Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Offtop
Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-01-2015, 22:11   

Znalazł się, zgadywacz następnych ruchów :D
A Huna.

Rzut na taśmę spoko, i tak spodziewałam się, że się na nich rzucisz i byłoby smutno :)
W pełni ogarniam metodę rzutu na taśmę.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 25-01-2015, 01:21   

No wiesz .-. czuję się urażony. Nie jestem jakimś berserkerem czy szaleńcem by w środku wergundzkiej cytadeli mordować wergundów.

I co z tym zrobić? Bo jak na razie ten rzut na taśmę nas zabija.
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 25-01-2015, 01:27   

No już nie dramatyzuj :D Zaraz będę odpisywać.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 26-01-2015, 12:35   

Wiadomo co stało się z moją zbroją, przeszywką i paskiem (oraz przytroczonym doń mieczem i kaletką zawierającą dokumenty, amulet Liora i podróbkę pierścienia)? Opisy sugerują, że została na górze, lub że wziął ją jakiś żołnierz...
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 26-01-2015, 16:27   

Hm, Eryk nie zgłaszał, że bierze, a ja nie zwróciłam uwagi. Założymy, że zajęła się nią ekipa medyczna.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 27-01-2015, 20:34   

czekamy już na MG, czy na razie nic się na razie nie dzieje i możemy sobie jeszcze podziałać/pogadać?
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 27-01-2015, 20:37   

Reshi napisał/a:
#21 Dajcie znać jak wam się podoba voghern ;)


I o kim/czym mówi Reshi?
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-01-2015, 23:50   

1. Możecie gadać ;)

2. Nie powiem ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 28-01-2015, 00:34   

To mam jeszcze takie pytanie merytoryczne (I tak dzisiaj niestety nie napiszę posta). Jak oświetlone jest pomieszczenie w którym utknęliśmy? Okna jakieś? Świecie? Cokolwiek? Czy siedzimy w ciemnościach?
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 28-01-2015, 02:27   

Swiatło dzienne wpada przez dwa wąskie otwory w górnej części ściany.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 29-01-2015, 23:56   

Opad szczeny spowodowany ostatnim postem i tym co robi Aldea był tak wielki że aż przegapiłem dzisiaj rano jeden przystanek... Odłączenie od #18 to była dobra decyzja :D
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 04-02-2015, 00:24   

No więc by nie było dalszych nieporozumień to teraz wytrzaskam tu kilka punktów o Eryku ^^

-Opuścił wergundię w wieku 18 lat, udał się do Teralii gdzie poznał Owizora Rożenka i kilka innych osób z Pengantaru. Zabił herszta bandytów ,,Traszkę" oraz złego kniazia Lajarowicza wspomagając tym czynem innego kniazia, Mindaugasa.
-Potem z powodu braku pracy ruszył na front wergundzko-styryjski jako najemnik. Tam po kilku bitwach dostał się do niewoli styryjskiej, gdzie siedząc za kratami poznał z kolei Argana Rożenka, będącego wartownikiem przy jego więzieniu i dogadał się z nim. Następnie Argan odnalazł na polu bitwy umierającego Octavia Lecorde i podszył się pod niego. Wykorzystując złoto Lecordów wykupił Eryka z niewoli i razem pojechali do Birki gdzie następnie wyruszyli na za-południe
-Wydarzyło się wszystko z III turnusu 2014. Potem po przybyciu do Vekowaru Eryk został tam i prawdopodobnie został strażnikiem w siedzibie ligii pomagając Petrze i Arganowi/Octaviowi jak umiał. Poznał też zapewne resztę strażników siedziby Ligii Kupieckiej.
-Jego ojciec Kaldel Strandbrand. Historia wygląda tak - Kaldel w wieku poborowym próbował dostać się do białego tymenu ale w wyniku nadepnięcia pewnemu oficerowi na odcisk wysłano go od razu do zielonego, zapewne z intencją zabicia go gdyż odbywały się wtedy zamieszki związane z wydarzeniami w wyniku których Tavar zabiła Izosa. Podczas tych wydarzeń Kaldel zdobył stopień setnika za brawurową akcję ocalenia całego swego oddziału i po tych wydarzeniach przeniesiono go do czerwonego tymenu. Tam zdobył stopień dekuriona, który posiadał gdy Eryk uciekał z Wergundii. Potem wysłany podczas wojny styryjsko-wergundzkiej dowodził na odcinku Nelramaru, gdzie również wręczył glejt Octaviowi Lecorde i podczas wydarzeń z Nelramaru awansował na stopień Magnifera w wyniku śmierci Magnifera Edmunda dar Kertendorfa przebywającego w oblężonym forcie Neugard.

