|
Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
|
Dlaczego Reagen znów upadnie... ;) |
Autor |
Wiadomość |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:18
|
|
|
Jak już mówiłam, żadne warsiawskie wojsko mi tu nie wlezie bo... świnką potraktuję
Proponuję panience Ortan większe doświadczenie w wiązaniu karwaszy Samemu trudno zawiązać inaczej niż zębami Ale skąd tak delikatne i niewinne stworzenie może o tym wiedzieć
I trzeba się było skupiać na treści negocjacji, a nie lampić na karwasz, względnie inne elementy cesarskiego oficera wiadomo, że onegdaj składał on panience Ortan propozycje matrymonialne i oferował tron cesarstwa, ale w danej chwili należało skupić się na przedmiocie dyskusji :D Może wtedy przypadkowo (a może nieprzypadkowo? ) dobrani negocjatorzy Raegen wpadliby na to, że zostawienie obcej armii w swoich granicach to bardzo bardzo głupi pomysł jak na malutkie rzekomo niepodległe państewko....
[ Dodano: 2008-02-24, 02:20 ]
Airis napisał/a: | Jeśli chodzi o niewykwalifikowaną kadrę, to (mimo że jestem zajętym człowiekiem) w każdy drugi czwartek miesiąca, między 17:00 a 17:23 mogę znaleźć odrobinę czasu, by udowodnić moje umiejętności szermiercze (pojedynek), strategiczne (szachy) i dyplomatyczne (przekonywanie Feina na czas).
_________________ | O, a to zapraszamy |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:31
|
|
|
Och, od czego jest kobieca intuicja?
Przedstawiciel Jego Wysokości Króla Wielkiego Niepodległego Reagen Feina Rasgalena,
Szef Dyplomacji Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen Mija Pendragon ma podzielna uwagę, a niższej rangi cesarski oficer nie jest dla niej interesujący. Po prostu wiązanie karwasza byłoby jawnymi nietaktem i zniewagą (oczywiście tylko, gdyby kapitan zrobił to celowo, tak było to jedynie żałosne faux pas). :] |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:34
|
|
|
Indi napisał/a: | O, a to zapraszamy |
Hmm ... obawiam się, że między 17:00 a 17:23 nie zdążyłbym wybrać się do Cesarstwa i wrócić na wieczorne zebranie Rady. Chyba jednak to Wy będziecie musieli pofatygować się do Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:35
|
|
|
Intuicja? Od tego, żeby skłonić (prawie) dyplomatów Raczej Małego Pseudoniepodległego Prawie Królestwa Raegen do rozmaitych nielogicznych posunięć
I panienka Mija lepiej niech się nie wykręca, było się nie gapić na oficera, niezależnie od jego rangi, która była w sam raz odpowiednia do znaczenia rozmówców... I kto powiedział, że wiązanie karwasza było niechcący...?
[ Dodano: 2008-02-24, 02:36 ]
Rienie, ot jak na dłoni widać twe wykręcanie się od konfrontacji Taka sama droga... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:38
|
|
|
W dokumentach Cesarstwa Styrii Reagen widnieje jako Reagen, a nei jako wielkie niepodległe krolestwo, więc nie widzę sensu podkreślania tego bezprawnego tytułu.
Ech... teraz to się poniża cesarskich oficerów, a nie tak tawno temu chowało się za ichnimi plecami gdy przyszło do bitwy... Cóż ta władza robi z ludźmi. |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:38
|
|
|
Indi napisał/a: | I kto powiedział, że wiązanie karwasza było niechcący...? |
Wyraz bezgranicznego zdziwienia na twarzy Hodo, kiedy został szturchnięty przed drugiego niższego rangą oficera
Czy naprawdę sądzisz, że Mija chociażby spojrzałaby na starego, śmierdzącego krasnoluda podczas gdy siedziałem obok ? |
|
|
|
|
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:41
|
|
|
Nawet gdybyś nie siedział obok mnie, Rienie Environment, to i tak nie spojrzałabym na starego śmierdzącego krasnoluda, takiego jak niższy rangą oficer, niejaki Hodo.
