688 |
Autor |
Wiadomość |
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 14-01-2009, 02:49 Broń LARPowa - dmuchawka
|
|
|
Paniał
Kolejne me pytanie-jak wygląda opcja broni skrytobójczej? Najbardziej chodzi mi tutaj o broń typu tej takiej dmuchawki,jaka została użyta na tego tam urzędasa. Czy dopuścicie coś takiego, gdyby to ładnie z dwóch stron zakończyć otulinką? Albo jakąś inną kulką, która będzie wyczuwalna? |
Ostatnio zmieniony przez Doctor 09-10-2010, 21:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-01-2009, 03:00
|
|
|
Hmm. A może drób po prostu dmuchawkę na kulki? Powinno działać, a opcji krzywdy mnie ma. W dodatku możesz mieć te kulki np maczane w czerwonej farbie... Może to by fajnie wyszło?... Tak na bieżąco mi wpadło do głowy, nie wiem, czy to kaszana nie będzie :/ |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 14-01-2009, 03:03
|
|
|
No ja właśnie od razu pomyślałem o kulkach. Tylko, że:
-z jakiego materiału?
-jakiej wielkości?
ad. punkt drugi
Nie powinno to chyba być zbyt małe, bo jak dostać takim czymś w oko, to reakcja oko-dupa na pewno zadziała. nie mówię, że celowo, ale wypadki chodzą po ludziach/elfach/krasnalach. Ale jeśli miałoby być większe i miało dobrze latać, to powinno być trochę cięższe. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-01-2009, 03:10
|
|
|
Hm, trudno orzec. Nie ma Huna, trzeba potestować co będzie dobrze latać. Swego czasu w szkole spisywały się dmuchawki z długopisu No ale zakładając długość jak tej naszej, czyli jakieś 0,5 m, kulka wielkości ok. 1 cm, lekka i w miarę miękka (ołów odpada ) - to na początek i sprawdzać. Innej opcji nie widzę. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Svala
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14-01-2009, 18:11
|
|
|
Kiedyś były w sklepach takie jakieś kolorowe, dość duże (około 1 cm średnicy), do plucia przez rurkę. Pojawiały się koło czapeczek imprezowych i świeczek na tort ;-)
Yngvild napisał/a: | Swego czasu w szkole spisywały się dmuchawki z długopisu
|
... a pluło się z mokrych chusteczek |
|
|
|
|
Rin
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 14-01-2009, 18:16
|
|
|
Svala napisał/a: |
... a pluło się z mokrych chusteczek |
...u nas po prostu się wyrywało kawałek kartki z zeszytu od matematyki czy polskiego...tylko trzeba dłużej przeżuwać niż chusteczkę |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 14-01-2009, 18:17
|
|
|
Svala napisał/a: | Kiedyś były w sklepach takie jakieś kolorowe, dość duże (około 1 cm średnicy), do plucia przez rurkę. Pojawiały się koło czapeczek imprezowych i świeczek na tort |
Hm, ale to wtedy musiało by być rozstrzygane tym, że ktoś by poczuł, iż dostał taką kulką. Szkurde. Podumam jeszcze. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-01-2009, 18:40
|
|
|
Cytat: | ... a pluło się z mokrych chusteczek | Albo innych papierków, zwijanych w kulki za pomocą zębów... Łeee fuj Byliśmy okropni
Sham, a jeśli te kulki w jakimś mokrym czerwonym barwniku moczyć? Jak nie poczujesz, to chociaż zobaczysz...? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14-01-2009, 18:52
|
|
|
U mnie w podstawówce to była plaga o_O cały sufit w papierkach - CAŁY |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 14-01-2009, 18:55
|
|
|
Yngvild napisał/a: | Sham, a jeśli te kulki w jakimś mokrym czerwonym barwniku moczyć? Jak nie poczujesz, to chociaż zobaczysz...? |
Myślałem o barwniku, ale przecież to zaschnie i zadziała jak farba, więc nie odbije się na niczyim ubraniu. Do tego fakt, że trzeba by to wtedy spierać(?) z ciuchów mógłby być niewygodny.
Varthanis, nie pisz, jeśli nie wnosisz nic mądrego do mojego tematu. :foch: :foch: :foch: :foch: |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-01-2009, 19:06
|
|
|
Hmm, a jakieś formy niezasychające? Żel czy coś? Nie wiem, tak snuję dywagacje... :/ Spierać na pewno, więc musiałoby to być wodorozpuszczalne. No ale wiesz, element realizmu Jakby oberwał pociskiem, to by spierał krew, nie? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 14-01-2009, 19:25
|
|
|
Jasne Kurde, to właśnie ciężko spieralne musiałbym załatwić,bo krwi chyba nie da się tak łatwo sprać
No nic. Pozostaje mi dumać.
BTW dumaliśmy z Greciem nad kulkami do ASG z farbą, ale tenże Grecio rzekł, że siła wydmuchu gębowego z rurki będzie za mała, żeby takowa kulka się roztrzaskała o ciało. Ech -.- |
|
|
|
|
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14-01-2009, 19:41
|
|
|
Shamaroth, nie ma sprawy, ale proszę tylko o jedno - ty mnie nie ucz mądrości |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 14-01-2009, 19:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2009, 19:56
|
|
|
Jeśli zabierasz się za sporządzenie dmuchawki , powinieneś skonfrontować to z rzeczywistym jej działaniem.
