Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
¤ Knucie - Samnia
Autor Wiadomość
JaFam 


Skąd: ze Styrii
Wysłany: 23-09-2015, 23:57   ¤ Knucie - Samnia

"Nie możemy myśleć jednowątkowo - uświadomił sobie – musimy mieć na uwadze to, że przecież na terenie, na którym działamy, może się pojawić więcej problemów niż przekazanie tryntyjczykom ich dowódcy i przedostanie się do wymiaru bogów północy. W tym wszystkim mogą nam przecież przeszkodzić te dzikusy, które mieszkają na północ nawet od północnych krain. Utrzymujemy z nimi sojusz, żeby podbić te krainy, ale zbyt wiele nas różni.
Queyfyrron miał już z nimi do czynienia podczas niejednej potyczki i mimo tego, że walczyli z nami ramię w ramię, to nie raz i nie dwa dochodziło do konfliktów pomiędzy przedstawicielami naszych zgoła odmiennych kultur, jeżeli uznamy, że to co sobą Ci barbarzyńcy prezentują można w ogóle nazwać kulturą. Miał nadzieję, że kiedy tylko uporają się z podbojem Tryntu to zajmą się również tym stepowym ludem. Najbardziej w pamięć zapadła mu scena, kiedy to jeden z Samnijczyków za pomocą noża…
Przestań – skarcił sam siebie w myślach – skup się na teraźniejszości, to najważniejsze. Musimy omówić, to jak zareagujemy jeżeli ich spotkamy. Poprosimy o pomoc? Może jej zażądamy? Będziemy kryć się z naszymi zamiarami czy wprost powiemy o co nam chodzi? A co jeżeli nas nagle ni stąd, ni zowąd zaatakują, różnie już bywało. Te i wiele innych pytań kotłowało się w jego głowie, kiedy schodził w dół po schodach, kierując swoje kroki w stronę karczmy. Miał nadzieję, że przed zapadnięciem zmroku dojdą do jakichś wniosków…"

Czyli w jaki sposób zamierzamy zachować się względem władców koni? Pamiętajmy, że nie wiemy, jakie zamiary mogą mieć względem nas, ba ich interesy mogą być zgoła sprzeczne. Aczkolwiek każdy sojusznik się przyda, bo przecież nie na codzień doprowadza się do zagłady bogów. ;D
_________________
'Nie możemy po prostu ściąć drzewa. Musimy je spalić żywcem.'
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 24-09-2015, 00:08   

Traktować uprzejmie, lecz ostrożnie. Zachować się jak nie w sojuszu wojskowym, ale jak w pakcie o nieagresji. Tych barbarzyńców można będzie nawrócić potem. Pytanie, co zrobimy, gdy to oni poproszę nas o pomoc? Pamiętajcie, że im bardziej niewinna prośba, tym groźniejsza może być w rezultacie.
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
Ostatnio zmieniony przez MrSzaman12 24-09-2015, 00:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 26-09-2015, 23:45   

Pozwolicie, że odświeżę temat. Mamy Samnię: Niby sojuszników, ale bez konkretnego sprecyzowania. Więc, jak ustaliliśmy, na nich uważamy. I nie pomagamy bez interesownie, ale to chyba wiadome ;)
Ale jest jeszcze kwestia druga, mianowicie duchy. Ze wstępu wiemy, że są i wracają. I teraz pytanie: Co z nimi robimy? Nawracamy, wrzucamy jako część Tryntu w czasie rytuału, odsyłamy w jakiś magiczny sposób do Mgieł?
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
 
 
Abel 

Wysłany: 26-09-2015, 23:49   

Co do Samiń, to nasz sojusznik i póki nie zacznie nam za bardzo brykać, to bym ich traktował pozytywnie. Natomiast zjawy tryntyjczyków są wybrykiem natury, owocem zatwardziałej tryntyjskiej natury i w tym celu powinniśmy pokazać, że doprowadzamy sprawę do końca i wysłać ich z powrotem tam skąd przyszli.
 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 26-09-2015, 23:50   

Dziękuję za klarowne wytłumaczenie
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 26-09-2015, 23:54   

A'propos, można ich po prostu zabić, czy potrzebny jest jakis rytuał?
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
Abel 

Wysłany: 26-09-2015, 23:54   

Ciężko powiedzieć, to będzie pierwszy raz jak spotkam tryntyjskie zjawy :D
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 26-09-2015, 23:55   

No to, czeka nas metoda prób i błędów :D
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 04:13   

