Karczma pod Silberbergiem

[Melyonen]

tak

tak

[Ulfberht]

tylko to są stare ceny jeśli dobrze pamiętam ...

tylko to są stare ceny jeśli dobrze pamiętam ...

[Shamaroth_Glupi]

Myślę,że jeśli Mel wrzuciła,to znaczy,że ptyała znów Chociaż fakt-w tym cenniku bakuje wzoru 9.

[Agnar]

A ja zarzuce tak... http://www.trollabanin.fo.../szewc,117.html

A ja zarzuce tak... http://www.trollabanin.fo.../szewc,117.html

[Shamaroth_Glupi]

O w pytkę



EDIT: Może mi się coś peirdykło,ale buty z Hedeby,to zarazem buty duńskie,c'nie? To dlaczego taka różnica mięzy nimi a butami duńskimi na dole strony?

[Agnar]

A ja wiem? Moze to wariacja pana szewca na temat? Jego pytaj A na te z Heddeby sobie ostrze zabki powoli

A ja wiem? Moze to wariacja pana szewca na temat? Jego pytaj A na te z Heddeby sobie ostrze zabki powoli

[Shamaroth_Glupi]

Nie Ty jeden Chyba do niego napiszę

[Ulfberht]

Sham zamawiamy ?

Sham zamawiamy ?

[Shamaroth_Glupi]

Kuźwa,niby kasę mam,niby można odebrać na Wolinie,ale potrzebuję strun ;_; Dam znać wieczorem na pw,jak przekalkuluję przyszły miesiąc

[Olof]

Moje butki wróciły dziś z poważnych testów bojowych ;-) W pogodzie od upałów do dwudniowej ulewy, na trawie, skałach, żwirze, asfalcie, betonie, piasku, ściółce, w wodzie morskiej i deszczowej - używane praktycznie bez przerwy przez 10 dni - i teraz mogę Borana z czystym sercem polecić jeszcze raz :-)
Z trzech par (dwa modele) jakie w ekipie mamy wszystkie sprawiły się na medal i przemokły dopiero ostatniego dnia przy brodzeniu w błocie po kostki, podeszwa prawie się nie starła i już od początku ładnie leżały na nodze, obyło się bez otarć właściwie :-)

Od razu dodam, czemu mam mieszane uczucia co do butów od szewca z Trollabanin - w kilku okazach które widziałam szwy maszynowe były na wierzchu (miało być ręczne wykończenie) no i skóra wyglądała mało naturalnie, chyba miała sztuczne lico które dosyć szybko zaczęło obłazić - ogólnie przypominały raczej medievalne gumiaki/pokrowce na żelazka niż buty. Z drugiej strony możliwe, że były to tylko wpadki przy pracy rzemieślnika (choć dosyć poważne).

Moje butki wróciły dziś z poważnych testów bojowych ;-) W pogodzie od upałów do dwudniowej ulewy, na trawie, skałach, żwirze, asfalcie, betonie, piasku, ściółce, w wodzie morskiej i deszczowej - używane praktycznie bez przerwy przez 10 dni - i teraz mogę Borana z czystym sercem polecić jeszcze raz :-)
Z trzech par (dwa modele) jakie w ekipie mamy wszystkie sprawiły się na medal i przemokły dopiero ostatniego dnia przy brodzeniu w błocie po kostki, podeszwa prawie się nie starła i już od początku ładnie leżały na nodze, obyło się bez otarć właściwie :-)

Od razu dodam, czemu mam mieszane uczucia co do butów od szewca z Trollabanin - w kilku okazach które widziałam szwy maszynowe były na wierzchu (miało być ręczne wykończenie) no i skóra wyglądała mało naturalnie, chyba miała sztuczne lico które dosyć szybko zaczęło obłazić - ogólnie przypominały raczej medievalne gumiaki/pokrowce na żelazka niż buty. Z drugiej strony możliwe, że były to tylko wpadki przy pracy rzemieślnika (choć dosyć poważne).

[Agnar]

Ja niestety nie moge sie wykazac wlasnym doswiadczeniem bo jak na razie sam szukam szewca i rozwazam wszystkie mozliwosci Tego szewca dostalem od znajomego ktoremu pare osob go podobno chwalilo... Ale roznie to bywa w takich przypadkach Z tego co wyczytalem to chyba jest opcja szycia i recznie i maszynowo. A i roznych skor uzywaja to moze tamte byly jakies lipne Te ktore widzialem w Kaniach byly calkiem niczego sobie... Ale trzeba bedzie widze wysondowac dokladniej info co by wpadki nie zaliczyc

Ja niestety nie moge sie wykazac wlasnym doswiadczeniem bo jak na razie sam szukam szewca i rozwazam wszystkie mozliwosci Tego szewca dostalem od znajomego ktoremu pare osob go podobno chwalilo... Ale roznie to bywa w takich przypadkach Z tego co wyczytalem to chyba jest opcja szycia i recznie i maszynowo. A i roznych skor uzywaja to moze tamte byly jakies lipne Te ktore widzialem w Kaniach byly calkiem niczego sobie... Ale trzeba bedzie widze wysondowac dokladniej info co by wpadki nie zaliczyc