Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przygoda #3
Autor Wiadomość
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 19-11-2014, 01:03   

Reshi napisał/a:
Do Kordana [szeptem], po tym jak strażnik poszedł -Trzeba będzie jakoś stąd się wywlec. Ty patrz czy ktoś idzie, ja się rozejrzę. [/szetem]

Przeszukuję celę w poszukiwaniu czegokolwiek do co może posłużyć jako składnik alchemiczny, jakikolwiek. Czy w cele jest okno, jeśli tak co widać? Skąd mamy źródło światła? Jak wyglądają drzwi celi?



Kordan napisał/a:
Jeżeli jest taka możliwość to wyglądam na korytarz by patrzeć czy ktoś idzie




No lecimy z tym Indi, jak mnie już złapali to nie mogę się doczekać sesji sam na sam z Ilvą :P
Ostatnio zmieniony przez Reshion vol 2 Electric Bo 19-11-2014, 01:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kodran 


Skąd: Warszawa/Piastów
Wysłany: 19-11-2014, 01:05   

Właściwie to mi to pasuje tylko że przydałoby się załatwić te rzeczy dla dzikich
_________________
2013- najemnik Nero(never forgetti)
2014- najemnik Kodran
epilog 2014- znów najemnik Kodran, Imperialista (tak jakby)
2015- Sarell, okrzyknięty Heroldem z Wierzchu (dzięki El)
epilog 2015- Sarell, #dziękiBryn ;)
2016- Severo dar Rodlingen, poborowy z Dakonii, później magnifer Czarnego Tymenu
Później też coś było grane
 
 
Pedro 

Wysłany: 19-11-2014, 01:19   

[Indi jest na wyjeździe więc ja was dalej prowadzę. Chyba że Indi powie inaczej, w co wątpię. :P ]
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 19-11-2014, 01:21   

Ok, to dawaj dalej ;) .
 
 
Pedro 

Wysłany: 19-11-2014, 01:22   

Jutro. Uczelnia jest zazdrosną kochanką.
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 19-11-2014, 01:23   

Moje mnie jeszcze teraz wyciąga z łóżka, pewnie pójdę spać ok 2:45
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 19-11-2014, 12:46   

Reshi napisał/a:
nie mogę się doczekać sesji sam na sam z Ilvą
Brzmi to co najmniej dziwnie :D :D :D
Zresztą, nie miałam nic wspólnego z tym łapaniem. Ale Ylva jest postacią w grze i jeśli Pedro się zgodzi robić za MG, to mogę i nią zagrać i rozwiązać ... zaszłości ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Pedro 

Wysłany: 19-11-2014, 14:52   

Jeśli chcecie to nie mam nic przeciw. Potrzeba mi tylko będzie znać trochę szczegółów tych zaszłości między Reshionem, a Ylvą. :)
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Pedro 

Wysłany: 19-11-2014, 15:07   

W celi macie małe zakratowane okienko na wysokości 3 metrów. Reshin, przeszukując celę znalazłeś jedynie pełno kurzu i pyłu, słomę w materacach (na pewno dawno nie była zmieniana) oraz koce w które ta słoma jest zawinięta, a także odchody w garnku. Czy coś się może przydać, oceń sam. Drzwi celi są to grube kraty z prętami pionowymi i poziomymi tworzące niewielkie kwadraty wielkości głowy.
Kodran, patrzysz się na korytarz w czasie gdy Reshion przeszukuje celę. Jest spokojnie. Jedyne dźwięki to te wydawane przez więźniów z innych cel.
- Co robisz? - zapytał młody który siedzi z wami w celi?
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 19-11-2014, 18:59   

Cytat:
Brzmi to co najmniej dziwnie :D :D :D

Jak znajduje się w złych sytuacjach to to zaczyna mi się włączać poczucie humoru na wyższych poziomach ;) . A ja nie mam nic przeciwko żeby Ilva w pewnym momencie wkroczyła do akcji, jako by nie było zawsze możesz nawet sama nią wprowadzić jako BN :) .