Nawróćmy je na dobrą drogę! ;>
Serio, moja propozycja z negocjacjami nie musi być taka zła. Co szkodzi spróbować?
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 27-09-2015, 10:01   

Co rozumiesz przez słowo "nawracać"?
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 14:54   

Przekonać, że ich Bogowie są fałszywi! Opisałem już sprawę z poselstwem do duszków.
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 27-09-2015, 15:26   

A to step nie ma tylko szamanów i tak dalej? :p
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 27-09-2015, 16:19   

No właśnie, Samnia wierzy w Wielkiego Ducha i inne takie
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 27-09-2015, 16:44   

Nie szukajmy sobie wroga na sile ;) jak bedą mieli problem to dostaną wklepy i tyle, nie ma co niczego prowokować.
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 17:21   

Jak będą chcieli prosić o jakąś pomoc, to najpierw omawiamy, a potem "ostatecznie" możemy się zgodzić, jeśli będą bronili rytuału.
(Ja chcę nawracać Samnijczyków! xD)
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Prim 
niziołek


Skąd: Kraków
Wysłany: 27-09-2015, 17:27   

MrSzaman12 napisał/a:

(Ja chcę nawracać Samnijczyków! xD)


Już sobie wyobrażam minę Travora...
_________________
Primula Seweird- niziołek i druidka, pierwsza Imperialistka wśród nie- ludzi, sprzymierzona z Ludem Qarnachasayosyran, Ludzi- którzy Wiedzą, przyjaciółka Nayestecae
Primrose Goldworthy- niziołek i druidka, sprzymierzona z orkami Imperialistka, która obudziła Starych Bogów
Phlox dar Gorn- była banitka, czarownica z mroczną duszą, wdowa po Lambercie dar Gorn,
Cinna- historyk i druid, sapientystka, członkini Sztabu Konspiracji Północy, jedna z tych, którzy przypisali domeny Północy Opiekunom
Tari'gar- nieustępliwa i wymagająca admirał floty Talsoi
Surfinia- hobbitka z gminy w pobliżu zgliszcz Birki, żona Szomera z krwią tysięcy na rękach
Pixie- goblińska wojowniczka z plemienia Harcu
profesor Delfina da Tirelli- archeolożka i badaczka, najmłodsza wykładowczyni Uniwersytetu w Messynie

„Aby coś znaleźć, trzeba poszukać.
Istotnie, zazwyczaj kiedy się szuka, w końcu się coś znajduje, nie zawsze jednak dokładnie to, o co chodziło...”

"Czasem ku przeznaczeniu prowadzi właśnie ta droga, którą nie chcemy kroczyć"
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 17:42   

Nie bój się. Was też nawróćę. :3
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 27-09-2015, 17:44   

Nawracać to ty możesz tyryntyjczyków, to uno. A duo, to rób to nawracanie mieczem i minerałem, bo inaczej to nie pyknie :mrgreen:
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
Ostatnio zmieniony przez Verlan 27-09-2015, 17:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 27-09-2015, 17:49   

Samnijczykom mozesz zaoferować kozy, jeżeli sie zgodzą na nawracanie :3


A tak serio, to czemu mielibyśmy im nie pomagać? Jeżeli pomogą nam, to nie widzę przeciwskazan ;)
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 18:07   

Właśnie mówię, targujemy się, i każemy pomagać w rytuale.
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Prim 
niziołek


Skąd: Kraków
Wysłany: 27-09-2015, 18:18   

Dobra. Może mi umknęło- ale ryt chyba mieliście robić na runach, a zaśniętych tryntów odwiedzić później.
Co do Samni- pamiętajcie, że to jednak nasz sojusznik ;) więc w rozkminach politycznych na razie uderzyłabym w temat tych, którzy póki co naszymi sojusznikami nie są ;p
Czy ktoś jeszcze może się nim stać?
_________________
Primula Seweird- niziołek i druidka, pierwsza Imperialistka wśród nie- ludzi, sprzymierzona z Ludem Qarnachasayosyran, Ludzi- którzy Wiedzą, przyjaciółka Nayestecae
Primrose Goldworthy- niziołek i druidka, sprzymierzona z orkami Imperialistka, która obudziła Starych Bogów
Phlox dar Gorn- była banitka, czarownica z mroczną duszą, wdowa po Lambercie dar Gorn,
Cinna- historyk i druid, sapientystka, członkini Sztabu Konspiracji Północy, jedna z tych, którzy przypisali domeny Północy Opiekunom
Tari'gar- nieustępliwa i wymagająca admirał floty Talsoi
Surfinia- hobbitka z gminy w pobliżu zgliszcz Birki, żona Szomera z krwią tysięcy na rękach
Pixie- goblińska wojowniczka z plemienia Harcu
profesor Delfina da Tirelli- archeolożka i badaczka, najmłodsza wykładowczyni Uniwersytetu w Messynie

„Aby coś znaleźć, trzeba poszukać.
Istotnie, zazwyczaj kiedy się szuka, w końcu się coś znajduje, nie zawsze jednak dokładnie to, o co chodziło...”

