Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Rytu rytu, czyli sprawy magiczne.
Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 25-09-2015, 19:01   

Po pierwsze nie jestem księciem/jarlem, a po drugie czego nie rozumiesz w sformułowaniu "jak młodszy brat" ;)
To żart był, pan się nie focha ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Kubuśś 
Sigi


Skąd: Sliabh Ard?
Wysłany: 25-09-2015, 19:09   

Myślę ze ciotka jarla by starczyła(tylko się nie fochaj) C:
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 25-09-2015, 19:29   

To szkoda, że nie ma tu żadnej ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Kaghrim 
Beton

Skąd: Wrocław
Wysłany: 25-09-2015, 20:17   druidzie ryty :P

Ok, jestem. Przepraszam za nieobecność, ale w tygodniu mam mało czasu. Ehh, nie ma na co czekać, jedziemy z tymi rytami:

1. i 2.
Kontakt z naszymi. Moje słowa jak najbardziej pozwalają na tworzenie konkretnych myśli i ich wzmacnianie, gorzej z samym wysyłaniem. Dlatego potrzebuję kogoś, Inga?, kto byłby niejako posłańcem tej myśli. Chodzi o jej „przeprowadzenie” do naszych przyjaciół. Można to powtórzyć kilka razy dla każdego lub wysłać na raz do wielu, znów Inga. Także, korzystając z tego, co już Szrapnel napisał:
Symbole:
Triskel
Na ramionach:
Koad
Gort
Coll
Między ramionami: ( tak się da. )
Saille - równowaga
Duir - wzmocnienie
Muin - ustabilizowanie

Inkantacje:
Kruk - gigfran
Myśl - meddwl (tutaj dajemy: Wracamy. Kontr-fort. Spotkanie.)
wywoływać - Ymddangos
Uchwyć - Dyfal
formować - Ffurflen
wpuszczać - cymryd
Wilk - blaidd (jako stado)
wzmacniać - Cryfhau
utrwalić - Cofiwch
powtarzać od nowa – Ailadrodd

3. Inga

4.2 i 4.3 i 4.5
Jedziemy dalej. Spółeterowienie nas. Proponuję połączyć kilka koncepcji w jedną (i oszczędzić nam czasu i ilości rytów) i zrobić tak: przelejemy część naszej duszy do kontr-fortu tak, jak tworzy się druidzkie talizmany. To spowoduje nasze powiązanie z miejscem i jednocześnie ze światem materialnym. Będziemy mogli wpływać na materię. Przy okazji stanie się to niejako źródłem naszej ochrony, bo nawet jeśli zniszczą (zakładam, że teoria istnienia duszy jako energii i jej zabijania poprzez wysysanie tejże energii jest słuszna) nasze półeteryczne manifestacje, to dzięki tej naszej energii zaklętej w kontr-forcie wciąż będziemy powracać do momentu, kiedy fort nie zostanie zrównany z ziemią albo ktoś nie wykona potężniejszego rytuału, przełamującego nasz (o! właśnie wymyśliłem coś lepszego, możemy przelać naszą energię w ziemię pod kontr-fortem, żeby to zlikwidować, musieliby zlikwidować ziemię :mrgreen: ). I trzeci skutek tego rytu: będziemy związani z tym fortem i kontrolując ilość naszej energii przelanej w niego, będziemy mogli się uśpić i wybudzić. Ja to widzę tak: nie jesteśmy już potrzebni, przelewamy większość energii w fort i idziemy spać, pozostawiamy wartującego strażnika, który będzie czuwał. Ustalimy sygnał, który przez naszych przyjaciół zostanie poniesiony w świat jako legenda, np. że gdy wespnie się na ten fort, na którym oddali życie i zaśpiewa/zagra/zanuci hymn Tryntu/cokolwiek, to oni przyjdą na pomoc. I tam będzie stał ten wartownik, i jeśli ktoś przyjdzie i zaśpiewa, to on się z nim rozmówi, i jeśli faktycznie Trynt znów będzie potrzebował naszej pomocy, to obudzi resztę i wyruszymy.