-A co mam robić? Też pewnie nie chcesz tutaj siedzieć, co nie? - Troszkę irytacji w głosie - Ehh dupa, czas czekać w takim razie na przesłuchanie. Chyba, że chce nam się podpatrzyć co jest za okienkiem. - Spojrzenie na kolegów w celi.
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 19-11-2014, 19:18   

Zresztą w tym momencie Ilva była by i tak panią życia i śmierci ;) . Jak na razie to ja i Kordan jesteśmy na łasce otoczenia :)
 
 
Kodran 


Skąd: Warszawa/Piastów
Wysłany: 19-11-2014, 20:12   

-A co innego mamy do roboty-zrezygnowanie powiedział Kodran- Za co siedzisz?- do młodego
_________________
2013- najemnik Nero(never forgetti)
2014- najemnik Kodran
epilog 2014- znów najemnik Kodran, Imperialista (tak jakby)
2015- Sarell, okrzyknięty Heroldem z Wierzchu (dzięki El)
epilog 2015- Sarell, #dziękiBryn ;)
2016- Severo dar Rodlingen, poborowy z Dakonii, później magnifer Czarnego Tymenu
Później też coś było grane
 
 
Pedro 

Wysłany: 19-11-2014, 23:51   

Za to że chciałem siostrze przynieść coś do jedzenia, a nie miałem pieniędzy. Standard, powoli zaczynam się z tymi strażnikami kolegować. Widzieliście z resztą, tylko coś do mnie mruknął a nie kazał zamknąć mordy - zaśmiał się nie wesoło chłopak - A Elisa gdzieś tam siedzi głodna.
Chłopak się lekko zasępił. Po chwili dodał - Za oknem widać tylko plac Cytadeli. Nic ciekawego, kiedyś zdarzyło mi się zobaczyć jak taki jeden mnie podsadził. A wy? Za co siedzicie?
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Kodran 


Skąd: Warszawa/Piastów
Wysłany: 19-11-2014, 23:58   

- Za niewinność- powiedział gorzko Kodran- Nie uwierzysz nawet jakbym ci powiedział
_________________
2013- najemnik Nero(never forgetti)
2014- najemnik Kodran
epilog 2014- znów najemnik Kodran, Imperialista (tak jakby)
2015- Sarell, okrzyknięty Heroldem z Wierzchu (dzięki El)
epilog 2015- Sarell, #dziękiBryn ;)
2016- Severo dar Rodlingen, poborowy z Dakonii, później magnifer Czarnego Tymenu
Później też coś było grane
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 19-11-2014, 23:59   

-Mnie oskarżyli o zabicie gościa, którego nie widziałem nawet na oczy, bez żadnego przestawienia dowodów. Tylko wjechali z buta i tyle. Jak się chciałem bronić to od razu pojechali jak najostrzej mogli...... nie podoba mi się to. Coś tutaj mi ewidentnie śmierdzi. Szczególnie, że potem jak nas schwytali powiedzieli, że muszą złożyć wizytę temu niby zabitemu. Chyba chodzi o to, że nie podobam się ich przełożonej, ma do mnie ostrą prywatę. Jak długo tutaj siedzisz, masz w ogóle jakiś wyrok już? - Siada sobie na jednym z materacy. - Chyba nie pozostało nam nic innego jak poczekać na wizytę od kogoś z nich.
 
 
Kodran 


Skąd: Warszawa/Piastów
Wysłany: 20-11-2014, 00:01   

Opieram się głową o kraty drzwi i czekam
_________________
2013- najemnik Nero(never forgetti)
2014- najemnik Kodran
epilog 2014- znów najemnik Kodran, Imperialista (tak jakby)
2015- Sarell, okrzyknięty Heroldem z Wierzchu (dzięki El)
epilog 2015- Sarell, #dziękiBryn ;)
2016- Severo dar Rodlingen, poborowy z Dakonii, później magnifer Czarnego Tymenu
Później też coś było grane
Ostatnio zmieniony przez Kodran 20-11-2014, 00:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pedro 

Wysłany: 20-11-2014, 00:12   

- Zabójstwo? - chłopak odruchowo się odsunął w kąt - Jeśli mają do Ciebie takie sprawy to wątpię byś długo musiał tu czekać.
Jak na zawołanie, po słowach chłopaka usłyszeliście odgłos kroków w korytarzu. Po chwili przed kratami pojawił się strażnik, otworzył drzwi i staną w nich.
- Ty - wskazał na Ciebie, Reshion - wychodzić. Reszta zostaje.
Poprowadził Cię przez korytarz w stronę wyjścia ale zamiast skręcić w prawo, poszliście w lewo a po kilku krokach strażnik zatrzymał Cię przed okutymi drzwiami. Otworzył je kluczem i kazał Ci wejść. Wszedł za tobą i zamkną drzwi. Twoim oczom ukazała się sala tortur.

