|
Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
|
Epilog |
Autor |
Wiadomość |
Travor
|
Wysłany: 07-11-2011, 21:46
|
|
|
Tak? |
|
|
|
|
Akinori
Fenrir
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 07-11-2011, 23:11
|
|
|
Ile było na końcu...? 15 na 6..? |
_________________ "Eee tam, wyklepie się na warsztacie" |
|
|
|
|
Marin
Nie wiem co tu jeszcze robię.
Skąd: Chyby/Poznań
|
Wysłany: 07-11-2011, 23:51
|
|
|
Akinori napisał/a: | Ile było na końcu...? 15 na 6..? | Oj tam oj tam |
|
|
|
|
Nila Laurelin
Skąd: z daleka
|
Wysłany: 08-11-2011, 00:16
|
|
|
I jeden Styryjczyk mniej |
_________________ Before doing something be sure to ask yourself: 'Could I get in trouble for this?' If the answer is 'No', find something more exciting to do. |
|
|
|
|
Kajetan
Skąd: Tychy
|
Wysłany: 13-11-2011, 13:22
|
|
|
Jeszcze pare takich słów o epilogu, bo akurat wena mnie chwyciła.
Było świetnie, walka miedzy graczami się sprawdziła, przynajmniej nikt nie oszukiwał, nie wiem jak w kwestii magicznej Świetnie rozplanowane akcje, z początku myślałem, że motyw z widmami to coś, żeby po prostu "zapchać" wolną przestrzeń w walce grup, a tu BARDZO miła niespodzianka
Trafiła mi się również świetna grupa - Tiamat, Travor, Akinori, Khalil, Wampirka, Off, Demon - dzięki wielkie
Super bylo zorganizowanie czasu, właściwie ciągle COŚ się działo, a czas leciał błyskawicznie
No, więc jeszcze raz - dzięki wszystkim za zabawę |
_________________ WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ |
Ostatnio zmieniony przez Kajetan 13-11-2011, 13:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-11-2011, 18:16
|
|
|
O To była bardzo dla nas pozytywna recenzja Ogromnie się cieszę, że się podobało. Jeśli naprawdę tak jest, to mamy pewien wzorzec działania na kolejne epilogi. Przyznaję, że to, co napisałeś, stoi w mocnej sprzeczności z moimi odczuciami, kiedy obserwowałam Wasze reakcje w trakcie i po grze. Wiem, że często różne reakcje są spowodowane zmęczeniem i będę się cieszyć, jesli okaże się, że były mylące |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Kajetan
Skąd: Tychy
|
Wysłany: 14-11-2011, 18:58
|
|
|
Nie wiem o jakie konkretnie reakcje chodzi, ale niektóre mogły być również reakcjami tylko naszych postaci, jak np. marudzący krasnolud ) |
_________________ WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ |
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 14-11-2011, 19:26
|
|
|
Ale mieli moc, bo wkręcili mi taką fazę, że też serdecznie nienawidziłam wszystkich elfów :p |
|
|
|
|
Akinori
Fenrir
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14-11-2011, 21:28
|
|
|
hmmm.. przypomniałaś mi właśnie że kolega z Normala zwany Tugok (Zbrojny Arystokrata) powiedział że zrobi u siebie getta dla elfów |
_________________ "Eee tam, wyklepie się na warsztacie" |
|
|
|
|
Lyar
To ja, Leclerc
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-11-2011, 21:31
|
|
|
Cytat: | Jak mogłaś zapomnieć o NIZIOŁKACH?! |
Powój, dziękuję ci bardzo _^_ Kalatin zapewne też jest wdzięczny.
Dziękuję wszystkim za wspaniałą zabawę na epilogu, dla was naprawdę warto było zmarnować te 20 godzin w pociągu ^^
Wątek rodzeństwa In'Tebri był cholernie zaskakujący, chociaż zalatywało Syndromem Mody na Sukces (ale tylko trochę). Pobudka w halli była świetna, Hodo machał mi mieczem nad głową, a ja zacząłem się spokojnie ubierać :]
Fajnie, że mam nowy catchline "Mam twój mieczyk", ale żałuję, że nie zachowywałem się trochę bardziej jak Lyar (chowając się w krzakach itp.). No, ale to już moja wina.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję, a zwłaszcza mojemu rodakowi, który niestety zniknął gdzieś w połowie.
@UP: Taaa, zupełnie jak nasz nekromanta Orion... |
_________________ Weteran i Epilog 2011 - Lyar Greed, włamyhobbit
II turnus 2012 - Kail Wrathwine, hobbit kupiec
II turnus 2012 - Bran Spadającobrody, krasnolud, "śpiewajła z Shamarothu" (W sumie nieoficjalna postać)
II turnus 2012 - Lainus Envidius, pół-niziołek z Tulos, łucznik... i jego kocyk bezpieczeństwa.
