Knujemy!!! |
Autor |
Wiadomość |
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 25-04-2016, 20:51
|
|
|
Ale wiesz, że egzekucja jest w sumie dzień później?
W sensie 2 dnia rano?
Czyli nasza trutka musiałby być na tyle sroga, żeby utrzymywać się w organizmie dwa dni. Nie mówię, że nie ma takich rzeczy, no ale wciąż- dodatkowy problem, który trzeba wziąć pod uwagę.
Ale rzeczywiście, skoro:
Indiana napisał/a: | Siły Qa prawdopodobnie z miejsca egzekucji zostana odprawione - to część polityki Qa, aby egzekucja była wykonana wergundzkimi rękami. |
to byłoby nam bardzo na rękę zatruć rzeczonych Wergundów (najlepiej coś usypiającego/ spowalniającego/ ...cego). Wtedy chociaż część byłaby czasowo wyłączona, więc byłaby chwila, żeby zawinąć do lasu w podskokach.
Wychodzi na to, że musi wejść Flynt albo Khurd skoro tylko oni mają papiery. W sensie na największym oficjalu.
Bo dopsze rozumiem, że nie sprawdzają tych papierów przy bramie na święcie, dopiero przy okazji egzekucji? |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 25-04-2016, 20:54
|
|
|
wampirka napisał/a: | W sensie 2 dnia rano? |
Dobę później. Czyli na czas gry licząc -
- sob - Noc Majowa
- nie - nic
- pon o wschodzie słońca - egzekucja. Na rozstaju, nie w osadzie.
wampirka napisał/a: | Bo dopsze rozumiem, że nie sprawdzają tych papierów przy bramie na święcie, dopiero przy okazji egzekucji? |
Sprawdzają na obu. Na pewno im blizej godziny obrzędów i zamknięcia bram (18:00) tym bardziej sprawdzają, wcześniej mogą mieć luźniejsze podejście. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Adalbert
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 25-04-2016, 20:57
|
|
|
Taa... Niby 2 dni to sporo, ale ufam naszym magicznym
A co do okoliczności to, jak mówiłem, przemyślałem je. |
_________________ 2014 IV- Adalbert Filon dar Jaeger
2015 IV- Korun
Prolog 2016- Adalbert Filon "Dziadunio" dar Jaeger
2016 III i Epi- Laurentius dar Duhr
2016 Zimówka- Noel dar Roderick
2017 Bitewny- Fearghas Gunnarson Sliabh Ard
2017 III- Fiodor Nikolaison |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 25-04-2016, 20:58
|
|
|
wampirka napisał/a: | Flynt albo Khurd skoro tylko oni mają papiery | Na legalu jest jeszcze u Was Magmus i Altaris |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 25-04-2016, 21:09
|
|
|
Dobra, to reszta bierze te rzeczki na kostki i zostaje jednak palisada |
|
|
|
|
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
Wysłany: 25-04-2016, 21:17
|
|
|
Kurdę. Kurdę. Kurdę ;-; Palisada brzmi źle. Bardzo. Dobra. Dam radę. Czy coś.
Ja z Jasperem spróbowałabym wejść na legalu we dwójkę i spróbowała zająć zbieraniem informacji. Swoją drogą, Laro jako pomocnik karczmarza brzmi źle. Więc jak już to Magmus. :v |
_________________
Uważaj czego sobie życzysz. |
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 25-04-2016, 21:25
|
|
|
Powój napisał/a: | Laro jako pomocnik karczmarza |
Przez chwilę uważałam, że to całkiem zabawne
Dobra, to jakie pomysły, żeby przejść przez bramę bez sprawdzania dokumentów?
