|
Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
|
Plan wydarzeń |
Autor |
Wiadomość |
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
|
|
|
|
Aver
Szop partacz.
Skąd: z kadeckiej szafy
|
Wysłany: 22-11-2013, 17:52
|
|
|
Ejże, mam to pisać z Tobą, mamo. Zapomniałaś o mnie ;-;
Ja może pamiętam co się działo, i starałam się na większości akcji być, ale u mnie chronologia siada tak samo jak umiejętność strzelania z łuku u rozjechanego szopa .-.
Dokładam się więc do prośby - wydarzenia pt. "Orkowe rytuażenie" i "Co się działo w Dobenbarr?" proszą o dokładny opis kto gdzie jak kiedy i co, bo na tych akcjach nie była żadna z nas (pewnie na kilku jeszcze było podobnie, ale to, jak znam mój mózg, przypomni mi się później)
Za pomoc obdarzam Averowymi ciasteczkami... |
_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. |
|
|
|
|
Aerlinn
Tavariel In'Tebri
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 22-11-2013, 19:00
|
|
|
Można w sumie jechać dniami. Tylko ja też dokładnie nie pamiętam, jakoże w tym roku nie robiłam (ufff) planu.
Noc upłynęła grupie teralskiej i wergundzkiej bardzo spokojnie, dobra, prawie spokojnie. Najpierw coś charczało pod bramą, chyba były też jakieś światła itd. Słychać było wołania o pomoc, chyba także coś o Olafie (albo to o Olafie dnia następnego, bo krzyczały to któreś potworki pod bramą). Wreszcie usłyszeliśmy kolejne wołania, odgłosy walki, dostaliśmy się na Bramę Polową, gdzie stoczyliśmy (prawie) epicką bitwę z CZYMŚ (potworkami, których jeszcze wtedy absolutnie nie mogliśmy nazwać)
Na pewno pierwszego dnia była pierwsza sprawa z ludźmi Dragana i kapłanami w chramie Widy, gdzie Radowid próbował nie podpaść kapłanom i Draganowi jednocześnie, dłuższe gadanie (które wielu doprowadzało do szału). Rozmowy wiele nie przyniosły poza późniejszym niezadowoleniem Dragana.
Druga grupa nie pamiętam, gdzie była, ale nie wiem, czy nie u Witalidesa. Na pewno był tam Valdar i jego kompania, bo była ostra rozkmina, żeby wysiudać go z misji u kapłanów (nie byliśmy pewni, jak rozwinie się misja w chramie Widy. Później okazało się, że zawaliliśmy z tym pomysłem ) Jak coś mi się przypomni z popołudnia, to powiem, bo u mnie z pamięcią krucho już. |
_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 22-11-2013, 19:15
|
|
|
Potem było polowanie i wszystkie okoliczne wydarzenia - spotkanie z bandą, uwolnienie driady, zamach na Dragana, w nocy bijatyka ze "stworami".
Nast dzień - plan rozbicia grasantów, wyprawa zwiadowcza zakończona pojmaniem jeńców.
Z drugiej strony śledztwo w sprawie, kto atakował w nocy, wizja z mogiłą.
Potem atak na siedzibę bandytów, spotkanie z radżą, sprawa ifryta.
Śledztwo w sprawie zamachu.
Wieczorem wyprawa na polanę, spotkanie z Samboją i driadami.
Wrzuciłabym wam tabelkę, ale za dużo tam bluzgów |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Owizor
miewał złe sny o ogórkach...
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 22-11-2013, 23:06
|
|
|
już na obozie spisywałem w swej księdze zaklęć po kolei wszystkie wydarzenia (co notabene stało się potem bazą pod "Dzienniki Owizora") - pewnie ich przebieg na II turnusie różnił się od I, ale kolejność myślę, że była prawie ta sama... jak tylko odgrzebię, wrzucę ^^
(i jakby co: pozwalam korzystać z "Dzienników" jako źródła inspiracji/motywów/czego tam chcecie... ) |
_________________ 2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde
Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
|
|
|
|
|
Owizor
miewał złe sny o ogórkach...
