Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kto kogo mocniej bije i takie tam pierdoły
Autor Wiadomość
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-02-2011, 22:37   

Jak więc widzisz masz parę wyjść:
1.Ubij dziadygę :mrgreen:
2.Jedź z nią na normala.
3.Wsadź na nią zbroję płytową i jedźcie na weterana.(tylko potem ty ją niesiesz) ;D
4.Istnieje też oczywiście możliwość wmówienia jej,że jedziecie wszyscy na "normala" aby następnie pojechać na weterana zostawiając ją na "normalu".Wymawiając się potem nagłą koniecznością zmiany turnusu o której to zapomnieliście ją poinformować (ale chyba aż tak zły nie jesteś? :P )
Aaaaa tak i oczywiście:
5.NIE MARTW SIĘ O NIĄ BO SOBIE PORADZI NA WETERANIE ;)

Ze swojej strony mogę tylko uczciwie poinformować,że na tegorocznym weteranie będzie naprawdę gorąco i hardcorowo. ;D
 
 
Abel 

Wysłany: 06-02-2011, 22:43   

Cytat:
Ze swojej strony mogę tylko uczciwie poinformować,że na tegorocznym weteranie będzie naprawdę gorąco i hardcorowo.

Z tego miejsca pozdrawiam wszystkich którzy uważają, ze na weteranie tłuczemy mocniej :)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-02-2011, 22:51   

Abdel napisał/a:
Ze swojej strony mogę tylko uczciwie poinformować,że na tegorocznym weteranie będzie naprawdę gorąco i hardcorowo. ;D
Ok, w razie czego będę wiedzieć, czyja to wina ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-02-2011, 22:52   

Abel napisał/a:
na weteranie tłuczemy mocniej
Nie, nie, Abel ;) Zły kierunek rozumowania ;) To na INNYCH turnusach tłuczemy ZA SŁABO.... :mrgreen: Koniecznie trzeba naprawić ten błąd.... :twisted: :twisted: :twisted:
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 06-02-2011, 22:54   

Nie rozumiem problemu, ja tam zawsze tłukę bez opamiętania ile fabryka dała.
 
 
 
Nisha 

Skąd: Płock
Wysłany: 07-02-2011, 00:30   

Dlatego ja nie walczę, a chowam się po krzakach, wtedy ryzyka nie ma:P.

Bez przesady, koleżanka poradzi sobie na weteranie, dziewczyn zawsze jest mniej i z reguły trzymamy się razem, to któraś ja na pewno pod swoje opiekuńcze skrzydła przygarnie jak będzie trzeba.

Nie straszcie, ze mnie żaden gracz, a nigdy nie zginęłam, naprawdę, da się. Tylko nie każ dziewce grać najemnikiem, bo wtedy jakieś umiejętności już by się przydały. No chyba, że bardzo lubi i jakoś jej to idzie, ale to ja już się nie wtrącam...

Ale fakt, w tym roku na weteranie będzie gorąco. Barrrdzo gorrrąco.
 
 
ailiS 
alchemiczka


Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 07-02-2011, 02:32   

Hodo napisał/a:
Nie rozumiem problemu, ja tam zawsze tłukę bez opamiętania ile fabryka dała.


Właśnie! :angry:
_________________
Banda nierobów!
 
 
Travor 

Wysłany: 07-02-2011, 17:18   

Co wy macie z tym tłuczeniem? ;) Przecież to boli tak do 5 minut :P I nie ma żadnych urazów.
Hodo napisał/a:
Obecnie granica wiekowa, jak i w doświadczeniu zaciera się pomiędzy tymi turnusami, więc jeśli koleżanka się uparła, to ja nie widzę przeszkód.

Nie nie, powinno być "Obecnie granica wiekowa, jak i w doświadczeniu NIESTETY zaciera się pomiędzy tymi turnusami, więc prosilibyśmy o ponowne rozważenie "początkującego" albo "urwisa"."
Aerlinn napisał/a:
Bo wszak krążą pogłoski, że na weteranie bije się mocniej, celniej i czasem bywa ciężko.

Ciekawym, kto takowe rozgłasza ;) Bo ostatni weteran miał miejsce w '09. To, na czym ja byłem w poprzednim roku, niczym nie różniło się od początkujących, na których byłem wcześniej. NICZYM.


