Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Podsumowania
Autor Wiadomość
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 05-10-2015, 22:56   

Nie muszą :P
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 05-10-2015, 22:58   

Tylko Izos musi wrócić
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 05-10-2015, 22:59   

Popieram. Izos ma wrócić! Nie wiem, jak, może on będzie tym posągiem ze złota, który płaczwe czy coś :D
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 05-10-2015, 23:01   

Takiego wała jak... no nie, nie Wergundia :D
Nie ma mowy :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 05-10-2015, 23:02   

Definitywnie?
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 05-10-2015, 23:29   

PANIE DEKURIONIE ONI SIE ŚMIEJĄ Z WERUNDII ;--;
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
Abel 

Wysłany: 06-10-2015, 00:25   

A tak wogle, może się wypowiedzieć ktoś z Samni? Bo mi się wydaje, że Wy się z nimi nie umówili do końca na sojusz :D
 
 
Rhonny 


Skąd: Katowice
Wysłany: 06-10-2015, 01:18   

Wielki Duch wieje kędy chce...

Samni cały czas zależało na Koronie, bo potrzebujemy żyznych terenów do uprawy koni :P
Otwarcie występować przeciwko Qa raczej nie zamierzaliśmy (przynajmniej na razie), no bo i po co, nie mieli nic przeciwko oddaniu nam Tryntu, a co do sojuszu z tymże Tryntem to... hehe, jak już wspomniałam, Korona.
To wcale nie była pokazówa, skądże znowu.
Okazało się jednak, że powiernicy w żadnym wypadku zrzekać się jej nie chcą, więc smutek.
Co Samnia dalej zamierza, nie do końca wiadomo. Jeśli Qa stwierdzą "Dzięki, że pomogliście, ale teraz was podbijemy" to... wiadomo, ale obecna sytuacja jest może nie tyle korzystna, co nieszkodliwa, podbity świat i brak bogów nam nie przeszkadza, Opiekunowie obchodzą nas tyle co nic.

ALE JAK CUŚ TO TO JEST MOJA WERSJA, PEWNIE KAGAN WIE LEPIEJ.
Ostatnio zmieniony przez Rhonny 06-10-2015, 01:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-10-2015, 01:56   

Rhonny napisał/a:
Okazało się jednak, że powiernicy w żadnym wypadku zrzekać się jej nie chcą, więc smutek.
Zadziwiające, nie zrzekli się, chociaż poprosiliście? ;) Ech... ;) A mieliście takie narzędzia...
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Referen 
Ref


Wysłany: 06-10-2015, 02:24   

Nie zrzekli się bo Samnia tego chciała.(!!!!) :angry:
"-Zrzeknijcie się praw.
-Nie.
-Czemu?
-Bo to wam nic nie da.
-Więc co wam szkodzi. Zrzeknijcie się!
-Nie.
-Czemu????
-Bo wy tego chcecie."

Może czegoś nie rozumiem, ale to doprawdy dość bezsensowny argument.
Paczałem sobie wtedy na wasze kłótnie z Ikerem i nie wierzyłem co słyszę ;-;
Kurcze, najpierw Tryntyjczycy przychodzą rozmawiać po czym przystępują do pertraktacji z nastawieniem:
"Chłopaki, czegokolwiek zarządają, odmówcie! Przecież skoro tego chcą, nie możemy im tego dać!"
_________________
II turnus 2014 - najemnik z Fiordu(pracował dla Styrii)
II turnus 2015 - mag morza z Leth Caer
Epilog 2-4.10.2015 - Qa
Epilog 27-29.11.2015 - Qa
Zimówka 27-29.12.2015 - Qa
III turnus 2016 oraz epi- Rawen, członek Czarnego Tymenu
Ostatnio zmieniony przez Referen 06-10-2015, 02:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-10-2015, 02:31   

Na litość boską, czemu mieliśmy się zrzec czegokolwiek na PROŚBĘ wroga :D
A Samnia po to miała cały zestaw narzędzi, od tęgiego wpierniczu przez szantaże aż do oszustwa, zeby nas nie musieć prosić.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Uszek 
Puszek


Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-10-2015, 08:54   

Apropos wpierniczu czy strzała nadal ma na sobie kajdanki minerałowe ? :twisted:
_________________
Człowiek cień młota nad głową wrogów
 
 
Kodran 


Skąd: Warszawa/Piastów
Wysłany: 06-10-2015, 09:32   

Co to da skoro jest duchem? ;D
_________________
2013- najemnik Nero(never forgetti)
2014- najemnik Kodran
epilog 2014- znów najemnik Kodran, Imperialista (tak jakby)
2015- Sarell, okrzyknięty Heroldem z Wierzchu (dzięki El)
epilog 2015- Sarell, #dziękiBryn ;)
2016- Severo dar Rodlingen, poborowy z Dakonii, później magnifer Czarnego Tymenu
Później też coś było grane
 
 
Uszek 
Puszek


Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-10-2015, 11:24   

Ból
_________________
Człowiek cień młota nad głową wrogów
 
 
Referen 
Ref


Wysłany: 06-10-2015, 11:41   

Indi wprowadz "like" na forum!

uszek zasłużył
😍
_________________
II turnus 2014 - najemnik z Fiordu(pracował dla Styrii)
II turnus 2015 - mag morza z Leth Caer
Epilog 2-4.10.2015 - Qa
Epilog 27-29.11.2015 - Qa
Zimówka 27-29.12.2015 - Qa
III turnus 2016 oraz epi- Rawen, członek Czarnego Tymenu
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-10-2015, 12:11   

Przyznaję, że nie wiem, czy Strzała ma kajdanki :D
Ponieważ jednak chyba śpi.... ;) To zaiste może mieć koszmary :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Uszek 
Puszek


Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-10-2015, 13:33   

:twisted:
_________________
Człowiek cień młota nad głową wrogów
 
 
Rhonny 


Skąd: Katowice
Wysłany: 06-10-2015, 19:35   

Huh, no mieliśmy narzędzia i fakt, że niektórych nie wykorzystaliśmy, z tego powodu smutam wielce.
Nie należy odkładać wykokszonych amuletów na później, bo fabuła może się skończyć U_U

A co do negocjacji i szantaży... mieliśmy laleczki, mieliśmy wspomnienia, problem tylko w tym, że to się opierało głównie na tym, czy przeciwnicy potraktują to poważnie i zechcą naprawdę odgrywać emocje związane z tym, co im wyciągamy :// I zgodnie z tym działać.
A że bohaterscy bohaterowie są bohaterscy to gorzej.

Mieliśmy też różne zdolności szamańskie, ale samych szamanów ubyło, poza tym jak doszło co do czego, czyli do wklepu, to zrobiło się zamieszanie, nie było słychać co kto krzyczy, a w ogóle to było ciemno :P
Ale z Watahy korzystałyśmy chyba za każdym razem, więc no.

Oszustwa też spróbowaliśmy, konkretnie to sfałszowanego dokumentu, ale coś nie wyszło ^^*

Ogólnie, Samnia ani przez chwilę nie zakładała, że zdobycie Korony będzie proste, dlaczego w ogóle Trynt miałby ją oddawać? Nasza główna nadzieja leżała w manipulowaniu upiorami w oparciu o wspomnienia, tyle, że historyjki naszych dwóch głównych postaci (Sigberta i Strzały) były niezwykle rozbudowane :P Oczywiście mogliśmy spróbować osiągnąć coś poprzez ich towarzyszy, ale znalezienie mocnego argumentu naprawdę nie było łatwe.
A akcja z córką Ingraine... cóż... ;___;
No i tak, zamiast dręczenia was na spokojnie w kręgach, był wklep i wdzieranie się przez bramę ;)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-10-2015, 20:22   