Jeśli mam coś sprecyzować/dopisać/poprawić to daj znać Indi.
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
Ostatnio zmieniony przez Strandbrand 04-02-2015, 00:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 05-02-2015, 01:06   

To nim pomyślę nad odpowiedzią na sesję, też walnę też od siebie detale historii, by było jak najwięcej jasne:

Urodził się w 879 roku jako ostatnie dziecko Ordona i Agnes Rożenków. W rodzinnym dworku we wsi Emiia żył wraz z rodzicami, wujkiem (poległym w powstaniu messyńskim gdzie walczył jako ochotnik) oraz o siedem lat starszą siostrą Ofelią. Najstarszego z trójki rodzeństwa, Owizora, znał jedynie z kilku odwiedzin podczas wakacji - bowiem ów już wtedy studiował magię ziemi w Karantanii.
W roku 888 pewnej wrześniowej nocy Emiia została napadnięta i spalona przez samnijczyków. Był to arban powracający z sukursji samnijskiej, który postanowił uzupełnić marne łupy z wyprawy dobytkami okołoarethyńskich latyfundiów. Rodzice Argana i Ofelii zginęli broniąc dworku, reszta służby również poległa. Jedynie jemu i siostrze udało się zbiec. Argan miał wówczas 9 lat i nie odstępował o krok 16-letniej Ofelii, która w zasadzie myślała za ich obu.
Rodzeństwo przed nadciągającą zimą schroniło się w Messynie. Tam też, w rynsztokach i kanałach pod Bramą Velidzką, spędzili pierwszy rok tułaczki. Zrujnowane, powoli odbudowujące się miasto nie było jednak dobrym miejscem dla pary sierot. Żebraków i włóczęg było bez liku, a Miasto w zasoby i zapasy żywności nie obfitowało. Dlatego na zimę 889/890 rodzeństwo postanowiło spróbować szczęścia dalej na południu, w Itharos.
Itharos było już dla nich lepszym miejscem. 11-letni Argan i 18-letnia Ofelia zaczęli pracować dorywczo po karczmach. Wciąż jednak żyli w biedzie a ich zarobki były niepewne i rzadko kiedy starczyły na cokolwiek poza przeżyciem następnego dnia. Ostatecznie Ofelia, mająca dość obdartusów z ciemnych zaułków coraz chętniej oglądających się za jej wdziękami, zdecydowała się udać wraz z Arganem do Styrii gdzie miała nadzieję znaleźć w końcu jakieś perspektywy.
W kwietniu 891 roku rodzeństwo przybyło do Styrii gdzie złożyło hołdy Tavar i zaczęło pracować jako osadnicy na jednym z krańców Wielkiej Puszczy. Argan zaczął się wprawiać w zawodzie drwala, zaś Ofelia w roli gospodyni. Powstająca maleńka osada którą częścią się stali nosiła nazwę Tesspe i składała się z kilkunastu świeżo przybyłych do Styrii osadników.
Przez cztery lata Argan i Ofelia żyli skromnie acz bezpiecznie w drewnianym domku na skraju Wielkiej Puszczy. Przez cały ten czas Ofelia poiła Argana opowieściami o utraconej Emii, wywołując w nim tęsknotę do utraconego, rodzinnego dworku. Mimo wszystko jednak okres bycia styryjskim osadnikiem Argan wspomina bardzo ciepło. Do końca 995 roku Tesspe rozrosło się do kilkudziesięciu osadników, a Ofelia zaczęła rozglądać się za potencjalnym mężem.
Zima 995/996 przyniosła Wielką Wojnę. Krótko po zdobyciu Kotaperi przez Wergundów, do leżącej daleko od frontu Tesspe przybyli styryjscy poborowi. Spanikowany katastrofalnym przebiegiem wojny hetmanat zarządził bowiem obowiązkowy, błyskawiczny pobór do wojska dla wszystkich ludzi zdolnych władać bronią. Argana i Ofelię wraz z niemal wszystkimi osadnikami siłą wcielono do wojska.
Rodzeństwo zostało rozdzielone. Argan otrzymał ze zbrojowni cztery rzeczy: tunikę, hełm, włócznię i kopa w tyłek po którym wylądował w tentara ke'empat. Akurat w przeddzień kontrofensywy wojsk Styrii.
Podczas inwazji na Aenthil Argan zdążył stracić niemal wszystkich znajomych z oddziału. Przez kolejne lata wojny kilkukrotnie był przenoszony, kilkukrotnie cudem uchodził z życiem z sytuacji w których reszta jego oddziału ginęła zmiażdżona wergundzkimi pawężami, podziurawiona elfickimi strzałami bądź spopielona magicznymi falami ognia.
