|
Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
|
Hobbity i inne Tolkieny |
Autor |
Wiadomość |
Aerlinn
Tavariel In'Tebri
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 15-01-2014, 00:47
|
|
|
Illima, to byli Ohtat czy eskorta Tiar'iela (Vayle)? Czy czegoś nie pamiętam / nie było mnie jeszcze? |
_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 15-01-2014, 00:58
|
|
|
Illima napisał/a: | najszybszy w historii Silbera mojmir został wykonany przez Ohtat'yaro, a nie przez Laro, podziemne, czy morskie.
| Przecież właśnie mówię! Był to nader urodziwy mojmir i chętnie zobaczę go jeszcze raz....
To byli Otath, na prośbę świątyni Tiariel nie maczał w tym swoich łapek (może akurat trenował sztuczkę z ogniem... )
Illima napisał/a: | Co do Silmarillionu: Jackson po władcy pierścieni zarzekał się, że nie nakręci Hobbita. | No coś ty, o Hobbicie było głośno zaraz po "drużynie pierścienia", poszła nawet fama, że ma to kręcić w Polsce w Białowieży. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 15-01-2014, 01:36
|
|
|
Illima napisał/a: | Chciałem przypomnieć, że najszybszy w historii Silbera mojmir został wykonany przez Ohtat'yaro, a nie przez Laro, podziemne, czy morskie. |
I jakoś wtedy nikt nie miał ochoty ich prześladować |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 15-01-2014, 01:43
|
|
|
Czyżby rozwiązanie było aż tak proste? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
A'hin
...z zamiłowaniem do dzikusów
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 15-01-2014, 02:00
|
|
|
Aerlinn napisał/a: | Dlatego też tego nie załapałam. Envin i Tawanien to akurat typowi uzdrowiciele, nie? |
EJJJJJ JA TAK NIE SĄDZĘ!! W sensie rozumiem że ktoś może ich postrzegać jako tego, źle się wyraziłem!! Przecież A'hin od Smoka by pewnie bez takiej jednej Tawanien'yaro to by mógł za durszlak służyć
Boże jak można Laro uważać za Emo?!! Oni mają kusze!!! JAK JEFFREY! *,* |
_________________ "If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man." |
|
|
|
|
Illima
Dyrektor Instytutu Alchemii
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15-01-2014, 12:53
|
|
|
Indiana napisał/a: |
Illima napisał/a: | Co do Silmarillionu: Jackson po władcy pierścieni zarzekał się, że nie nakręci Hobbita. | No coś ty, o Hobbicie było głośno zaraz po "drużynie pierścienia", poszła nawet fama, że ma to kręcić w Polsce w Białowieży. | Widocznie ploty poszły w dwie strony |
|
|
|
|
Owizor
miewał złe sny o ogórkach...
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 15-01-2014, 20:57
|
|
|
ech... chyba muszę przeczytać jeszcze raz Silmarillion - ta dyskusja uświadomiła mi, jak dużo zapomniałem
sam miałem taką teorię spiskową, że być może Arcyklejnot to ten Silmaril który wpadł do czeluści i w wyniku działania jakichś potoków magmy czy innych ruchów tektonicznych, znalazł się pod samotną górą... ale to jednak nieźle naciągane...
wracając do klejnotów Thranduila ( ) skupiłbym się na samym ich przedstawieniu:
http://www.containsmodera...creenshot-3.jpg
jasne, świecą się gwieździście... i widać w tym coś na kształt naszyjnika...
myślałem przez chwilę, że to może być jakiś czysty mithril, ale jednak teorie o skarbach Doriathu są rzeczywiście bardziej logiczne
...
a co do elfów - ja tam elfy lubię (nawet mam całkiem pokaźną armię figurek Games Workshop - właśnie elfów z Władcy), elfie medyczki nieraz sklejały mnie po co solidniejszych Mojmirach, a poza tym były niezwykle sympatyczne...
ale "hehehetanor" czy "ile elfów potrzeba, by zapalić żarów... ekhm... żyrandol" śmieszy zawsze |
_________________ 2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde
Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
|
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 15-01-2014, 21:18
|
|
|
Owizor napisał/a: | .. ale to jednak nieźle naciągane... | Ano... Nieźle. No i niepotrzebnie.
Na tą chwilę chyba faktycznie obstawiam "skarby Doriathu", opcjonalnie z wymienionym z imienia Nauglamirem. We wstępie Bilbo mówi, że między krasnoludami i elfami poszło o to, że elfy nie chciały zapłacić za pracę. No nie chce być inaczej, niż awantura z Elu Thingolem. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Lyar
To ja, Leclerc
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-01-2014, 15:19
|
|
|
Cytat: | Przy kręceniu trailera Hodo zapytał Aerlinn o to, jakich klejnotów chciał szukać Thranduil w Ereborze |
"Smoku, oddaj mi swój klejnot!"
"Lewy... czy prawy?" |
_________________ Weteran i Epilog 2011 - Lyar Greed, włamyhobbit
II turnus 2012 - Kail Wrathwine, hobbit kupiec
II turnus 2012 - Bran Spadającobrody, krasnolud, "śpiewajła z Shamarothu" (W sumie nieoficjalna postać)
II turnus 2012 - Lainus Envidius, pół-niziołek z Tulos, łucznik... i jego kocyk bezpieczeństwa.
II turnus 2013 - Glaton Leclerc, mag powierza z Mercji i Imperialista.
III turnus 2014 - Lior Lecorde, psionik, głowa rodu, a w końcu pustelnik - człowiek o dobrych chęciach, lecz słabej woli.
IV turnus 2014 (kadet) - Lewi Grinwald Polecam Się, kupiec i wierny sługa Rodziny Lecorde.
IV turnus 2014 (kadet) - Jango Horkherei, wędrowny hipnotyzer z Sapientii. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-01-2014, 18:42
|
|
|
http://uk.movies.yahoo.co...-161100389.html
A może i jest coś w tym, co mówiliście o plotkach nt następnej adaptacji Tolkiena |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 05-02-2014, 15:05
|
|
|
http://middleearthnews.co...-the-silmarils/
A jednak nie tylko tutaj na to wpadli |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|