[Choć Reshi do 10 z powrotem]
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Pedro 

Wysłany: 21-11-2014, 00:38   

[Kodran, jak coś to pisz teraz w #10]
Ostatnio zmieniony przez Pedro 21-11-2014, 00:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 21-11-2014, 01:15   

Korekta :) W #13 :D (spoko, jak my się nie gubimy, to wy też nie macie prawa :D :D )
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 21-11-2014, 02:30   

Jak nie było okazji to napiszcie, że nie było. Plus Kordan ty ciągle masz ten nóż? Jeśli tak, i próbujesz mi go przekazać to wtedy próbuję go przechwyć i schować w spodniach lub rękawie, zależy w czym lepiej i sytuacji.


Po wpadnięciu, tak abyśmy obydwoje się przewrócili:

a) jak nie widziałem aby kapitan nie wysłał człowieka
[szeptem]Nic im nie mów, oszukują nas, chcą nas przeciwko sobie obrócić[/szeptem]
b) jak widziałem aby kapitan nie wysłał człowieka
[szeptem]Powiedz prawdę tylko o kryjówcę, liczności i czego szukamy, nie kogo[/szeptem]
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 21-11-2014, 02:31   

* a - jak nie widziałem aby kogoś wysłali
b - to jest jak widziałem aby kogoś wysłali
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 21-11-2014, 02:43   

Nie widziałeś, żeby kogoś wysyłali. Ale wiesz, że z tego nie wynika, że nie wysyłali.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 21-11-2014, 02:51   

Czyli w takim razie wersja a)





[To jest jeszcze gorzej :( , trzeba zrobić powstanie więzienne :( ]

Teraz spam pytań:
-Czy przetrzymują mnie na nielegalu?W sensie brak dowodów przedstawionych tylko mnie zamknęli i tyle? Czy taki nadużycia władzy są częste w świecie Silbera?
-Ile widziałem więźniów w więzieniu poza nami? Jakie były ich nastoje?
-Czy tłum wygląda na taki, który był by gotowy na szturm na cytadelę? Jak dużo było widać osób?
-Jak są uzbrojeni strażnicy? Ilu różnych widziałem? Ile takie miejsca mają obsady przeważnie?
-Widziałem jakieś miejsca przez, które można by się wydostać potajemnie?





-Czy są jakieś ograniczenia wobec gracz-gracz relacji? Możemy się zabijać itp?
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 21-11-2014, 03:11   

Reshi napisał/a:
Czy przetrzymują mnie na nielegalu?W sensie brak dowodów przedstawionych tylko mnie zamknęli i tyle?
Nie możesz tego wiedzieć. Nie możesz np. wykluczyć, że ktoś cię wrabia i przedstawił dowody, nie? Generalnie jako że jesteś (tak?) obywatelem Ofiru, to po dobie czasu możesz zrobić z tego tęgą chryję.

Reshi napisał/a:
Czy taki nadużycia władzy są częste w świecie Silbera?
Jak w normalnym świecie, co ujdzie w pipidówie na końcu świata, to nie przejdzie w cywilizowanym mieście. W tym ostatnim ktoś z protekcją mógłby na zawołanie wypieprzyć kapitana z posady i załatwić mu degradację. Ale tu - o ile nie masz tu na miejscu protektorów, kogoś kto może się wstawić... Ale ale... czy przypadkiem akcją w przystani nie załatwiłeś sobie, że masz pojechane u Wergundów? ;)

Reshi napisał/a:
Ile widziałem więźniów w więzieniu poza nami? Jakie były ich nastoje?
W tym korytarzu podziemnym (tj poziom sutereny, okna na wys. bruku) widać ileś jeszcze, przynajmniej kilkanaście łuków kazamat, jeśli w każdej jest po kilka-naście osób, to może być tego trochę, a korytarze mogą mieć jeszcze kilka poziomów.
Reshi napisał/a:
Czy tłum wygląda na taki, który był by gotowy na szturm na cytadelę? Jak dużo było widać osób?
Z dziedzińca już nie widzisz żadnego tłumu, bo zamknęli bramę. Możesz założyć, że byliby gotowi narozrabiać, ale jednak przed zbrojnymi żołnierzami czuli mocny respekt. Gniewnie, ale sie rozstępowali. Jednak to stanowczo są podminowane nastroje.
Na placu wschodnim możesz ocenić, że koczuje/ przebywa kilka setek ludzi.

