Karczma pod Silberbergiem

[Travor]

Jest pewna koncepcja która wykreowała się pośród graczy podczas powrotu z epilogu i zyskała ogromne poparcie.
Chodzi mianowicie, nie owijając w bawełnę, o bliźniaczą formę zabawy co epilog, poprzedzającą następny obóz.
Miałaby się ona odbyć na identycznych zasadach co ostatni epilog, w okresie wczesnowiosennym. (albo innym, takim który byłby możliwy i dogodny dla was kadro)
I teraz jest kwestia czy coś takiego w ogóle wchodziłoby w grę. Można by stwierdzić że dostali palec, a chcą całą rękę. Jednak w skali roku między-obozowego, dwa weekendy to chyba nie jest jakaś wygórowana ilość tego typu imprez.
Jednocześnie apeluję do graczy, by wyrażali swoje ewentualne poparcie, bo ktoś kiedyś a propos i epilogu stwierdził "zbierzcie 20-parę osób to wszystko zrobimy"
Czy kadro, gdyby była podobna ilość chętnych (i obecnych) jak na epilog, istnieje fizyczna możliwość byście coś takiego poprowadzili?
Bo zgromadzenie ludzi jest moim zdaniem możliwe.
Co myślicie?

[Bryn]

Ja jestem za, ale to nie ode mnie zależy, tylko od kadry. Poza tym, pewnie i tak by mnie rodzice nie puścili. Ale pomysł dobry.

[Kajetan]

Jedyne co mogę zrobić, to zacytować Travora Jasne, dla mnie jako gracza duże tak

[Akinori]

Wszystko w rękach kadry

[Tiamat]

Popieram.

W tym roku z ilością ludzi na epilogu nie było tak źle, a przecież na wiosnę jak coś to pojedzie raczej więcej niż mniej, głównie ze względu na mniej zniechęcająca pogodę. Silberowcy są spragnieni obozu przez cały rok i jeszcze jedna możliwość zagrania to bardzo miła perspektywa . Miejmy nadzieję, że kadra się zgodzi.

[Indiana]

To nie jest kwestia zgody czy chęci, ale naszych możliwości. Nie jesteśmy w stanie wam tego wiosną przeprowadzić.
Jedyne, co mogę zaproponować, to udostępnienie wam halli, gdybyście zorganizowali sobie spotkanie rpg-owe i sesje typu stołowego. Niestety, LARP odpada definitywnie.