Symbole:
Triskel
Wokół niego:
Beith
Ailim,
Ngetal,
Nuin
Straif,
Eadha
Duir
Muin
Ioho
Luis,
Fearn
Saille
(powinno to również sprawić, że ta ziemia będzie nas ochraniać i się nami opiekować)

Inkantacje:
Byw meddwl – dusza (approved by kadra)
Dyfal – uchwycić, złapać
Rhannu - dzielić, rozłączać
ychwanegwch - wyciągać, wysysać, zabierać
Ffurflen - formować, zmieniać
Cryfhau - wzmacniać, powiększać, mnożyć, powielać
cymryd - wpuszczać, wkładać, nasycać
Arwydd – znak, symbol, zapis
Ynghyd – powiązać, połączyć, sprzężać
Cofiwch – utrwalić, zapamiętać
diwethaf - zamykać, utrwalać
Ailadrodd – powtarzać, od nowa
Cuddio – ukryć, zamaskować, zasłonić
(jeszcze, jak widać, będzie można choć po części zamaskować magicznie to zaklęcie)

4.3 i 4.4
To, jak mówiłem, moim zdaniem powinno się odbywać poprzez strażnika, któremu ktoś w potrzebie przekazuje znak.
Nie używam symboli, bo strażnik będzie się zmieniał, więc lepiej, żeby to była w miarę prosta formułka.
Obudzenie: Nawr byw meddwl blaidd ychwanegwch arwydd cryfhau ymddangos
Uśpienie: Nawr byw meddwl blaidd ilai cymryd arwydd gludo

4.1 Co do sygnału, w tej chwili nic mi nie przychodzi do głowy.
_________________
2014, II turnus - Kaghrim, krasnoludzki mag ziemi
2014, epilog - bezimienny imperialista, który ciągle spał (ale cel wykonał :P )
2015, III turnus - Druid Beton, stracił na kontr-forcie oczy i życie
2015, epilog - Druid Beton powraca
2016, II turnus - laryjski psionik Etyan, dyplomata lubujący się w herbacie
2016, epilog - znów Etyan, tym razem kradnący innym kostki sprzed nosa
Ostatnio zmieniony przez Kaghrim 25-09-2015, 20:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kaghrim 
Beton

Skąd: Wrocław
Wysłany: 25-09-2015, 20:31   

Jeszcze wracając do tej energii dusz. Według mnie formułka odsyłania niemilca w diabły brzmiałaby tak:
Byw meddwl gwanhaëdig llai ychwanegwch rhannu gludo i ogham ruis

Zaś zamiana takowego na energię użyteczną ;) :
Byw meddwl ychwanegwch dyfal ffurflen diwethaf i ogham ngetal

Analogicznie, wzmocnienie nas energią jakąkolwiek, to:
Byw meddwl ymddangos cryfhau diwethaf

Albo obrysowanie ogham luis, duir, fearn, muin, ioho
_________________
2014, II turnus - Kaghrim, krasnoludzki mag ziemi
2014, epilog - bezimienny imperialista, który ciągle spał (ale cel wykonał :P )
2015, III turnus - Druid Beton, stracił na kontr-forcie oczy i życie
2015, epilog - Druid Beton powraca
2016, II turnus - laryjski psionik Etyan, dyplomata lubujący się w herbacie
2016, epilog - znów Etyan, tym razem kradnący innym kostki sprzed nosa
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 25-09-2015, 22:21   

Cytując - DZIĘKI CI MODWICIE, ZA BETONA! :D
No nareszcie!

Uff, dobra, więc rytuał z wbiciem im myśli we sny - uważam za zrobiony. W weekend pewnie to literacko jakoś ujmę na parę linijek.

Wersja z fortem jest genialna. Z tą ziemią pod spodem. Za huna nas nie ruszą!
Co prawda spędzimy wieczność w miejscu swojej śmierci, ale co tam :D
Tylko jedno pytanie - jak równocześnie wykonać rytuał odebrania energii - i zasnąć?

No i - nie muszę chyba mówić, że na tą chwilę pkt 3 jest najbardziej palący...? :/ Bo na razie Qa to możemy co najwyżej szeptać brzydkie słowa do uszek, a nie im wpierniczyć :/
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Aver 
Szop partacz.


Skąd: z kadeckiej szafy
Wysłany: 25-09-2015, 23:21   

Dobra, rozpracowywanie pkt 3.

Przede wszystkim możemy dołożyć do śnionego przekazu słowa "weźcie broń dla nas" albo coś podobnego :P
Co do rytu, mam plan, ale nie mam czasu go opisać, więc wyśle go jak wrócę (postaram się jeszcze dzisiaj)
_________________
"What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 26-09-2015, 00:21   

Dobra, to czekamy, bo to jest na moment startu epilogu najważniejsza kwestia - żeby mieć czym bić.