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 23-11-2013, 02:15
|
|
|
voila... co prawda to II turnus, ale może będzie pomocne - chronologia pewnie była ta sama (znaczek // oznacza podział na grupy, <a w takich nawiasach dałem komentarze "spoza dziennika">)
Dzień 0
Uwięzieni w kazamatach, powracając spotkanie medyków, info o zarazie, atak ożywieńców
Dzień 1
Zaraza w obozie
Wyprawa do Witalidesa // Wyprawa na kapłanów I
Opieprz od chłopów i od druidów
Wyprawa na kapłanów II // Wyprawa do Dragana
- napaść dezerterów
- napaść dezerterów II
Polowanie z Draganem // Pościg za dezerterami
- faun i zamach // - driada
Spotkanie z maharadżą
Wieczorny atak dezerterów
Wizyta Dziebora
Nocny atak ożywieńców
Dzień 2
Śledztwo ws ożywieńców // Zwiad na renegatów
- wizja druidki // - złotoloki jeniec
Atak na renegatów
- wódz się truje, żaden renegat nie przeżywa bo driady
Wizyta Wojmira <3 <agent Imperium, którego wszyscy (włącznie z Imperium) wzięli za palatyna>
Nocna wyprawa na gusła w lesie
- tańce z leśnymi stworami
- klątwa Samboi
Dzień 3
Wyprawa do Witalidesa // Wyprawa do Sulibora
- dokumenty o wojach Mojmira - foch i wysłanie po jagódki // - Sulibor Martwy, list "Mojmir to sku..."
Wyprawa po jagódki // Atak orków
- faun i boginka // - układ z szamanką
Kai & Gerda
Nocny rytuał Samnijczyków <chcieli wysłać do Kaganatu info o wiecu, ale ich nakryto>
Dzień 4
Sąd nad Samnijczykami <szpiegów wygnano... miłosierna Ingeboran jest miłosierna>
Targowisko
- pojedynki
- zakup żarcia dla orków
- Imperium kontaktuje się z innym oddziałem, zmanipulowanie kronikarza
Wyprawa do orków // Wyprawa na skarby po renegatach
- atak na wstępie, próby, renegocjacje układu z wodzem, trans na siłę misia // - skrzynki ze skarbami i Strzygownicą
Zwiad na Pohryń
- desant zawala
- odsiecz
- odkrycie kokonów i eksperymentów oraz więźnia
Nocne narady
- odczytanie dokumentów Mojmira
- dzieci Matrony <w sensie: Nawigatorzy> się pojawiają
Dzień 5
Ponowne czytanie dokumentów Mojmira <i ogarnięcie sprawy Wędrowca> // Ganianie za notatkami <bo każdy szpieg o nich marzył>
Wizyta Witalidesa
- demaskacja jego win
Wyprawa do Dziebora // Atak bajkowych postaci na fortalicję
- info o mahach, atak Grimma
Goście w fortalicji
- myśliwy (kontakt Imperium),
- ludzie maharadży,
- Wojmił <do dziś nie jestem pewien jak się nazywał ten konkurent Dragana>
Wyprawa do inżyniera // Ratunek Racigniewowi
- golem // - atak Samnijczyków
- odbijanie jasyru
Dzień 6
Walki z Samnijczykami // Plany z ifrytem
- bohaterski Kenny <bo się ładnie poświęcił> // - rytuały <Symeon knuje jak pomóc ifrytowi, wmawia innym magicznym, że ifryta przejął sardak Amir>
Wyprawa do Dobenbarr // Popołudnie w fortalicji
- zatrute szyby // - dalsze walki z Samnią, pomoc inżynierowi
- jaskinia milczków
- łażenie po szybach ze skarbami
- syreny, bandyci, żarcie
Imperium kradnie Lustro
Dzień 7
Ucieczka Imperium
Polowanie na Imperium
- pojmanie tych, co się odkryli
Atak Nawigatorów
- ukrycie Lustra
Przybycie Wędrowca
- utworzenie podróby Lustra
Atak Imperium
- uwolnienie jeńców
Wiec Teralski // Wyprawa z Wędrowcem
- przygotowania Terali // - przesłanie podróby i Nawigatorów, pusty kokon
Wiec:
- długie kłótnie
- pozorna ugoda z kapłanami
Dzień 8
Wędrowiec odbiera Lustro // Samboja rodzi
// - ktoś rzuca klątwę i zabija maharadżę
Wizyta Ifryta
- opieprz na Symeona
Wojna!
