| 
		Kącik rzeczy znalezionych :) | 
   
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
   
            
      
         
		 Gwevëra  		  
		 
         druidka w glanach
  
  
                  Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 01-09-2015, 16:35   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Indiana napisał/a: | 	 		  Szukaliśmy przez dwa kolejnie turnusy    Niestety, jak płaszczem w wodę. Gdybyś mniej więcej wiedziała dokładniej, gdzie, i gdyby to było z daleka od turystycznych ścieżek, to sprawdzę jeszcze raz. | 	  
 
 
Jedyne, co pamiętam, to że było to przy okazji ostatniej lub przedostatniej potyczki przed lazaretem, a w tym przypadku Małym Chochołem (bo chyba tak się to miejsce nazywa). No i utkwiło mi, że to było między dwa drzewami, co baaaardzo pomaga...^ ^"""
 
 
Po takim czasie nie wykluczone, że się jakiś turysta nim poczęstował. Ale zapytać było warto. | 
             
						
				_________________ III turnus 2015 - Fënvaenn (aka Fen) [*]
 
V turnus 2016 - Kyrra; 40-letnia druidka
 
zimówka 2016 - Eweniel Agarer; Strażnik Brzasku, z pochodzenia Aenthilka; ciskała słabymi laserami i roztaczała swój urok osobisty
 
III turnus 2017 - Reïmea Lorwënoe Agarer; matka Eweniel, wierna i gorliwa kapłanka Ei, czuwająca nad równowagą świata
 
zimówka 2019 - Eweniel Agarer, po ślubie Eweniel Alishan Motten Ahi; świeżo upieczona żona Hoariego - szczęśliwa, acz zlękniona zmianami, które ją czekają | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Owizor  		  
		 
         miewał złe sny o ogórkach...
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 01-09-2015, 20:33   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Zielono-czerwona przeszywka powinna wisieć na antresoli - jeśli nie dam rady przybyć na epilog, to kogoś (najpewniej Strandbranda) namaszczę do zabrania jej wtedy    | 
             
						
				_________________ 2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
 
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde
 
Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
 
 2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
 
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 01-09-2015, 22:14   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Dobra. Spisuję listę i jutro się biorę za szukanie    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Anavar  		  
		 
         Anavar
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 12-09-2015, 16:02   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Nóz z lekko rozwaloną rękojeścią | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mirko  		  
		 
          
  
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 21-09-2015, 14:27   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Przepraszam, że piszę dopiero teraz. 
 
Płaszcz Powój zielony z kapturkiem 1/2 koła (?) nie zszedł na dół razem z resztą szpeju, która została wzięta od oddziału ratunkowego na BP 
 
i rękawica pikowana | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Akinori  		  
		 
         Fenrir
  
  
                  Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 21-09-2015, 15:12   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Płaszcz Powój się znalazł u mnie w koszu do prania. | 
             
						
				_________________ "Eee tam, wyklepie się na warsztacie" | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mirko  		  
		 
          
  
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-10-2015, 23:28   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Czy został znaleziony amulet wiedźmińskiej szkoły Mirka? | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Elf  		  
		 
         Adept elfickiej magii wyższej
  
  
                  Skąd: Pruszków :3 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-10-2015, 23:51   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Srebrny pierścień, duży, z wizerunkiem centaura, bez kamienia, zgubiony najprawdopodobniej przy wejsciu do tunelu którym uciekaliśmy z zamku. | 
             
						
				_________________ Elfy przeżyją wszystkich ludzi >:)
 
2013-Garant elf z laro
 
2014-Aaron elf leśny mag ziemi
 
2015-Geven elf leśny mag lasu
 
2016-Tiru elf leśny szaman Jelenia
 
2017-Meril'oarni z rodu Haro, Elf z Talsoi mag morza
 
2018-Vayla'Meril'oarni z rodu Haro, Elf z Talsoi mag strażnik | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-10-2015, 23:58   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Mirko napisał/a: | 	 		  | amulet wiedźmińskiej szkoły Mirka? | 	   Czyli jaki...?     	  | Elf napisał/a: | 	 		  | , zgubiony najprawdopodobniej przy wejsciu do tunelu którym uciekaliśmy z zamku. | 	   Raczysz żartować :/  Nie ma szans tego znaleźć :/ | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mirko  		  
		 
          
  
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-10-2015, 00:59   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Duży cynowy medalion przypominający literę M na czarnym rzemieniu. Mogę wysłać zdjęcie. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-10-2015, 01:13   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Hm, zerknę do wielkiego wiaderka ze znajdkami    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      | 
         
       |