Może też jakiś patent na amulet "zauroczenia" czy cuś? :3
(btw. mamy ciężarną, im wszystko wolno ) |
|
|
|
|
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 25-04-2016, 22:19
|
|
|
Bo tak myślę, że jakby zapodać na głowę szamponetkę ciemny brąz (o ile wyjdzie), tiruriru zaklęcie/ urok ("no jasne, że osiemnaście skończone, przecież przed chwilą pokazywałam dowód"), to może bym i przeszła przez tę bramkę
Karteczki to niby Elidis śmiga, nie wiem czy robi nowe. Ale czarownik dotychczas leci głównie na mechanice szamana, czyli co sobie zrobisz w rytu rytu to masz później, ew. jak duży efekt to podczas samego rytu. Plus jakieś inne drobiazgi. |
|
|
|
|
JaFam
Skąd: ze Styrii
|
Wysłany: 25-04-2016, 22:55
|
|
|
Dołączam w końcu do knujnej dyskusji
Po pierwsze swoje szanse na dostanie się na Święto Majowe oceniałbym na coś pomiędzy żadne, a znikome. Pomimo tego, że będę pewnie cały opatulony wszelakimi szmatami to i tak przy spotkaniu z małej odległości zauważą, że moja skóra jest niebieska.
Pomysł z zatrutymi jabłkami mi się bardzo podoba, ale tutaj potrzeba osoby, która wykaże się na stanowisku karczmarza inwencją i najlepiej zjedna sobie jak największą liczbę gości. Z tego co rozumiem te jabłka mają być rodzajem takiej bomby z zdalnie odpalanym zapłonem, ale czy w takim razie nie będą emanowały jakoś magicznie?
To takie pierwsze myśli, teraz popracuję nad jakimiś nowymi pomysłami, a nie tylko krytykował |
_________________ 'Nie możemy po prostu ściąć drzewa. Musimy je spalić żywcem.' |
|
|
|
|
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 25-04-2016, 23:30
|
|
|
Niewiele :3 A już na pewno nie jakieś wielce widoczne.
A czo?
Generalnie to te jabłka oparłabym na alchemii, a z magicznych rzeczy użyła "zapalnika" czy aktywatora.
Nawet można pomyśleć o czymś takim jak reakcja. Wiecie, że w jabłkach jest substancja A o czasie połowiczego rozkładu 24h (po tym czasie połowa jest rozłożona, połowa wciąż w organizmie). Sama w sobie substancja A nie powoduje nic. Ale w połączeniu z substancją B, którą rozpylamy magicznie w miejscu egzekucji daje efekt nasenny
Czy coś. |
|
|
|
|
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 25-04-2016, 23:43
|
|
|
A spoko, chętnie |
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 26-04-2016, 17:09
|
|
|
Zgłaszam pobożną prośbę o eliksir zmieniający kolor oczu, gdyż nabyłam dziś pierdutnie niebieskie soczewki |
|
|
|
|
Gorvenal
wergundzki oddział specjalny
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 26-04-2016, 20:56
|
|
|
Cytat: | Generalnie to te jabłka oparłabym na alchemii, a z magicznych rzeczy użyła "zapalnika" czy aktywatora.
Nawet można pomyśleć o czymś takim jak reakcja. Wiecie, że w jabłkach jest substancja A o czasie połowiczego rozkładu 24h (po tym czasie połowa jest rozłożona, połowa wciąż w organizmie). Sama w sobie substancja A nie powoduje nic. Ale w połączeniu z substancją B, którą rozpylamy magicznie w miejscu egzekucji daje efekt nasenny
Czy coś. |
Pomysł jest.
Zacznijmy od tego że żeby mikstura działała, to potrzeba równowagi w składnikach(blablabla, żywioły blablabla, alchemiczne gadanie).
no więc dajemy do jabłek większość substancji silnej mikstury nasennej w dużym stężeniu żeby organizm nie wydalił wszystkiego. w ciągu doby wymieniamy 10% płynów w organizmie, więc zakładam że każde jabłko musi być naszpikowane 120-procentową dawką niedokończonej mikstury.
