Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Co słychać
Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 13-09-2012, 01:51   Co słychać

Dobły wieczół, tu Indi, koordynator projektu "epilog czyli kto dostanie w tym roku łomot" :P

Dziś już późno, więc jutro poczęstuję różnymi ogólnikami nt "co tam panie w polityce" i inne zawirowania w paprotkach ;)

Pytania odnośnie swoich niezwykle trudnych postaci możecie wrzucać tutaj, będzie na nie odpowiadać OG z moją skromną pomocą :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 13-09-2012, 16:52   

Kymerowie – mówią o sobie "ostatni lud". Legendarni wojownicy, oddani bez reszty kultowi stali, którą traktują jako dar od bogów. Pochodzenie Kymerów nie jest dokładnie znane, nie są powiązani etnicznie z żadnym ze znanych ludów, ich obyczaje i wierzenia nie pasują do żadnego ze znanych ludziom schematów. Przed kilkoma stuleciami wygnani przez Messyńczyków z żyznej i ciepłej Doliny Velidy, są związani pokoleniową wendettą względem nie tylko Messyny, ale także hobbitów, którym ich ziemię oddano. Zmuszeni szukać nowych siedzib, przekroczyli masyw Maegrosu i osiedlili się w górnym biegu Sankary, skąd z kolei wyparła ich w ostatnich dziesięcioleciach inwazja Wergundów. Wycofali się w wysokie góry, zaprzysięgając śmiertelną zemstę kolejnym ze swoich wrogów. Kymerowie wyróżniają się wysokim wzrostem i potężną budową, szkoleni od dzieciństwa w sztuce wojennej osiągają niespotykaną biegłość we władaniu wszelką bronią. Chętnie tatuują ciała we wzory, w których magiczną ochronną moc wierzą. Chętnie także ubierają się w skóry zwierząt.
Nieliczni, którym udało się nawiązać kontakt z tym niezwykłym ludem, byli pod wrażeniem ich samodyscypliny, rozwiniętej kultury opartej na szamanizmie, a także sprawności jako wojowników.
Zgodnie z niesprawdzoną legendą, wśród Kymerów wychować się miał legendarny władca i zjednoczyciel Wergundii, Elmeryk. Potwierdzeniem dla tego podania miał być fakt, że z osobistego rozkazu swego księcia, Wergundowie odstąpili od inwazji terenów górskich, pozostawiając w rękach Kymerów niewielką wolną enklawę. Wśród Kymerów żywa jest legenda "Syna Smoków", jak nazywają Elmeryka. W ogóle motywy smocze dość często przewijają się w ich języku, zdobnictwie i legendach, stąd niektórzy badacze podejrzewają, że Kymerowie pochodzą z dalekiej północy z czasów, gdy ludzie mieli styczność z tymi ogromnymi stworzeniami. Teorie te są jednak nader często podważane, wiadomo bowiem, że ludzie nie byli zdolni do przeżycia w tamtych warunkach.




Od razu się zapytam, jaki wygląda podział władzy u Kymerów, bo z tego co jest na stronie i wiem z obozu jest to lud lekko prymitywny lud górski, bardzo przypominający plemię. W standardowych państwach mamy króla itp. Czy u Kymerów mamy Wodza, ew kilku Wodzów czy Patriarchów ?
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
A'hin 
...z zamiłowaniem do dzikusów


Skąd: W-wa
Wysłany: 13-09-2012, 23:28   

Hey. A więc, pytałem się któregoś tam ostatniego dnia na obozie Abla jak jest z tymi szamanami w kwesti ile to czasu zajmuje i wogólę, powiedział mi wtedy że sporo (10 lat w przybliżeniu). To czy była by możliwość abym mógł grać moją postacią z obozu (tj tym samnijskim czarownikiem) ze zmienioną profesją. Dodam tylko iż wprowadziłem się wtedy w trans szamański i złożyłem propozycje smokowi żebym wziął go jako ducha totemicznego. Hodo się zgodził, ale nic więcej nie powiedział. Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam.
_________________
"If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man."
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 13-09-2012, 23:53   