A tak btw. co Ci będzie się baba rządzić (jeszcze młodsza :P ) upchnij ją gdzie się da, zgarnij zniżkę rekrutacyjną i po sprawie :P
 
 
Pedro 

Wysłany: 07-02-2011, 17:52   

Travor napisał/a:
Co wy macie z tym tłuczeniem? ;) Przecież to boli tak do 5 minut :P I nie ma żadnych urazów.


Mnie tam przez to tłuczenie Abel strącił okulary i w dodatku szkło wypadło. Na szczęście się znalazło, ale... :-? To że przez chwilę boli to nie problem.
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Abel 

Wysłany: 07-02-2011, 17:58   

Pedro, wierz mi, nie chcesz się licytować ;)
 
 
Nisha 

Skąd: Płock
Wysłany: 07-02-2011, 18:51   

Bogowie, tylko nie znowu dyskusja, kto kogo bije mocniej i czemu...

Travor, ja mam usilne wrażenie, że w tym roku za to na obozie zacznie królować syndrom weteranizmu, nie wiem, czy nie lepszy radosny obóz mieszany, niż knujne knucie. Ale, może się mylę.
 
 
Masza 


Skąd: Szczecin/Poznań
Wysłany: 07-02-2011, 18:54   

Travor napisał/a:
Co wy macie z tym tłuczeniem?


Dramatyzowanie i tyle. Jakby kilka siniaków mniej, czy więcej komuś przeszkadzało.
_________________
lastfm.pl/user/Gurthiriel
 
 
Pedro 

Wysłany: 07-02-2011, 20:15   

Abel napisał/a:
Pedro, wierz mi, nie chcesz się licytować ;)


Nie chcę i nie zamierzam. Po prostu podałem przykład innych skutków poza wątpliwym siniakiem.
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Travor 

Wysłany: 07-02-2011, 23:30   

Nisha napisał/a:
Travor, ja mam usilne wrażenie, że w tym roku za to na obozie zacznie królować syndrom weteranizmu, nie wiem, czy nie lepszy radosny obóz mieszany, niż knujne knucie. Ale, może się mylę.

A mnie knujne knucie bawi po prostu. Poczucie zagrożenia i ciągły przymus kombinowania sprawia że się wczuwam w postać i po prostu świetnie bawię. Jak np. na epilogu. Ale rozumiem, że część ludzi jeździ na ten obóz, i to znacząca chyba część nawet żeby poznawać fajnych ludzi itd. i dla nich "radosna" atmosfera jest po prostu odpowiedniejsza. Dlatego tak oponuję za rozgraniczaniem turnusów, żeby na weterana jeździło się odgrywać i knuć (ale oczywiście, bez jakichś skrajności), a na początkującego... nie tylko.
Pedro napisał/a:
Nie chcę i nie zamierzam. Po prostu podałem przykład innych skutków poza wątpliwym siniakiem.

Ok. I co proponujesz w związku z tym? W tej zabawie takie rzeczy się zdarzają, inaczej się nie da bo to będzie kosztem realizmu. Trzeba po prostu być ostrożnym, starać się nie przeginać, liczyć że inni będą podobnie, albo zostać magiem i składać literki. Co kto lubi ;)
 
 
Pedro 

Wysłany: 07-02-2011, 23:38   

Travor napisał/a:
Ok. I co proponujesz w związku z tym?


Nic. Tak jak powiedziałem to był przykład i wcale się nie obrażałem na Abla o to ani nie miałem pretensji do nikogo (przynajmniej się nie nudziłem w czasie powrotu do obozu próbując wsadzić szkiełko z powrotem do ramki :) ). To ryzyko bycia okularnikiem. I co racja to racja. Trzeba uważać.
Ostatnio zmieniony przez Pedro 07-02-2011, 23:40, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 08-02-2011, 00:39   

Travor napisał/a:
I co proponujesz w związku z tym?

