Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 20-11-2015, 23:36 Wydarzenia przeszłe
|
|
|
Fabuła 2014 - scalenie wydarzeń między turnusami
Co się stało w osadzie Krevaina
– niezależnie od siebie kilka oddziałów poszukiwało składników do złamania wejścia do Tabu. Realnie były to:
- II turnus – zielony tymen pod dow. Aslaug + Styria Ylvy, poświęcił się Clovis, żyje tylko Ylva i Clovis
- III turnus – głównie ludzie Ligi Kupieckiej.
- Iv turnus – oddział wergundzki + Styria Sary. Poświęcił się ktoś z Wergundów, z głupoty, można anulować.
- V turnus – całość obozu. Poświęcił się krasnolud Staszko. Jednorazowe postaci, można anulować.
Wydarzenia:
900 r. – jesień, zjednoczenie plemion – na przełęczy pojawia się mnóstwo oddziałów z innych plemion, ruszają one niemal od razu pod Vekowar. W tym czasie prawie nie ma ofiar, zabitych przez "potfora z bagien"
901 wiosna - 903
Główna wojna toczy się na wybrzeżu, jest już po Przebudzeniu (rytuał przywrócenia pamięci ludu Qa)
- sam rytuał był dla ludzi w całym kraju wielką sprawą, wszędzie wyglądał mniej więcej tak, jak w opisanej sytuacji w Pierwszej Świątyni. Ludzie zgromadzili się na placach, modlili się, śpiewali i wspierali Szamankę.
Potem wszystko się zmieniło. Zaczęto budować, poznawać, tworzyć państwo w przyspieszonym tempie.
W tym czasie kompleks tabu jest wielkim wysiłkiem przekształcany w Świątynię. Zostaje ona nazwana Świątynią Tajemnicy lub po prostu Wielką Świątynią. Tam zgromadzone zostaje większość starożytnych tekstów w których znajduje się wiedza dawnego Imperium.
Clovis –
- w tym czasie zajmuje się budową kryjówek, opracowywaniem okolicy i sposobów przetrwania. Zabija 1 osobę – tropiciela, który przypadkowo znalazł jego ślady. Imituje zabicie przez dzikie zwierzę.
Raz widziany przez dzieci jako potwór – dzieci są teraz młodymi ludźmi (wtedy 10 lat = teraz 22 lata).
903 -911
Zapołudnie uderza na Styrię. Przez przełęcz zaczynają maszerować wojska.
Clovis:
zaczyna akcję sabotażu poprzez możliwie celną eliminację dowódców wojskowych. Nie rusza cywilów, nigdy nie zabiłby dziecka.
Pierwsza ofiara:
904 rok wiosna, dowódca wojsk jednego z plemion. Imię - <dowolne> Utequi, plemię – Coatl.
Kolejne ofiary to także oficerowie. Łącznie 14 oficerów oraz kilkunastu zabitych przypadkowo – strażników głównie, ale także kurierów i przypadkowych żołnierzy.
915 rok, jesień, tana-tlaton (odpowiednik mniej więcej pułkownika) Coughun z rodu Kove z plemienia Tecolotl. Swiadek – Tlatecli, dziewczyna, z którą spał. Inni zabici – strażnik z osady.
(opowiadanie Zapołudnie)
Oprócz tego ofiary zabite po uroczystości:
- kapłanka Achalchihuitl
- tlaton Vehetl
- młodzieńcy, łącznie ośmiu, w tym Uotla z rodu Koa (swarzyca wycięta na piersi, ochotnik, zabijał jeńca) i Ceotl z rodu Otalmeca, bratanek Misquito
- dwunastu ludzi z oddziału Korheniego
Cywile zabici przez Clovisa – wszystkie przypadki spowodowane przypadkowym najściem jego kryjówki lub jego samego:
905 rok – jeden z kapłanów i jego pomocnicy przeszukiwali ruiny pozostałe po dawnej siedzibie Sapientii. Wszyscy zostali tak „urządzeni”, żeby wyglądało na atak drapieżnika.
908 rok – po kolejnym zabójstwie oficera wypuszczono w góry tropicieli. Pięciu. Wszystkich znaleziono poszarpanych. Jeden był unurzany w bagnie i ciągnięty w stronę szlaku na Vekowar.
910 rok – przypadkowo trafiony myśliwy, pozoracja na dzikie zwierzę.
915 rok – po zabójstwie tlatona Coughuna Viracaunca (namiestnik prowincji) wysłał tropicieli. Analogicznie do poprzednich, tylko trzech poszło i trzech zginęło. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|