Śmierć towarzyszy i bycie typowym be-pe-pe sprawiło, że Argan stracił wszelkie patriotyczne uczucia do Styrii. Walczył tylko po to, by przetrwać, nie w głowie mu było dobro krainy Tavar.
Latem 898 Argan pełnił akurat służbę w oddziale pilnującym pojmanych najemników wergundzkich, gdy jeden z nich nazwał go Owizorem Rożenkiem. W ten sposób zaczęła się znajomość Argana z najemnikiem Erykiem Strandbrandem. Jak się okazało, Wergund znał najstarszego z Rożenków, o którego istnieniu Argan z Ofelią praktycznie już zapomnieli.
Od uwięzionego najemnika Argan dowiedział się niewiele. Eryk spotkał Owizora dwa razy, za każdym razem w leżącym nieopodal Lędy zamku Lisogrodzie. Drugi raz miał miejsce niedawno, bo ledwie pół roku wcześniej, kiedy to Owizor brał udział w zamieszkach mających miejsce podczas wesela pary tamtejszych kniaziów. Wówczas to Imperialiści i kapłani rzucili się sobie do gardeł, a sam Owizor zginął spopielony.
Niedługo Argan miał przyjemność rozmawiać z Erykiem. Krótko po poznaniu najemnika okoliczne wojska wergundzkie, wzmocnione oddziałami ochotników z Liryzji, ruszyły z ofensywą. Strażnicy obozu jenieckiego ruszyli w większości do walki z nimi.
Podczas jednego ze starć Argan przebił włócznią szarżującego nań konno Liryzyjczyka. Gdy zdjął jego okularowy hełm odkrył, iż ów zabity wojownik jest doń bliźniaczo podobny. Jako że jego zbroja była piękna i wypasiona, wiedziony impulsem Argan postanowił ją sobie przywłaszczyć. Zaciągnął ciało w krzaki i tam przebrał się w pancerz Liryzyjczyka. Akurat wtedy przybyli żołnierze Wergundzcy, którzy wzięli go za owego Liryzyjczyka i zanieśli do lazaretu.
I w ten oto sposób Argan zaczął byc przez wszystkich brany za Octavia Mikaela Lecorde.
(i tutaj uwaga Eryk, mamy małą rozbieżność - myślałem, że cię nie wykupiłem, tylko odbiłem... w sumie efekt końcowy ten sam, ale napiszę jak myślałem że to było)
Już w lazarecie Argan zorientował się, że Octavio to bogata szycha i absolutnie wszyscy w otoczeniu go za niego biorą. Mając nadzieję na życie w luksusie, postanowił grać w tę grę. Jednakże by móc to robić, musiał pozbyć się swoich dotychczasowych znajomych z oddziału (za którymi zresztą nie przepadał). Dlatego postanowił przeprowadzić atak Wergundów na pozycje styryjskie.
Znał teren, a jako niedawny strażnik obozowy znał również jego słabe punkty oraz godziny zmian wart. Tak więc atak który poprowadził nocą bezproblemowo wdarł się w sam środek styryjskiego obozu, od razu zdobywając magazyn broni i najważniejsze punkty obronne. Uwolnieni jeńcy chwycili za broń i pomogli w wybiciu Styryjczyków. W sumie w ataku zginęła ponad setka Styryjczyków, zaś oddziały wergundzkie wyszły liczbowo na plus, gdyż dołączyło się do nich kilkudziesięciu uwolnionych jeńców.
To dzięki tej akcji uwolniony przez Octavia-Argana Eryk postanowił towarzyszyć mu jako ochroniarz. To również dzięki tej akcji Octavio otrzymał od Kaldela Strandbranda glejt gratulacyjny.
Niedługo Argan zabawił na froncie w szatach Octavia. Już wiosną 899 na front przybyło wezwanie nakazujące Octaviu wrócić do rodziny. Argan musiał udać się do Liryzji, co zrobił wraz z Erykiem oraz poznanym po drodze trubadurem Szarłatem. Ku zaskoczeniu Argana, nawet członkowie rodu Lecorde brali go za Octavia. A że ich bogactwa były olbrzymie, postanowił kontynuować teatrzyk i zażyć trochę życia w luksusie o którym tyle mu opowiadała Ofelia.
Jednakże i w Birce niedługo zabawił. Nim lato dobiegło końca, Lecorde wypłynęli na Zapołudnie. On sam nie chciał tego, lecz nie miał wyboru - rodzina przymusiła go do wejścia na pokład.
Kilka miesięcy w Vekowarze upłynęło mu na hulankach i korzystaniu z życia arystokraty. Dopiero gdy Lecorde wyruszyli do osady Krevaina, musiał ponownie ubrać zbroję i chwycić tarczę...

