|
Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
|
Epilog 2015 |
Autor |
Wiadomość |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-08-2015, 09:23 Epilog 2015
|
|
|
Ze będzie, to nie musze mówić Że będzie w Tryncie i będzie zarąbisty, też nie muszę
ALE.
Większość naszych postaci poległa na kontr-forcie pod Silbrfjell. Rozważałam grę upiorami ale poważnie mówiąc, to wiecie, że nie miałoby to klimatu na dłuższą metę. Choć... ci, którzy dla Bryna zdecydowali wrócić przez mgły, na pewno dostaną szansę coś jeszcze zmajstrować.
Więc - chcę was zapytać o to, czym, jaką frakcją chcielibyście grać. Od razu mówię - nie wpuszczę ekipy ofirskich dyplomatów ani pethabańskich mahów Jeśli mamy zakończyć i zdecydować o sprawach, które pozostały nierozwiązane w fabule, to gramy tym, co mamy w temacie. Tryntyjczycy - wszelkie frakcje, krasnoludy, elfy podziemne, resztki wergundów? Kto zagra w epilogu? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 18-08-2015, 09:58
|
|
|
Indiana napisał/a: | Rozważałam grę upiorami |
To niekoniecznie jedyna opcja. Umierający bogowie północy mogliby użyć swoich mocy po raz ostatni, idąc w klimat "skoro przegrywamy partię, spróbujmy przewrócić stół". Mam na myśli powołanie osób najsilniej z nimi związanych, tzn. świeżo oddających życie /również/ w ich sprawie. Do czego konkretnie powołanie? Ano, to już musiałaby wymyślić kadra epilogu, nawet gdybym miał na to pomysł, nie mógłbym go tu i teraz zapisać.
Założenie jest takie: jednak nie gramy w Tryncie. Gramy w jakiejś niedookreślonej metafizycznej przestrzeni (dlaczego przypomina ona do złudzenia ziemię śmiertelnych? Ano, może dlatego że, jako gracze, będziemy ją postrzegać swoimi oczami. A może po prostu jej dawni władcy, bogowie, nie mają już dość siły by kształtować ją na swój sposób, zaś my, gracze, po prostu nie wiemy jak to robić, więc odpowiedziała ona na znajome nam, podświadome przyzwyczajenia?).
Tak czy inaczej sami bogowie są w niej nadal obecni, spotykani przez graczy, jednak już na zasadach bardzo potężnych istot śmiertelnych. Są tam także ich sługi, będące w obecnym momencie na poziomie siły odpowiadającej duchom zmarłych...
Niestety, są także intruzi. Opiekunowie. I ich sługi, upadłe daimony, zmarli Qa. Nie są jeszcze tak silni, by całkowicie anulować zasady tej post-boskiej przestrzeni, ale wciąż mogą, podlegając im, ugrać swoje.
Całość jest dosyć ekstrawaganckim pomysłem, ale możliwym do zrealizowania, aktywującym zmarłe postacie i przede wszystkim, czegoś takiego jeszcze nie było Moment fabularny jest idealny, a ponieważ powtórzenia są nudne, raczej nie będzie więcej okazji, by osłabieni bogowie byli tak blisko ludzi, a większość postaci graczy trafiła już pod ich wpływ
Aha, i to poważna propozycja |
|
|
|
|
Leite
Elfi doradca
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18-08-2015, 11:59
|
|
|
Wow, Travor ma super pomysł a tak z innej beczki, bedzie swietnie, jak zawsze.
Z mojej strony informuję, ze na epilog bardzo chętnie pojadę (o ile bede mogła ale i tak pojadę )
I (jak zwykle) mogę jechać dowolnym elfem, co tylko bedzie potrzebne (no chyba ze żaden to sama wybiorę rasę ) W sensie potrzebne mam na mysli - jezeli tworzy sie jakaś elfia grupa, to ja tez chce
Ktoś coś? |
_________________ 2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"
|
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-08-2015, 12:07
|
|
|
Nooo to jest pomysł ciekawy bardzo, trochę się kojarzący z 2013. No ale - trzeba by wtedy znaleźć połączenie na żywych i umarłych razem.