U Kymerów mieliśmy wodzów - przywódców wojowników oraz szamanów - przywódców głównych. Ergo - szaman nie dowodził w bitwie bo jego siła to mozliwość działania na ważniejszych płaszczyznach. Ale to on był realnym przywódcą plemienia, bo znał "drogę wśród mgły" - to, czego zwykły człowiek nie ogarniał.
Wodzowie (słowo pochodzące z języka seneca - sanö:ya:enë', Wielki Smok) natomiast przywodzili Kymerom, kiedy szło o sprawy na tej płaszczyźnie rzeczywistości. Czyli kiedy trzeba było komuś spuścić manto ;)

A'hin, jest możliwość.
Profesja szamańska własnie została poddana gruntownej przebudowie, żeby oddać nasze właściwie intencje w tej kwestii. Smok nie został wciągnięty w system zwierząt totemicznych, bo nie występuje w normalnym ekosystemie. Żeby określić teraz twoje mozliwości jako szamana smoka:
- określ 3 cechy smoka (istoty fizycznej), na bazie których otrzymasz zdolności. Przykład - cechą węża jest śliskość, szaman węża otrzyma zdolność "niemożliwy do schwytania", zawartą w przedmiocie. Zdolność aktywowana raz dziennie działa przez 15 minut.
- okreś 4 zwierzęta, które mogą współdziałać ze smokiem i ich cechy (po 3). Na ich bazie otrzymasz zdolności, z których będziesz mógł korzystać w transie szamańskim. Przykład: zwierzęciem podobnym wężowi jest żółw, żółw ma skorupę. Wprowadzając się w trans możesz nadać sobie i innym umiejętność "skorupa" na określony czas.
- określ zwierzęta wrogie smokowi i ich atrybuty (po 3). Możesz z nich korzystać w transie, ale otrzymujesz od nich takie rany, jakie otrzymałby smok. Fizycznie. Z tym, że ty nie jesteś smokiem.
Czekam na twoje pomysły.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-09-2012, 16:58   

Indi, dowiedziałem się już trochę o Drako (vartanis w 2010) i wiem że znalazł umierającego smoka. Smok pozostawił/zmienił się (nie wiem która wersja jest prawdziwa) Jajo. Potem Drako się rozwinął i zaczął rozmawiać ze smokiem w jajku, i dla tego mógł rzucać jakiś tam proste zaklęcia. Jedyne które pamiętam to Rozproszenie Magii ( Użyte na BN który dostał chyba rozkładem i nie dało go się leczyć). Puki co zbieram więcej informacji.
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-09-2012, 18:27   

Ale ty mnie wytłumacz jak krowie na rowie - co ty właściwie z tego Draco chcesz?
Pochodzenie? Profesję? Umiejętności?

Pochodził z ludu jeźdźców smoków, którzy razem ze smokami wyprowadzili się na bardzo-daleką-północ. Etnicznie rzecz biorąc, to ta sama grupa ludów, co Kymerowie, co więcej, to są właśnie owi "bracia", do których tęsknotę ujawniały wizje Ahina i Pertha. Kymerowie pozostali w tym rejonie, chociaż wszyscy ich pobratymcy odeszli na północ, i uważali, że są reliktem przeszłości, ich czas minął i powinni dołączyć do swoich w sensie mistycznym, czyli umrzeć, a ich duchy powinny połączyc się z duchami tamtych od smoka.
Chcesz grać człowiekiem z tego ludu? Ok. Przysłali cię tu, żeby wezwać Kymerów do siebie i się martwią. Proste.

Był wojownikiem, który chciał zdobyć smocze jajo, bo tylko w ten sposób można zostać jeźdźcem smoka. Zdobył i został. Chcesz być jeźdźcem smoka? No to się nie da, prosze pana, bo może troche uchylę tajemnicy, ale nie planujemy smoków na epilogu. Nie istnieje zaś jeździec bez smoka.


