Karczma pod Silberbergiem

[Aver]

No nie powiem chociaż potem to już nie była siekiera, tylko sam trzonek

[Aver]

118 postów do przegonienia HolyWar D:

[Indiana]

Ej sama jesteś trzonek!
No kurcze, bo ja wiem, co bym zrobiła z normalnym ludziem w takiej sytuacji, ale jak mi to grozi przyszłością naleśnika, to tego... no... Chłopaki, powiedzcie jej coś, bo dziewczyny coś jak nie nieprzytomne, to akurat umarły

[Bryn]

Wiesz, Aver, zawsze mogliśmy załatwić ten temat tak: https://henryherz.files.wordpress.com/2014/04/carryingfiona.jpg

[Onfis]

Teraz to się sama wybroń, do mnie nikt łagodnie anie niełagodnie nie przemawiał, czuję sie niekochany

[Aver]

Trzonek nie zawaliłby wam sufitu na głowę

Ja też nie wiem, co bym zrobiła, jakby mi narzeczony umarł, więc po prostu dałam to, jak się czułam wtedy * 10^39

Która dziewczyna umrła? D:

Elfik, żebym ja Ci tak kiedyś nie zrobiła

[Leite]

[Aver]

Aaaaaaa, sorry D:

[Aver]

W sumie skoro zaklęcie khorani juz na Emilię nie działa, to jaki jest teraz stosunek Calida do niej?


I wow, kolorowy nick! :3

[Indiana]

...
Zasadniczo taki sam W scenie chciałam tylko zaznaczyć, że widząc emilkowy smuteczek nie chciał się narzucać ze swoją osobą i podziękowaniami. Jednak bez wątpienia przykicał w końcu podziękować i nadal się na nią tak samo lampił

[Powój]

Biedna Emilka, chociaż wiesz Aver, pamiętasz tą teorię dotyczącą siedzenia w więzieniu i zabijania ciężarnych?

[Elidis]

Mamo, sesja skończona, a wątek żyje jak żył. XD

Czy nie przeganiamy już Holy War ilością stron...?

Indi, odpisz na pw. :C Przynajmniej na 1 pytanie. DX

Prooooszeee...?

[Indiana]

Nie
Za to zrobię specjalnie dla ciebie order najbardziej upierdliwego gracza
Pojęcia nie masz, ile kosztowała ta twoja magia ...

A za pobiciem rekordu jestem jak najbardziej
Jesli ktoś ma wenę (haha ) to tekst obejmujący "co robiłem w trakcie spieprzania przez podziemia" byłby w sumie super

[Elidis]

Mogę napisać, ale odpowiedz mi na 1

Ja to muszę wiedzieć bo potencjalne gracze się mnie pytajo... :C

I domyślam się jak wymagający był to proces.

[Nem]

Ejj ja też chcę swoją magię!
*olśnienie*
Indiii ile stron musiałoby mieć opowiadanie, żeby w Pethabanie pojawiła się mahia życia? XD

[Elidis]

Dzięki Indi. <3

[Indiana]

... Mahia życia... Hm, wiesz co. Generalnie jakby została zrobiona wersja mahii na poziom graczowy -
to w sumie nietrudne, adepci, którzy nie mają uwięzionych dżinów tylko mogą je chwilowo tu i ówdzie związać jakimś rytuałem i ... mieć od nich moc, albo gotowe zaklęcia ...
To do mahii zycia musiałby być jakiś zestaw dżinów lecząco-wspierających. I zasady, jak z nich korzystać. Czy coś.

Elidis, nie chodzi nawet o sam proces, tylko jego niespodziewane ... skutki. Uboczne. Choc bardziej - skutki, które się objawiły przy okazji.
Nieważne.
Ważne, że nie mam jeszcze gotowych zasad. A mam ten dział pod opieką na wakacje, cieszysz się? Będę ci zatwierdzać ryty ...
Współpraca przy kręgu najwyraźniej weszła w zwyczaj

[Nem]

Po maturze mogę się pobawić w zrobienie zarysu mahii graczowej, żeby to było w miarę realne i myślę też od jakiegoś czasu nad religią dla nich, żeby Pethaban był troszkę mniej anonimowy

A co do mahii życia to myślałam o tj niegrywalnej, bo teraz Pethaban nie uznaje życia jako żywiołu, a ja chcę im zrobić rewolucję :3

[Elidis]

x3 Spoko, zawsze można tam walnąć jakąś swarzycę, bo ona prawie jak słońce wygląda.