Reshi napisał/a:
Jak są uzbrojeni strażnicy? Ilu różnych widziałem? Ile takie miejsca mają obsady przeważnie?
Vekowar był szykowany na przyczółek Wergundii do otwarcia frontu na południu. Został ufortyfikowany i ma bardzo silną załogę. Ma własną kohortę, podlegającą pod zielony tymen, ale w mieście jest na bank więcej żołnierzy niż setka. Widziałeś na pewno mundury czarnego, a do tego osobne mundury straży portowej, podlegające nie pod cytadelę, a pod władzę namiestnika miasta.

Reshi napisał/a:
Widziałem jakieś miejsca przez, które można by się wydostać potajemnie?
W cytadeli? :D :mrgreen: Jeśli są, to na pewno nie widac ich przy spacerze przez dziedziniec :)
Reshi napisał/a:

-Czy są jakieś ograniczenia wobec gracz-gracz relacji? Możemy się zabijać itp?
Hm, właściwie nie ma. Aczkolwiek będę się starać, żeby postać gracza nie padła z byle powodu i bez szans na obronę. Ale dobrze rozegrany "zamach" postaram się uwzględnić :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 21-11-2014, 03:29   

Cytat:
Nie możesz tego wiedzieć. Nie możesz np. wykluczyć, że ktoś cię wrabia i przedstawił dowody, nie?

No właśnie tutaj pojawia się mały problem, że właśnie przyszły osoby, które teraz podobno zabiły tego mojego "truposza", zresztą oddział mówił wcześniej, że sami muszą po niego pójść ;) . A jak się, przez moje aktualnie powstające przypuszczenia,okaże że to twoja kruczo włosa wiedźma :P nadużywa władzy to ... będzie źle :( .

Cytat:
Ale ale... czy przypadkiem akcją w przystani nie załatwiłeś sobie, że masz pojechane u Wergundów? ;)
U Styri to rozumiem ale u Wergundów? Przecież nawet żadnemu z nich noża w place nie wbiłem a to co zrobiłem szkodzi bardziej Styrii, ich aktualnie największemu wrogowi ;)


Cytat:
Ale tu - o ile nie masz tu na miejscu protektorów, kogoś kto może się wstawić

To ma być stwierdzenie? Czy jest w takim razie jakaś ambasada państwa Ofiar w okolicy? Bądź jakiś ambasador lub inny możny?
Ostatnio zmieniony przez Reshion vol 2 Electric Bo 21-11-2014, 03:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 21-11-2014, 03:58   

Reshi napisał/a:
przyszły osoby, które teraz podobno zabiły tego mojego "truposza"
Taaak? A to z czego wnosisz? Nie no, może ja to źle opisałam, to sprecyzuję.
Cytat:
Zaraz widzę i tak się do turmy kopniemy z nowymi aresztantami, patrzajcie, prowadzą winnych jakichś. Posłaliśmy przed chwilą chłopaka do dekuriona der Khaven, żeby wracał, bo sprawa zabójstwa Remberta jest na tapecie, a to jego przyjaciel był. A poszli sprawdzić, co za rozpiernicz na placu się uskutecznia.

