Karczma pod Silberbergiem

[Indiana]

Jak juz lecę z organizacją, to parę spraw.

JEDZONKO
Po pierwsze jak w zasadach stoi, jedzonko ogarniamy składowo, aby obnizyć koszty. Tym samym w tym temacie będę prosiła o wypisanie mi, kto ile i czego przywiezie ze sobą - unikniemy tym samym może przywiezionych pięciu porcji smalcu czy coś
Byłoby uczciwie, żeby każdy - KAŻDY - przywiózł coś.
Wskazane, żeby przy przygotowaniach świątecznych może zaorganizować jakąś nadprogramową bułę / szynę / pierogę czy coś.
Jeśli ktoś nie chce przywieźć, to:
a/ może np. wpłacić wyższą składkę, a my zorganizujemy żarełko
b/ jak nie może zdefraudować z domku, to może zakupić cosieł


STROJE
Jeśli ktoś ma problem z zimowym wyposażeniem larpowym - proszę mi tutaj pisać zapotrzebowanie lub problemy. Może coś doradzimy, a jak nie - zorganizujemy z naszej kantorkowej szafy modowej

[Kodran]

JEDZONKO
Mogę przywieźć pierogi z kapustą i grzybami(lub ewentualnie czymś innym). Pytanie: jaką ilość mniej więcej?
STROJE
Hmm
Tu jest problem. Jakiś ciepły płaszcz by się przydał, ale na bal też coś

[Narcyz]

Ja z mojej strony zaoferować mogę parę paczek kruchego pieczywa typu "maca" i trochę kiełbasek/kabanosów.
Do macy proponuję żeby ktoś wziął smalec - jak zresztą przewidziała Indiana
A do stroju, to krucho z wyposażeniem zimowym. Na bal coś znajdę, ale na dwór gorzej, zwłaszcza jeżeli będzie śnieg

[Tajnis]

Jeżeli chodzi o jedzonko to ja bym mogła trochę pierogów ruskich skombinować.

Ze strojem nieco gorzej. Na bal coś by się przydało, ale przede wszystkim coś zimowego.
I pytanie odnośnie śpiwora. Muszą być zimowe, czy dwa letnie by zdały egzamin?

[Referen]

Jeśli stroje z epi 2.0 wystarczą to ja jestem w pełni wyposażony. W razie w może jakiś "wełniany płaszcz"?
Ze sobą mogę przywieść dużo kiełby.

Tajnis, zakwaterowanie jest w ciepełku więc zwykły wystarczy nie?

[Onfis]

W razie co mam do zaoferowania jeden śpiwór dośc dobrego sortu

[Aver]

Śpimy w pensjonacie, jak ostatnio tam byłam, to mój zwyczajny 3-13 wytrzymał

Z jedzonka mogę spróbować przemycić rzeczy z Wigilii, albo jakieś ciasto, albo coś kupię. Na ten moment nie jestem w stanie powiedzieć.

Ze stroju... nadal nie wiem, kogo grać, ale mam same letnie rzeczy ^^" być może pojawi się coś na święta, bo rodzice są dziwnie małomówni, więc jak na razie deklaruję brak. ._.

[Tajnis]

Ok

[Powój]

Z jedzenia coś przywiozę, ale to raczej dowiem się dopiero po świętach co. Na stówę mogę smalcu zrobić tak jak na althing plus coś jeszcze bardziej pożywnego może.

Strój na bal mam, aczkolwiek kwaczy kołnierz bym zapożyczyła jeśli taka możliwość będzie. Ze strojem w teren na razie kombinuję.

[Tajnis]

Udało mi się zdobyć strój na bal, a wiem, że troszkę zimowego stroju wpadnie mi na gwiazdkę, więc najbardziej to by mi się przydał jakiś gruby, wełniany płaszcz

[Strzała]

Z jedzenia mogę przywieźć np. kluski z makiem

[Szrapnel]

Przywiozę ciostka

[Sephion]

Ja prawdopodobnie ciasta, chyba że zostanie coś jeszcze ^^

[Sephion]

Wybaczcie double post, ale będzie możliwość pożyczenia pióropusza na biesiadę czy iść polować na pióra? ^^

[Tajnis]

Ja bym prosiła jeszcze o jakiegoś bezpieczniaka, bo samej już raczej nie zdążę zrobić

[Powój]

Dobra, w teren cośogarnę. Na bal zapożyczyłabym, jakąś czerwoną quaczokieckę o której mówiła Indi. Nie mam pojęcia która to, ale mama coś mówiła to no... I jakby była szansa, coś a'la ozdoby z minerału?