Następnie jeden składnik (możliwie najbardziej lotny. zakładam wodę kel albo wodę źródlaną) rozpylamy w gazie "bojowym". substancje łączą się, powstaje mikstura nasenna, cel śpi |
_________________ Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?
Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata |
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 26-04-2016, 21:26
|
|
|
Wymyśliłam dziś szatański plan, wiecie.
Jabłko nie każdy zje, ale ciasto czekoladowe to co innego
Jedno mogę zrobić! |
|
|
|
|
Adalbert
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 26-04-2016, 21:31
|
|
|
Trzeba w takim razie pamiętać o odtrutce dla nas
|
_________________ 2014 IV- Adalbert Filon dar Jaeger
2015 IV- Korun
Prolog 2016- Adalbert Filon "Dziadunio" dar Jaeger
2016 III i Epi- Laurentius dar Duhr
2016 Zimówka- Noel dar Roderick
2017 Bitewny- Fearghas Gunnarson Sliabh Ard
2017 III- Fiodor Nikolaison |
|
|
|
|
Adalbert
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 26-04-2016, 22:03
|
|
|
A gorvenal... Jak ty liczysz te procenty?
Zakładając, że trucizna rozprzestrzenia się równomiernie po całym płynie:
120%-10%*120%=1,08 1,08-10%*1,08=0.972 a więc za mało.
Z prostej proporcji można policzyć, że gdy płyn zmieni się w 20% , a więc zostanie go 8/10, podczas gdy potrzebujemy całej 1 dawki trutki, to 10*10/8=1,25.
Czyli jedna i ćwierć dawki na kawałek. |
_________________ 2014 IV- Adalbert Filon dar Jaeger
2015 IV- Korun
Prolog 2016- Adalbert Filon "Dziadunio" dar Jaeger
2016 III i Epi- Laurentius dar Duhr
2016 Zimówka- Noel dar Roderick
2017 Bitewny- Fearghas Gunnarson Sliabh Ard
2017 III- Fiodor Nikolaison |
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 26-04-2016, 22:17
|
|
|
Dałabym 150% dla pewności.
Jakie skutki uboczne? |
|
|
|
|
Gorvenal
wergundzki oddział specjalny
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 26-04-2016, 22:20
|
|
|
neutralizacja kwasu, uspokojenie, oczyszczenie eliksiru (jeżeli może być uznane za skutek uboczny). reszta się neguje. ogólnie mikstura ze składników łatwych do zebrania w lesie nie licząc wody kel. Jakiś fabularny powód dlaczego mamy ją w dużych ilościach? |
_________________ Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?
Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata |
|
|
|
|
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 26-04-2016, 22:49
|
|
|
Żadni sadyści, tylko myślenie te, no... perspektywiczne!
Hm, woda kel. A skąd to się bierze? Pomijając, że możesz ją mieć z tytułu bycia alchemikiem. |
|
|
|
|
Magmus
|
Wysłany: 27-04-2016, 14:09
|
|
|
Woda kel jest w zestawie startowym alchemików |
_________________ 2012 - Urwis - zabójca który nikogo nie zabił
2013 - IV - Alchemik
2014 - V - Alchemik
2015 - II - Alchemik Miner
2016 - II - Alchemik Truciciel |
|
|
|
|
Gorvenal
wergundzki oddział specjalny
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 27-04-2016, 17:27
|
|
|
tyle że jest w zestawie to wiem. ale dostajesz jej jedną butelkę. to niby dużo ale i tak powinniśmy mieć więcej. chociaż można to usprawiedliwić tak, że jeżeli woda kel jest raczej popularnym składnikiem mikstur na zasklepienie (z tego co pamiętam była w przepisie który kiedyś dostawali alchemicy na początek gry) to przy przechwyceniu jakiegokolwiek transportu powinno być jej dużo. |
_________________ Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?
Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata |
|
|
|
|
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
|
|
|
|
wampirka
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 27-04-2016, 18:25
|
|
|
Taaak, właśnie miałam o tym pisać. Musimy ją wrzucić do jutra wieczorem, więc jeszcze cały dzisiejszy wieczór mamy na kminienie co i jak.