Wydarzenia obozu na razie może oszczędzę... w innej chwili napiszę ;)
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 05-02-2015, 01:10   

Cytat:
(i tutaj uwaga Eryk, mamy małą rozbieżność - myślałem, że cię nie wykupiłem, tylko odbiłem... w sumie efekt końcowy ten sam, ale napiszę jak myślałem że to było)


Mieszają mi się tu wersje prawdziwe i ta którą przedstawiliśmy Lecordom najwyraźniej... Ehhh kurde ale żeś pojechał po bandzie z tym opisem :P Aha i w końcu Owizor nie żyje czy żyje do cholery? Bo mówiłeś mi kiedyś że to spopielenie to plotki :|
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 05-02-2015, 01:56   

Strandbrand napisał/a:
Mieszają mi się tu wersje prawdziwe i ta którą przedstawiliśmy Lecordom najwyraźniej...
No i właśnie nie pamiętam która w końcu była prawdziwa, też mi się to miesza ;/
Ale za coś glejt musiałem dostać, nie? :mrgreen:

Co do Owizora, to cóż... pisałem opowiadanie wieńczące jego historię, ale umarło ono z byłym laptopem i niestety tylko częściowo udało się je odzyskać... teraz na konkurs chciałem scenkę napisać, ale przez sesję (uczelnianą, nie silberową ;) ) się nie wyrobiłem :roll: może teraz jakoś, jak już jestem po egzaminach, zdążę to dokończyć i wysłać tak już luzem, bez ram konkursowych... Zobaczymy czy się zbiorę ;)
A w skrócie:
Owizor i Adrilen wyjechali z Lisogrodu późnym popołudniem. W nocy w lesie słychać było odgłosy walki i widać było pożar. Nad ranem znaleziono spopielone szczątki: prawdopodobnie trzech koni i jednego humanoida, raczej niskiego i masywnego. Uznano że owe szczątki to Owizor i pochowano je w Karantanii, w katakumbach Akademii Magii Ziemi.
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
Ostatnio zmieniony przez Owizor 05-02-2015, 01:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 05-02-2015, 02:47   

O Jeżu, chłopaki.... :D
Dobra, wezmę, przeczytam. Tak, wezmę i przeczytam, do 6 rano jeszcze daleko! Ot co :D
Owizor napisał/a:
o siedem lat starszą siostrą Ofelią.
... Ech ;)

Dobra, będę z tego strugać, chociaż dotychczas nasza gra przypominała szachy ;) A tymi wyznaniami dostarczyliście mi milion amunicji ;)
W zamian zabraliście milion czasu na rozkminianie "kim u licha jest Adrilen" i "jakie na litość kosmosu wesele".... ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 05-02-2015, 03:17   

sorry, nie chciałem na początku zasypywać tak długaśnym i detalicznym tekstem bo nie sądziłem że aż taka szczegółowość będzie potrzebna - nie przewidziałem skali tej sesji i co tu będzie się wyprawiać... :roll: ;)
Indiana napisał/a:
kim u licha jest Adrilen
postać Aver z epilogu 2013, cytując: "Słysząca Skałę Adrilen Pioc Ark'hant - najemna skałomiotka na usługach Imperium", przyjaciółka Owizora
Indiana napisał/a:
jakie na litość kosmosu wesele
ot takie tam wesele pary lokalnych kniaziów spod Lędy, co to chciałem w owym półistniejącym opowiadaniu zawrzeć - podczas biesiady doszło do walk bo kapłani rozpoznali Imperialistów i vice versa i się zrobiła burda jakiej niejeden stadion by się nie powstydził
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 05-02-2015, 04:01   

Tak, ja zasadniczo też nie przewidziałam skali... tj. nie miałam opcji jej przewidzieć, jako że nie mam porównania i nie wiem :D Bo, jak wspominałam, pierwszy raz to robię... ;)
Spoko, na pewno nie przeszkadzają te informacje, a mogą jedynie pomóc. Mi ;) Bo Wam to bardziej posłużą do podkładania kłód pod nogi ;) Tudzież kowadeł ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 05-02-2015, 10:33   

Ehhhh... jeśli mam być szczery to nie martwi mnie to. W końcu co to by była za gra gdyby wszystko podstawiano nam na srebrnym półmisku pod nosy. Przeciwności losu i kłody pod nogami to element budujący część zabawy. Ale mam też nadzieję że utrzymasz proporcje i nie zrobisz z tych informacji samych kowadeł :( Bo przecież sukcesy i dobre wydarzenia na sesjach też muszą być... A poza tym mam niezły mętlik w głowie. Ygh, knujność tej sesji mnie pokonuje...
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 05-02-2015, 14:35   

Wiesz, to jest tak jak napisałam - partia szachów. Ja mam jakiś plan. Robię ruch. Wy robicie swój, który albo rozwala mój plan, albo idzie po jego linii. Wtedy robię kolejny- żeby was sprowokować do odsłonięcia waszego planu. Dostaję to, dopasowuję swój plan. I tak w kółko.
Celem gry dla mnie nie jest zburanie postaci tylko sprawienie, zeby było ciekawie. Obu stronom. Moja strona na razie jest zachwycona ;)
Ale nie zrzucajcie sobie więcej kazamat na głowy ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 05-02-2015, 16:49   

