że się mylę, to ktoś mnie poprawi.