  | 
               
                  Karczma pod Silberbergiem
                   
                  Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :) 
  
                  
                | 
                            
          
         		            
 
	
			| 
		Astrolog | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Tiamat  		  
		 
          
                  Skąd: W-wa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-03-2012, 01:58   Astrolog
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Przeglądam te kartki astrologa, przeglądam i coś mnie w tym dziwi...
 
 
"jego osobista magia jest magią rytualną i tylko w czasie rytuałów może on uzyskiwać efekty"
 
 
Jak zatem wygląda działanie astrologa w walce? Ma niekrzepliwą krew więc nie walczy wręcz, nie ma też czarów jak inni magowie. Może, przy pomocy rytuałów, przygotowywać sobie "ładunki" do walki? W sensie że odprawia przykładowy rytuał, który daje mu energię na rzucenie 3 czarów w walce? Albo czy może tworzyć różdżki? 
 
 
Czy po prostu zwiewa przed wszystkim, co ma boken/pazury?    Bo bez tego jego użyteczność w starciu spada poniżej psionika, a po 2010 myślalem że to niełatwe.   
 
 
pozdrawiam,
 
Tiamat | 
             
						
				_________________ 2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
 
2011- Tiaamat, lisz Ys
 
2012- Archias, spirytualista [*] | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-03-2012, 02:02   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                          
 
Modli się, kurde, o meteoryt....
 
 
 
 
Tiamat, słońce styryjskich lasów... Skąd wpadło Ci do głowy, że astrolog robi cokolwiek w walce...?
 
 
 
   | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Tiamat  		  
		 
          
                  Skąd: W-wa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-03-2012, 02:04   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Nieprawda! Ale...ten... no, Indi, bo... jej, to takie dziwne jak się stoi jak kołek w walce i w zasadzie to można tylko krzyczeć wniebogłosy jak coś na ciebie harczy. Stąd moje pytanie.
 
 
Czyli, jak rozumiem, nic a nic, tylko staramy się godnie wyglądać i maskować przerażenie ruchomymi obiektami w poblizu?       | 
             
						
				_________________ 2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
 
2011- Tiaamat, lisz Ys
 
2012- Archias, spirytualista [*] | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-03-2012, 02:12   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Tiamat napisał/a: | 	 		  |  to takie dziwne jak się stoi jak kołek w walce i w zasadzie to można tylko krzyczeć wniebogłosy jak coś na ciebie harczy. | 	            Rozumiem    Dlatego nie grywam niczym, co nie walczy      
 
Ale jednak są istoty, które NIE WALCZĄ, a ich nabyte umiejętności są w walce nieprzydatne. 
 
Aczkolwiek, każde magiczne stworzenie może się bronić i nikt się nie będzie zanadto czepiał. | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
    
      Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
  | 
      Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
 
  | 
    
 
      
 |