II turnus 2013 - Glaton Leclerc, mag powierza z Mercji i Imperialista.
III turnus 2014 - Lior Lecorde, psionik, głowa rodu, a w końcu pustelnik - człowiek o dobrych chęciach, lecz słabej woli.
IV turnus 2014 (kadet) - Lewi Grinwald Polecam Się, kupiec i wierny sługa Rodziny Lecorde.
IV turnus 2014 (kadet) - Jango Horkherei, wędrowny hipnotyzer z Sapientii. |
Ostatnio zmieniony przez Lyar 14-11-2011, 21:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kajetan
Skąd: Tychy
|
Wysłany: 14-11-2011, 21:33
|
|
|
Nie no, bez przesady... Na normalu to już przechodziło jakieś zdrowe granice rozsądku Później było już raczej nudne(tępienie rasy elfów), bo używane bez powodów, a tutaj raczej taki mieliśmy....
Poza tym większość ludzi patrzy na elfów z SB jako na rasę z innych światów fantasy, a tutaj elfy są TROCHĘ inne, a przynajmniej mi się tak wydaje |
_________________ WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ |
Ostatnio zmieniony przez Kajetan 14-11-2011, 21:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bryn
|
Wysłany: 14-11-2011, 21:38
|
|
|
Tak, niestety dla mnie i innych elfów, ogólna zasada jest tak: kto elf, ten pedał |
_________________ 2011 i 2012 - Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy
2013 - Emrys, syn Drogowita z Wojniłłów Karanowic, witeź / Małgorzata
2014 - Cadan a.k.a. Kaban/Shazam/Conan - laryjski psionik
2015 - Brynjolf Gunnarson Sliabh Ard |
Ostatnio zmieniony przez Bryn 14-11-2011, 21:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 14-11-2011, 21:46
|
|
|
Nie no wiesz, my w pewnym momencie mieliśmy raczej ogólną zasadę: kto elf ten do piachu.
Ale ej, ja bardzo lubię elfy ^^" |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 14-11-2011, 21:49
|
|
|
Elfki bardzo lubię, ale elfów do piachu |
|
|
|
|
Pedro
|
Wysłany: 14-11-2011, 22:14
|
|
|
"Dobry elf to martwy elf." |
_________________ 2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-11-2011, 22:28
|
|
|
K.W.I.K. napisał/a: | Nie wiem o jakie konkretnie reakcje chodzi | O smętne miny i ...(jak to określić..?) izolacjonistyczne nastroje, kiedy po wszystkim (czyli po dobie gonienia po krzakach i robienia za jednoosobowego wroga ) przyszłam do halli.
wampirka napisał/a: | Ale mieli moc, bo wkręcili mi taką fazę, że też serdecznie nienawidziłam wszystkich elfów :p |
Lyar napisał/a: | chociaż zalatywało Syndromem Mody na Sukces (ale tylko trochę). | Wiem, zgadzam się Ale zważywszy na fakt, że w naszych fabułach to jednak rzadkość, a jakoś to trzeba było wyprowadzić, to myślę, że granic kiczu nie sięgnęło
K.W.I.K. napisał/a: | tutaj elfy są TROCHĘ inne, a przynajmniej mi się tak wydaje | Yes, yes yes!!!!! Ktoś to w końcu zauważył!!! (masz piwo za to )
...
(masz piwo za to za kilka lat.... ) |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Bryn
|
Wysłany: 14-11-2011, 22:55
|
|
|
Pierwszego dnia na obozie poczułem się jak na przesłuchaniu Idę sobie z założonym kapturem, ktoś się mnie pyta: "elf?", po czym obraca mnie, ściąga mi kaptur, patrzy na uszy i odpowiada sobie "elf"
Dodatkowo było już trochę ciemno, więc mnie jakoś pod światło obrócił |
_________________ 2011 i 2012 - Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy
2013 - Emrys, syn Drogowita z Wojniłłów Karanowic, witeź / Małgorzata
2014 - Cadan a.k.a. Kaban/Shazam/Conan - laryjski psionik
2015 - Brynjolf Gunnarson Sliabh Ard |
Ostatnio zmieniony przez Bryn 14-11-2011, 22:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kajetan
Skąd: Tychy
|
Wysłany: 14-11-2011, 23:02
|
|
|
Cytat: | Pierwszego dnia na obozie poczułem się jak na przesłuchaniu |
Pierwszego dnia na obozie, to chyba rasizm osiągnął szczyt...ale zresztą my na normalu mieliśmy dziwną grupę, jak na tereny elfie - no bo w końcu ilu mieliśmy elfów...? ale to takich, których jak próbujesz obrazić/zbesztać to Ci się odpłacą pięknym za nadobne - nie licze kadry..
