Karczma pod Silberbergiem

[wampirka]

W grupie mamy 4 wojowników i jednego czarownika, więc jak widać będziemy musieli się skupić na rzeczach z gatunku CHOĆ-TROCHE-MAGICZNE.

1. Z broni:
-tarcza
-srebrny sztylet

2. Z rzeczy magicznomagicznych:
-eliksiry na tamowanie krwotoku (zasklepianie rany) -> dla każdego min. 3dawki
-eliksiry na odkażanie ->dla każdego 3dawki
-eliksiry na zrastanie kości -> dla każdego min. 3dawki
-eliksiry na leczenie poparzeń -> dla każdego min. 3dawki
-eliksiry oczyszczenia umysłu -> dla każdego min. 2dawki
-eliksiry otrzeźwienia (miałam coś takiego na młodszym początkującym, to jakoś rozjaśniało umysł i cośtam, było dobre na opętanie -> zamiast delikwenta ogluszać) -> dla każdego min. 1dawka
-amulety obrony mentalnej -> przydałoby się dla każdego z wojowników, przyjmując, że ja sobie z tym radzę :)
-amulet wykrywający pułapki (dla naszego poszukiwacza skarbów, bo zazwyczaj mają coś takiego na wstępie)
-amulat odporności na którąś z magii żywiołów -> jaby komuś wpadł to nie byłoby źle :)

[Kharie]

Tarcza - jeżeli jedna to może być.
Srebrny sztylet - ok.

Eliksiry w porządku - oprócz jednego. O co chodzi z oczyszczaniem umysłu? Jak by to miało działać? W alchemii nie ma takiego efektu, dlatego trzebaby uściślić o co dokładnie ma chodzić i jak to ma działać.
ilości dawek też ok.

Amulety obrony mentalnej - dwa na grupę. Cztery niet.
Amulet wykrywający pułapki - ok.
Amulet odporności na magię żywiołów - ok. Na którą?

[wampirka]

[Kharie]

Dobra. Ale w takim razie zmniejszę dawkę do 1 na osobę.

Ok, więc powietrze.

Dobra, ale nie chciałabym, żeby działał non stop. Dwa odbicia zaklęć kapłańskich dziennie.

Eliksiry uzupełniające manę - ok.

[Kharie]

Witajcie!

Pojawiły się problemy w związku z zakupieniem zamówionych przez Was eliksirów. Jak na złość, wszystkie w zastraszającym tempie poznikały z półek. Dlatego też udało się zamówić następujące ilości:

Zasklepienie rany - 2 na łebka
Odkażenie - 2 na łebka
Zrastanie kości - 1 na łebka
Leczenie oparzeń - 1 na łebka

[Kharie]

Pozostałe zostają tak, jak były

[Kharie]

Wpadłam na pewien pomysł.
Proszę wszystkich, którzy wypisali gdziekolwiek jakiekolwiek artefakty i eliksiry, żeby mi napisali logiczne uzasadnienie tego, dlaczego mogą takowy mieć. Skąd go macie. Od kogo, dlaczego, gdzie kupiliście, czy wyczarowaliście.

A wszystko po to, aby zwiększyć poziom klimacenia i sprawić, że zniknie poczucie "mam te rzeczy z kosmosu, bo mi się należą"

[Wojtek]

No eliksiry w sumie to z racji tego, że w ekipie mamy przede wszystkim Kniahinię Samboję, a poza tym kniazia ze znaku Karana, to wydaje mi się, że z kasą, a tym bardziej ze znalezieniem jakiegoś zaufanego alchemika na jednym z grodów, czy coś nie było problemu.

Amulety:
Amulety obrony mentalnej - dwa na grupę.
Amulet wykrywający pułapki - ok.
Amulet odporności na magię żywiołów - powietrze
Amulet odporności na magię kapłańską

to ten tego, zaraz to ogarniemy po konsultacjach, tylko sobie je wypisałem, żeby było wiadomo, jakie.

[wampirka]

[Wojtek]

Amulety:

Obrona mentalna - kupione zostały dwa przez kapłana Morta(Valdar - mąż Sonji) na prośbę Aerlinn(Sonja), Valdar nalegał, żeby zostawiła sobie jeden, Kietlicze(Gniewomir )otrzymali drugi.

Wykrywający pułapki - Einar, jako prawdziwy poszukiwacz artefaktów
ma swój taki amulet, co go używa od wielu, wielu lat - zresztą, to jeden z jego pierwszych znalezionych artefaktów.

Magia żywiołów /powietrze - Mirko wygrał go w karty.

[Kharie]

Super

Dobra, Wamp, mogę zwiększyć do trzech zaklęć. Pasi? Pasi. :3

[wampirka]