Karczma pod Silberbergiem

[Indiana]

Przeklejam, bo możliwe, że dużo osób nie zauważy w tamtym temacie.

Dobra, słuchajcie, pogadajmy o terminach.
Rzucam taką pomysłą.

Terminy.

Opcja 1.
Jest sobie taki zestaw terminów, który mieści się między świętami. W tym obszarze, o ile wiem około 29 .12. część silberowiczów robi larpa w Krakowie. GDYBY TAK - zrobić naszego zimowego larpa w SG na ten przykład w terminie 27-29.12?
Wówczas mogłaby zaproponować też transport, przynajmniej na tyle miejsc, ile mam w aucie, na trasie SG-Kraków.

Opcja 2.
W takim razie jeśli nie taki termin świąteczny, to może na ten przykład styczeń. Czemu styczeń? Bo potem jest sesja, która zeżre nam większość studentów
Więc któryś weekend stycznia? Który?

Opcja 3.
A jesli nie grudzień i nie styczeń, to któryś termin ferii? Musiałoby być tak - weekend, tak żeby maksymalnie dużo osób miało wolne, i najlepiej żeby było tuż przed lub po sesji.... koniec lutego? :/

Opcja 4.
Proponujcie coś... :/


Propozycja zimowego larpa.
Jako, ze tak czy owak będzie to czas dość... karnawałowy, mam pewną propozycję.
Dużo osób ma obawy względem tego, czy nie umrze z zimna i w ogóle.
Gdyby zatem - ogarnąć nocleg w Hubertusie w wersji "podłoga z karimatą" - mają tam taką opcję, może by się udało nie umrzeć od tego cenowo?
I w pierwszą noc w tymże Hubertusie zrobić fabułę balu... No wiecie, suknie, toasty, akademia czarodziejów, wiedźmin, jeż... wróć, nie ta fabuła No ale mniej więcej tak.
Potem o świcie zmienić scenerię i ruszyć w teren - oczywiście bez bezpośredniej kontynuacji, bo się nie da. No ale.
Turlać się po terenie całą następną dobę z uwzględnieniem nocy, zakończyć przy ognisku w halli.
Spania rzecz jasna się nie przewiduje, bo to bez sensu i szkoda czasu

Nie wyjdzie to wtedy tak bardzo tanio jak listopadowy. Ale na pewno taniej niż październikowy epilog. Wybranie terminu po świętach dodatkowo może zaowocować wyposażeniem imprezy w przywiezione ze świąt jedzonka

A jak nie, to...
Inne warianty tej opcji, jakie przemknęły mi przez głowę, to zrobienie imprezy typu bal w którymś wybranym mieście. Ale organizację wówczas musiałby przejąć ktoś z was (tak, inspiracją są tu dla mnie właśnie owe krakowskie larpy ).

A wówczas larp zimowy kręciłby się podobnie, z tym, że wówczas optymalnie byłoby wynajmować nocleg tylko na 1 noc, a pierwszą noc naprawdę odpuścić spanie i spędzić całą w terenie. Ewentualnie planować przyjazd na rano i grać bez tej nocki, krócej.

TO ja poproszę o wasze wypowiedzi, gdyby trzeba coś rezerwować w Hubertusie, to muszę wiedzieć wcześniej

[Kodran]

Opcja numer jeden najbardziej pasuje ( o ile nie będzie żadnych wydarzeń losowych)

[Sephion]

Dla mnie termin pierwszy górą, bo tylko w grudniu będę mógł przyjechać.

[Indiana]

Co prawda tu napisały tylko 2 osoby, ale po paru prywatnych rozmowach wyszło, że opcja pierwsza.

27-28.12 - larp zimowy w Srebrnej Górze, w tym:
27 w nocy - "bal w Leth Caer"
28 w dzień i w nocy - "oddział porąbańców na zapołudniu" czyli gonienie się po krzakach i walka na śnieżki

28/29.12 - pakujemy tyłki w autka i jedziemy do Krakowa
29 -30.12 - zmiana klimatu, larp Star Wars


Na tą chwilę niestety odpadła Villa Hubertus... Generalnie są mało chetni do współpracy.
No, chyba że wykładamy po 70 zł na głowę za nocleg + udostępnienie sali + jedzenie.
Inne opcje to znany wszystkim pan Wiesio - wypasu nie ma, klimat średni mocno wielce, miejsce śliczne - lub też można się szarpać o wynajem Ostroga, ale tam wszyscy wiedzą, upału nie będzie. Noclegi wtedy i tak u Wiesia.

Dodam jeszcze, że widzę tu opcję taką, że jeśli ktoś nie czuje się na siłach, żeby w środku zimy zapierniczać po terenie, to część larpa może się odbywać w bliskiej przyległości kwatery, tak zeby nie ryzykować zakatarzeniem czy innym zepsuciem uczestników. A w daleki teren na forty poturlają się ci, co się zgłosili do "oddziału porąbańców"

Koszt całości powinien się zamknąć w jakichś 120 zł na osobę, licząc z wynajmem czegoś i dwoma cywilizowanymi noclegami w ciepełku, jakimś prowiantem, ale w większości jadąc na przywożonych z domu świątecznych pozostałościach No i uwzględniając partycypację graczy w rozmaitych przygotowaniach.
Jak zwykle, gdyby ktoś miał problem z kasą - pisać. Sposób zawsze się znajdzie.

Tym samym - proszę o wiążące deklaracje, kto będzie. I przy okazji - bardzo zachęcam Ma szansę z tego wyjść... dobra akcja

[Sephion]

Nareszcie termin który mi pasuje! Wiążąco będę, choćbym miał przygotowywać blastery na SW w samochodzie

[Indiana]

Ej, też chcę blastery! Ale poczekam póki co na wstęp od Was, żeby wiedzieć, jak bardzo mi będą potrzebne Ale coś czuję, że bardzo

A wracając do Silbera - byłoby też niegłupio, gdyście od razu podawali coś o postaciach. Nawet nie tyle konkret, co bardziej frakcję, preferowaną stronę barykady, wliczając w to opcję siedzenia na niej okrakiem
No i czy piszecie się na turlanie w śniegu czy bardziej na bieganie wokół kwaterki

[Szrapnel]

Tutaj mamy pisać?

[Indiana]

Hm, no nie wiem, możesz na Onecie
Jasne, że tutaj... Ale zakładam, że i tak wiem Chyba, że mnie zaskoczysz

[Szrapnel]

A żebyś wiedziała! Zagram elfem!

No dobra, to było suche jak Pethaban...
Jasne, że gram Szrapnelem(jeśli go przypadkiem w sesji nie zabiję)

Futra gotowe do szycia, także turlanie się w śniegu może być

[Sephion]

O, to ja się piszę na Qa lub pochodne. Z pełną ścieżką zdrowia - śnieg, krzaki, kąpiel w górskim strumieniu...

[Indiana]

[Szrapnel]

No dobra, każdy kolejny krok będę z tobą uzgadniał

[Reshion vol 2 Electric Bo]

Do kiedy jest czas aby się zapisać?

[Indiana]

Myślę, że koniec listopada to byłby ostatni dzwonek, bo ja tam muszę chatę rezerwować.