W odróżnieniu od niektórych mam dobry gust. ^^
Hodo, od kiedy masz wgląd w dokumenty Cesarstwa Styrii... Jesteś przecież tylko niższym rangą oficerem... Co Ty wiesz o knuciu? :] |
Ostatnio zmieniony przez Ortan 24-02-2008, 04:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:42
|
|
|
Może woli doświadczonych i chędogich, od młokosów wątpliwego zdrowia (oczywiście nie ubliżając nikomu) |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:47
|
|
|
Ciekawe, kiedy Hodo, jeszcze chorąży, miał (nikłe, ale zawsze ) szanse na cesarską koronę, to panienka Pendragon trzepotała rzęsami, aż wiatr zwiewał papiery ze stołu ot wredna hipokryzja
Cytat: | od kiedy masz wgląd w dokumenty Cesarstwa Styrii... | Od kiedy ma dobrą intuicję, która pracuje na cesarskim dworze
Cytat: | Czy naprawdę sądzisz, że Mija chociażby spojrzałaby na starego, śmierdzącego krasnoluda podczas gdy siedziałem obok ? | .... Nie gniewaj się, Rien, ale.. tak, wyobrażam sobie... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:48
|
|
|
Hodo napisał/a: | Ech... teraz to się poniża cesarskich oficerów, a nie tak tawno temu chowało się za ichnimi plecami gdy przyszło do bitwy... |
Pomijając fakt, że nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek chował się za Twoimi plecami - ani za czyimkolwiek, swoją drogą - to jaki miałoby to sens ? Wystawałbym o co najmniej pół metra |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:48
|
|
|
Jako żywo! Patrzyła cały czas jakby chciała wzrokiem wyłowic najdrobniejsze drobinki kurzu z mojej brody. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:50
|
|
|
Airis napisał/a: | to jaki miałoby to sens ? Wystawałbym o co najmniej pół metra | Morał z tego, Rienie, żeś nie dość, że się krył, to jeszcze w kucki.... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:52
|
|
|
Indi napisał/a: | Rien napisał/a: | Czy naprawdę sądzisz, że Mija chociażby spojrzałaby na starego, śmierdzącego krasnoluda podczas gdy siedziałem obok ?
.... Nie gniewaj się, Rien, ale.. tak, wyobrażam sobie... |
|
Różne są gusta ...
Btw. Hodo, nie wiedziałem, że dokumenty Cesarstwa Styrii są pisane pismem obrazkowym albo węzełkowym.
A Miji nigdy nie można było odmówić wyczucia w kwestiach politycznych
[ Dodano: 2008-02-24, 02:54 ]
Indi - żądam satysfakcji, najlepiej w najbliższy drugi czwartek miesiąca o 17:01 na dziedzińcu królewskiego zamku Jego Wysokości Króla Wielkiego Niepodległego Reagen, Feina Rasgalena. |
Ostatnio zmieniony przez Airis 24-02-2008, 04:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:56
|
|
|
Ortan napisał/a: | W odróżnieniu od niektórych mam dobry gust. ^^ | Rzeczywiście, cesarska korona - to by świadczyło o dobrym guście... Aż dziw, że się zadowoliła panienka Pendragon stanowiskiem kurty... znaczy się szefa dyplomacji na dworze jakiegoś tam zakrzaczonego Raegen
Airis napisał/a: | Indi napisał/a:
Rien napisał/a:
Czy naprawdę sądzisz, że Mija chociażby spojrzałaby na starego, śmierdzącego krasnoluda podczas gdy siedziałem obok ?
.... Nie gniewaj się, Rien, ale.. tak, wyobrażam sobie...
Różne są gusta ...
|
A tak, to prawda Dlatego nie martw się, Rienie, ty też w końcu którejś wpadniesz w oko... ;P |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 04:58
|
|
|
Yngvild napisał/a: | zakrzaczonego Raegen |
słyszałem że nauczyli sie od elfów golic... trawniki Więc nei takie już zakrzaczone choc przydałoby sie jakies odświeżenie |
|
|
|
|
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 24-02-2008, 05:02
|
|
|
Environment napisał/a: | A Miji nigdy nie można było odmówić wyczucia w kwestiach politycznych |
Ani sercowych =_=
Niższy rangą oficer cesarski Hodo napisał/a: | Patrzyła cały czas jakby chciała wzrokiem wyłowic najdrobniejsze drobinki kurzu z mojej brody. |
Nie mogłam wyjść z podziwu, że aż tyle syfu może zmieścić się w tak mało imponującej brodzie...
Niższy rangą oficer cesarski Indi napisał/a: | panienka Pendragon trzepotała rzęsami, aż wiatr zwiewał papiery ze stołu |
Od razu widać, że niżsi stopniem cesarscy oficerowie nie mają za grosz poczucia humoru... Jakiś kompleks?
Natomiast ja, panno Yngvild, jako bardka, zabawiałam publiczność udając zainteresowanie starym, śmierdzącym krasnoludem. ^^ |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 05:06
|
|
|
Ortan napisał/a: | Natomiast ja, panno Yngvild, jako bardka, zabawiałam publiczność udając zainteresowanie starym, śmierdzącym krasnoludem. ^^ | Zaiste, publiczność miała niezły ubaw Bo zaiste, bardzo szczerze to panience Pendragon wychodziło
Ortan napisał/a: | niżsi stopniem cesarscy oficerowie nie mają za grosz poczucia humoru. | ależ mają do dziś się z tego cieszą jak dzicy
Ortan napisał/a: | Jakiś kompleks? | Do trzepotu rzęs? Jaaaasne Zawsze chciałam tak trzepotać.... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-02-2008, 05:08
|
|
|
Zawsze podziwiałem talent aktorski Miji |
|
|
|
|
Rin
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 24-02-2008, 05:09
|
|
|
Hodo napisał/a: | A wasi urzędnicy to zwykłe żule zabrane spod sklepu |
O przepraszam...nie dostałem stanowiska na dworze w Reagen
Yngvild napisał/a: | Ciekawe, kiedy Hodo, jeszcze chorąży, miał (nikłe, ale zawsze ) szanse na cesarską koronę |
Hehe...na niego nikt nie chciał głosować a ja miałem głos podchorążego na moją kandydaturę |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-02-2008, 05:10
|
|
|
Pewnie Doskonały wprost Do złudzenia przypominał fascynację władzą i koroną Ale muszę przyznać, że dyplomatę też nieźle udawała.. Pewnie za dobre udawanie król Fein dał jej tą robotę.... nie mając pod ... ręką prawdziwego dyplomaty.... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Illima
Dyrektor Instytutu Alchemii
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-02-2008, 12:45
|
|
|
Ryjcie się wszyscy. |
|
|
|
|
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 24-02-2008, 13:55
|
|
|
Dziękuję Indi, czuję się doceniona.
