Karczma pod Silberbergiem

[Elidis]

Bo wiem, że się przyda.

Proponuję ustalić od razu kolejkę, będę pisał na jej koniec. Powodzenia.

[Strandbrand]

Sądzę że kolejka ustali się sama, pod wpływem tego o której godzinie napiszemy posty i ew. Będziemy modyfikować w grze, czy to informując w przypadku posiadania 1 miejsca że np. Ktos napisze bardzo późno i można go obskoczyć w kolejce, czy też w wyniku działań w grze.

Ale mam ważniejsze pytanie - co z naszym wyposażeniem? Rok temu określaliśmy co przy sobie mamy, teraz niekoniecznie... a bez tarczy Eryk się z fortu nie rusza, nie ma szans

[Elidis]

Możecie mi ładnie wypisać co macie a ja powiem nie.

A tak serio to wypiszcie. Magiczne też. Skrytomagiczne na PW prosz.

[Strandbrand]

Oks, oks. + jeszcze dopiszę ewentualny wygląd postaci, ot tak jakby miał się przydać komukolwiek.

Wygląd - poza faktem zapuszczenia całkiem słusznej brody i tym że powoli we włosach zaczynają pojawiać się siwe pasma, nie takie znów małe, Eryk nie zmienił się za bardzo. Wciąż jest słusznej postury wergunem, zazwyczaj przewyższającym wszystkich w towarzystwie. Odkąd mieszka i operuje w terenach otaczających Leth Caer zaczął ubierać się w bardziej stonowanych kolorach - obecnie nosi ciemno-brązową koszulę, czarne szarawary i buty w tym samym kolorze. Na koszuli znajduje się zielony wełniany kubrak, z krótkimi rękawami, prawie niewidoczny pod skrywającym go pancerzem - tak kubrak jak i skórzany napierśnik są pozostałościami po służbie w zielonym tymenie Vekowarskim. Poza tym przy pasie zarówno trzymającym spodnie jak i przechodzącym przez ramię ma zbiór kaletek, sakiewek i bukłak skórzany. Całości obrazu dopełnia ciemnozielony płaszcz z kapturem.

Jeśli chodzi o przedmioty użytkowe że się tak wyrażę:
-Wspomniany pancerz skórzany, dosłownie napierśnik - w takim miejscu jak Caer ciężkie opancerzenie traci sens.
-Miecz jednoręczny, bez żadnych skomplikowanych dodatków - ot, jelc, ostrze 90cm, bez zbędnych ozdobników.
-Tarcza migdał, z paskami umożliwiającymi przewieszenie jej przez ramię.
-Nóż stalowy przy pasie
-Nóż srebrny, wiszący tuż obok stalowego. Brzeszczot 30cm w ostrzu, bo po spotkaniach z uroczą menażerią potworów z Moreinn, woli być ubezpieczony chociażby w minimalnym stopniu.
-Bukłak z wodą.
-Amulet otrzymany od Aldei, nasączony magią życia pozwala na szybsze zasklepienie ran, kosztem późniejszego ładowania się przez dobę. (Zniwelowanie rany ciężkiej 1 na dobę, że tak to mechanicznie ujmę )
-Trochę bandaży, mała butelka czystego alkoholu do przemycia ran.
-Lina, tak z 3 metry, zawieszona przy pasku.
-Obrączka ślubna. (Bez magicznego wolololo.)

[Szrapnel]

A też sobie strzelę opis wyglądu, co mi tam

Wygląd
Jak zawsze gładko ogolony. Długie, brązowe włosy związane rzemieniem z tyłu głowy zaczęła pokrywać siwizna. Do jego wergundzkiego przyjaciela trochę mu brakowało, ale niski nie był. Preferował odcienie brązu i czerni. Nosił czarną koszulę, brązowe spodnie i ciężkie czarne wojskowe buciory. Czarna matowa kolczuga też była nieodłączna. W pasie i przez środek piersi przeciągnął pas z mieszkami i kaletkami.