Do tego, proszę państwa magicznych - trzeba skompletować magiczny arsenał, czyli wypisać to, co każdy może rzucać "z ręki" (wiadomo, rytów, które będzieicie kminic na kolanie, nie wrzucamy :) )
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 26-09-2015, 00:27   

To ja mam pytanie jak to w końcu z tymi kapłanami/paladynami jest. Wgl nie mamy mocy? Nawet mimo tego że ledwo wyszliśmy z domu Modwita? Mamy całkiem porządne połączenie z wymiarem bogów, jesteśmy bliżej niego niż żywi.
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 26-09-2015, 00:42   

Strandbrand napisał/a:
Mamy całkiem porządne połączenie z wymiarem bogów, jesteśmy bliżej niego niż żywi.
Nie macie żadnego połączenia. Macie tyle, ile zostało wam z gry.
Przykro mi :(
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 26-09-2015, 00:43   

No trudno. W takim razie wrogów trzeba będzie traktować po staremu :P
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Aver 
Szop partacz.


Skąd: z kadeckiej szafy
Wysłany: 26-09-2015, 03:00   

Oook, to mam coś takiego:

Na ukazanie się im już na kontrforcie i przekazanie co mają zrobić:

Beton machnie taki o triskel z oghamami (nie wiem, w którym miejscu się je rysuje, więc narysowałam jak leci). Ja siądnę w kręgu z brzozowych liści (brzoza=źródło) na srodku, łyknę eliksir i zacznę swoje czarowanie, podczepiając się trochę pod ogół i znaczenie tychże znaków.

Na zrobienie nam łeponów zagłady +5:
Mhhh... Tu gorzej, bo będzie trochę naciagane... Będzie trzeba wykonywać dwa ryty jednocześnie, tak mi się wydaje, i to te same, w świecie żywych i umarłych...
Albo inaczej.
Każdy zbrojny upiór siądzie w kręgu,twarzą do środka, gdzie Beton machnie triskel (taki duuuuuży, coby był styczny z kręgiem rysowanym później) z oghamami utrwalającymi i stabilizującymi. Potem żywi będą musieli położyć przed każdym z upiorów jego broń z narysowanym Ioho (trwanie) na niej (jak się uda i przekaz się nie urwie, to im wskażę, gdzie, jeśli miałby się urwać to niech najpierw ułożą broń w krąg, a my po prostu siądniemy przy niej). Następnie zamknę krąg, siądę z Betonem na środku (plecami do siebie) i zacznę swoje ciche wolololo. Druid natomiast będzie powtarzał zaklęcie wiążące duszę (a w zasadzie jej fragment) z oghamem na broni - czyli w sumie z bronią:
dusza formować dzielić sprzężyć znak Ioho zapamiętać zamykać
Ewentualnie można tam wcisnąć wilka jako więź.

Nie ogarniam do końca zasad tworzenia druidzkiej zaklęć, ale to tyle,ile zdołałam wymyślić na teraz.
_________________
"What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 26-09-2015, 04:41   

Dobra. Więc celem wykonania tego rytu-rytu musimy sie znaleźć my wszyscy na samym kontr-forcie i oraz tamta grupa cała, tak?
To możemy mieć z tym problemix, żeby to zrobić wirtualnie. Bo na razie to my fort tylko widzimy.... :P I obserwujemy.
To moja propozycja jest taka - niechże Inga i Betram spróbują zrobić tak, żeby tym z naszych przyjaciół, którzy przyjdą na fort, ukazać się widmowo i wytłumaczyć o co chodzi z bronią
Bo nie ma szans żeby po dwóch słowach oni sie zorientowali, o co nam chodzi, więc najpierw przyjdą sami, może też w formie zwiadu, a nie pielgrzymki.

Rytuał ma sens. Wilk nie za bardzo, bo wilk to stado, czyli raczej nas do siebie nawzajem. Co też niegłupie jest. I też mi nasuwa parę rzeczy...
Proponowałabym jeszcze oprócz symbolu trwania dorzucić symbol nasz osobisty, runę imienia czy coś, coś symbolizującego ową "trwającą" duszę.
Czyli wtedy to jest nasz czas -start na epilogu, ten ryt, zanim cokolwiek, musimy miec broń, bo no właśnie ;)

Kolejne rzeczy:
LODOWY DOTYK - rozmawiane o tym w "zasadach", potrzebujemy krótkiego prostego rytu, któryby nam umożliwił koncentrowanie energii tak, by uderzac martwym zimnem. Uzyskamy możliwość ranienia gołymi rękami.

POBRANIE ENERGII - z czegokolwiek, co emanuje na tym kontr-forcie.
Ponieważ dostałam rozpiskę pod dobranie się do energii wroga, uwzględniam to do wykonania, znaczy podjęliśmy tę czynność.

