Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Rozmowa przy ognisku
Autor Wiadomość
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 20-04-2016, 22:08   Rozmowa przy ognisku

Dla chętnych, ten temat jest okazją do zapoznania się jako postacie. Dowiedzenia czegoś o sobie i zarazem podłapania klimatu przed samą grą. ;)
No to jak chcecie pisać to zapraszam.
---

Do siedzących przy ognisku podeszła postać, nadeszła od strony posłań które skryli pomiędzy kamieniami, zaś głowy śpiącym osłaniało sklepienie z sosnowych gałęzi. Chłód wiatru wdarł się do rozpadliny w której się ukryli i poruszył płomieniami, posyłając ku górze snopy iskier. Kobieta zachichotała widząc to, po czym przysiadła przy ognisku pomiędzy wami. Niektórzy z was od dawna zakładali się czy brakuje jej piątej klepki czy po prostu sobie z was kpi. Przeważały te pierwsze głosy.
- Powinniście odpoczywać. Musicie nabrać sił. - Powiedziała, uśmiechając się lekko. W świetle płomieni, tatuaż przecinający jej policzki i nos, nadawał jej lekko upiornego wyglądu. - Niedługo zaświta.
Każdy z was znał jej imię, oraz rolę którą tu pełniła a mimo tego nie wszyscy lubili, ze względu na pochodzenie. Albowiem Khurd była saminijska wiedźmą. Wiedzącą. Leczyła was, spowalniała waszych wrogów. Pomagała.
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
Gorvenal 
wergundzki oddział specjalny


Skąd: Łódź
Wysłany: 21-04-2016, 19:41   

Leżał przy ognisku z podkulonymi nogami i patrzył w gwiazy.. Atmosfera zaczynała być nawet miła i prawie nie czuł że siedzi w lesie otoczony przez wojska wroga. Podniósł się na chwilę z trawy żeby zabrać jedną z ryb piekących się nad ogniskiem.
Jak za każdym razem pojawiła się w najgorszym momencie. Samnijka. Czarownica. Najpierw trynt. Tam już widział co naprawde potrafi. Ona i ta druga. Nie zdziwiłby się gdyby sprowadzenie tych duchów też było jej robotą. Bywała pomocna. Czasem nawet bardzo, ale w żaden sposób nie zmieniało to tego jak nieswojo się przy niej czuł.
Chociarz... Może tym razem miała rację. Ogień dogasał a jego ryba pewnie była już lekko przypalona a conajmniej wysuszona.
-Niech tak będzie. Niedługo wygaszamy. Jutro po południu mamy transport żywności na północnym trakcie. Niedługo święto majowe, więc pewnie wiozą coś lepszego niż zwykle. Byłoby miło wreszcie napić się czegoś innego niż woda z potoku... Wie ktoś czy mamy jeszcze zioła? Jakaś mdła ta moja ryba.
_________________
Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?

Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 21-04-2016, 23:18   

Uśmiechnęła się do pólelfa z rozbawieniem, a zarazem sympatią. Nauczyła sie lubić i szanować tych którzy nie poznali nigdy trudu stepu, ale wytrwaliby na nim. Uderzyła dłonią w napiętą skórę bębenka który to miała przytroczony do paska. Znaki na jej ramionach, w świetle ognia mieniły się znaczeniami barw.
- Przeczuwam w tym święcie zmiany które z nim nastąpią. - Przyznała patrząc wprost na jedzącego rybę. - Smacznego poza tym. - Wtrąciła nie kryjąc już rozbawienia, jednak sekundę po tym jak odkryła zęby w uśmiechu, zbladła lekko, z niepokojem wbijając spojrzenie w ogień. - Ktoś z was chce stanąć w walce o tytuł Króla Nocy Majowej? Lub Królowej? - To drugie pytanie skierowała do nielicznych w ich oddziale kobiet.
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
Gorvenal 
wergundzki oddział specjalny


Skąd: Łódź
Wysłany: 22-04-2016, 00:19   

-Dziękuję- odpowiedział wiedźmie odwzajemniając uśmiech. To był jeden z tych niewielu momentów kiedy nie patrzyła się w niebo niewidzącymi oczyma lub nie nuciła dziwacznych niezrozumiałych piosenek o hipnotyzującym rytmie. Wydawała się jakaś bardziej ludzka. Trwało to niezbyt długo. Chwilę później znów patrzyła na ognisko tak jakby miało jej odpowiedzieć na jakieś ważne pytania dotyczące natury tego świata. Nie byłoby to takie złe gdyby nie to że czasem zdawało się że ognisko odpowiada.
-Nie wiem czy mamy czas na turnieje. Bądź co bądź wybieramy się tam w określonym celu. Chociaż z drugiej strony, król święta majowego może prosić o wiele. Może nawet mógłby w geście oddania władzy sam wykonać egzekucję na przywódcy rebeliantów, a to już jest solidny punkt wyjścia do akcji ratunkowej.
Zaśmiał się po chwili
- No i ... Jasper Flint... Król nocy majowej... Chyba brzmi nienajgorzej- stwierdził znów układając się na trawie i wymachując kapeluszem w powietrzu.
_________________
Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?

Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata
 
 
Patryk Grala 
Wergund

Skąd: Opole
Wysłany: 22-04-2016, 01:24   

-Hah, ciekawy masz pomysł, ale najpierw trzeba zostać Królem Nocy Majowej... lub Królową oczywiście. -Wtrącił się ze swojego miejsca na skraju światła rzucanego przez ognisko. Często tam siedział i obserwował na zmianę obóz i okolicę. Dręczą go koszmary, ponieważ jego wcześniejszy oddział został zmasakrowany podczas pułapki. Przeżył tylko on. - Ale Jasper Flint jako Król Nocy Majowej naprawdę brzmi nienajgorzej - Uśmiechnął się do towarzysza.
_________________
V. Turnus 2015 - Kadian aka Wergund, żołnierz z Wergundii [*]
Prolog 2016 - Larnin aka Wnuczek, Rebeliant z Wergundii
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 22-04-2016, 03:15   

- Skromny i oddany władzy Qa. - Zaśmiała się, podchwytując żart półelfa, po czym zwróciła swoje spojrzenie na Larina. - A może ty zostaniesz Królem Nocy Majowej? - Nie mówiła tego z przekąsem z jakim zdarzało jej się traktować ludzi. Kilkanaście lat życia w społeczności trochę ją odmieniło. Wpływ miały na to przede wszystkim oddziały Tryntyjskie.
Przez chwilę wpatrywała się w ogień, poruszając ustami bez wypowiadania słów. To był właśnie ten jeden z niepokojących momentów w których jakimś zbiegiem okoliczności, wiatr mocniej targał gałęziami drzew a iskry skakały w stronę wyciągniętych dłoni czarownicy.
- Tak. To jest dobry plan. Chociaż mamy przeciw sobie nie tylko przedstawicieli Qa. - Zmrużyła oczy krzywiąc się. - Są jeszcze ci którzy się boją dokonać ruchu by nie stracić swych ciepłych miejsc przy garnuszku dzieci opiekunów. Wasi rodacy którzy nie rozumieją, że muszą walczyć z niebieską zarazą.
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
Patryk Grala 
Wergund

Skąd: Opole
Wysłany: 22-04-2016, 11:44   

-Nie, to nie dla mnie. Pobawić się mogę, ale nie przepadam za turniejami. - Odpowiedział patrząc na wiedźmę. Potem patrzył, ale nie umiał zrozumieć co ona robi, to była jedna z tych, chwil gdy zaczynał czuć się nieswojo, a przy podmuchu wiatru i tym co widział po jego plecach przeszedł zimny dreszcz. Wiedział, że ona jest po naszej stronie, ale jednak dalej go przerażała.
-Tak, tchórze, którzy myślą, że kiedyś będzie lepsza okazja do ataku. Oni nie rozumieją, że Qa zacznie ich powoli niszczyć, zanim oni zrobią pierwszy ruch.
_________________
V. Turnus 2015 - Kadian aka Wergund, żołnierz z Wergundii [*]
Prolog 2016 - Larnin aka Wnuczek, Rebeliant z Wergundii
 
 
Adalbert 

Skąd: Łódź
Wysłany: 22-04-2016, 19:38   

Otóż to, otóż to młodzieży! Zbyt długośmy zwlekali...- powiedział stary szlachcic podchodząc do ognia. Usiadł na skórach rozłożonych tuż obok Jaspera -Macie może gorzałki?- zapytał.
_________________
2014 IV- Adalbert Filon dar Jaeger
2015 IV- Korun
Prolog 2016- Adalbert Filon "Dziadunio" dar Jaeger
2016 III i Epi- Laurentius dar Duhr
2016 Zimówka- Noel dar Roderick
2017 Bitewny- Fearghas Gunnarson Sliabh Ard
2017 III- Fiodor Nikolaison
 
 
Gorvenal 
wergundzki oddział specjalny


Skąd: Łódź
Wysłany: 22-04-2016, 21:18   

Wyciągnął z torby stosunkowo dużą fiolkę z przejrzystym gęstym płynem i podał ją staremu szlachcicowi.
-Proszę- powiedział - Nawet nie najgorsza.
-A co do tych "tchórzy"-stwierdził odwracając się do Larnina- To nie traktuj ich tak surowo. Część z nich to istotnie zdrajcy, ale większość po prostu złamali. wystarczy zdjąć im nóż z szyi a przypomną sobie jak walczyć.
_________________
Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?

Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata
 
 
Patryk Grala 
Wergund

Skąd: Opole
Wysłany: 22-04-2016, 22:32   

Pewnie masz racje Jasper... Wybaczcie, jeśli obraziłem kogoś z was moimi słowami, po prostu się zapomniałem. - Odparł patrząc przed siebie - Teraz rodzi się pytanie, jak zdjąć nóż z ich szyi?
_________________
V. Turnus 2015 - Kadian aka Wergund, żołnierz z Wergundii [*]
Prolog 2016 - Larnin aka Wnuczek, Rebeliant z Wergundii
 
 
Adalbert 

Skąd: Łódź
Wysłany: 22-04-2016, 22:37   

Pociąga głęboki łyk- Eee! Słaba jakaś. Nawet wydestylować nie umiesz porządnie, alchemik od siedmiu boleści! Chociaż może to mi się poprzestawiało od księżycówki...-westchnął. Oddał butelkę, położył głowę na siodle i zmrużył oczy przysłuchując się rozmowie.
_________________
2014 IV- Adalbert Filon dar Jaeger
2015 IV- Korun
Prolog 2016- Adalbert Filon "Dziadunio" dar Jaeger
2016 III i Epi- Laurentius dar Duhr
2016 Zimówka- Noel dar Roderick
2017 Bitewny- Fearghas Gunnarson Sliabh Ard
2017 III- Fiodor Nikolaison
 
 
Gorvenal 
wergundzki oddział specjalny


Skąd: Łódź
Wysłany: 22-04-2016, 23:33   

Ledwo powstrzymał się od wytrzeszczenia oczu na Adalberta. ...Słaba? ...To niby jest słabe? No nieźle. Staruszek był zahartowany prawie jak krasnolud.
-Otóż panie Larian, zdjęcie noża z gardła polega na wbiciu innego ostrego przedmiotu w gardło tego kto go trzyma. A mówiąc w mniej metaforyczny sposób na osłabieniu władzy Qa lub pokazaniu że moment na zaatakowanie ich nadszedł teraz. Mówi się, że bóg przestaje być bogiem kiedy ludzie zobaczą że krwawi. Tak samo jest z Qa. Moment w którym Wergundia znajdzie na nich jakiś sposób będzie początkiem ich upadku.
_________________
Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?

Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 23-04-2016, 14:34   

Przysłuchiwała się ich rozmowie z dłońmi wyciągniętymi w stronę płomieni. Pozwalała by iskry przemykały jej pomiędzy palcami, tak samo jak gorące powietrze. Bransolety na jej nadgarstkach lśniły bursztynowym blaskiem.
Widząc krążącą gorzałkę skrzywiła się po czym wpiła spojrzenie znów w żar i zanuciła.
    Ja wam nie bronie radości
    Bo losu nie zmienią wam wróżby
    Ale pomyślcie o własnej słabości
    Zamiast o tryumfie nad ludźmi

Westchnęła odgarniając kilka kosmyków z twarzy, po czym zwróciła się do mężczyzn.
- Nie mamy mocy by zdjąć ciężar strachu z tych, którzy są nim przygnieceni. Możemy im tylko pokazać, że jeśli nie zawalczą to Qa ich zniszczą. To trucizna sącząca się w ludzkie serca. Zniszczyła mój dom wiele lat temu, ale bardziej zdradziecko niż którykolwiek z krajów północy. - Przerwała na chwilę przygryzając wargę, w jej oczach widoczna była złość. - Mój lud postanowił zawrzeć sojusz z Qa. A to nas zmieniło. Powoli, nieubłaganie. Nie pozwolę by ktoś więcej popełnił ten błąd co ludzie Stepu. Nie pozwolę wam żyć w stagnacji, by potem wasze dzieci nie nazwały was zdrajcami.
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
Gorvenal 
wergundzki oddział specjalny


Skąd: Łódź
Wysłany: 26-04-2016, 22:01   

Zapadła cisza. Wszyscy siedzieli lub leżeli w milczeniu patrząc w bliżej nieokreślone miejsca.
Nagle zerwał się do względnie prostej pozycji siedzącej, i popatrzył na Adalberta swoim sztandarowym spojrzeniem szalonego alchemika.
-Adalbert! Pamiętasz tamten plan za który dowódca chciał wrzucić nas do rzeki?... Potrzebujemy jabłek... Dużo.
_________________
Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?

Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata
 
 
Adalbert 

Skąd: Łódź
Wysłany: 26-04-2016, 22:12   

To był dobry kawał planu... No ale tym razem może być ciężej. Bardzo niskie szanse na podrzucenie jabłek. No i ja nie mam szans na udawanie karczmarczyka.-odpowiedział Adalbert.-Potrzebujemy ochotnika!-rozejrzał się po ludziach siedzących przy ogniu.
_________________
2014 IV- Adalbert Filon dar Jaeger
2015 IV- Korun
Prolog 2016- Adalbert Filon "Dziadunio" dar Jaeger
2016 III i Epi- Laurentius dar Duhr
2016 Zimówka- Noel dar Roderick
2017 Bitewny- Fearghas Gunnarson Sliabh Ard
2017 III- Fiodor Nikolaison
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 27-04-2016, 21:42   

- Na mnie nie patrz. - Zaśmiała się nie mogąc sobie wyobrazić siebie w roli karczemnej dzieweczki. Prędzej by jej kwiatek zakwitł na dłoni, niźli miałaby biegać z piwem i obsługiwać gości. - No dobrze. Jabłka nie. Ale jeśli by wcześniej spróbować zrobić ciasto.. Adel umie robić taaaakie dobre. I wtedy jeśli się je zatruje.. - Uśmiechnęła się mimowolnie.
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13