Ech... Na początku myślałem o tej sesji "ot, niezobowiązująca zabawa, gdzieśtam pójdę, pospuszczam jakieś mojmiry, może poratuję świat, i w zasadzie niewiele się zmieni" i pozwalałem się prowadzić za rączkę, bo nie chciało mi się nad sesją za dużo myśleć. W sumie to dopiero od momentu śmierci Angeli zacząłem serio przejmować się tym co się dzieje, bo to mi pokazało, że to nie jest jakaśtam niezobowiązująca przygódka... I efekty tego że mi się nie chciało knuć na początku prześladują Argana do teraz :roll:

Dobra, to dla dopełnienia obrazu dorzucam jeszcze streszczenie wydarzeń obozowych i epilogowych z mojej perspektywy:

Obóz:
W osadzie Krevaina Octavio z polecenia Travida robił za reprezentacyjne, zbrojne ramię Lecorde. W praktyce polegało to na tym, że świecił wszędzie zbroją, starając się wyglądać możliwie jak najdostojniej i podrywając osadniczki.
Gdy do osady przybyli Wergundowie, Argan usłyszał od Emilii da Tirelli, iż wśród ich jeńców znajduje się Symeon Melachrinos, który to rzekomo jest w posiadaniu praw własności do Emii. Kiedy, jak i dlaczego Owizor miałby przekazać owe prawa Symeonowi pozostawało dla Argana tajemnicą. Niemniej po krótkim wywiadzie z Symeonem upewnił się, iż jest to prawda. Ugadał się z uwięzionym psionikiem, że namówi Travida by go uwolnił w zamian za owe akta własności.
Umowa została wypełniona - Travid, namawiany przez Octavia (oraz kilka innych osób), wykupił Symeona z niewoli wergundzkiej. Ów zaś przepisał akta własności Emii na Octavia Lecorde. W ten oto sposób Argan zdobył papiery, dzięki którym formalnie i teoretycznie odzyskał swój rodzinny dworek. Zaczął snuć plany jak by tu uciec Lecordom i dotrzeć do Ofiru...
W miedzyczasie Argan bardzo skumplował się z Valdarem, obaj bowiem byli czymś na kształt naturalnych przywódców podczas walk i dobrze im się współpracowało. Przyjazne relacje przetrwały nawet późniejsze wydarzenia - walkę o osadę w której stanęli przeciw sobie. Valdar nigdy nie poznał prawdziwej tożsamości Octavia, co zapewne uratowało mu życie gdyż kapłan poszukuje po całym świecie osób powiązanych z imperialistami spod Ścieburzy.
Krótko po uwolnieniu Symeona, doszło do ataku w którym zginął Krevain. Artem, chcąc się poświęcić dla wskrzeszenia Styryjczyka, wywarł na Arganie olbrzymie wrażenie. Jego poświęcenie przypomniało mu bowiem, że na froncie pozostaje wciąż Ofelia - osoba która była dla niego de facto jednocześnie siostrą i matką. Zdał sobie sprawę, że to co zrobił dezerterując i przywdziewając szaty Octavia, było na dobrą sprawę zdradą Ofelii.
Zaczął dążyć do odzyskania spokoju sumienia. W tym celu zaczął postępować bardziej (w swym mniemaniu) honorowo, sumienniej spełniać obowiązki tarczownika i dążyć do nawiązania współpracy ze Styrią.
Dogadał się z Artemem, że w zamian za ściągnięcie siostry z frontu będzie namawiał Lecordów do wspierania Styrii . Przekazał mu również dokument w którym zapisał, iż "Octavio Lecorde w razie swej śmierci przekazuje prawa do dworku w Emii Ofelii Rożenek".
Układ ów został wypełniony - gdy doszło do bitwy o osadę, przewodzący Lecordom Lior został namówiony do opowiedzenia się po stronie Styrii, co prawdopodobnie przeważyło o jej zwycięstwie.
Niestety, krótko potem osadę zaatakowała Sapientia. Wiedziony idealistyczną wizją odzyskania honoru Argan odmówił stanięcia po stronie handlarzy niewolników i wyjawił Lecordom swoją prawdziwą tożsamość. Stanął przeciw Sapientii i jej sojusznikom... i przegrał.
Co gorsza, po przybyciu Sapientii Artem popełnił samobójstwo. Argan musiał powtórzyć swoje układy z Artemem Ylvie: "pomogłem Styrii w osadzie, w podzięce zapewnijcie bezpieczeństwo takiej jednej Ofelii". A ta okazała się już nieco większą intrygantką od Artema...
Wraz z grupą osadników wygnanych przez Sapientię, Argan udał się do Vekowaru. Wraz z nim wędrowała Angela Ehrenstrahl.
Argan poznał Angelę kilka dni wcześniej i miał z nią romans. Gdy zaś Travid dowiedział się o jej nazwisku, postanowił wydać ją za Octavia. W ten oto sposób niezobowiązujący romans przerodził się w polityczny mariaż. Co zresztą odpowiadało Arganowi - pieniądze z posagu Ehrenstrahlów połączone z majątkiem Lecorde stanowiły już prawdziwe bogactwo, dzięki któremu mógłby odbudować Emiię dziesięciokrotnie większą. A Angela była dobrą kandydatką na przedłużenie rodu (prawdopodobnie Argan nie byłby wiernym mężem, ale teraz już się tego nie dowiemy).
Plan spalił trochę na panewce w momencie, gdy Argan został wraz z Angelą wygnany z osady Krevaina.
Jednnakże ku swojemu zaskoczeniu, w obozie uchodźców pod Vekowarem Argan zastał Petrę Lecorde. Jak się okazało, krótko po tryumfie Sapientii osada upadła zdobyta przez tubylców. Lior załamał się psychicznie i uciekł w las wraz z żoną Waldradą, a mamcia Primrose znikła gdzieś wraz z Szarłatem, co w praktyce czyniło Petrę nową głową rodu. Młoda i przerażona wizją obowiązków astrolożka uzgodniła z Arganem, iż ma on kontynuować teatrzyk Octaviowy dla dobra majątku Lecorde.
Tak więc Argan jako Octavio Mikael Lecorde przejął w Vekowarze stery Ligii Kupieckiej, mając u swojego boku narzeczoną Angelę, ochroniarza-przyjaciela Eryka i zdającą się na jego protekcję Petrę. Planował pozałatwiać wszelkie formalności i czym prędzej płynąć do Birki, jednakże już w dzień w którym miał wsiąść na pokład ze swą nową "rodzinką", w porcie ogłoszono blokadę...