Da się to zrobić w sumie
Ok, pomyślimy nad czymś takim
Przy czym - gra epilogowa musi się opierać na antagonistycznych grupach (bo nie ma tam dość kadry), więc w tym wypadku ktoś musiałby grać grupą Qa i/lub Samni Musiałby być wariatem przy tegorocznych nastrojach |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Leite
Elfi doradca
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18-08-2015, 12:11
|
|
|
Indiiii, a moze tak Aenthil...? ja bardzo chętnie (i moze Onfis tez..?) |
_________________ 2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"
|
|
|
|
|
Onfis
|
Wysłany: 18-08-2015, 12:32
|
|
|
Pomysł Travora jest w dechę, ostatnio uczestniczyłem w dyskusji na temat gry w świecie upiorów nawet, także jaram się jak Akwirgran. Ale że tak wtrącę 3 grosze - +18 też chce swoich wątków epilogowych - jakie one będą to się okaże, ale nie odbierajmy części graczy szansy na dopięcie swoich misji! |
|
|
|
|
Leite
Elfi doradca
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18-08-2015, 12:42
|
|
|
Teoretycznie mozna by zrobic takie cos, ze gracze żywi by mieli swoje misje i umarli tez i np, kiedy żywi robią jakiś rytuał to u nas widac efekty czy cos w ten desen. Np. żywi z ziemi formują Aidana, ci w zaświatach im pomagają a grupy Qua i Aenthill (martwe i żywe) próbują przeszkodzić
Tak jakbyśmy byli w tym samym miejscu ale w różnych wymiarach
Pewnie sie nie uda, ale i tak wrzucam
edit - Z Aenthil chodziło mi o to, że to rasa dostępna graczom ale sprzymierzona z Qua |
_________________ 2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"
|
Ostatnio zmieniony przez Leite 18-08-2015, 12:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Szrapnel
Villsvin
|
Wysłany: 18-08-2015, 12:54
|
|
|
Jechać, jadę na pewno.
Te upiory kuszą bardzo Pomysł Travora podoba mi się jeszcze bardziej. |
_________________ "Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec" |
|
|
|
|
Frączek
Wergundia Pany
Skąd: z Wergundii
|
Wysłany: 18-08-2015, 13:38
|
|
|
Ja + Jafam na pewno, byc moze jeszcze Mysza. Mamy pomysł jechać jako partyzanci z rodu Morreigh |
_________________ '13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)
QA FORTHEWIN
"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!" |
|
|
|
|
Owizor
miewał złe sny o ogórkach...
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18-08-2015, 13:43
|
|
|
Leite napisał/a: | a grupy Qua i Aenthill (martwe i żywe) próbują przeszkodzić | Rzecz jasna nie będzie na epilogu żadnego Imperium Onfis napisał/a: | +18 też chce swoich wątków epilogowych - jakie one będą to się okaże, ale nie odbierajmy części graczy szansy na dopięcie swoich misji! | No właśnie, jeszcze nie wszystko zostało dopowiedziane, na samym Tryncie świat się nie kończy
Ja tam wolałbym pograć kimś żywym, choć rzeczywiście wizja upioro-międzywymiarowości gdzie rozstrzyga się ostateczne starcie bóstw kusi... jak by tu wymieszać te płaszczyzny, by żywi mogli się ścierać ze zmarłymi? no i by miało to przełożenie na mapę polityczną świata? powtórka z Grimma? a może powrócą nasi starzy międzywymiarowi znajomi z 2013?