Cytat: | Yes, yes yes!!!!! Ktoś to w końcu zauważył!!! (masz piwo za to )
...
(masz piwo za to za kilka lat.... ) |
8.10.2014, Zaznaczam w kalendarzu!
Cytat: | Elfki bardzo lubię, ale elfów do piachu |
Się nazywa, kompromis.. |
_________________ WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ |
Ostatnio zmieniony przez Kajetan 14-11-2011, 23:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-11-2011, 23:26
|
|
|
K.W.I.K. napisał/a: | no bo w końcu ilu mieliśmy elfów...? ale to takich, których jak próbujesz obrazić/zbesztać to Ci się odpłacą pięknym za nadobne - nie licze kadry. | Fakt, kadrze jakoś nikt kapturów nie próbował ściągać... Ani burknąć w kierunku uszu
Cytat: | 8.10.2014, Zaznaczam w kalendarzu! | Każda okazja dobra |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Kajetan
Skąd: Tychy
|
Wysłany: 14-11-2011, 23:34
|
|
|
Cytat: | Fakt, kadrze jakoś nikt kapturów nie próbował ściągać... Ani burknąć w kierunku uszu |
I to już tak troche odchodzac od tematu, mniej mi się podobało na obozie. W sensie duża część graczy nie patrzyła na postać kadry, tylko na to, że jest to no osoba z kadry i bądź co bądź starsza, więc odezwanie się troche hmm... w stylu "zamknij mordę, ja teraz mówie", co było częste w kierunku do graczy, raczej do kadrowiczów nie słyszałem... Jest taka niewidzalna bariera...
...która mam wrażenie, na epilogu się troche zmniejszyła, co mi się podobało (większy realizm) |
_________________ WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 14-11-2011, 23:36
|
|
|
Niech by tylko ktoś spróbował tak powiedzieć do Langrafa Treita ... |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 14-11-2011, 23:39
|
|
|
K.W.I.K. napisał/a: | odezwanie się troche hmm... w stylu "zamknij mordę, ja teraz mówie", co było częste w kierunku do graczy, raczej do kadrowiczów nie słyszałem... Jest taka niewidzalna bariera... | Takie odzywki pomiędzy graczami, przekraczające granicę klimatu, w miarę wykrywania staramy się tępić, jeśli się da, to fabularnie.
Nie uważałabym tu za problem faktu, że gracze nie pyskują do kadry (tym bardziej, że kadra też niema nie jest ), a raczej to, że gracze ignorują udział postaci kadry w grze, co owocowało przegapianiem wątków fabularnych, przenoszonych na postaciach kadrowych. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Kajetan
Skąd: Tychy
|
Wysłany: 14-11-2011, 23:47
|
|
|
Cytat: | Takie odzywki pomiędzy graczami, przekraczające granicę klimatu, w miarę wykrywania staramy się tępić, jeśli się da, to fabularnie. |
Myślę, że to też zależy od momentu i odgrywanej postaci, ale tu już możnaby gadać i gadać... W końcu, to że my jesteśmy kulturalni i znamy jakieś zasady dobrego smaku, nie znaczy przecież, że nasza postać - ot, prosty wojak - musi się jakoś pięknie wysławiać
Cytat: | a raczej to, że gracze ignorują udział postaci kadry w grze, co owocowało przegapianiem wątków fabularnych, przenoszonych na postaciach kadrowych. |
albo aż zanadto oblatują(nagle cały obóz siada w okół jednego BNa, bo się pojawił w halli.) te postacie - a przynajmniej na normalu, co nie Hodo? (akcja z Filemonem(chyba), czy z jakimkolwiek innym "informatorem"). |
_________________ WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ |
Ostatnio zmieniony przez Kajetan 14-11-2011, 23:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Akinori
Fenrir
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15-11-2011, 00:15
|
|
|
Nistety |
_________________ "Eee tam, wyklepie się na warsztacie" |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 15-11-2011, 00:45
|
|
|
Akurat za Filemonem wszyscy łazili z wyciągniętą bronią, jakaś taka faza była. |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 15-11-2011, 13:15
|
|
|
Moim biednym Filemonem ? |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 15-11-2011, 16:55
|
|
|
Nie, to zupełnie inny Filemon był. |
|
|
|
|
Akinori
Fenrir
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16-11-2011, 00:00
|
|
|
A tak w ogóle to czemu nasi biedni wojacy na normalu bili prawie wszystkich Bn... |
_________________ "Eee tam, wyklepie się na warsztacie" |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 16-11-2011, 00:18
|
|
|
Co robili wasi biedni wojacy... ? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Akinori
Fenrir
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16-11-2011, 00:23
|
|
|
,ja sie pytam.. |
_________________ "Eee tam, wyklepie się na warsztacie" |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|