Epilog:
Blokada się przedłużała, miasto zajęte było dochodzeniem. Znudzona oczekiwaniem Petra zaciągnęła się do oddziału Straży Pogranicza, by badać ruchy tubylców na peryferiach Vekowaru.
W pewnym momencie Argan dostał "zaproszenie nie do odrzucenia" od siedziby wywiadu styryjskiego. Styryjczycy szantażując go osobą Ofelii przymusili go do udziału w wyprawie do fortu XIV "Przystań", gdzie pełnił rolę ochroniarza Ylvy i reprezentanta Ligii.
Na krótko przed wyruszeniem, Argan zastał w siedzibie Lecordów podrzuconą karteczkę z wiadomością od Reshiona, proponującym współpracę: "Wiem kim jesteś naprawdę, ale nie martw się - nie chcę cię szantażować, tylko zaoferować współpracę. Sam bowiem również mam sprawy do załatwienia, o których lepiej by Wergundia, Styria i Liga nie wiedziały. Zatem gdybyś był zainteresowany, wiedz że bardzo chętnie wyświadczę jakąkolwiek przysługę za przysługę."
Za fakt, iż owa karteczka znalazła się niezauważona w pokoju gościnnym apartamentu Lecordów, Argan dość mocno opierniczył Eryka. Ale nie miał za bardzo co w związku z tym zrobić - musiał już ruszać wraz z resztą ekspedycji. Pożegnał więc Angelę i przykazał Erykowi pilnować bezpieczeństwa apartamentu oraz spraw Lecorde.
Cała grupa mająca przeprowadzić śledztwo dotarła do fortu XIV "Przystań", gdzie ku swojemu zaskoczeniu Argan zastał Petrę. Jeszcze większym zaskoczeniem było spotkanie Reshiona w obstawie Remusa Astoriego, oraz Primrose i Szarłata wędrujących z gromadą orków.
Jeszcze przed pójściem spać Argan zaczął układać się za plecami Ylvy z Toruviel. Poprosił elfkę, by wykorzystała wpływy Lomin'yaro do wyciągnięcia Ofelii Rożenek z frontu - nie ufał bowiem w czystość intencji Styrii. Toruviel zgodziła się to zrobić w zamian za prosty dług wdzięczności. Argan jak dotąd nie miał jeszcze okazji spłacić owego długu, a Toruviel zapewne nie powiadomiła jeszcze Lominów o poszukiwaniu Ofelii.
Następnego dnia rano Argana wysłano do podpytania Reshiona o jego powód przebywania w osadzie. Ów wykorzystał tę okazję do dowiedzenia się, jakież to intencje miał alchemik, oferując współpracę. Odkrył, że Reshion jest agentem Imperium. Postanowił zaprząc również i ową organizację do ściągania Ofelii z frontu - obiecał, że w razie potrzeby pomoże Reshionowi, w zamian usłyszawszy obietnicę, iż Imperium spróbuje poznać losy Ofelii i ściągnąć ją z frontu. Reszcie grupy Argan powtórzył bajkę o tym, jakoby Reshion był wysłannikiem kratistosów Małego Ofiru.
Jakiś czas potem Petra wyznała Arganowi, iż jest w posiadaniu Pieczęci do Ahi-Tere. Ów chciał ją odsprzedać krasnoludom reprezentowanym przez Defta w zamian za układy handlowe, jednakże nim targ został dobity, Pieczęć ukradły elfy podziemne, przy okazji wmawiając za pomocą psioniki i zbiegu okoliczności, iż sam akt kradzieży był dziełem Primrose.
Choć zarówno Argan jak i Petra wiedzieli o tym, że uciekające elfy nie mają karteczek z rytuałem, nie powstrzymywali pościgu pragnąc odzyskać Pieczęć. Gdy elfy zostały pobite a Reshion pojmany, Argan zdał sobie sprawę z jego manipulacji oraz faktu, że pośrednio mu ją ułatwił. Po zaprowadzeniu Reshiona z powrotem do fortu, poluzował mu więzy i dopilnował, by ruszająca za Imperialistami grupa nie pozostawiła przy alchemiku żadnego wartownika.
Po niepowodzeniu w próbie odzyskania Pieczęci, priorytetem dla Argana i Petry stała się zemsta na mamci Primrose. Wraz z resztą grupy zaatakował orków, po czym próbował powstrzymać Imperialistów w jaskini Starych Bogów. Gdy próba dorwania Imperium zakończyła się niepowodzeniem, próbował jeszcze z Petrą ściągnąć na Primrose klątwę poprzez rytuał astrologiczny połączony z modlitwą do Swarta. Nie znają efektów owej klątwy, czy odniosła ona jakikolwiek skutek...
Po powrocie do Vekowaru Petra ruszyła prosto do siedziby Lecorde, tymczasem Argan zatrzymał się jeszcze w siedzibie wywiadu Styryjskiego, gdzie Ylva, w zamian za wypełnienie misji, pozwoliła mu się spotkać z Ofelią.
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 05-02-2015, 16:54   

