| 
            
               |  | Karczma pod Silberbergiem Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
 
 
 |  
 
	
			| Samnijczycy, kozacy, mongołowie - dyskusja |  
      | Autor | Wiadomość |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 06-04-2010, 20:10 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie zrozumiałeś 	  | Hodo napisał/a: |  	  | W dzisiejszych kryteriach zostałaby nazwana okrutną tyranką | 
  Napisałam: " Była wielkim władcą na miarę własnych czasów."
 Używanie dzisiejszych kryteriów dobrej władzy w realiach XVIII-wiecznych społeczeństw nie byłoby specjalnie mądre. Podobnie jak elegancja nie polega na tym, żeby zakładać szpilki na wyprawę do dżungli
  I to jest z kolei pewne kryterium uniwersalne, obowiązujące w każdych czasach - dobry władca to między innymi taki, który uzyskuje maksimum korzyści dla swojego kraju w warunkach, w jakich przyszło mu panować. 
 
  	  | Hodo napisał/a: |  	  | nazwana okrutną tyranką, odrzucającą demokrację, ciemiężącą inne narody, o własnych chłopach nie wspominając | 
 Ciekawe, jak nasi królowie podpisywali kolejne ugody ze szlachtą, oddając jej całkowite panowanie nad chłopami, to jakoś ich okrutnymi tyranami zwykle nie zwiemy...
   
 
 Chodziło mu o to, że przeszkadzasz mu w głoszeniu niższości Samnijczyków 	  | Travor napisał/a: |  	  | Hodo napisał/a: idź se piłke pokopać albo na tanie wino z kumplami
   
 Muszę przyznać że nie zrozumiałem.
 | 
   
 
  	  | Hodo napisał/a: |  	  | Pewnie, w obliczu Wergundii wszyscy są zacofani   | 
 To jest argument poza poziomem tej dyskusji
  Wysil się bardziej   |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hodo   Emeryt
 
  
 Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 06-04-2010, 20:25 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Nie zrozumiałeś | 
 Zrozumiałem. To ty nie zroumiałaś. Ironia
   To oczywiste, bo to *nasi* królowie 	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Ciekawe, jak nasi królowie podpisywali kolejne ugody ze szlachtą, oddając jej całkowite panowanie nad chłopami, to jakoś ich okrutnymi tyranami zwykle nie zwiemy...   
 | 
   |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 06-04-2010, 20:43 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Hodo napisał/a: |  	  | Yngvild napisał/a: Nie zrozumiałeś
 
 Zrozumiałem. To ty nie zroumiałaś. Ironia
   | 
 Hodo, ironię pojęłam, tą w kwestii nazwania przez współczesnych tyranką
  Po prostu chodziło mi o inną kategorię wartości. |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Abel   
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 00:48 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Uważaj, zanim wyjedziesz z tym przy jakimś Ukraińcu  Poza tym - Ukraińcy to nie tylko potomkowie Kozaków! | 
 
 
    no mniej więcej   Co do przemiłych mieszkańców Federacji Rosyjskiej, to źle to ująłem. Oni nie potrzebują demokracji, jako żadnej wartości, bo zwyczajnie, nie jest to dla nich wartość. Przynajmniej to pokazuje historia. Pytanie, czy mówimy o przeciętnym obywatelu świata... czekaj, złe pojęcie. Obywatel państwa demokratycznego nie postrzega Rosji za państwo szczęśliwe, co nie zmienia faktu, ze jest im względnie dobrze, bo nie słychać żadnych protestów. Co nie znaczy, że ich nie ma
  A kiedy carowie chcieli zastosować tę sztuczkę wobec Kozaków, to dupa, nie dało się. Wniosek z dyskusji o narodowości Kozaków: jest to bardziej sposób życia i forma społeczna niż sam naród, definicja tego słowa była różna, w zależności od tego, kto definiował(a to psikus
  )i oznaczało ono pachołka, bandytę, wygnańca, a według samych Kozaków - 'człowieka wolnego'   |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hodo   Emeryt
 