Po zostaniu smoczym jeźdźcem uzyskał proste czary, 3 sztuki. wskazanie drogi, rozproszenie magii, spowolnienie trucizny. Manę miał od smoka.
Więc to też się nie da.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
A'hin 
...z zamiłowaniem do dzikusów


Skąd: W-wa
Wysłany: 14-09-2012, 19:25   

A mogła byś mi Indiano powiedzieć, jakim smokiem jest Otrentarai? Czy jest to lodowy olbrzymi smok, czy może coś ala eragon, czyli mały smok ziejący ogniem, a moze coś na kształt mistycznego smoka, bez kształtu i rozmiaru, bytującego jedynie na innej płaszczyźnie? Zalezy od tego jakie zwierzęta i atrybuty wybiore
_________________
"If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man."
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-09-2012, 20:26   

To smok-opiekun, zdecydowanie ten ostatni. Jeśli pamiętasz kymeryjskie legendy, to ta istota, która przenosi świadomość szamana między poziomami astralnymi, która przenosi dusze umarłych do "nieba" czyli na odpowiedni "poziom". Wyobraź sobie uniwersum, które stanowi coś w rodzaju drzewa. Jego gałęzie to światy, różne poziomy rzeczywistości. U korzeni jest otchłań, a u szczytu - absolut, Stwórca, Światłość. Im wyżej, tym światy są bardziej idealne. Wędrówka duszy każdej istoty to nieustanne wspinanie się ku górze. Przejść pomiędzy gałęziami można umierając, wtedy dusza oddziela się od ciała, które wiąże ją z danym światem. Dusze między gałęziami w mitologii Kymerów przenoszą smoki. Ich dusze, Kymerów, przenosi Otrentarai, on też czuwa nad nimi.
Jak się domyślasz, szaman może pokonać drogę duszy, kiedy wchodzi w trans, może iść na inną płaszczyznę i tam uzyskać odpowiedzi lub pomoc lub moc. Szamanów kymeryjskich przenosił smok Kymerów.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-09-2012, 20:39   

Co do umiejętności smoczego jeźdźca to nawet nie zamierzałem pytać ; )

Chciałem się wtedy zapytać czy grać można jego potomkiem (Noo mineło kilka lat)
Ale skoro już zdecydowałaś to jest OK :D
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 14-09-2012, 20:43   

Dobra, to ja też zadam jakieś mało twórcze pytanie na które odpowiedź prawdopodobnie jest równie prosta jak budowa cepa, ale na nią nie wpadnę.
Czy jeśli teoretycznie wszyscy kymerzy udali się na drugą stronę, to można zagrać żywym kymerem, który miał po prostu to szczęście (lub tego pecha), że przeżył? Bo z tego co do minie plotki dochodzą, to część osób nie gra w ogóle w tej grupie kymerami, a ja zaczęłam się zastanawiać czy to w ogóle możliwe.
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
A'hin 
...z zamiłowaniem do dzikusów


Skąd: W-wa
Wysłany: 14-09-2012, 20:46   

Ale jak moge określić 3 cechy fizyczne smoka, skoro on nie jest fizyczny? ;|

Edit: Pytam się o to dla tego że np: Kazdy rodzaj smoka posiada łuski, a skrzydła już nie koniecznie (smok chiński), wiec nie wiem czy moge wziasc skrzydła jako ta cechę fizyczną.
_________________
"If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man."
Ostatnio zmieniony przez A'hin 14-09-2012, 20:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
sars 


Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-09-2012, 21:05   

A'hin najpierw wymyśl, najwyżej będzie coś do poprawki ;)
_________________
inteligentny wszystko zauważa, głupi wszystko komentuje
 
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-09-2012, 21:27   

W sumie co do Szamana i zwierząt pokrewnych smokowi.
Biorąc pod uwagę Jaszczurkę , jest kilka gatunków które są wstanie regenerować własne ciało (konkretnie http://pl.wikipedia.org/wiki/Autotomia)
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-09-2012, 22:45   

A'hin napisał/a:
Ale jak moge określić 3 cechy fizyczne smoka, skoro on nie jest fizyczny? ;|

Wymyśl fizycznego smoka. Otrentarai, jeśli się przy nim uprzesz, da ci cechy umysłowe, odpowiedniki magii psionicznej. Na pewno ułatwienie wchodzenia w trans, może dać jakieś plusy do uzyskiwanych wizji, np. nakierowanie ich, może rozwiniętą intuicję i szósty zmysł.
Ale przecież to nie musi być ten jeden konkretny smok, nie?