- przygotowania obrony
- Imperium przychodzi z pomocą <jak tak teraz to wspominam, to to było baardzo podobne do oddziału Haldira w filmowych Dwóch Wieżach>
Bitwa o Srebrnohorę:
1 - szturm na bramę
2 - atak od tyłu
3 - wdarcie się na placyk
4 - obrona hali i bramy
- Ingeboran vs Mojmir
- upadek palisady
- poświęcenie Orta
5 - przybycie Robotnicy
Uroczystości:
- zaślubiny
- Dragan dostaje buławę...
- ...Racigniew dostaje buławą
- Imperium oferuje swe usługi Draganowi
No... i to by było na tyle pewnie I turnus przebiegał inaczej, ale mam nadzieję, że ta rozpiska się przyda :3 |
_________________ 2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde
Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
|
Ostatnio zmieniony przez Owizor 23-11-2013, 02:19, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Aerlinn
Tavariel In'Tebri
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 24-11-2013, 11:36
|
|
|
Owizor, jesteś wielki Nawiasem mówiąc, kurcze, trzeba by się było jakoś spotkać |
_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) |
|
|
|
|
Aver
Szop partacz.
Skąd: z kadeckiej szafy
|
Wysłany: 24-11-2013, 14:18
|
|
|
Okej, to wolicie babeczki z jagodami czy ciasteczka marchewkowo-cynamonowe?
Dzięki ludzie jakby coś ktoś jeszcze pamiętał, to śmiało piszcie, bo nadal nie wiemy co się konkretnie działo w Dobenbarr i u orków (tu pamiętam, że był jakiś turniej a po nim dostaliście, brzydko mówiąc, buffa i po powrocie wkurzyliście Powój) - w sensie jak to wyglądało.
I zgadzam się z przedmówczynią przebiegał w kilku momentach rzeczywiście inaczej (u nas nie było Samnijczyków, a jeśli jacyś byli to ich nie pamiętam o-o" ) ale jako modyfikowalna baza na opowiadanie - super
Aerlinn, już mówiłam, że ja chętnie, ale nie mam gdzie spać |
_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-11-2013, 21:13
|
|
|
Avergill napisał/a: | co się konkretnie działo w Dobenbarr |
Hmm, w skrócie:
- w wejściu północnym stał strażnik, który chyba był mało żywy. ostatecznie nas przepuścił, za obietnicę, że nie zasadzamy się na ich skarby.
- w wejściu leżał martwy poszukiwacz skarbów, a przy nim dalsze plany wejść i dane do skrytki ze skarbami w Birce
- i flet
- w wejściu południowym po zejściu pod ziemię coś blokowąło gardło (więc wreszcie nikt nie gadał o snikersach... ), po krótkim ogarnięciu się okazało się, że to czar blokuje struny głosowe (można było np. gwizdać). Nasz artefakt leżał na ołtarzu pod słupem, ale obecne tam nieco widmowe krasnoludy nie uznały, ze należy nam go oddać. Spuściły nam mojmira, odcinając od wyjścia. Próba wyjścia drugą drogą, po wspięciu się po linie na kawałek ścianki, okazało się, że w tym wyjściu ktoś stoi. A poza tym, jest zawalone.
- ostatecznie udało się zwiać do wyjścia, po naradzie ustaliliśmy zeby kogoś uprowadzić
- uprowadzony krasnolud wyciągnięty na zewnątrz... zaczął umierać. Medycy stwierdzali krańcowe wyczerpanie organizmu. Info od krasnoluda - od miesięcy wszyscy zyją trzymani przy życiu przez zaklęcie Pani Ciszy. Ona ma przecięte gardło i nienawidzi mowy. Ale kocha muzykę. Oni nie jedzą, nie piją, trwają jako jej słudzy i pilnują Lodowego Sopla czy jakoś tak.
- plan - flet, zagrać Pani Ciszy cokolwiek. Gdy Pani Ciszy słucha, krasnoludy, napędzane jej wolą, też słuchają. Zamiast nas lać. W tym czasie ktoś podpierniczy artefakt.
- plan udany.
- mając artefakt, zarządzamy odwrót
- zaklęciami lub ładunkami wysadzamy sztolnię. Ci tam uwięzieni już nie żyją, a ich dusze trzeba uwolnić z zaklęcia.
- dalej - w tunelu w pobliżu każdego, kto podszedł, opętywał urok. Każdego płci męskiej. To urok syreny. Syrenę uwięził tam saHdak, żądając nauki magii wody. W tunelu jest wody po kolana (a nawet więcej), a przed tunelem leżą kalosze (sahdak nie lubi moczyć stópek).