  
 Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 00:57 |   
 |  
               | 
 |  
               | Co za paskudne generalizowanie. "Oni", "Obywatel państwa demokratycznego". "jest IM względnie dobrze". Fe. Nie słychać żadnych protestów? Ciekawym na jakiej podstawie wyrabiasz sobie opinię o współczesnej Rosji
   |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Abel   
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 01:08 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie będę specjalnie finezyjny, ale buduję je na podstawie dostępnych mi źródeł, tj. Internetu, telewizji, dlatego napisałem, Panie Ironia, takie magiczne zdanie 'Co nie znaczy, że ich nie ma'  zdaję sobie sprawę, że może, ba, że jest to źródło przekłamane prawie we 100%, ale niestety, nie mam innego źródła, może Ty masz?   |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hodo   Emeryt
 
  
 Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 01:15 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dziwne, nie użyłem ironii, w tamtym poście   Dostrzegłem magiczne zdanie, ale bardziej mnie zaciekawiło poprzednie
  Jak to  nie słychać protestów... przecież słychać   
 
 (btw, polecam rosyjskie demoty z Putinem
  ) |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 01:17 |   
 |  
               | 
 |  
               | 100% zgody 	  | Abel napisał/a: |  	  | jest to bardziej sposób życia i forma społeczna niż sam naród | 
   
 Protesty w sumie słychać raz na czas. A to Kowaliow, a to Kasparow, a to ktoś tam inny. Ale to jednak jednostki.
 Nie pokuszę się o recenzję ducha rosyjskiego narodu. Chyba - tak mi się zdaje - ma dużo wspólnego z bezwarunkowym poświęceniem i równie bezwarunkowym zaufaniem dla Matki Rosji. Problem z tym, kto akurat ma szczęście ją uosabiać...
 
 
 Dało się.... 	  | Abel napisał/a: |  	  | dupa, nie dało się. | 
  Słyszysz jakieś protesty Kozaków...? Ot, chichot historii. Ponury nieco. |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Abel   
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 01:23 |   
 |  
               | 
 |  
               | Hodo, ostatnimi czasy dość mało się interesuję polityką, przyznam bez bicia. 
  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Dało się....  Słyszysz jakieś protesty Kozaków...? Ot, chichot historii. Ponury nieco. | 
 Bardzo ponury, tak samo jak nie słychać protestów Łemków
   |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 01:29 |   
 |  
               | 
 |  
               | Właśnie  Za kolejnych kilkaset lat nikt nie będzie pamiętał nawet tej nazwy   Rację mają silniejsi. Zawsze.
 |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hodo   Emeryt
 
  
 Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 01:30 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Nie pokuszę się o recenzję ducha rosyjskiego narodu. Chyba - tak mi się zdaje - ma dużo wspólnego z bezwarunkowym poświęceniem i równie bezwarunkowym zaufaniem dla Matki Rosji. | 
 Ja bym powiedział, że przede wszystkim tęsknota za Imperium. Z przyzwyczajeniem do pozycji supermocarstwa wiążą się cechy które wymieniłaś, ta główna cecha jest przyczyną tylu konfliktów obecnie, oraz powoduje to, że większość Rosjan, zwłaszcza tych starszych nie ma nic przeciwko silnym rządom jednostki.
 
 
  	  | Cytat: |  	  | Za kolejnych kilkaset lat nikt nie będzie pamiętał nawet tej nazwy   | 
 E tam, nieprawda. Za kilkaset lat studenci będą kląć na czym świat stoi, że ktoś się im każe uczyć kolejnej nazwy jakiejś malutkiej grupy etnicznej
   |  
				| Ostatnio zmieniony przez Hodo 07-04-2010, 01:32, w całości zmieniany 1 raz |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Abel   
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 01:39 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Cytat: |  	  | Cytat: Za kolejnych kilkaset lat nikt nie będzie pamiętał nawet tej nazwy
   
 E tam, nieprawda. Za kilkaset lat studenci będą kląć na czym świat stoi, że ktoś się im każe uczyć kolejnej nazwy jakiejś malutkiej grupy etnicznej
   | 
 To jest bardziej prawdopodobne
  stety niestety :p Hodo, zgadzam się z Tobą zupełnie, jeszcze dodatkowo dochodzi kwestia zawyżonego ego
   |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 10:57 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Hodo napisał/a: |  	  | Cytat: Za kolejnych kilkaset lat nikt nie będzie pamiętał nawet tej nazwy
   
 E tam, nieprawda.
 | 
 Po pierwsze nie możesz stwierdzić czy to nieprawda
   Po drugie -
 Po co za kilkaset lat ktoś ma uczyć studentów o Łemkach, poza specjalistycznymi studiami etnografii? 	  | Hodo napisał/a: |  	  | Za kilkaset lat studenci będą kląć na czym świat stoi, że ktoś się im każe uczyć kolejnej nazwy jakiejś malutkiej grupy etnicznej   | 
   