Autotomia to rewelacyjna cecha! Można z tego wyprowadzić świetne "zaklęcia".

Akinori napisał/a:
Chciałem się wtedy zapytać czy grać można jego potomkiem (Noo mineło kilka lat)
Nie wydaje mi się to celowe, na nic nie wpłynie. Tą postać chyba mało kto pamięta, a już na pewno żadna z postaci epilogu.
Wystarczy,jeśli u ludu smoczego zachowała się opowieść o wojowniku, który przyniósł smoka z południa.



Czy smoki czasem nie były pogardzane i znienawidzone przez graczy jako zerżnięte z Eragona oraz tanie i mainstreamowe? ;) ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-09-2012, 23:28   

Indiana napisał/a:
Czy smoki czasem nie były pogardzane i znienawidzone przez graczy jako zerżnięte z Eragona oraz tanie i mainstreamowe?


Eragon, nie urażając nikogo jest słabiutki. Całość fabuł części pierwszej można porównać do nowej nadziei gwiezdnych wojen. Z czego najbardziej rozwalająca rzecz to pierwsze zdanie książki : "Wiatr zawodził w ciemnościach, niosąc z sobą woń, która mogłaby odmienić losy świata"
Gaz pieprzowy ?


A właśnie. Czy szaman nadal jest "Mistrzem Pirotechniki" ? I jako szaman smoka będzie mógł Ciskać falą ognia ? ( Szaman węża per Wampirka mogła )
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
Ostatnio zmieniony przez Akinori 14-09-2012, 23:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-09-2012, 23:36   

Akinori napisał/a:
Eragon, nie urażając nikogo jest słabiutki.
Nie urażając nikogo, dowcip z zerżnięciem polega na tym, że nikt z nas tego ani nie czytał ani nie oglądał :D :D

Akinori napisał/a:
Czy szaman nadal jest "Mistrzem Pirotechniki"
Wytłumacz...? :D

Akinori napisał/a:
I jako szaman smoka będzie mógł Ciskać falą ognia ?
Hm, bardziej bym widziała "strumień ognia" niż kulę, ale generalnie całkiem raczej tak :) Z tym, że jeden szaman będzie miał:
- 3 sztuki prostych umiejętności aktywowanych ze znaku raz dziennie, na bazie właściwości swojego totemu
- 4 x (tyle ile logicznie wymyśli) sztuki zaklęć aktywowanych poprzez trans szamański, na siebie lub innych, na bazie cech zwierząt pokrewnych , czterech.
- (tyle ile logicznie wymyśli) sztuk zaklęć aktywowanych w transie za cenę obrażeń realnych od zwierząt wrogich

No i wlaśnie :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-09-2012, 23:40   

Co do Mistrza Pirotechniki, to któryś z BN odpowiedział tak lub bardzo podobnie graczom na pytanie : "CZEMU SZAMAN WĘŻA CISKA FALĄ/KULĄ OGNIA!?"
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
A'hin 
...z zamiłowaniem do dzikusów


Skąd: W-wa
Wysłany: 15-09-2012, 00:33   

Dobrze że to subforum i nikt tego nie widzi praktycznie: Indi kocham cie za tego szamana !
_________________
"If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man."
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-09-2012, 00:47   

Dobrze, że nikt nie widzi ;)
A to nie moja zasługa, rozłożyliśmy to na ostatnim spotkaniu i bardzo mi się obecnie podoba ta profesja. Jest znacznie bliższa intencjom, bo na razie ograniczała się do jakiejś formy prymitywnego czarownika z zaklęciem "o potężny duchu dzika obal tego wojownika". Kurde.
No ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Perth 
Otwórz jajko wywołaj piorun

Skąd: Bóbr
Wysłany: 15-09-2012, 23:38   

No to będzie czym grać w przyszłym roku (rozumiem, że będzie można oprzeć się na zwierzęciu niewymienionym w spisie, o ile sensownie by się określiło jego cechy?) :D
A ja tutaj tak właściwie z pytaniem, czy zmienia się profesja druida?
No i jeszcze ponawiam pytanie Powój - czy można grać Kymerem? - bo już mi się to miesza...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 14