Co do prawdziwych dyplomatów na dworze Jego Wysokości Króla Wielkiego Niepodległego Reagen, to owszem jest ich sporo i na dodatek dobrze wykwalifikowanych. Jeśli zajrzysz do mojego CV (nie wątpię, iż niższy rangą oficer cesarski nie ma dostępu do takich dokumentów, ale mogę skrobnąć pisemko, coby pozwolono Ci obejrzeć. ^^), to zobaczysz, że w Akademii Magicznej Archebar studenci już na pierwszych latach przechodzą wszechstronne szkolenie dyplomatyczne.
Przedstawiciel Jego Wysokości Króla Wielkiego Niepodległego Reagen Feina Rasgalena,
Szef Dyplomacji Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen Mija Pendragon dziękuje za Twoje poparcie dla strony reageńskiej, Illimo i uprzejmie uprasza o niezaśmiecanie jej ulubionego tematu impertynenckimi i niekonstruktywnymi wypowiedziami.
Rin - Rien proponuje Ci stanowisko Nadwornego Knujacza Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen i ja, Przedstawiciel Jego Wysokości Króla Wielkiego Niepodległego Reagen Feina Rasgalena, Szef Dyplomacji Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen, popieram jego propozycję. (Ale stanowisko Petyra jest już zajęte! Może jesteś zainteresowany byciem Mistrzem nad Szeptaczami? Gwarantujemy liliowe wdzianko. ^^) |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 24-02-2008, 14:17
|
|
|
ale chrzanicie... Indra zwyciezy wszystko! |
|
|
|
|
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 24-02-2008, 14:58
|
|
|
Sham - Powinieneś podziękować Reageńczykom za to, że nie spłonąłeś na stosie z rozkazu cesarza. |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 24-02-2008, 15:00
|
|
|
najpierw musielibyscie mnie zlapac,unieruchomic ,wycerac setki razy oplute twarze itp ^^ ot co! |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-02-2008, 15:29
|
|
|
No i powyższy przykłąd dowodzi że każdy żul spod sklepu jak się upomni może zostac wcielony do dworu Feina, ładnie ładnie, w dodatku nieistotne czy jest on przestępcą i zdrajcą czy nie |
|
|
|
|
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 24-02-2008, 15:40
|
|
|
Tak, tak Sham. Sami do nas przyszliście, jeśli nie pamiętasz :]
Wcielony, Hodo? Że niby my uczyniliśmy zakonników Indry dworakami? <pffff... buahaha>
Wiedziałam, że nie masz pojęcia co się działo się podczas negocjacji i nie wiesz o czym mówiliśmy, ale nie sądziłam, że aż do tego stopnia.
Zaprawdę Cesarstwo bliskie jest upadku, skoro wysyła tak niekompetentnych przedstawicieli na negocjacje...
Cesarstwo Styryjskie to kolos na glinianych nogach. :] |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 24-02-2008, 15:43
|
|
|
Ortan napisał/a: | Tak, tak Sham. Sami do nas przyszliście, jeśli nie pamiętasz |
ja akurat szedlem po to,zeby sie z wami wszystkimi naarzac a w razie czego zginac za swojego Boga,tamci mnie powstrzymali... :cry: :cry: |
|
|
|
|
Rin
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 24-02-2008, 16:29
|
|
|
Ortan napisał/a: | Rin - Rien proponuje Ci stanowisko Nadwornego Knujacza Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen i ja, Przedstawiciel Jego Wysokości Króla Wielkiego Niepodległego Reagen Feina Rasgalena, Szef Dyplomacji Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen, popieram jego propozycję. |
Jeeej. Przyjmuję propozycję
Hodo napisał/a: | w dodatku nieistotne czy jest on przestępcą i zdrajcą czy nie |
Hmmm....wiesz Hodo...to stanowisko ma to do siebie, że takie osoby tam bardzo pasują żul, zdrajca (cesarstwa) i na dodatek z kontaktami Jak widać mam bardzo dobre kwalifikacje na to stanowisko |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-02-2008, 16:36
|
|
|
Rin, będę zaszczycony mogąc z Tobą pracować |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|