 
 Trudno się nie zgodzić. Trudnym jednak dla nas do zrozumienia jest, że tęsknota za imperium nie idzie w parze z pragnieniem, aby nasze własne państwo traktowało nas jak ludzi, a nie jak bydło. Myślę, że sporo ma to wspólnego z ... hmm, to ma chyba nawet jakieś określenie - z bardzo ciepłymi uczuciami dla Mateczki Rosji i Batiuszki Cara (albo premiera 	  | Hodo napisał/a: |  	  | Ja bym powiedział, że przede wszystkim tęsknota za Imperium. | 
  ), przy jednoczesnym przekonaniu, że wszystko co złe to wina niedobrych bojarów (urzędników).   |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hodo   Emeryt
 
  
 Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 13:37 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Po pierwsze nie możesz stwierdzić czy to nieprawda   | 
 Tak samo jak ty nie możesz stwierdzić, że za kolejnych kilkaset lat nikt nie będzie pamiętał nawet tej nazwy
    	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Po co za kilkaset lat ktoś ma uczyć studentów o Łemkach, poza specjalistycznymi studiami etnografii?   | 
 A skąd wiesz, że nie mówiłem o studentach etnografii ?
  A jest jeszcze historia, archeologia, kulturoznawstwo, etc   
 Ciepłe uczucia dla ojczulka są ciepłe tak długo, jak długo spełnia ich wymagania dotyczące władzy
  Generalnie traktowanie pewnych ludzi jak bydło w historii Rosji ciągnie się nieprzerwanie. Więc skoro było tak zawsze, a Rosja była mocarstwem, to w sumie nie było to takie złe, zwłaszcza jeśli nie przydarzyło się to mojej rodzinie. Bo że zwinęli sąsiada, to pewnie była jego wina, nic mi do tego. Dobrze jest póki nie ruszają mnie. To strategia mocno wryta w rosyjskie społeczeństwo   |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 17:38 |   
 |  
               | 
 |  
               | To dużo wiesz o rosyjskim społeczeństwie. 	  | Hodo napisał/a: |  	  | To strategia mocno wryta w rosyjskie społeczeństwo   | 
 
 
 Naprawdę? Mam wrażenie, że Stalina dobrym władcą trudno nazwać (nie, nie dlatego, że dostaliśmy od niego po dupie, dlatego, że wymordował kilka milionów własnego narodu), a jednak jest wspominany z łezką. 	  | Hodo napisał/a: |  	  | Ciepłe uczucia dla ojczulka są ciepłe tak długo, jak długo spełnia ich wymagania dotyczące władzy | 
 |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hodo   Emeryt
 
  
 Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 18:00 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | To dużo wiesz o rosyjskim społeczeństwie. | 
 Wiesz, Stosunki międzynarodowe
   
  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Mam wrażenie, że Stalina dobrym władcą trudno nazwać (nie, nie dlatego, że dostaliśmy od niego po dupie, dlatego, że wymordował kilka milionów własnego narodu), a jednak jest wspominany z łezką. | 
 Ba. Stalin był największym z władców! Za jego panowania Rosja miała największy zasięg wpływów, była pierwszym graczem na światowej arenie! Dla Rosjan ma to bardzo wielkie znaczenie. Fakt, że mordował swoich, ale jak już wspomniałem, przez całe wieki carowie nie patyczkowali się z ludnością, więc obywatele jakoś są w stanie to przeboleć. Ci starsi, bo wiadomo, że wśród młodych, wychowanych w mniej radykalnych czasach Stalin nie cieszy się takim poparciem.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 18:19 |   
 |  
               | 
 |  
               | W ogóle mnie nie słuchasz. 	  | Hodo napisał/a: |  	  | Ba. Stalin był największym z władców! Za jego panowania Rosja miała największy zasięg wpływów, była pierwszym graczem na światowej arenie! Dla Rosjan ma to bardzo wielkie znaczenie. | 
 
  	  | Cytat: |  	  | Trudnym jednak dla nas do zrozumienia jest, że tęsknota za imperium nie idzie w parze z pragnieniem, aby nasze własne państwo traktowało nas jak ludzi, a nie jak bydło | 
 Przecież o tym właśnie mówię.
 |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hodo   Emeryt
 