Paweł a ty jakiejś sesji nie masz? Wiesz studia i te sprawy? I rzucasz tu taki text wall. Popadne w kompleksy i uznam Eryka za nudną postać przez to ;____;
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 05-02-2015, 17:17   

Sorry, akurat wczoraj skończyłem ostatni egzamin - dziś wieczorem dowiem się, czy będę miał drugie terminy ;)
(zresztą sporo przekopiowałem z innych opisów :roll: )
A teraz muszę pomyśleć nad postem w sesji... tak bardzo "error 409: conflicting data" ;)
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 05-02-2015, 22:34   

Cytat:
Wiesz, to jest tak jak napisałam - partia szachów. Ja mam jakiś plan. Robię ruch. Wy robicie swój, który albo rozwala mój plan, albo idzie po jego linii. Wtedy robię kolejny- żeby was sprowokować do odsłonięcia waszego planu. Dostaję to, dopasowuję swój plan. I tak w kółko.
Celem gry dla mnie nie jest zburanie postaci tylko sprawienie, zeby było ciekawie. Obu stronom. Moja strona na razie jest zachwycona ;)
Ale nie zrzucajcie sobie więcej kazamat na głowy ;)


Cóż przedstawienie tego jako partii szachów jest ciekawe. Chociaż tak bym tego nie nazwał. W szachach jest dwójka graczy mających tyle samo figur i równe szanse. Tutaj dwójka graczy mierzy się z trzecim, zdecydowanie potężniejszym graczem. Powiedziałbym nawet że są dwie figury kontra szachista posiadający kilka zestawów figur do użytku :3 Ale ja też jestem jak na razie zachwycony grą. To zdecydowanie świetne wyjście, by świat Silbera żył cały rok a nie tylko w wakacje i kawałek jesieni. (Dooobrze nie będziemy już zrzucać kazamat na głowy ^^ Nauczyliśmy się już chyba wystarczająco dużo...)
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
Ostatnio zmieniony przez Strandbrand 05-02-2015, 22:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 05-02-2015, 23:42   

Ja też uczę się cały czas :) Pewnie, że MG ma większy asortyment ruchów w tej grze, ale też i istnieje pewne samoograniczenie, bo jednak zagrywka w rodzaju "spada na ciebie meteoryt, bo tak" byłaby nie do zagrania dla mnie. Więc to, czym wam odpowiadam, układam możliwie logicznie wedle posiadanej wiedzy, ale też zgodnie z przyjętymi założeniami. Czyli jesli sobie założę, że ofiara będzie żyła 3 godziny, to zostawiam losowi, czy przez ten czas ktoś ją uratuje czy też zginie.
A, no i bardzo staram się liczyć z detalami technicznymi, z anatomią, fizyką, balistyką i czym tylko się da.

