Karczma pod Silberbergiem

[Tarivol]

Będziemy najwcześniej jak damy radę po prostu. Wstajemy o 3 w nocy i drałujemy.
Btw. Zrobiłem sobie płaszcz futrem i jestem z niego wybitnie dumnym wiem, że sprzęt z kantorka, ale przyda się? Bo bym zabrał.

[Powój]

Pierwszy pociąg do Barda w sobotę odjeżdża o 6:02 a przybywa o 7:44 i nim możemy być z Akim.

[Enid]

Ania odpada. Daj mi godzinę o której mam być w piątek, to będę w sensie, już czwartek mam wolny, więc pełne szmery,bajery i hiszpańskie lasery.

[Onfis]

Jeśli pójdę do pracy w piatek, a zanosi się, że dam radę wyzdrowieć, to we Wrocławiu mogę być najwcześniej 19.30, a dalej pewnie bedzie lepiej jak spikne się z Enid

[Enid]

A jak z Elką? Spoczko, jakby co daje numer do mnie: 533830500. Ja jestem już w czwartek we Wrocławiu, więc jakby co proszę dzwonić w piątek czy cuś

[Leite]

Dobra, ze mną jest taka sprawa, że musiałabym się z kimś we Wrocławiu spotkać do Wroca w sobotę mogę przybyć o 5:23/33, 8:11 lub 10:57 (co jak dla mnie odpada).
Proszę o szybkie odpowiedzi :/

EDIT: Te przyjeżdżające o 5 odpadają, więc mogę być w piątek i zabrać się z kadrą (załatwić nocleg mogę) albo po prostu przenocować we Wrocu i rano się zabrać z kimkolwiek.

[Indiana]

[Powój]

Bierę swój płaszcz wełniany zielony, oraz Khurdową imitację płaszcza. Do tego obie reko kiece, bo może się przydadzą czy coś. I ciepłe czapy bo ich nigdy za mało.

[Enid]

Ja mogę Indi wpaść wcześniej i zacząć już coś robić a onfis po prostu dojedzie, dla mnie nie ma problemu. Tylko powiedz o której mniej więcej mam byc.

[Indiana]

[Enid]

Hym, Hym, mogę poczytać, ale chyba rzeczywiście trzeba będzie czekać na Onfisa myślałam, że jest jakaś robota techniczna do zrobienia

[Indiana]

Robota to jest tak:
- ustalić jakie sceny
- podzielić do nich ludzi
- przygotować dla nich: stroje, charakteryzację, broń, akcesoria, żeby w sobotę za tym nie latać. no nic, zarwiemy nockę

[Aver]

Maryś też odpadła, problem z nieoczekiwanym najazdem siostrzeńców w domu.

Kraków będzie we Wrocu o 4 rano, więc przyjedziemy pociągiem z Powój i Akim jak coś

[Leite]

W chwili obecnej jest mniej niż 50% szansy na to, że pojadę :/

[Indiana]

Nosz kuźwa jak niefart to niefart.
Ok, aktualizacja składu:

Aver,
Tarivol,
Powój,
Onfis
Strzała
Aki
Enid

powiem tak... bitwy to my tu nie nakręcimy...

[Onfis]

Indi, gdyby moje L4 objęło jeszcze jutrzejszy dzień, to w jakie godziny przyjazdu do Wroca celować? I drugie strategiczne pytanie: jak z żarciem?

[Aver]

[Indiana]

[Enid]

Czekam na propozycje Onfisie

[Onfis]

13:40 odjeżdża bus do Ząbek, powinienem niego ucelować, i 15:02 powinniśmy być w Srebrnej. Dam ci jeszcze znać Enid, o której dokładnie bedę we Wro. Pasuje?

[Enid]

Pasuje.. Ale proszę o smsa rano bo muszę się ogarnąć i dojechać jakby co to są pociągi 14.05 i 14.48 i w ogóle więc bez spiny ogólnie

[Leite]

Bardzo mi przykro, niestety odpadam

[Indiana]

Właśnie dostałam od Zbyszka nagrany materiał filmowy. Jest dużo przyzwoitych ujęć, kilka genialnych i mnóstwo materiału na śmieszne making of'y
("szereg! pozycja do pomki!!" )
("mamo to nie jest tak jak myślisz!" )

Całej ekipie ogromnie dziękuję, bo to był z Waszej strony kawał znakomitej roboty, której się nie spodziewałam.
Enid - ogarnęłaś to ze mną za całą nieobecną fabularną! A do tego ogarnęłaś dział strojów, wraz z genialnym systemem wieszaczkowym, i do tego główną rolę trailera
Wszyscy pozostali także śmigali jak automaty, udało się nam ogarnąć i dialogi i improwizowaną choregografię, skończyliśmy zdjęcia praktycznie 3 godziny przed czasem (licze o godzinę dłuższą przerwę)! Co się nigdy nie zdarzało.
Wielkie wielkie DZIĘKUJĘ!

Z historii z planu
Avery trzeba nauczyć bić ludzi, wergundzkie dziewczyny w armii noszą rozpuszczone włosy, Matka Powój źle wypada ze strzałą w plecach, jak skaczesz przez stół, nie stawiaj na nim świeczek, a nasz trailer nie wejdzie do amerykańskich kin dla widza -16, bo zużyliśmy za dużo krwawego barwnika, który się nie zmywa z rąk

[Aver]

Co ja poradzę, że jedyny worek treningowy w pobliżu to Szrapnel, który bynajmniej workiem treningowym być nie chce?
A krwawy barwnik nie dość że nie zmywa się z rąk, to słabo wypłukuje się spomiędzy zębów D

EDIT. I żeby nie było, też wszystkim bardzo dziękuję za ten weekend, było całkiem zacnie

[Szrapnel]

.....
Mogę być partnerem do sparingów ale workiem treningowym nie będę -_-

[Enid]

Dla mnie to był świetny czas i bardzo dobra zabawa wielkie dziękuję, szacunek ludzi ulicy i w ogóle całej tegorocznej ekipie trajlerowej, bo wydaje mi się, że zrobiliśmy dobrą robotę no i nie mogę się doczekać bajecznej sceny z futrem, światłem i matką Powój(pozdro dla kumatych )

[Tarivol]

Zgłaszam się do odebrania tych materiałów przez neta, chętnie bym sobie pooglądał przed wydaniem sklejonym
Jakie świeczki? Ktoś pamięta jakieś świeczki? :p
Nic by się nie udało bez naszych dwóch pań od reżyserki.