  
 Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 18:27 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dobra, źle przeczytałem i zrozumiałem na opak   |  
				| Ostatnio zmieniony przez Hodo 07-04-2010, 18:27, w całości zmieniany 1 raz |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Travor   
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 23:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | Wiem coś o tym^^ 
 
  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Naprawdę? Mam wrażenie, że Stalina dobrym władcą trudno nazwać (nie, nie dlatego, że dostaliśmy od niego po dupie, dlatego, że wymordował kilka milionów własnego narodu), a jednak jest wspominany z łezką. | 
 Ale to moim zdaniem wynika z ogólnonarodowego braku świadomości. Za oficjalnych rządów Putina dzieciaki uczyły się z podręczników które pozytywnie przedstawiały rządy Stalina. Dlatego przestaje tu się liczyć czy mordował czy nie. Ci którzy nie są specjalnie dociekliwi, a coś mi mówi że Rosjanie nie są narodem specjalnie lubiącym zgłębiać dawne czasy, pozostaną przy tej wersji. I wtedy rzeczywiście można otrzeć łezkę za lepszymi czasami z podręcznika. Bo z tego co tu i ówdzie słyszałem, świadoma inteligencja jednak się od Związku Radzieckiego odcina. No chyba że mowa tu o ludziach którzy czasy Stalina pamiętają i nadal łezka im się kręci. Ale takich na mój gust jest niewielu, tyle że są w rządzie przez co odciska się to na reszcie społeczeństwa (przez np. te podręczniki).
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 23:55 |   
 |  
               | 
 |  
               | I to jest bardzo celny argument. Chociaż nie tłumaczy powszechnej zgody Rosjan na brak poszanowania praw człowieka. 	  | Travor napisał/a: |  	  | wynika z ogólnonarodowego braku świadomości | 
 |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hodo   Emeryt
 
  
 Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-04-2010, 23:57 |   
 |  
               | 
 |  
               | No w polskich podręcznikach piszą, że Hitler wymordował setki tysięcy Polaków, a zobacz ile swastyk na murach   Pewnie podręczniki też mają wpływ, jako część składowa kultury i wychowania.
 Nie no, takich staruszków którzy pamiętają Stalina to raczej w rządzie nie ma
  Nawet w parlamencie, myślę, że niewielu 	  | Travor napisał/a: |  	  | Bo z tego co tu i ówdzie słyszałem, świadoma inteligencja jednak się od Związku Radzieckiego odcina. | 
   Chodzi ci o opozyję? Czyli jest jeszcze jakaś "nieświadoma" inteligencja, czyli cała reszta?
  W tej chwili do ZSRR odwołują sie wyraźnie chyba tylko komuniści, wierni idei i ciągle zdobywający mandaty w parlamencie   
 
  	  | Cytat: |  	  | wynika z ogólnonarodowego braku świadomości I to jest bardzo celny argument. Chociaż nie tłumaczy powszechnej zgody Rosjan na brak poszanowania praw człowieka.
 | 
 Ale braku świadomości czego? Jak wyglądał łagier? Może oni są świadomi, wielkiego zła jakim była organizacja ZSRR, ale po prostu mają to w dupie ?
   |  
				| Ostatnio zmieniony przez Hodo 07-04-2010, 23:59, w całości zmieniany 1 raz |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-04-2010, 01:35 |   
 |  
               | 
 |  
               | Mhm, choćby i tego. Jak wyglądał Wielki Głód na Ukrainie. Jak wyglądały podziemia Łubianki. Kto podejmował konkretne decyzje. Kto wydał decyzję o likwidacji uwolnionych radzieckich jeńców, jako zdrajców. Kto kazał strzelać do tych, którzy nie dość szybko pobiegną w pierwszym szeregu. Kto wydawał głupie rozkazy, szafując bez specjalnego przejęcia krwią czerwonoarmiejców. I tak można dość długo. To nie są rzeczy, które są ogólnie wiadome za wschodnią granicą, a jeśli są wiadome, to nie są podane w sposób wiarygodny. Przyjrzyj się choćby dyskusji wokół Katynia, albo wokół tematu, kto rozpętał II WŚ, i nie chodzi tu o Franka Dolasa 	  | Hodo napisał/a: |  	  | Ale braku świadomości czego? Jak wyglądał łagier? | 
   