Z jedzenia:
Postaram się piernik.
Smalec.
Może coś jeszcze, może jakieś mięso czy cuś.

[Verlan]

Na bal wszystko jest, tak samo w teren

A z jedzonka to będzie piernik, mięsko i może uda się jeszcze coś zdobyć

[Onfis]

Mogę zabrać dla kogoś wams na bal i idealne do niegobwysokie buty rozmiar ok 43

[Aver]

Ok, aktualizacja:

Z żarełka - mam dwa prawie litrowe słoiki kapuchy, jak się do niej dołoży kiełby to się zrobi z tego całkiem sporo bigosu, tylko trzeba mieć gdzie odgrzać do tego mam kawał szynki (takiej tru, nie sklepowej), trochę suchej kiełby i mogę do tego zrobić ciastka korzenne.

Ze stroju - nadal nie mam nic na bal :/ więc chętnie bym cosik w postaci sukni wypożyczyła. W teren mam, także tu problemu raczej nie będzie (co najwyżej jakiś płaszcz bym wyprosiła)

[Kodran]

ja także jakiś boken bym poprosił

[Tarivol]

Ze strojem krucho ( i jednym i drugim, może coś wykombinuję może nie, to zależy czy będę miał wypłatę przed wyjazdem :c

Co do żarełka na pewno mogę przytachać ze sobą ciasto lub dwa i co się uda przemycić ze stołu świątecznego.

[Gorvenal]

Znajdzie się gdzieś jeszcze kilka strzał?

[Narcyz]

Hmm, w sumie początkowo nie chciałem o to prosić, ale skoro i tak mamy tu taki koncert życzeń... znajdzie się jakiś bezpieczny rapier?

[Powój]

[Indiana]

Dobrze, dzieci. Zebrałam Wasze wpisy i wyszło tak:

Cytat:

Kodran - pierogi. Grovin - maca, kiełbaski Tajnis - pierogi ruskie Referen - kiełbasa Av - ciastka, bigos Szrapnel - ciastka, (s?)krzynka mandarynek Sephi - circa 35 pierogów drożdżowych z kapustą i grzybami, salami dojrzewające i symboliczny kawałek domowego schabu (ze śliwką chyba). W ramach ciasta będzie sernik. Powój - piernik, smalec, jakieś mięso coś Verlan - piernik, mięso, coś Tarivol - ciasto lub dwa Grovenal - udka pieczone, piernik i babkę Strzała - kot(let)y

Proszę, żeby każdy się wywiązał ze swojej deklaracji. To jest 10 osób na około 16 zgłoszonych graczy i 6 kadry.
Prosiłabym, aby każdy z kadry i BNów także w miarę możności dołożył się do tej ściepy (ode mnie będzie ciasto i bułka drożdżowa made by myself więc uważajcie ).
Jeśli zaś ktoś się nie dokłada, to poproszę o dołożenie do kwoty epilogu hajsów w ilości 20 zł na żarełko.
Wynika mi z tego, że około 120 zł mi z tego wyjdzie - za tę kwotę zakupimy więc napoje na imprezę plus ewentualnie jakieś drobiazgi (po taniości woda z sokiem, ale myslę, że na szampana nas stać na toast )

Zapotrzebowanie też spisane, więc każdemu postaramy się zorganizować, czego mu brakuje (tj. pewnie zapakujemy pewną ilość ciuszków zimowych/balowych i sobie wybierzecie).
Jako że plan będzie wymagał pewnego czasu na przygotowanie pomieszczeń, to na pewno będziecie mieli także czas na ogarnięcie ciuszków

[Szrapnel]

Ode mnie możesz tam jeszcze dopisać "Krzynka mandarynek"

[Onfis]

Ja przywiózł em właśnie do Poznania bigos, który pojedzie ze mną w podróż do Srebrnej

[Gorvenal]

wigilia skończona. z inwentaryzacji wyszło że zabieram udka pieczone, piernik i babkę

[Sephion]

Ode mnie dochodzi jeszcze circa 35 pierogów drożdżowych z kapustą i grzybami (do zjedzenia pierwszego wieczora, bo nie mogą długo zostac niemrożone), salami dojrzewające i symboliczny kawałek domowego schabu (ze śliwką chyba). W ramach ciasta będzie sernik.

[Powój]