Chodzi mi o miejsca , w których trafienie strzałką powoduje zranienie. Jeśli strzałka była zatruta to generalnie celuje się w szyję ( lub inne odsłonięte miejsca umożliwiające szybkie rozchodzenie się trucizny) Dlatego nie widzę powodu do barwienia pocisku , wystarczy że będzie wystrzelony odpowiednio mocno tak ,aby gracz odczuł trafienie. Z doświadczenia wiem , że zwykłe strzały z długopisowych dmuchawek są odczuwalne jeśli się oberwie , w wyżej wspomniane miejsce.
Rzekłem |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:01
|
|
|
Tylko że celując w szyję jest duże prawdopodieństwo trafienia w oko, co nie by`loby mądre. Tymbardziej, jeśli kulki byłyby małe. Stąd wolę opcję celowania w plecy/dupę/nogi/brzuch. Ew. ręce. I tutaj dobre byłoby farbowanie, bo jeśli ktoś wrzuci na siebie spodnie,a na to, powiedzmy, szarawary, to stwierdzam, że nie poczuje zwykłej plastikowej kuleczki. Ja, np, przez zwykłe bojówki nie czuję kulki wystrzelonej z pistoletu pseudoasg z odpustu. |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:10
|
|
|
Sham o jakim zasięgu myślisz ? Bo to jest podstawowe pytanie tego zagadnienia |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:12
|
|
|
Podręcznik 'Łoza radzi' napisał/a: |
Rurka z PCV (gładka i śliska), długość maks. 1,5 m minimum 1 m.
Strzałki drewniane, wykonane jak strzały do łuków. Czyli:
- drewniany patyczek, np. do szaszłyka, STĘPIONY, długości minimum 30 cm, śr. 3 - 4 mm.
- pacynka filcowa z przodu, PRZYKLEJONA do strzałki
- uszczelnienie z tyłu, np. kłębek waty kosmetycznej, przyklejony do tyłu pacyny lub uzupełniany nowym po każdym strzale.
Wszystko należy przetestować pod kątem optymalnego doboru długości, średnic oraz gęstości uszczelnień.
| |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:15
|
|
|
Przypomina mi się Łoziolowa balista (wielka proca) , ale to zupełnie inna historia |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:18
|
|
|
Milsonik, mam to Łozie powtórzyć? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:19
|
|
|
O, świetna sprawa O_O Rozumiem, że mogę dokonać zmian? Przede wszystkim-nie rurka PCV, tylko bym skołował coś drewnianego Kolejna sprawa-filcu zapewne musi być tyle,żeby 'zatykać' rurke,tak? Bo inaczej chyba nie wyleci. Kurde, to już wiem, co będę robił przez najbliższy czas^^ |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:20
|
|
|
Czy ja wiem ? Dopóki nie zaczął "strzelać" wyglądała groźnie |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:22
|
|
|
PCV było podane ze względu na gładkość. Oryginały, jak wiesz, są z roślin naturalnie gładkich, jak bambus. Nie wiem, czy nie lepiej byłoby zrobić jedwabisty skórzany futerał na rurę PCV....
Filc ma zatykać, a dodatkowym zatykaczem jest ta wata, w razie jakby filc nie wystarczał. Szczelność musi być. Filc ma też obciążać przód. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:23
|
|
|
Łoziol z dwurakiem szarżujący na barykadę > Łoziolowa maszyna oblężnicza |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:27
|
|
|
bezsprzecznie ;-)
Dokładnie bez szczelności nie pojedzie , a raczej nie poleci |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:32
|
|
|
Dobra, rurkę mam, jutro kupię te cosie do szaszłyków i dam znać jak tam pierwsze próby. btw-kaj filc kupić ? |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:35
|
|
|
w sklepie z tkaninami , w niektórych pasmanteriach nawet . |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-01-2009, 20:37
|
|
|
I w sklepach technicznych Takich jak Rolzbyt |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Grettir
|
Wysłany: 14-01-2009, 21:00
|
|
|
a czy kusza wchodzi w ogóle w grę? |
|
|
|
|
Torus [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2009, 21:22
|
|
|
Wtrące się Ulfberht poczuć taką papierową kulkę można, ale siedząc w klasie a nie np. walcząc Dajmy na to jest sytuacja, że walczą sobie dwie osoby, ty podchodzisz i jednego ściągasz taką kulką z krzaków :] Poczuje to ? Wątpie Hmm... z tą farbą też ciężko, kulki asg-paint na pewno nie pękną przy wydmuchaniu ich... a coś takiego jak na przykład mały kałamarz, w którym przed strzałem zamaczasz końcówkę filcu? Kałamarz wypełniony jakąs zmywalną farbką Niby trzeba by co strzał napełniać, ale to jedyny pomysł który mi przychodzi do glowy, żeby farba nie zaschnęła |
|
|
|
|
|