Syrena prosi, żeby powiadomić jej siostry z Jeziora, one ją mogą uwolnić.
- w innym tunelu, po złamaniu blokady, znajduje się worek diamentów. Na każdym turnusie ktoś je podpiernicza
- w tylnym wyjściu (chyba tylko 1 turnus tam dotarł) - cały worek artefaktów
- po drodze do Jeziora - trafiają na bandę Bożuja, która rabuje okolicznych chłopów. Bandę pogoniliśmy, przejęliśmy worki z jedzeniem. Jedzenie zostało pożarte, w ramach rekompensaty zostawiono po jednym diamencie.
- syreny były wdzięczne za info o siostrze, w ramach podziękowania wręczyły konchę - jej dźwięk przyzywał falę wody i pozwalał na wzmocnienie każdego zaklęcia na bazie magii wody.
- powrót był długi i po ciemku. Na pierwszym turnusie (OG szli tamtędy pierwszy raz )nawet dłuższy.
- po powrocie jakieś trzy kmioty podprowadziły nasz ciężko zdobyty artefakt, czym nas tęgo zeźliły, dziękuję, dobranoc |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Reshion vol 2 Electric Bo
To jak, umowa handlowa?
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 24-11-2013, 21:31
|
|
|
A jeden kmiot został obalony i przesłuchany magiczno-alchemicznie, wyszło, że jest w Imperium a potem w obozie nastała złowroga atmosfera i ogólna podejrzliwość. |
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 24-11-2013, 21:53
|
|
|
A potem kmioty uciekły, w liczbie jeszcze więcej kmiotów, prawie ogłuszając strażników :3 |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-11-2013, 23:43
|
|
|
Myślę, że do opowiadania mogą się przydać rozmaite smaczki z wyprawy.
Przykładowo Symeon, wpadający pod syrenową sztolnię z okrzykiem "założyli to bez sprawdzenia emanacji magicznej???!!!!!"
"... ekhm, chcesz sprawdzać emanację KALOSZY????"
Ekipa, udająca że wcale a wcale nie wyciągnęła z tunelu woreczka diamentów... Po czym ktoś z rozmachem rozsypuje je na ścieżce.
Ing "czemu się tak guzdrają z tyłu"
ktoś "coś im się rozsypało"
Ing "?"
ktoś "diamenty....." |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Owizor
miewał złe sny o ogórkach...
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 25-11-2013, 02:11
|
|
|
Indiana napisał/a: | ...Syrenę uwięził tam saHdak... | ktoś mi uparcie wmawiał, że Pethabańczycy, niczym Francuzi, nie wymawiają "r" |
_________________ 2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde
Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
|
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 25-11-2013, 02:51
|
|
|
Oszukał Cię ten ktoś |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Owizor
miewał złe sny o ogórkach...
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 26-11-2013, 00:37
|
|
|
Indiana napisał/a: | Myślę, że do opowiadania mogą się przydać rozmaite smaczki z wyprawy.
Przykładowo Symeon...
| ej, właśnie! to będzie stricte I-turnusowe, czy powrzucacie też wątki/scenki/postacie z innych? |
_________________ 2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde
Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
|
|
|
|
|
Aver
Szop partacz.
Skąd: z kadeckiej szafy
|
Wysłany: 26-11-2013, 14:53
|
|
|
I tu jest problem, bo... same nie wiemy (chyba). Magiczna emanacja kaloszy była zaiste za...rąbista, ale jeśli miałybyśmy wplatać tam postaci z innych turnusów, to trza by się wtedy skontaktować z tymi z III, a wtedy zrobiłby się bałagan. Ale to w sumie od Mamy Powój zależy.
Więc... no. Tak. Nie. Nie mam pojęcia .___. |
_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 26-11-2013, 15:08
|
|
|
Trudno coś sensownego tu poradzić, bo rzeczywiście postaci tworzą pewną całość zespołu turnusowego i determinują wydarzenia. Inaczej wyglądało przykładowo starcie z ifrytem, wprowadzenie postaci Symeona musiałoby zmienić cały wątek ifryci.
To może tak - piszcie I turnus, a jeśli wyłapiecie jakieś super fajne teksty albo wydarzenia, to je przypiszcie najbardziej pasującym postaciom z pierwszego, dając przypis na dole, że oryginalna sytuacja miała miejsce na x turnusie w wydaniu gracza y. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|