"Czasem ku przeznaczeniu prowadzi właśnie ta droga, którą nie chcemy kroczyć"
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 18:28   

Jakieś 2% szans na upiory...
Z Tryntem nie wolno nam się zaprzyjaźnić, bo nam rytuał padnie.
Samnia- sojusznicy, lecz nie przyjaciele.
Coś jeszcze?
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Prim 
niziołek


Skąd: Kraków
Wysłany: 27-09-2015, 18:47   

Em. Ale Trynty są dwa?
Bryna+ Borg du?
_________________
Primula Seweird- niziołek i druidka, pierwsza Imperialistka wśród nie- ludzi, sprzymierzona z Ludem Qarnachasayosyran, Ludzi- którzy Wiedzą, przyjaciółka Nayestecae
Primrose Goldworthy- niziołek i druidka, sprzymierzona z orkami Imperialistka, która obudziła Starych Bogów
Phlox dar Gorn- była banitka, czarownica z mroczną duszą, wdowa po Lambercie dar Gorn,
Cinna- historyk i druid, sapientystka, członkini Sztabu Konspiracji Północy, jedna z tych, którzy przypisali domeny Północy Opiekunom
Tari'gar- nieustępliwa i wymagająca admirał floty Talsoi
Surfinia- hobbitka z gminy w pobliżu zgliszcz Birki, żona Szomera z krwią tysięcy na rękach
Pixie- goblińska wojowniczka z plemienia Harcu
profesor Delfina da Tirelli- archeolożka i badaczka, najmłodsza wykładowczyni Uniwersytetu w Messynie

„Aby coś znaleźć, trzeba poszukać.
Istotnie, zazwyczaj kiedy się szuka, w końcu się coś znajduje, nie zawsze jednak dokładnie to, o co chodziło...”

"Czasem ku przeznaczeniu prowadzi właśnie ta droga, którą nie chcemy kroczyć"
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 19:12   

To Borg du da się przekonać, że mamy ich gdzieś i niech robią że swoją ziemią co chcą. Nie chcemy władać ich krainą, tylko chcemy, by przyjęli Opiekunów. Niech włada sobie czym chcą. Z Brynianami nie możemy się dogadać, bo nam nie wolno xd
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Verlan 
Atarowy synu!

Wysłany: 27-09-2015, 19:39   

Czy ty, człowieku południowy,nie pojmujesz, że cały nasz problem polega na tym, że oni tej wiary nie chcą? Poza tym, zabiliśmy mu jednego syna, drugiego pewnie też, przez nas pewnie nie żyje jego żona, nie ma szans na normalne władanie Tryntem, a prosty lud nie wierzy w swoich władców tylko w bogów. Komu gjeterzy będą się polecać jak nie będzie Jordego? Czyje imię będą wzywali wojonicy jak nie Modwita? Kogo będą rolnicy prosić o dobre zbiory bez Gabony? A kto opanuje dzikie zwierzęta bez pomocy Skogura?

To jest problem Tryntu. Brynowi tego nie zrobią, bo walczą o wolność. Są przodem, klinem tej armii bojowników o wolność. Za nimi stoi wściekły, zmęczony i zdesperowany lud, który nigdy nie uwierzy w naszą dobrą wolę, zwłaszcza po scenie z opowiadanie, gdzie ich nadzieja na dawne życie zostaje zamienione w bezmózgie zombie przez, jak to wyglądało dla nich, niebieski malunek na czole

Tak jak powiedziałem: Ich możemy nawracać mieczem i minerałem. :D
_________________
2011, 2012, 2013-Atar Valahid, łowca potworów z Ofiru
2014 i epilog- Verlan, najemnik z Wergundii, imperialista z kuzynem w postaci orczego wodza.
2015- Edan ev. Valahid- nikomu o tym nie mówiący łowca głów, Człowiek Bryna
epilog i zmiówka 2015 - Verlan, skaczący między stronnictwami imperialista
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Chwała żywym, chwała martwym, a już na pewno chwała Ludziom Bryna!
#DziękiBryn
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 19:53   