Nie muszę chyba mówić, że sam pojadę na pewno (o ile będzie to pierwszy weekend października jak zawsze - wrzesień mi leży i kwiczy ) |
_________________ 2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde
Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
|
|
|
|
|
Frączek
Wergundia Pany
Skąd: z Wergundii
|
Wysłany: 18-08-2015, 13:59
|
|
|
Cytat: | Przy czym - gra epilogowa musi się opierać na antagonistycznych grupach (bo nie ma tam dość kadry), więc w tym wypadku ktoś musiałby grać grupą Qa i/lub Samni Musiałby być wariatem przy tegorocznych nastrojach |
Nie tylko, sa jeszcze krasnoludy i elfy z Hetanoru
Also, ja bym bardzo chętnie grał Wergundem, ale gorzej z przekonaniem moich ziomków
Wybaczcie DP, czas edycji minął |
_________________ '13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)
QA FORTHEWIN
"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!" |
Ostatnio zmieniony przez Frączek 18-08-2015, 14:03, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Elf
Adept elfickiej magii wyższej
Skąd: Pruszków :3
|
Wysłany: 18-08-2015, 15:09
|
|
|
Ja najchętniej bym zagrał swoją tegoroczną postacią czyli Gevenem- elfem leśnym który przeżył całą fabułę,skapitulował i został oswobodzony z rąk Qa. |
_________________ Elfy przeżyją wszystkich ludzi >:)
2013-Garant elf z laro
2014-Aaron elf leśny mag ziemi
2015-Geven elf leśny mag lasu
2016-Tiru elf leśny szaman Jelenia
2017-Meril'oarni z rodu Haro, Elf z Talsoi mag morza
2018-Vayla'Meril'oarni z rodu Haro, Elf z Talsoi mag strażnik |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-08-2015, 15:33
|
|
|
Owizor napisał/a: | na samym Tryncie świat się nie kończy
| Tak, kawalerze, ale musimy wybrać jedno miejsce na epilog i wybierzemy takie, z którym tegoroczna większość graczy będzie miała najsilniejsze sentymenty. I będzie to Trynt
Owizor napisał/a: | jak by tu wymieszać te płaszczyzny, by żywi mogli się ścierać ze zmarłymi? | To jest spora zagwozdka, ale pomysły są
Owizor napisał/a: | o ile będzie to pierwszy weekend października jak zawsze | Będzie |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Frączek
Wergundia Pany
Skąd: z Wergundii
|
Wysłany: 18-08-2015, 15:39
|
|
|
To ja taką prośbę mam do tworzących epilog, czy istnieje mozliwosc zeby grupy miały kolidujące cele? Cos jak dwa lata temu, jakos tak wiecej rywalizacji i knucia było |
_________________ '13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)
QA FORTHEWIN
"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!" |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 18-08-2015, 16:09
|
|
|
Indiana napisał/a: | ktoś musiałby grać grupą Qa i/lub Samni Musiałby być wariatem przy tegorocznych nastrojach |
Coś jak granie Itharos na epilogu 2012?
Gimli napisał/a: | To samobójstwo! Nikłe szanse powodzenia! Na co czekamy?! |
Przy czym myślę, że znacznie ciekawsze byłoby granie "kolaborującymi" tryntyjczykami. Nie tak czarno-białe. Komplikujące sprawę, wprowadzające dylematy.
Przy czym trzeba by już na wstępie zaznaczyć, że to nie jest tak, iż w tej grupie byłoby miejsce tylko dla perfidnych zdrajców. Nie. Ludzie mają wiele powodów by współpracować z okupantem, być może wbrew naszemu stereotypowemu, narodowemu myśleniu. Niektóre z tych powodów trudno poddać jednoznacznej ocenie.
Ale do rzeczy: mogliby być to weterani pierwszych faz wojny o południowy Trynt, którzy gdy padł ich świat, nie wierzą już że Qa można powstrzymać. Mogą być ludzie którzy po prostu wykonują rozkazy. Mogą być ludzie którzy w czasach księstwa byli z jakiegokolwiek powodu poza społeczeństwem i Qa dali im szansę to odmienić. Mogą być ludzie naznaczeni symbolem Opiekunów którzy odnaleźli się w tych nowych realiach i nie chcą już wracać do dawnego życia. Mogą być pragmatycy, pacyfiści (pojechałem ), osoby które z różnych przyczyn chcą końca tej strasznej wojny... i widzą potencjał do jej zakończenia w rękach Qa i ich bogów. No, e, i mogą być też zwyczajni dorobkiewicze, jakby co
Żeby nie było omyłki, w tej grupie jest miejsce na uczciwość, szacunek do przeciwnika, honorową walkę oraz patriotyzm (mimo iż to, co najlepsze dla Tryntu rozumiane będzie tu inaczej niż np. u powstańców). Nie ma za to miejsca na wiarę w północne bóstwa oraz dalszy konflikt z Za-południem.
Grupa powinna być stricte tryntyjska a to dla dla utrudnienia fabuły. Mogliby się zdarzyć pojedynczy wergundowie (ale działający w podobnym charakterze), moja wizja nie przewiduje w niej rdzennych Qa oraz - tym bardziej - tradycyjnie odbieranych wśród tryntyjczyków nieprzychylnie -> samnijczyków.
Jest to oczywiście frakcja raczej na fabułę ziemską, niż boską.
Antagonizmy będą oczywiste, lecz nie tak banalne jak w przypadku oddziału zapołudniowych komandosów
Łatwiej jest przecież zabić obcego, niż brata, mimo że spod innego sztandaru. To działa w obie strony.