UŻYTKOWE ZAKLĘCIA - dla Ingi (instanty), Betrama, Mathlana, Veil czyli podsumujmy magiczny arsenał.

ROZMAITE OCHRONY - tak właśnie pomyślalam o tym druidzkim wilku itd. Skoro już jesteśmy tym Hirdem Mgieł ;) to może jakieś ochrony wzajemne, znajdywanie się nawzajem czy coś. Jakieś powiązanie całej jedenastki, zeby nas nie rozdzielono.
Bo gdyż raz po raz nam ktoś ginie w tych mgłach!
O, i np. wezwanie pomocy (taki odpowiednik wycia).

Przydałoby się też coś przeciw temu, o czym pisał Nivalfen - żeby nas jakiś dupek nie próbował potraktować rytem łowieckim.
I odwrotnie, czyli odesłanie innego ...niemilca ;) To już Betram opisał.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Aver 
Szop partacz.


Skąd: z kadeckiej szafy
Wysłany: 26-09-2015, 09:41   

Yup, my i oni, bo sami tej broni nie przeniesiemy :/ i obawiam się, że to oni będą musieli rysować znaczki na niej...

Ok, tylko mówię - nie wiem, jak długo będzie trwał eliksir i czy im nie pufnę w połowie zdania ;)
Runą imienia, powiadasz?.. Ok, wieczorem znajdę listę i coś ogarnę :)

LODOWY DOTYK - Betraaaaam?... :D

ZAKLĘCIA - ją już swój zestaw czarownica standard wypisałam, ale mogę skopiować:
Obalenie 3x dziennie
Strach 3x dziennie
Oczyszczenie umysłu x3 dziennie (dotyk - potrzebuję wody)
Wykrywanie kłamstwa x3 dziennie (dotyk)
Amulet ukrycia
Amulet snu (30 sek, na dotyk)

Plus instanty z amuletów.

ROZMAITE OCHRONY - nah, jedyne, co mogę to amulety zrobić lub ewentualnie pomóc Betramowi w jakimś rytu.
(Zaklinamy komórki na porozumiewanie się? :D )
_________________
"What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K.
 
 
 
Szrapnel 
Villsvin


Wysłany: 26-09-2015, 19:40   

Ryt na lodowy dotyk podejście I :
Triskel
1.Tinne – Energia (symbol)
2.Beith – źródło , początek (symbol)
3.Ymddangos – wywoływać
4.Ychwanegwch - wyciągać
5.Ffurflen – formować
6.Cryfhau – wzmacniać
7.Oir – uderzanie energią w punkt (symbol)
8.Ailim – rozpocząć (symbol)
9.Cofwich – utrwalić, zapamiętać

Chociaż to wygląda trochę jakby miało nas bić tą energią :|
_________________
"Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec"
 
 
Kubuśś 
Sigi


Skąd: Sliabh Ard?
Wysłany: 26-09-2015, 21:21   

A jak chodzi i ten znak Wilka to nie można tego wykorzystać do ściągniecia innych upiorów do pomocy?
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-09-2015, 19:39   

Avergill napisał/a:
ją już swój zestaw czarownica standard wypisałam
Przepraszam, umknęło mi :)

Avergill napisał/a:
(Zaklinamy komórki na porozumiewanie się? :D )
<3 :D
Avergill napisał/a:
Runą imienia, powiadasz?..
Służę pomocą, w razie czego ;) Jak wiadomo, każdy tryntyjski szlachcic zna runy... :D :D

Avergill napisał/a:
amulety zrobić
Każde coś to więcej niż nic, nie? A takie amulety jak ten mój i Bryna? Wzmocnienie woli? Mogłoby pomóc...
Zastanawiam się nad tym, co mówił Nivalfen - jak sie ratować w razie wpadnięcia w jakiś krąg łowiecki, jak to przełamać, czy co...
Szrapnel napisał/a:
Chociaż to wygląda trochę jakby miało nas bić tą energią :|
Ano, trochę. Jak samo zaklęcie. A my potrzebujemy rytu, który ... hm, "nauczy" nas tę energię kumulować...
Jakby z tego wywalić "formować", "uderzenie" i "rozpoczynać"?
Kubuśś napisał/a:
ten znak Wilka to nie można tego wykorzystać do ściągniecia innych upiorów do pomocy?
Hm, tu myślę, że jego możliwości raczej by się obracały w pojęciu stada - czyli musiałoby ono zostać określone. Kto jest stadem a kto nie. Czyli przydałoby się zaznaczyć każdemu na ... czole :D że jest stadem ;)
Ludzi spoza stada - no to już działałoby pewnie tak jak każde inne wołanie.
Ale na pewno gdybyśmy chcieli wołać sie wzajemnie, to mogłoby pomóc.
No i swoją drogą, jest nas w sumie jedenastu - warto by się postarać, aby nie było mniej... :/
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Szrapnel 
Villsvin