[Indiana]

Tak, Elidis, "walnąć" może być słowem-kluczem

Nem, no, powiem Ci, że widzę to, ALE to nie może byc po prostu kopia z zachodu, że pierwiastek i wsio. Tu by było potrzebne coś mocno wschodniego, poszukaj jakiś inspiracjów, indyjskich, chińskich, buddyjskich, może jakieś gwiazdy, może jakieś nie wiem coś.

[Elidis]

Indi, żeby Ci nie zaspamiać skrzynki odpowiedź na Twoją wiadomość:

Pffff... Pffff... Jeszcze zobaczymy! Już wcześniej miało nie wyjść, a wyszło, to teraz też wyjdzie!

[Nem]

Myślałam właśnie o powiązaniu tego z gwiazdami, ale zanim się za to wezmę to jeszcze sobie poczytam mitologię indyjską

[Indiana]

Mitologie indyjską i tak polecam, jest fascynująca


Elidis... na sznurku, powiadam Ci, na sznurku

[Elidis]

Puśćcie mi ten sznurek zatem! Odlecę i będę na was maluczkich paczył z góry. HA!

[Leite]

Może inny sposób przywoływania Pethabańskiej magii życia...nwm, jakieś zaklinanie małych ifrytów w medalionach i używanie ich jak różdżki, tylko że zużywałoby się przez to manę a po iluśtam użyciach trzeba przyzwać nowego ducha?

[Elidis]

Nem, zostawiam tę mahię tobie pethabańska Księżniczko, ale jak mowa o magii to nie mogę nie wrzucić swoich trzech miedziaków.
Więc :

W sumie widzę to jako taki trochę inny szamanizm gdzie zamiast totemu jest duch, którego dostaje się zaklętego w jakiś przedmiot i z tym duchem trzeba utrzymywać w miarę spoko stosunki, żeby się nie zerwał, a jak się zerwie to rytualnie sprowadzić go z powrotem. Nie byłoby też limitu many, bo mag jej nie gromadzi, ale wymiana energii byłaby męcząca, więc może limit czarów na walkę? Dajmy na to 7 ( bo taka będzie mniej więcej ilość czarów jaką standardowy mag da radę ciepnąć w walce zanim się wyczerpie ). Było by to o tyle użyteczne, że można by rzucać te czary znów po jakimś odpoczynku. Powiedzmy 1 h, albo, jeżeli chce się szybciej, to wejść w trans i pogadać z duchem, że potrzeba go jeszcze na moment, ale potem koniecznie 2 h odpoczynku.

[Indiana]

Elidis, i będziesz trzy dni między drzewami latał i trzeba cię będzie z procy dokarmiać
Ogarnij się

[Leite]

Można ale mi nie chodziło w sensie małe jak dzieci tylko takie słabsze, bo od za silnych robią się eksplozje lub zbyt dobre leczenie (3 oko, dodatkowe coś)

[Elidis]

[Nem]

A ja bym właśnie im dała manę, ale np. pobierali ją z gwiazd albo od tych dżinnów na zasadzie rytuału/transu/czegoś... Widzieliśmy już mahów (chociażby w tym roku "masowy paraliż" to była podobno mahia), więc wiemy, że prawdziwy mah jest sporo potężniejszy od zwykłego maga -> adept powinien być na poziomie maga, ale inaczej korzystać z magii. W przypadku szamanizmu ty prosisz totem o przysługę, a mah ma raczej tego demona zniewolić. Myślałam o czymś w stylu częściowego spętania no i wykorzystania tego, że adepci powinni już być w stanie włazić między płaszczyzny i wtedy takim rytuałem uzupełnić sobie "manę" pobierając ją z demona, bo żywioły są zbyt mainstreamowe. Bo tak w sumie to zanim będziesz miał ifryta to musisz się nauczyć korzystać z magii ognia, żeby przy jej pomocy spętać stworka :3 Ale chwilowo stop. Najpierw matura.

JEEEEJ jestem ksienżniczkoooom