Graczy czekałoby kilka trudnych decyzji. |
|
|
|
|
Eri
Father of Demons
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18-08-2015, 20:09
|
|
|
Na epilog mam zamiar jechać
Jeśli chodzi o frakcję, to... znajdzie się miejsce dla jakiegoś męskiego przedstawiciela Tawanien? Ostatecznie mogę spróbować gry Nolwe, ale jakoś tak naszła mnie ochota na kapłana
Co do pomysłu Travora - całkiem zacny, grałbym. |
_________________ II turnus 2012 - Erindiar, random-najemnik
II turnus 2013 - Raerinerin Nelias Parlain L'ombre di Offire, czyli po prostu Eri - mag wody
epilog 2013 - Również Eri, ale tym razem jako szpieg Imperium wśród zaufanych ludzi maharani
III turnus 2014 - Eri z rodu L'ombre raz jeszcze, lecz działający dla Sapientii
II turnus 2015 - Eryalen Parlain Cador L'ombre di Offire , zwany czasem matkobójcą
III turnus 2016 - Serivus 'Nerigui' L'ombre, samnijski szaman węża
prolog 2017 - Kheritt Foldir, sługa Jedynej z Enarook |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-08-2015, 20:25
|
|
|
Shatan napisał/a: | istnieje mozliwosc zeby grupy miały kolidujące cele? | Istnieje konieczność
Travor, spokojnie Tutaj też powstaje sporo pomysłów, zgramy to
Travor napisał/a: | Jest to oczywiście frakcja raczej na fabułę ziemską, niż boską. | Ano własnie Motywacje, zasady działania... w takiej rzeczywistości muszą ulec przewartościowaniu |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Strandbrand
Żywa Tarcza
Skąd: Trzyciąż (Taka wieś w Wergundii)
|
Wysłany: 18-08-2015, 21:05
|
|
|
Może w tym roku uda mi się pojechać bo chcę ale nie wiem kim na razie. Strandbrandowie są niedysponowani w Tryncie. |
_________________ Pengantar - Eryk Strandbrand, uciekinier z Wergundii zarabiający na życie jako łowca głów.
III Turnus 2014 - Eryk Strandbrand, łowca głów pracujący jako ochroniarz Octavia Lecorde (Który Octaviem wcale nie był... to dłuższa historia)
Nelramar - Kaldel Strandbrand, magnifer czerwonego tymenu patronujący negocjacjom nad zawieszeniem broni.
II Turnus 2015 - Callan dar Strandbrand, Paladyn z łaski Modwita, działający pod przykrywką jako członek smoczej kompani. [*]
Epilog 2015 - Duch Callana dar Strandbranda, paladyna walczącego z Qa nawet po śmierci |
|
|
|
|
Lutha
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 18-08-2015, 22:39
|
|
|
Jeśli się uda to na pewno pojadę :3 Jakimś elfem zapewne, zobaczymy co wyjdzie |
_________________ II turnus 2015r. - Isélith, Lutha'yaro
epilog 2015r. - Isélith, "Ludzie Bryna" (kontynuacja)
III turnus 2016r. - Detwin, mag ognia z wykształcenia, przemytnik z przymusu, paladyn Modwita z błogosławieństwa, żołnierz Czarnego Tymunu z poboru, dekurion Tymunu Mgieł z nadania
epilog 2016r. - Javier de Oro Pulido
III turnus 2017r. - Ilverin'Olwe Tlais Orthogok, szaman niedźwiedzia |
|
|
|
|
Frączek
Wergundia Pany
Skąd: z Wergundii
|
Wysłany: 18-08-2015, 22:45
|
|
|
No to kurcze, widzę ze grupa elfów sie kształtuje |
_________________ '13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)
QA FORTHEWIN
"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!" |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-08-2015, 22:51
|
|
|
No w sumie... nawet widzę tu jakieś punkty zaczepienia
Travor napisał/a: | pacyfiści (pojechałem ), | Dopiero doczytałam
.... Nope.
