|
Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
|
Skład oddziału |
Autor |
Wiadomość |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 25-09-2016, 00:02 Skład oddziału
|
|
|
Czekając, aż odmeldują się wszyscy, zacznę i tę sprawę.
Znamy się, ale daleko nie wszyscy. Wszyscy służymy sprawie Styrii i Panience Tavar, ale w różnych formacjach i różnych oddziałach.
Póki co nie znacie jeszcze powodu swojej w Lusignan obecności, jak się tam zaleźliście możecie zatem pominąć. Ale zapraszam każdego do przedstawienia się. Oczywiste jest też, że każde z Was powie o sobie tyle, ile mu wolno powiedzieć i ile chce powiedzieć. Są wśród nas agenci SSW i ludzie Sztabu, tajność nie jest niczym dziwnym.
Pamiętajcie jednak, że bez przepływu informacji- możemy być osłabieni.
I zacznę za siebie.
Imira Ektellen. Lat 35. Urodziłam się w tym samym roku, w którym narodziło się Imperium Qasyran. Podobno tego samego jesiennego dnia, kiedy w podziemiach pod dawnym Vekowarem szamanka Neyestecae obudziła ich pamięć...
Niezły pech, nie? Opowiadałam o tym zapewne Kethrenowi i Kal nie raz, w końcu przebyliśmy wspólnie daleką drogę spod Monta Argenta. Oczywiscie na opowieści był czas dopiero, gdy przekroczyliśmy Sankarę, wcześniej wycieńczeni i ścigani nie mieliśmy czasu ani na sen ani na opowieści.
Z kraju wydostałam się mając lat 16, drogą przez dorzecze Yro. Od tamtego czasu znam ten szlak - labirynt wodnych kanałów, prowadzący do Caer, śmiertelnie niebezpieczny dla nieobeznanych z nurtem. Pierwsze lata spędziłam tam, na tratwach przeprawialiśmy do Caer kolejnych takich jak ja, ocalonych z masakry, jaka odbywała się na styryjskiej ziemi.
Caer stało się wówczas moją drugą ojczyzną i na zawsze nią zostanie.
Potem zaciągnęłam się do oddziałów Clovisa - jak początkowo nazywano oddziały dywersyjne. Potem zaczęto o nich mówić "Czarne Tercje". Właściwie zwerbowano mnie do nich, ktoś docenił moje umiejętności czy doświadczenie.
Potem były kolejne misje do zrujnowanego, wykrwawiającego się kraju. Misje skrytobójcze, misje wywiadowcze, zamachy, ocaleni stamtąd ludzie.
Dwa lata temu rozpoczęto w Caer projekt "Pożoga", stworzony przez SSW Sztab Konspiracji Północy koordynował wybuch wielkiego powstania na całej północy. A oprócz tego - precyzyjne uderzenie, które utnie głowę węża.
Zabójstwo Neyestecae.
To nie my mieliśmy tego dokonać, wszystko miało być inaczej.
Ale stało się.
Dowodzeni przez Elidisa i Kethrena, dzięki umiejętnościom i ofierze Kal, dokonaliśmy tego.
Teraz zmierzaliśmy do Silberburga, by przez otwarty tam portal wrócić do Caer.
Ale... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Rivus
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 25-09-2016, 00:52
|
|
|
Walder/Villen z Bregen. 29 lat. Cóż... życie czasem daje wielkiego soczystego kopa w dupę. Szczególnie jak masz 7 lat i SSW przeprowadza cię do Wergundii, żebyś był bezpieczny od złowrogich Qa. Musiałem też zmienić moją tożsamość. Przyjąłem imię Villen z Bregen i tak od tamtego roku pisali we wszystkich papierkach...
Wychowywał mnie siwiejący się już czarownik. To on nauczył mnie swego fachu i dobrych manier. Później staruszek zmarł, w sumie bardzo sie z nim związałem i kilka dni za nim rozpaczałem... ale wiedziałem, że moje życie musi toczyć się dalej. Skontaktowałem się z SSW, a właściwie ze Sztabem. Dali mi podstawowe szkolenie i misję. Miałem zdobyć broń na Nieśmiertelnych...