 Oj, chyba nie tylko. 	  | Hodo napisał/a: |  	  | W tej chwili do ZSRR odwołują sie wyraźnie chyba tylko komuniści | 
 |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hodo   Emeryt
 
  
 Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-04-2010, 01:43 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ofiar stalinizmu było tyle, że bez mała każdy Rosjanin powinien mieć jakąś w rodzinie. Więc pamięć musi być żywa. Z resztą się zgadzam, ale zastanawia mnie jak podchodzą do masowych zsyłek cywilów, na przykład z ich rodzin. Bo zgodę na szafowanie krwią czerwonoarmistów jeszcze można logicznie wytłumaczyć   |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-04-2010, 02:08 |   
 |  
               | 
 |  
               | http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=19f31 W komentarzu do świadomości faktów.
 |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Abel   
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-04-2010, 10:32 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Oj, chyba nie tylko. | 
 Racja, jest jeszcze cała masa postrzeleńców latających w koszulkach CCCP, nie wiedząc co to tak naprawdę oznacza. Polacy mogą pochwalić się dość dużą świadomością na temat komunizmu, jak i przebiegu II WŚ z dostatecznie szerokiej perspektywy, aby mogło to być wiarygodne. Problem Katynia tak naprawdę leży w tym samym miejscu, co pomoc aliancka w wrześniu 1939 - uświadomienie zagrożenia na Zachodzie. Fakt faktem, jest to sprawa między Polakami, a Ruskimi, ale dopóki Katyń będzie wspominany tylko w Polskich podręcznikach do historii(a i tak nie zawsze, czasami temat ten pozostaje przemilczany lub potraktowany po łebkach!) to będzie to uznawane za kolejny wymysł polskiej rusofobi. I z całą pewnością nie będzie to traktowane poważnie. Tutaj niestety zaakceptowanie historii zaczyna kolidować z polityką, czyli innymi słowy, zaczyna przegrywać.
 
  	  | Hodo napisał/a: |  	  | Ofiar stalinizmu było tyle, że bez mała każdy Rosjanin powinien mieć jakąś w rodzinie. | 
 Ofiar Katynia jest około 22 tysięcy, samych Polaków, nie mówię o obywatelach ZSRR pomordowanych w tamtym lesie, więc sporo polskich rodzin może mieć w rodzinie jednego, drugiego krewnego, który zginął. Co ciekawe, gwoli świadomości narodowej, nie mówi się specjalnie dużo(albo znowu nie słyszałem) o tym, że 394 żołnierzy przeżyło tę zagładę(jakkolwiek to nie brzmi) i walczyło później w armii Andersa. To od nich właśnie powstało zakończenie utworu "Katyń" Kaczmarskiego: 'O pewnym brzasku, w katyńskim lasku strzelali do nas Sowieci'. I to źle, że się o tym nie mówi, bo ci ludzie stanowili później żywe świadectwo tamtego wydarzenia.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Travor   
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-04-2010, 12:14 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Abel napisał/a: |  	  | o tym, że 394 żołnierzy przeżyło tę zagładę(jakkolwiek to nie brzmi) i walczyło później w armii Andersa. To od nich właśnie powstało zakończenie utworu "Katyń" Kaczmarskiego: 'O pewnym brzasku, w katyńskim lasku strzelali do nas Sowieci'. I to źle, że się o tym nie mówi, bo ci ludzie stanowili później żywe świadectwo tamtego wydarzenia. | 
 Masz na myśli tych, którzy jechali ostatnim pociągiem i zostali zawiezieni do Łagrów zamiast do Lasu Katyńskiego?
 
  	  | Hodo napisał/a: |  	  | Nie no, takich staruszków którzy pamiętają Stalina to raczej w rządzie nie ma | 
 Putin - 1952
 Zubkow - 1941
 Żukow - 1956
 Iwanow - 1953
 I tak dalej można wymieniać. Wszyscy ci panowie urodzili się za Stalina bądź zaraz po jego śmierci. A nie uwierzę że gdy umarł wszystkie jego zbrodnie odeszły w rosyjskim społeczeństwie w zapomnienie. Musieli co najmniej słyszeć co wyrabiał a może nawet stykać się np. z rodzinami ofiar tak świeżych jeszcze zbrodni.
 