Sprzęt
-Czarna matowa kolczuga
-Spatha przy pasie
-Srebrny półtorak na plecach
-Niewielki puklerz na plecach
-Stalowy sztylet w bucie(ostrze 12 cm)
-Bukłak wody
-Manierka z alkoholem
-5 granatów odłamkowych
-Pudełko zapałek
-Pas 2 częściowy z kaletkami i mieszkami

[Kodran]

Wygląd- Elf. Talsoi. Trudno określić jego wiek, ale jest sprawny i zwinny nawet jak na elfa. Włosy ma obcięte na krótko, niebieskie oczy i twarz nie zdradzającą oznak starzenia. Widać na niej jednak pewne zmęczenie jakie odciska na ludziach wojna. Nosi wysokie do pół łydki buty ze skóry, spodnie, koloru ciemnej czerwieni przechodzącej w brąz na modłę elfów z Caer, nie przeszkadzają w ruchu, wygodna tunika jest czarna. Na nią założony jest lekki skórzany pancerz, nie krępujący ruchów lecz nie chroniący też najlepiej przed silniejszymi ciosami. Prócz tego opina go charakterystyczny pas, który także zrobiony jest z myślą o wygodzie i funkcjonalności raczej niż ozdobie. Ma do niego przytroczone kilka sakiewek i nóż myśliwski. Na samym wierzchu ma ciepły płaszcz z przypinką, na której widnieje motyw Świtu. W rękach trzyma łuk a na plecach ma kołczan wypełniony strzałami, pomiędzy które włożony jest materiał tak by nie wydawały dźwięku podczas poruszania się.
-podobnie jak Strandbrand- lekki pancerz skórany
- łuk z lekkim refleksem krótszy niż zwykle u elfów z Caer jednak wciąż potężny
-kołczan ze strzałami
- talsojski krótki jednoręczny miecz
- nóż myśliwski
- bukłak z wodą
-bandaże oraz fiolka zasklepienia rany 2-3 dawki

[Bryn]

Wygląd:
ubrania typowe dla żołnierza Leth Caer, w barwach Cesarstwa (nie, nie wiem jak powinien ten strój wyglądać ^^). Na szyi zawieszony medalion Silvy, obecnie bezużyteczny. U pasa zawieszony miecz aenthilski długości trochę ponad metr. Wysokie, skórzane buty do pół łydki, przy pasie kaletka z podręcznymi rzeczami, małym nożykiem do roślin, bukłakiem etc. We włosach widać siwe pasma - ma już około 500 lat i przeżył dużo W kwestii pancerza - skórzane bojowe karwasze z Aenthil i lekki skórzany pancerz na tors, to wszystko. Na dłoni sygnet ze znakiem rodu Taeleth.

Wyposażenie:
- miecz
- pancerz, karwasze
- strój z Caer
- pierdoły przy pasie (bukłak, nożyk, jakieś bandaże)
- mikstura zasklepienia rany, mała porcja
- mikstura przeciwbólowa (byłaby w cenie, Tirianus zresztą trochę medykował, więc mógłby mieć podstawowe środki przy sobie)
- medalion Silvy
- sygnet rodu Taeleth

[Elidis]

Powiem tak. Zatwierdzam.

Chociaż wiedzmińska brzytwa Szrapnela ledwo się śliznęła.

Elfik co do stroju będą to proste, wygodne spodnie i przedłużona z tyłu tunika o prostym kroju oba w kolorze ciemnej czerwieni, niemal brazu. Do tego szeroki skórzany pas z z ornamentem z przody. Zwykle jest to Świt ale u Ciebie raczej liść.

[Szrapnel]

III zasada dyniamiki Elidisa: Jeśli na sytuację wpłynie w jakiś sposób gracz, to Elidis/dowolny MG wpłynie na nią w równym stopniu.

[Szrapnel]

II Zasada dynamiki
,,Jakiekolwiek działanie gracza/MG na swobodny wątek, jakąkolwiek siłą nadaje wątkowi przyśpieszenia. Im cięższy wątek tym mniejsze przyśpieszenie przy użyciu tej samej siły"

[Szrapnel]

I zasada dynamiki Elidisa:
Akcja wprawiona w ruch w ruchu pozostaje dopóki nie zadziała na nią jakiś inny gracz/MG?

[Strandbrand]

3 prawa dynamiki Elidisa są intelektualną własnością moją i Szrapnela. Również sygnujemy się ich autorami.