Myślę sobie, że nie od rzeczy byłoby, zeby mniejsze czy większe, ale takie sesje trwały na okrągło. I chętnie w następnej pouczestniczę jako gracz :)

Kurczę, zastanawiam się, jakim cudem mogłam znać te wszystkie detale z życia Waszych postaci... :( Są tak fantastycznie rozbudowane, że moje postaci OG w życiu nie miały ani 1/100 tych szczegółów w życiorysach.

No nic, w obecnej fazie partii szachów mam swoje założenia i kilka otwartych rozwiązań, zobaczymy, co dalej :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Strandbrand 
Żywa Tarcza


Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
Wysłany: 06-02-2015, 00:33   

Cytat:
A, no i bardzo staram się liczyć z detalami technicznymi, z anatomią, fizyką, balistyką i czym tylko się da.


Zauważyłem i w sumie z tego powodu myślałem że masz już jakieś doświadczenie w byciu MG. Zazwyczaj ,,nowi" mistrzowie mają manierę robienia ,,coś się dzieje bo tak"... bardzo doceniam urealnienie wszystkiego co się tu dzieje i zdrowy rozsądek zachowany podczas działań. To naprawdę animuje sesję. Potrzeba resuscytacji oddechowej Szrapnela, operacja i fachowe terminy nad nogą Argana, sceny walki które są po prostu logiczne.

Cytat:
Myślę sobie, że nie od rzeczy byłoby, zeby mniejsze czy większe, ale takie sesje trwały na okrągło. I chętnie w następnej pouczestniczę jako gracz :)


Popieram całym wergundzkim serduchem :) Nie wiem jak prowadzi Pedro ale też chyba dobrze z tego co słyszę od ludzi pod jego narracją.

Cytat:
Kurczę, zastanawiam się, jakim cudem mogłam znać te wszystkie detale z życia Waszych postaci... :( Są tak fantastycznie rozbudowane, że moje postaci OG w życiu nie miały ani 1/100 tych szczegółów w życiorysach.


Owizor pojechał po bandzie ale ja też mogę ^^ Bo mam Wergundzkie drzewko rodziny strandbrandów dzielące się na dwie gałęzie obecnie które mogę opisać, dokładniejszy opis Kaldela i jego relacji z Erykiem oraz innych członków rodziny. Jeśli tylko chcesz to czytać ;)
_________________
Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-02-2015, 01:10   

Strandbrand napisał/a:
Bo mam Wergundzkie drzewko rodziny strandbrandów dzielące się na dwie
... LITOŚCI, no :D :D :D NIE! :D

I tak zanim użyję czegoś z waszych życiorysów, to musi minąć x czasu, bo teraz akurat będziecie się tego spodziewać ;)

Strandbrand napisał/a:
myślałem że masz już jakieś doświadczenie w byciu MG
Bardzo dziękuję za ten komplement :D Idę starać się dalej :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 06-02-2015, 01:39   

Cytat:
3 godziny, to zostawiam losowi, czy przez ten czas ktoś ją uratuje czy też zginie.
to uczucie, kiedy zna się spoilery i chce się zamordować Reshiego, ale postać nic do niego nie ma a nawet go lubi :angry:

No właśnie sęk w tym, że wielu graczy lubi sobie robić postaci o niesamowicie rozbudowanej historii... które są nudne i/lub naciągane i nikomu niezainteresowanemu nie chce się ich wysłuchiwać ;) Dlatego właśnie starałem się tego uniknąć, zwłaszcza że mojej historii niedaleko od klasycznej "spalonej wioski"... :roll:
(przypomina mi się tamta bolączka kadry Nelramaru: brak limitów na historie postaci w ankietach... i potem weź czytaj takie postaci, które przewinęły się przez absolutnie wszystkie organizacje tego świata i mają powody by znać się na każdej profesji po trochę i mają drzewka na ileśtam pokoleń wstecz ;__; )

Ach, i tak, też podziwiam talent MG (sorry jeśli to brzmi jak komplement, stwierdzam po prostu fakt), bo jak już mówiłem, nie spodziewałem się że ta sesja będzie AŻ taka rozbudowana i detaliczna... :roll: :)
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
Ostatnio zmieniony przez Owizor 06-02-2015, 01:43, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 07-02-2015, 17:30   

Ja się pro forma upewnię jeszcze :) Pierścień, który był w bucie, a obecnie robi za treskę we włosach Eryka, to jest właściwy pierścień od Ofelii? Sprawdziłam jeszcze w rozmaitych PW i wychodzi mi, że tak (swoją drogą, korciło mnie, żeby obok Eryka spuścic zamiast kowadła jakiś duuuuuży magnes ;) ;) )
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 07-02-2015, 18:47   

Tak, to oryginał (właśnie, jak bardzo jest on charakterystyczny? podróbka kupiona na targu była bardzo podobna, więc chyba nie jest on jakiś wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju, że każdy go rozpozna?)
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 9