Oddział dekuriona Brendana dar Khaven poszedł na patrol. Patroląc trafił na rozpiernicz na placu i zainterweniował. W międzyczasie do cytadeli przyprowadzono was, Fenris narobił zamieszania, że jesteście oskarżeni o morderstwo płatnerza Remberta, więc posłano gońca do dekuriona, żeby wracał, bo go ta sprawa obchodzi bardzo. W związku z tym zaraz po wejściu do bramy odwołali go do kapitana.
Ale skąd wywnioskowaleś, że trójka z placu jest zgarnięta za twojego truposza?
No, nie mówię że nie jest ani że tego nie zrobiła, jak raz :D Ale ty nie masz do tego przesłanek :D


Reshi napisał/a:
U Styri to rozumiem ale u Wergundów? Przecież nawet żadnemu z nich noża w place nie wbiłem a to co zrobiłem szkodzi bardziej Styrii, ich aktualnie największemu wrogowi ;)
Pan jest chyba nie na bieżąco z tym wrogiem ;)
No ale kit. To, co zrobiłeś, szkodzi bogom. Wszystkim. W tym Modwitowi. To raz.
Dwa - wodziłeś całą dobę za nos kapitana Imrama, a on tego nie lubi ;) Jego przełożeni też tego nie lubią ;) A potem wasi ludzie (tak, zbiorówka) chcieli nakłaść jego ludziom i tylko dzięki moim ludziom im się to nie udało :D A to wszystko od dwóch dni w postaci raportu jest wiadome magniferowi, dowodzącemu w Vekowarze i ma swoje odzwierciedlenie w rozkazach łapania imperialistów wszędzie i za wszystko, za co ich się da złapać, ze szczególnym uwzględnieniem alchemika Reshiona, który znany jest z możliwości polimorfii.
Nie wiem, czy się połapali, że ty jesteś tym alchemikiem reshionem :D Ale jest tam Agat i on powinien zadbać o to, żeby jednak się połapali ;)
Reshi napisał/a:
Czy jest w takim razie jakaś ambasada państwa Ofiar w okolicy? Bądź jakiś ambasador lub inny możny?
Jest z pewnością.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 21-11-2014, 04:10   

Cytat:
kapitana Imrama

Upss. Nie miałem pojęcia, że był/jest kapitanem. Biorą też pod uwagę to co napisałaś to Mojmir bardzo :( . Chyba jednak przewidywana wersja z publiczną egzekucją będzie tą pewną ;/ .


Cytat:
Jest z pewnością

A wiem kto to jest :) ? Przynajmniej tych z mojego kraju ważnych na Zza połunidu powinienem znać, bo nie wypada pójść na wyprawę bez przygotowania :) . No ale z drugiej strony twój sposób napisania o tym sugeruje, że coś jest z tym nie tak. Więc co jest :-?
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 21-11-2014, 04:26   

Reshi napisał/a:
Nie miałem pojęcia, że był/jest kapitanem.
Był dowódcą garnizonu w przyczółku Przystań, jednym z małych fortów okalających Vekowar :) Ups ;)

Reshi napisał/a:
A wiem kto to jest :) ? Przynajmniej tych z mojego kraju ważnych na Zza połunidu powinienem znać, bo nie wypada pójść na wyprawę bez przygotowania :) . No ale z drugiej strony twój sposób napisania o tym sugeruje, że coś jest z tym nie tak. Więc co jest :-?
E? :D
Znaczy tak, nie mylmy pojęć. Na pewno znasz, w każdym razie z nazwiska, najbardziej wpływowych Ofirczyków (przedstawicieli Małego Ofiru) w mieście. Ale to nie oznacza, że możesz liczyć na ich protektorat, tak? Nie zgłaszałeś niczego takiego, nikt takiego czegoś ci nie zatwierdzał. I tak jesteś przekoksem, niczym czarny żyd homoseksualista, więc zgodnie z anegdotką "bo kurczę bez przesady" ;)
Sumując, raczej nikt nie będzie wielkiej chryi robił, no ale gdybyś przypadkiem mógł ich powiadomić, to by pomogło. Możesz się na nich (wymyśl pls imiona) powoływać itd. I na różne układy międzynarodowe, groźbę incydentu etc. Ale skuteczność - to się okaże.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 21-11-2014, 04:33   

Ok, w takim razie wracam do knucia ;) .



Cytat:
czarny żyd homoseksualista

;D ;D ;D Padłem ;D ;D ;D
W sumie to bycie taką osobą było by nawet lepsze bo gdyby ktokolwiek się do mnie przyczepił stałby się ofiarą mediów i wyklęty za bycie "nieeuropejskim" ;)
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 22-11-2014, 04:17   

Czy moja idea z potrąceniem Kordana w końcu wypaliła?
Ostatnio zmieniony przez Reshion vol 2 Electric Bo 22-11-2014, 04:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 14