Będą wzywać imienia tych, którzy dadzą im spokój i bezpieczeństwo. Bogowie stracili swą moc. Tylko głupiec tego nie widzi. Jak powiedziałeś, władcy też są słabi. Jeśli przemawialiśmy tylko bronią i strachem, nie można się dziwić, że chcą rozmawiać z nami w takim języku. Myślisz, że prosty lud nie widzi, że Jorde ślepe, Gabona staje się bezpłodności, a miecz Modlitwa się stępił? (W obecnej sytuacji, właśnie on jest najbardziej dla nich widoczny) Nie pokazaliśmy im, pokoju, więc nie wpadli na to, że mogą go dostać. Pora pokazać, że Opiekunowie są nie tylko ostrzem miecza, ale i solidną tarczą. Neye powinna przestać.
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Prim 
niziołek


Skąd: Kraków
Wysłany: 27-09-2015, 22:11   

MrSzaman12 napisał/a:
To Borg du da się przekonać, że mamy ich gdzieś i niech robią że swoją ziemią co chcą. Nie chcemy władać ich krainą, tylko chcemy, by przyjęli Opiekunów. Niech włada sobie czym chcą. Z Brynianami nie możemy się dogadać, bo nam nie wolno xd

Verlan napisał/a:

Tak jak powiedziałem: Ich możemy nawracać mieczem i minerałem. :D


Podsumowując:
Brynowi się raczej z nami nie dogadają bo "This is Trynt!".
Natomiast Borgh Du siedzi sobie w fortecy i wie, że jego dni są policzone bo Qa tupta już przy dźwiękach bębnów i przebiera z nogi na nogę pod jego chatą.
Okej Verlan. Nie będą chcieli łatwo przyjąć Opiekunów, ale co im pozostaje. De facto same nieprzyjemne wyjścia. Ew. da się z nimi ugadać.
Lepiej mieć jest dwóch potencjalnych sojusznikow niż jednego ;)
Jeśli chcemy próbować się dogadać z nimi przed epilogiem, jest szansa poprowadzenia fabularnej akcji dyplomatycznej.
_________________
Primula Seweird- niziołek i druidka, pierwsza Imperialistka wśród nie- ludzi, sprzymierzona z Ludem Qarnachasayosyran, Ludzi- którzy Wiedzą, przyjaciółka Nayestecae
Primrose Goldworthy- niziołek i druidka, sprzymierzona z orkami Imperialistka, która obudziła Starych Bogów
Phlox dar Gorn- była banitka, czarownica z mroczną duszą, wdowa po Lambercie dar Gorn,
Cinna- historyk i druid, sapientystka, członkini Sztabu Konspiracji Północy, jedna z tych, którzy przypisali domeny Północy Opiekunom
Tari'gar- nieustępliwa i wymagająca admirał floty Talsoi
Surfinia- hobbitka z gminy w pobliżu zgliszcz Birki, żona Szomera z krwią tysięcy na rękach
Pixie- goblińska wojowniczka z plemienia Harcu
profesor Delfina da Tirelli- archeolożka i badaczka, najmłodsza wykładowczyni Uniwersytetu w Messynie

„Aby coś znaleźć, trzeba poszukać.
Istotnie, zazwyczaj kiedy się szuka, w końcu się coś znajduje, nie zawsze jednak dokładnie to, o co chodziło...”

"Czasem ku przeznaczeniu prowadzi właśnie ta droga, którą nie chcemy kroczyć"
Ostatnio zmieniony przez Prim 27-09-2015, 22:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 22:19   

Z Brynowymi nie możemy się dogadać nie dla tego nawet, że nie chcą. Ktoś musi zrobić ten rytuał, nie? Nasza misja wymaga obecności wrogów. Jak będziemy mieć samych sojuszników, to przegramy. xd
Dogadamy się z Borg Du. To ma ręce i nogi.
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 27-09-2015, 22:22   

Jak chcesz się dogadać z kimś, kto stracił przez nas obu synów i żonę? :P
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
MrSzaman12 
A burze chcesz?!

Wysłany: 27-09-2015, 22:39   

Przeczytaj post Prim proszę. On wie, że nie ma wyboru. Jeśli będzie chciał, to nawet może zginąć w honorowym pojedynku, jeśli honor mu nie pozwoli żyć. Ale nie sądzę, by chciał marnować życie swoich ludzi. Jest mądrym władcą i nie sądzę, by chciał mieć na sumieniu wdowy po swoich wojownikach. Zwłaszcza, że mogą żyć szczęśliwie pod jego własną komendą.
_________________
Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 13