Generalnie zakreślona przez Travora grupa ma szansę zaistnieć, ale dla tych, którzy nie grali w tym roku na obozach. Mówię z pełnym przekonaniem za siebie - zagrałabym z musu zwolennika Zapołudnia, ale ten rok tak kopnął po emocjach, że nie widzę innej opcji niż nadal walczyć za Trynt, nawet po śmierci |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Szrapnel
Villsvin
|
Wysłany: 18-08-2015, 22:53
|
|
|
Indiana napisał/a: | nie widzę innej opcji niż nadal walczyć za Trynt, nawet po śmierci |
Grupa duchów górą!!! |
_________________ "Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec" |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-08-2015, 22:56
|
|
|
Dobra dobra, bez takiego "hej do przodu" Nie znasz jeszcze detali A powiem w skrócie - to nie będzie miłe Miła to była impreza u Łoszada na fortecy u Vanory Moreigh |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Szrapnel
Villsvin
|
Wysłany: 18-08-2015, 22:57
|
|
|
Indiana napisał/a: | Dobra dobra, bez takiego "hej do przodu" Nie znasz jeszcze detali A powiem w skrócie - to nie będzie miłe Miła to była impreza u Łoszada na fortecy u Vanory Moreigh |
Czekaj.. co? Ale jak to? A nie ważne, przecież ja i tak już nie żyję |
_________________ "Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec" |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 19-08-2015, 00:02
|
|
|
Ale co "jak to" Przecież tłumaczyłam, że powrót przez mgły to ciężka sprawa ;P Ale kto by mnie tam słuchal |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Szrapnel
Villsvin
|
Wysłany: 19-08-2015, 00:05
|
|
|
Ćśśśś zdążyłem zapomnieć |
_________________ "Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż zdołasz uciec" |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 19-08-2015, 00:21
|
|
|
Indiana napisał/a: | nie widzę innej opcji niż nadal walczyć za Trynt |
Że co, że niby my nie walczymy za Trynt?!
...bynajmniej
My po prostu nie żyjemy mrzonkami i walczymy o Trynt możliwy jeszcze do osiągnięcia - jako wyjątkowy w skali świata region autonomiczny, takie tam, "kondominium zapołudniowo-samnijskie pod tryntyjskim zarządem powierniczym" Przy czym proszę zwrócić uwagę, że w oryginalnym konstrukcie G. Brauna mieszkańcy kondominium nie byli w jego strukturze nawet wspomniani (funkcje zarządczą również pełnili "obcy" ) zaś w NASZYM przypadku, sytuacja jest o niebo lepsza
I Indi, kiedyś sama wytykałaś jako błąd zrównywanie itharyjczyków i styryjczyków Czyli że też uważasz, że wspólna wiara i założenia polityczne nie pozwalają na jednoznaczne postawienie znaku równości
To podobna sytuacja. O ile, oczywiście, ktoś nie wciśnie do tej grupy jednego albo drugiego okupanta. Mam jednak nadzieję, że dość jasno wskazałem że stało by to w sprzeczności z całym zamysłem
Także raz jeszcze, MY walczymy o Trynt REALNY, stosując racjonalne środki, jak chociażby, no nie wiem, może ŻYWI ludzie, coś w ten deseń |
|
|
|
|
Verlan
Atarowy synu!
|
Wysłany: 01-09-2015, 21:04
|
|
|
Będę raczej na pewno, jeśli upiory wypalą to ja bardzo chętnie się pisze, a jeśli nie to Trynt |
_________________ 2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać
Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn |
|
|
|
|
Nem
ja nie chcieć ciastko
Skąd: z tam
|
Wysłany: 01-09-2015, 21:44
|
|
|
hm, hm, hm..... Indi, czy postaci z 18+ mają prawo się tam znaleźć? |
Ostatnio zmieniony przez Nem 01-09-2015, 21:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 01-09-2015, 22:20
|
|
|
Mają.
Do końca tygodnia... a nawet może jutro wrzucilibyśmy wstępnie grupy, do jakich chcielibyśmy zebrać graczy. Musimy wiedzieć na wstępie, na co się szykować.
W dużym skrócie:
- gramy w Tryncie bo większość
- polegli otrzymają szansę, ale będzie obarczona licznymi nieprzyjemnościami
- uczestnicy VIt mogą grać - mają mocny punkt zaczepienia w postaci grupy, która wyrusza z Terali
- dla tych którzy się nie widzą w żadnej z grup, będzie opcja gry tą drugą stroną. Ale nikt do tego nie będzie zmuszany, jeśli nie będzie chętnych zmienimy przebieg linii frontu.
Więc szczegóły jutro? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|