Wyruszyłem w podróż i zgarnąłem dwóch towarzyszy. W Silberburgu wykonałem swoją misję. Uzyskałem broń na Nieśmiertelnych i otworzyłem portal, przez który przeszła Styryjka ze Styryjskich Służb Specjalnych czy jakoś tak. Wiązało się to z tym, że teraz mam wypalone "V" na czole, ale czego się nie robi dla dobra ogółu. Brałem tam również udział w odzyskaniu Wergundii Wschodniej...
Następnego dnia Styryjczyk z biesiady upamiętniającej wygraną nad Qa zaproponował mi podróż do siedziby SSW na terenach Laro. Zgodziłem się.
Na miejscu dostałem dodatkowy trening, kolejną misję i towarzyszkę - Elanorę. Miała jeszcze bordowe strupy na uszach. Mówiła o tym, że Qa jej to zrobili podczas ostatniej misji. Wyglądało bardzo boleśne. Mi też zrobiła taka jedna Inkwizytor "V" na czole, a zaprzyjaźnionej czarownicy Phlox dar Gorn pocieła policzki, więc nie było w tym nic dziwnego...
Misja mówiła tylko, że mamy dołączyć do styryjskiego oddziału w Lusignan.
Wraz z Elanorą dotarliśmy na miejsce cali wyczerpani, a halucynacje trzęsły moją głową... |
_________________ IV tur. 2015 Shardus, łowca potworów z puklerzem [†]
IV tur. 2016; epi. 2016; e. IV tur. 2017 Villen (z Bregen), czarownik SSW z jedną mantrą: "Zum..." [†]
pro. 2017; IV tur. 2017; epi. 2017; epi. 2019 Ion de Eris, chłopak z Enarook, przyszywany brat Estelli, potem mistyk SSW, nemezis Generał Szaleństwa
e. IV tur. 2017 Galeus Sateus, Curo Concordii z Psem i Płociem
zim. 2018 Sheen Ko Hoshi Shiravana Kohatu, laryjski mag bojowy w Avgrun
IV tur. 2018 (+18) Jovis Islas, Szkarłatny dyplomata i mistyk
e.= epizodycznie |
Ostatnio zmieniony przez Rivus 25-09-2016, 01:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Lagorneth
Norin
Skąd: Styria/Zabrze
|
Wysłany: 25-09-2016, 03:00
|
|
|
Cóż, moja historyjka jest również nie ciekawa. Moje pełne imię to Elinor, lat 19. Cóż, zawsze byłam z Styrii, ale nigdy nie myślałam że sprawy obrócą się w ten sposób. Moja rodzina nigdy mnie nie akceptowała- i akceptować nie będzie. Zawsze byłam inna i nie zamierzałam tego zmienić. Zawsze działałam dla dobra i nie przestane. Zawsze pomogę, bratu, siostrze. I to można sobie zapamiętać do końca życia. Ponieważ byłam inna, to nigdy się nie podpisywałam do rodziny, ukrywałam się. W wieku 16 lat, po prostu uciekłam. Miałam dość, żadnych przyjaciół, rodziny... Po co było tak dalej żyć? Jako, że nigdy nie miałam nic do roboty- uczyłam się. Czy to walczyć, czy dyskusji. Dołączyłam do SSW. Powiem szczerze, dało mi to do myślenia. Niestety, przy żadnej z misji nie ucierpiałam, tylko płytkie rany cięte, jednak pewnego dnia po prostu zaczęli mnie torturować, uwzięli się na uszy, chcieli mnie pozbawić słuchu, z nikim nie mogłabym się porozumieć... Geniusze, na szczęście się z tego uwinęłam, ale blizny, strupy zostaną. Nigdy tego nie zrozumiem. W SSW poczułam się jak w domu. Było wszystko co kochałam-walka i zabawa. Cóż dla mnie zabawa. Jednak zawsze pracowałam solo, pewnego dnia dowiedziałam się że ma do mnie dołączyć jakiś styryjczyk. Cóż, myślę że swój pozna swego. Gdy się spotkaliśmy, od razu się zaprzyjaźniliśmy. Mieliśmy dotrzeć styryjskiego oddziału w Lusignan. W drodze byłam cały czas czujna choć wyczerpana. |
|
|
|
|
Szamalchemik
Mistrz Wijów