Niech każdy się zastanowi czego będzie potrzebował na "potrzeby własne", że tak powiem -> jakieś amulety, gadżety o wartości sentymentalnej (w stylu amulet z włosami), broń (jeśli chcecie z kantorka), ewentualnie elementy stroju/ charakteryzacji.
Ja postaram się mieć całe zaplecze medyczne - igły, nici, odkażenia, p/w bólowe i p/w zapalne itd, plus jakieś magiczne pierdoły oparte na mechanice, którą zaraz (jup!) rozpiszę dla wojownika- medyka.
Więc z wyposażeniem będę szła w tą stronę. Plus raczej tarcza.
Jeśli chodzi o to, jak chcemy wejść na święto to na razie mamy:
-Khurd - iliuzja + fałszywe papiery
-Adel- przebranie + urok
-Jasper- fałszywe dokumenty + COŚ
-Adalbert- ????
-Magmus- LEGALNIE + wkręcić w pomoc dla karczmarza
-Altaris- LEGALNIE
-Naarasjänis- ????
-Arval-????
-Larnin-???
Przyjmuję, że nie byliśmy dotychczas pojmani i przetrzymywani gdzieś (chyba, że mamy to w misji, to to tego, pisać), więc nikt nas nie rozpozna bo kojarzy, raczej na bazie kilku wspólnych cech.
Myślałam o tym, żeby dla Naarasjänis też zrobić jakąś delikatną iluzję, żeby nie miała szpiczastych uszu + zmazało jej tatuaże z twarzy (o ile ma).
Generalnie wpadło mi też do głowy zrobienie iluzji blizny po poparzeniu. Zazwyczaj ludzie unikają gapienia się na takich widocznie oszpeconych, więc dodatkowo byśmy tym zyskali.
Okej, jakieś pomysły jak wciśniemy tam innych? |
|
|
|
|
Adalbert
Skąd: Łódź
|
Wysłany: 27-04-2016, 19:20
|
|
|
Jak o mnie chodzi to zależy, czy da się dostać do osady tylko bramą. Jak tak to mogę wejść jako bardzo zajęty członek obsługi, lub ew. poczekać na zewnątrz na fałszywe papiery od fałszerza.
A jak eq to tarcza. Moja okazała się ciut nieporęczna, a na razie nie mam czasu na przeróbki.
Ale za truciznę na noże się nie obrażę. Efekt w sumie obojętny, ale najlepiej paraliż/hemofilia. |
_________________ 2014 IV- Adalbert Filon dar Jaeger
2015 IV- Korun
Prolog 2016- Adalbert Filon "Dziadunio" dar Jaeger
2016 III i Epi- Laurentius dar Duhr
2016 Zimówka- Noel dar Roderick
2017 Bitewny- Fearghas Gunnarson Sliabh Ard
2017 III- Fiodor Nikolaison |
Ostatnio zmieniony przez Adalbert 27-04-2016, 19:26, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Patryk Grala
Wergund
Skąd: Opole
|
Wysłany: 27-04-2016, 19:20
|
|
|
Ja, jak już pisałem Powój, potrzebuje miecz z kantorka. (Mojego z przyczyn losowych nie zdążę dokończyć) |
_________________ V. Turnus 2015 - Kadian aka Wergund, żołnierz z Wergundii [*]
Prolog 2016 - Larnin aka Wnuczek, Rebeliant z Wergundii |
|
|
|
|
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
Wysłany: 27-04-2016, 19:37
|
|
|
Yup. Potwierdzam. Czyli z uzbro:
Cytat: | Tarcza
Miecz
Łuk + z 5 strzał i kołczan. |
|
_________________
Uważaj czego sobie życzysz. |
|
|
|
|
|