[Elidis]

Drodzy gracze. Garść słów do was.
Po pierwsze nawet jak wywalicie kogoś z grupy na Facebooku to ta osoba wciąż może wyświetlić WSZYSTKO co zostało tam opublikowane od założenia grupy do wyrzucenia danej osoby. To tak na przyszłość.
Po drugie odpisuje tak często jak mogę, wiem, że nie jest to codziennie i przepraszam was za to. Pojutrze przez cztery następne dni będę odpisywał znacznie częściej, więc pójdziemy do przodu. Zaznaczę też, że prowadzę kilka wątków, a wasz jest najbardziej do przodu, a w którymś momencie będę musiał was wyrównać czasowo.
Po trzecie nie musicie się martwić o to czy właściwie zinterpretuję wasze posty, nie musicie też mi w nich mówić jak zachowuje się świat w którym prowadzę narrację, gdyż te sprawy są do mojego osądu jako MG i zapewniam was, że podołam w prowadzeniu opowieści.
Po czwarte jeżeli Elibidis jako MG wam nie odpowiada to napiszcie mi to wprost zamiast uprawiać jakieś skrytopodśmiechujki na Facebooku. Jestem pewien, że jakoś się dogadamy.

Ostatnia kwestia to mały bonus, gdyż wbrew temu co jeden z was sarkastycznie napisał na grupie lwy są zwierzętami stadnymi. Młode samce to samotniki, ale później zaczynają otaczać się haremem trzech do siedmiu samic. Same samice całe życie spędzają w stadach. To dodatkowo, biol – chem musiał się ujawnić.

[Szrapnel]

Dobra Elka, tak szczerze ode mnie:
Jak najbardziej rozumiem, że nie masz multum czasu. Nie każdy jest mną.
Trochę beki pokręcić można, czyż nie?
Uważam,że tak czy tak robisz dobrą robotę, która jest wymagająca.
A tak btw. Powiedz, że lwy na zapołudniu nie potrafią latać...

[Strandbrand]

Punkt 1 - Kołdraaaaaan!
Punkt 2 - Tak, ciśniemy bekę i ,,narzekamy" na to że nie ma wpisu, ale zauważ że jest to raczej w ramach zabicia czasu. Przecież nie wymagamy codziennie o 21:00 postu Tak więc, bez spiny.
Punkt 3 - Okej. Mogę tylko przeprosić że z tego też robiłem sobie żarty. A fakt tego że martwimy się o interpretację czyli idąc dalej z rozumowaniem, o przeżycie naszej postaci jest w jakimś stopniu dowodem że angażujemy się w grę i chcemy przeżyć jak najdłużej.
Punkt 4 - Jeśli poczułeś się urażony to również, przepraszam. Ale skrytopodśmiechujki, jak już wspomniałem pozwalają nam zabić czas i rozładować atmosferę gdy nie knujemy jak ujść z życiem. Nie mam zamiaru powtarzać akcji z Reshiego sprzed roku gdy obraził się na system bo przegrywał. Jak najbardziej prowadź dalej grę, liczę na to że się dopiero rozkręcasz.

Lwy - jestem zaskoczony że chciało ci się przez to brnąć i czytać. W każdym razie, nie rzuciłem tym przerażającym stwierdzeniem na wiatr. Ale teraz, skoro już jesteśmy w temacie lwów - po co stworzeniom których główną metodą polowań i interakcji jest skoczność, rogi? Właśnie może ty to wyjaśnisz, bo zawsze sądziłem że poroże to domena zwierząt które skupiają się na bieganiu i w ramach ataku/obrony używają szarży.

Mam nadzieję że nie poczułeś się jakoś urażony za ,,podśmiechujki".

[Kodran]

To ode mnie:
Rozumiem, że możesz nie mieć czasu na odpis. "Narzekamy" tak dla zabawy, zabicia czasu. Jako, że jesteśmy "do przodu" z fabułą, to rozumiem, że tak czy siak musiałbyś nas przystopować. Miałem tak w ostatniej sesji i było to..... słabe, ale konieczne.
Tutaj tak jak Karol: angażuję się w grę i chce przeżyć. Ale atmosfera nie może się za bardzo napiąć, bo mogą wystąpić jakieś kwasy etc. Prowadź dalej sesję jak najbardziej.

Mam nadzieję, że nie jesteś urażony podśmiechujkami i w każdym razie przepraszam.

[Elidis]

Dobra nie chodziło mi o przeprosiny ale o to by wyjaśnić kilka spraw. A skoro to się udało to uważam temat za zamknięty. Grajmy dalej i cieszymy się tym.

Co do lwa to nie mówiłem że nie umie biegać i właśnie zaszarżował. Dalej rogi służą wielu celom. Mogą mieć za zadanie wabić samice albo sygnalizować pozycję w stadzie.
Zresztą nie powiesz mi że chciałbyś nimi dostać z wyskoku.

[Kodran]

Podsumowując to decydujemy, że idziemy dalej na wschód