Rhonny napisał/a:
problem tylko w tym, że to się opierało głównie na tym, czy przeciwnicy potraktują to poważnie i zechcą naprawdę odgrywać emocje związane z tym, co im wyciągamy :// I zgodnie z tym działać.
A że bohaterscy bohaterowie są bohaterscy to gorzej.
Wiesz, mam wrażenie, że w dużej mierze sami to sobie wkręciliście i postanowiliście nawet nie próbować.
Ja raz jeden oberwałam wspomnieniem i grzecznie poturlałam się wtedy po ziemi. Ani razu nie oberwałam niczym fizycznym, nie licząc rozmaitych zbiorówek.
Rhonny napisał/a:
konkretnie to sfałszowanego dokumentu, ale coś nie wyszło ^^*
Ależ najlepsze jest to, że wyszło :D I właściwie o ile wiem, to przynajmniej jeden z powierników nosił się z zamiarem rezygnacji na rzecz Bryna, którego wtedy mieliście mniej więcej w garści :P
Rhonny napisał/a:
A akcja z córką Ingraine... cóż... ;___;
... Tak, wiem :/ Do bani...
Rhonny napisał/a:
zamiast dręczenia was na spokojnie w kręgach, był wklep i wdzieranie się przez bramę ;)
Ale kiedy już mieliście nas w ręku, np. w warowni - to kazaliście nam wyjść, zamiast złapać. Więc nie ogarniam :(
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Onfis 

Wysłany: 06-10-2015, 20:33   

Indiana napisał/a:
Ja raz jeden oberwałam wspomnieniem i grzecznie poturlałam się wtedy po ziemi. Ani razu nie oberwałam niczym fizycznym, nie licząc rozmaitych zbiorówek.

A ja nie będe wskazywał paluszkiem egzemplarzy, niech duszki rozważą w sumieniu czy były zbyt bohaterskie, czy nie ogarnęły ;)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-10-2015, 20:41   

Ej serio, oberwałam gdzieś i nie zareagowałam?? ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Onfis 

Wysłany: 06-10-2015, 20:47   

Ty nie, grzecznie smutłaś jak ci przypomniałem kratery ;)

Swoją drogą mało twórcze z mojej strony, ale miałem akurat twoja laleczkę i ułamki sekundy na ogarnięcie jak nie umrzeć :D
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-10-2015, 20:50   

Oooo, to który mi tam zgrywał bohatera?? :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Onfis 

Wysłany: 06-10-2015, 20:52   

No mówię, że nie będę palcem pokazywał, bo nie wiem czy bohaterowali, czy po prostu nie ogarnęli w chaosie bitwy ;)
 
 
Rhonny 


Skąd: Katowice
Wysłany: 06-10-2015, 21:01   

Co do chaosu bitwy - no właśnie, laleczki były raczej na spokojne dręczenie w kręgach, a w zamieszaniu nikt nie ogarnia ;)

Ehhh, można to było lepiej rozegrać w kilku momentach, *następnym razem* (którego może nie być, ale co tam) poczekamy w krzokach troszkę dłużej, może ktoś w końcu złapie się do kręgu :D
A WTEDY "NIE BĘDZIE JUŻ UCIECZKI" :twisted:
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-10-2015, 21:13   

To niech sami powiedzą, jak nie wskażesz, to nie powiedzą :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Aver 
Szop partacz.


Skąd: z kadeckiej szafy
Wysłany: 06-10-2015, 21:19   

Ej, ja na wzmiankę o ojcu-wredojcu stanęłam jak wryta i byłabym się nie ruszyła, gdyby nie zmusiły mnie do tego okoliczności ;) a że Eriego, który notabene był o wiele żywszym (hehe) i boleśniejszym wspomnieniem nikt poza Powojem nie wspominał, to cóż... ;)
_________________
"What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K.
 
 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 06-10-2015, 21:50   

Aver, bo się obrażę -.-
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
 
 
Aver 
Szop partacz.


Skąd: z kadeckiej szafy
Wysłany: 06-10-2015, 21:57   

Była mowa o Samnii, nie o parszywych imperialistach :D
_________________
"What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K.
 
 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 06-10-2015, 22:07   

:D Parszywi imperialiści oświadczają, że oferta wciąż jest aktualna
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 9