  	  | Hodo napisał/a: |  	  | No w polskich podręcznikach piszą, że Hitler wymordował setki tysięcy Polaków, a zobacz ile swastyk na murach   | 
 Ale kto te swastyki maluje. Jacyś gówniarze. A w Rosji pro-stalinowskie sympatie mają miejsce na najwyższych szczeblach. I dlatego to jest problem.
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez Travor 08-04-2010, 12:15, w całości zmieniany 1 raz |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-04-2010, 15:04 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie odeszły. Ale partia się go wyparła już w 56', słynne przemówienie Chruszczowa, po którym Bierut walnął na zawał, bo zwrot w polityce mu się nie mieścił w pale 	  | Travor napisał/a: |  	  | A nie uwierzę że gdy umarł wszystkie jego zbrodnie odeszły w rosyjskim społeczeństwie w zapomnienie | 
     
 
 Ale może to jest kwestia inaczej ułożonych priorytetów. Nie dobro narodu jest najważniejsze, ale jego potęga? 	  | Travor napisał/a: |  	  | w Rosji pro-stalinowskie sympatie mają miejsce na najwyższych szczeblach. | 
 Nie wiem.
 |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | user194 [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-04-2010, 20:19 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Yngvild napisał/a: |  	  | Ale może to jest kwestia inaczej ułożonych priorytetów. Nie dobro narodu jest najważniejsze, ale jego potęga? Nie wiem.
 | 
 
 Trochę zajeżdża to Machiavellim, a on raczej niewiele miał wspólnego z faszyzmem i komunizmem. Idee komunistów zakładały właśnie dobro jednostki, równość i braterstwo. No, ale co z tego wyszło, to wszyscy wiedzą.
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez user194 08-04-2010, 20:19, w całości zmieniany 1 raz |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Indiana   Administrator
 Majestatyczny król lasu
 
  
 Skąd: Z wilczych dołów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-04-2010, 20:41 |   
 |  
               | 
 |  
               | A my akurat nie o faszyzmie ani komunizmie, my o naturze Rosjan. 
 A dla sprostowania. Pomysł na społeczeństwo, który nazywamy komunizmem, nigdy i nigdzie nie został zrealizowany. We wszystkich krajach, gdzie tego próbowano, przeradzał się albo w niezwykle krwiożerczy totalitaryzm, albo w najlepszym razie  w różne odmiany realnego socjalizmu.
 Natomiast słowa "komunizm" używamy potocznie, dla określenia tych krajów, partii, stronnictw, które sobie komunizmem mordy wycierały, nie mając z nim serdecznie nic wspólnego. To, co sobie ichnie idee zakładały, ma tyle wspólnego z realiami, jak idee chrześcijaństwa z realiami krucjat.
 
 To tak na marginesie
  Bo my naprawdę nie o tym   Jak zauważyłeś, rozmawialiśmy też o akceptacji przez Rosjan brutalności caratu, a tego chyba o komunizm nie posądzisz, nie?
   |  
				| _________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 "(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 "(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Travor   
 
 | 
            
               |  Wysłany: 08-04-2010, 21:22 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nas w szkole uczą że przyczynami rewolucji lutowej nie była wcale niechęć do carskiej władzy absolutnej bądź niezadowolenie z całego sytemu władzy ale niezadowolenie z panującej sytuacji, z przegrywanej wojny z podupadłej gospodarki i słabości caratu (uzależnienia od Rasputina). I to by potwierdzało fakt że dla Rosjan ogromną i docelową wartością jest właśnie potęga narodu. Dawniejsi carowie taką potęgę swoimi rządami, niezależnie do tego jak krwawymi podobnie jak Stalin zapewniali. Ale taka tendencja jest dla mnie mało zrozumiała. Bo wchodzi w paradę swego rodzaju naturalnej tendencji dążenia do wygody czy poczucia bezpieczeństwa. Tak popularnej w dzisiejszych społeczeństwach. To o czym Indi wcześniej pisała - zadowolony obywatel. Wygląda na to że rzeczywiście, zadowolony Rosjanin to nie "nietykalny" Rosjanin ale Rosjanin obywatel imperium. I takich obywateli chciałby mieć na mój gust Rosyjski rząd. Więc może taka wizja Rosjan jest wynikiem propagandy, choć z drugiej strony fakty historyczne mówią co innego więc sam nie wiem. |  
				| Ostatnio zmieniony przez Travor 08-04-2010, 21:25, w całości zmieniany 3 razy |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      |  |  
    
      | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 Nie możesz załączać plików na tym forum
 Nie możesz ściągać załączników na tym forum
 
 | Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
 
 
 |  |