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 25-09-2016, 08:20
|
|
|
Kethren, lat 26. Pracuje z SSW od lat 10. Głównie misje w terenie oraz przesłuchania. A przynajmniej do czasu... osiem lat temu zostaje ściągnięty do Caer, gdzie blisko dwa lata trenuje pod okiem Imiry. Zżywa się przez ten czas z oddziałem, stają się dla niego jak rodzina. W teren zostaje wysłany kilka miesięcy przed resztą, w celu zdobycia informacji o terenie oraz pozyskaniu Kalediny do oddziału, jeszcze nie wiedział czemu. Po pewnych... odstępstwach od planu dokonujemy czegoś, do czego przygotowani na pewno nie byliśmy, zamachu, który miał odmienić losy całego świata, po czym uciekamy na północ, za Sankarę, aby dostać się przez portal w Silberburgu do Caer... Albo i nie, bo tuż po przekroczeniu rzeki, po pierwszym porządnym, należnym nam odpoczynku, przychodzi rozkaz z góry. Oddziałowi się to nie spodoba... No cóż, wyśpimy się po śmierci. Teraz, ruszamy na Lusignan. |
_________________ 1. turnus 2013 - Szamalchemik Orła
2. turnus 2014, Epilog 2014 - Ysgard Fuilteah Feah, krasnal ze Smoczej
2. turnus 2015 - Julian Skellen, Smoczy kapłan Tavar †
Epilog 2015 - Eanraigh Iainson Borgh Du, przedstawiciel Halfdana, Jarla Północy
Prolog, 3. turnus 2016 - Laurenz (dar) Eich, mag bojowy z kardamonowej bandy, późniejszy członek Czarnego Tymenu
+18, Epilog, Zimówka 2016 - Kethren, niewyspany komandor wywiadu styryjskiego
Prolog 2017 - Tristan Sterling, furier Tercji Gerei †
Bitewny 2017 - Fernan Heyes, oficer Czarnej Tercji
2. turnus, Epilog 2017 - Kethren, "cholerny buc, wyśmienity psionik" |
|
|
|
|
Nivalfen
|
Wysłany: 25-09-2016, 10:02
|
|
|
Niverald Kirsan w zdrowym wieku 47 lat. Widziałem początek, rozwój, a niedługo najpewniej i koniec tej wojny. Wychowany jeszcze w wolnej Styrii z Panią siejącą postrach w sercach przeciwników naszego ludu. Weteran najazdu Qa. W SSW odpowiadałem głównie za przerzuty ludzi i przepływ infrormacji choć zdarzały się inne zadania. Nie chwaląc się miałem drobny wpływ na wybuch powstania. Obecnie dalej przy magniferach pomagaw w prowadzeinu tej fantastycznej biesiady jaką wyprawiliśmy. |
|
|
|
|
Wiktor
|
Wysłany: 26-09-2016, 09:15
|
|
|
Nazywam się Edward , udało mi się przeżyć (jak na razie) 21 lat. Mieszkałem w Perbasanie lecz szybko rodzice wysłali mnie do Laro. Musiałem radzić sobie sam. Podczas podróży zgineli ludzie którzy mieli sie mną zajmować. Nawet nie pamiętam ich imion. Ale z ich poświęceniem udało mi się przedostać do kraju w którym nie groziła mi śmierć z rąk qa. Groziło mi jednak zdechnięcie z głodu. Musiałem nauczyć się kraść. Wiele razy spotykałem się z widmem śmierci, duźo podróżowałem. Pewnego razu, gdy uciekałem od mieczy laro które chciały poodcinać mi dłonie za kradzież, trafiłem na swoich. SSW to było spełnienie dziecięcych snów. Dach nad głową, jedzenie i cel życia. Trening był prawie przyjemny w porównaniu z tym co przeżywałem wcześniej. Później byłem wysyłany z misjami na tereny Wergundii. Krew splamiła moje ręce ponownie. Lecz teraz przelewam ją jak mi się zdaje ,w słusznej sprawie. Misja i przeżycie tylko to się liczyło. A teraz ? Teraz się zobaczy, nigdy nie możemy być pewni swojego losu. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|