Wysłany: 27-09-2015, 19:50   

Ryt na lodowy dotyk podejście II :
Triskel
1.Tinne – Energia (symbol)
2.Beith – źródło , początek (symbol)
3.Ymddangos – wywoływać
4.Ychwanegwch - wyciągać
5.Cryfhau – wzmacniać
6.Cofwich – utrwalić, zapamiętać

W tym momencie czegoś mi w tym brakuje :|
_________________
"Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec"
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-09-2015, 20:02   

Hm, jakiejś.... kumulacji... skupienia energii w punkcie, ale bez wydawania jej...?
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Szrapnel 
Villsvin


Wysłany: 27-09-2015, 20:10   

No mniej więcej. Zaraz jeszcze coś pokombinuję...
_________________
"Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec"
 
 
Szrapnel 
Villsvin


Wysłany: 27-09-2015, 21:06   

Ryt na lodowy dotyk podejście III :
Triskel
1.Tinne – Energia (symbol)
2.Beith – źródło , początek (symbol)
3.Ymddangos – wywoływać
4.Ychwanegwch - wyciągać
5.Cryfhau – wzmacniać
6.Ur - przesunąć (symbol) <---- skupianie energii w punkcie, tak przynajmniej na mój gust
7.Cofwich – utrwalić, zapamiętać

Jak nie w ten sposób to ja poproszę przyzwać druida, bo ja w to nie umiem :P
_________________
"Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec"
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-09-2015, 21:43   

Hm, nie bardzo, to jest raczej poruszenie w sensie zmiany miejsca, jak podróż.
To może "nasycać"....?
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Szrapnel 
Villsvin


Wysłany: 27-09-2015, 21:48   

Ryt na lodowy dotyk podejście IV :
Triskel
1.Tinne – Energia (symbol)
2.Beith – źródło , początek (symbol)
3.Ymddangos – wywoływać
4.Ychwanegwch - wyciągać
5.Cryfhau – wzmacniać
6.cymryd - nasycać
7.Cofwich – utrwalić, zapamiętać
_________________
"Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec"
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-09-2015, 21:53   

Dobra. To utrwalenie ciepnijmy jeszcze zdublowane znakiem, tam są ze dwa utrwalające. I każdeemu upioru w rytuale Bertam namaluje to na przedramieniu. A na dłoni - piękny oir.
Powinno pójść bez veta wtedy ;)
I każde z nas tą łapką, na której ma to namalowane, może przylać żywemu pozdrowieniami z lodówki ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Szrapnel 
Villsvin


Wysłany: 27-09-2015, 22:15   

Ryt na lodowy dotyk podejście V :
Triskel
1.Tinne – Energia (symbol)
2.Beith – źródło , początek (symbol)
3.Ymddangos – wywoływać
4.Ychwanegwch - wyciągać
5.Cryfhau – wzmacniać
6.cymryd - nasycać
7.Cofwich – utrwalić, zapamiętać
8.Ngetal - utrwalenie (symbol)
_________________
"Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec"
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-09-2015, 22:53   

<3 :D

Dobra, co jeszcze na tapecie?
Kminimy coś z tym stadem?
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Szrapnel 
Villsvin


Wysłany: 27-09-2015, 22:57   

Oto wyzwanie dla Szrapnela Druida!

A tak na poważnie: mam kminić to stado? Jeśli tak to musicie poczekać do jutra :P
_________________
"Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec"
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-09-2015, 23:09   

Do jutra wieczorem potrzebujemy wszystko, co potrzebne do zatwierdzenia.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Szrapnel 
Villsvin


Wysłany: 27-09-2015, 23:11   

To ja to machnę jutro po południu ;) Znaczy się po 16 :D
_________________
"Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec"
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 27-09-2015, 23:58   

Okej. To teraz pytanie:
Ile mamy energii na starcie? Bo rozumiem że działa to tak samo jak u żywych:
-Żywi żeby normalnie funkcjonować i żyć potrzebują 10 many. I każdy żywy jej tyle posiada, i w ogóle bez niej to majaki, halucynacje i (w końcu) śmierć
-Duchy - żeby istnieć, bez zakłóceń i innych problemów też pewnie potrzebuję 10 energii magicznej.
Ile my mamy na starcie tej energii pozwalającej nam egzystować?
Ile będzie kosztować jednorazowe użycie lodowego dotyku?
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10