Brać soczewki ;p

A jeśli chodzi o te feralne pogłoski o mocniejszym tłuczeniu na weteranie, to bardzo przepraszam, tak gdzieś usłyszałam i źle zakodowałam w główce. Ale fakt, weteran się kojarzył bardziej z knuciem, niż ze złymi BNami (do tej pory, ale oby jak najdłużej). Co zaś do samego knucia... bez przesady, ale drobne zdrady i mroczne plany wydaje mi się, że mogłyby być. Nie jeździłam do tej pory na weterana, zobaczymy, jak to wyjdzie w praniu... Jak to mój ojciec mówi "wszystko jest dla ludzi, tylko w umiarze". To samo tyczy się knucia.
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
 
 
 
Travor 

Wysłany: 08-02-2011, 00:49   

Aerlinn napisał/a:
wszystko jest dla ludzi, tylko w umiarze"

Oh, to motto obozu, tylko trochę inna wersja :D
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 08-02-2011, 13:59   

(Skąd Travor zna nasze motto?! :x )
 
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 08-02-2011, 14:31   

Stąd, że Indi gdzieś chyba je napisała. Niech ja znajdę linka...


edit:
http://forum.villsvin.naz...highlight=umiar post Indi z 30-01, z 23:28 ;p
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
Ostatnio zmieniony przez Aerlinn 08-02-2011, 14:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 08-02-2011, 18:42   

Nisha napisał/a:
nie wiem, czy nie lepszy radosny obóz mieszany, niż knujne knucie.
Oj, Nisha, a ja wiem ;) Nie, nie mylisz się :)
Travor napisał/a:
Bo ostatni weteran miał miejsce w '09. To, na czym ja byłem w poprzednim roku, niczym nie różniło się od początkujących, na których byłem wcześniej. NICZYM.
A ty zaś w drugą stronę. Przesadzasz trochę. Tym bardziej, że w okolicach 2008 początkujący przerósł jakością weterana.
Aerlinn napisał/a:
ak to mój ojciec mówi "wszystko jest dla ludzi, tylko w umiarze". To samo tyczy się knucia.
Pozdrów swojego tatusia od mojego tatusia, który mawia tak samo ;)
Zobaczymy jak będzie, różnice między turnusami są wypadkową tego, jacy akurat przyjechali gracze i rządzi się to wyłącznie przypadkiem.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 08-02-2011, 18:45   

A tak naprawdę to OG najmocniej biją :( I robią groźne miny, zwlaszcza na Urwisie !
 
 
 
Abel 

Wysłany: 08-02-2011, 19:00   

Którzy OG na Urwisie? :)
 
 
Travor 

Wysłany: 08-02-2011, 22:16   

Aerlinn napisał/a:
Stąd, że Indi gdzieś chyba je napisała. Niech ja znajdę linka...

Nie raz ;)
Indiana napisał/a:
w okolicach 2008 początkujący przerósł jakością weterana.

Ciiiiii, nie nie to były złe czasy!






A poważnie, to chyba był wyjątek generalnie. Pozytywne zrządzenie losu. Ale, może widziałem trochę za mało obozów żeby oceniać.
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 08-02-2011, 22:18   

Nisha napisał/a:
nie wiem, czy nie lepszy radosny obóz mieszany, niż knujne knucie

Eee tam radosna atmosfera jest do bani...Róbmy wojnę nie miłość ;) ;) :P

Pedro napisał/a:
To ryzyko bycia okularnikiem. I co racja to racja. Trzeba uważać.

Nie jest tak źle.Nosząc okulary mamy przewagę taktyczną.Takie dresy zawsze myślą,że nie oddam :twisted:
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 08-02-2011, 22:25   

Travor ;) Ujmę to krótko: nie marudź ;) Będzie jak będzie, weteran, nowicjusz - żadna różnica, przypadek i zrządzenie losu. Ma być dobry turnus - to będzie, choćby na Urwisie :) Szkoda klawiatury na dywagacje ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Travor 

Wysłany: 08-02-2011, 22:33   

Indiana napisał/a:
Travor ;) Ujmę to krótko

Cholera, znowu :) A ja tak lubię wyczerpujące wypowiedzi ;)
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 08-02-2011, 22:38   

Abdel napisał/a:
Takie dresy zawsze myślą,że nie oddam

Telefonu? ;) A potem się dziwią, że oddajesz? ;)
 
 
 
Travor 

Wysłany: 08-02-2011, 22:40   

Wyskakuj z rowera!
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 08-02-2011, 23:01   

Hodo napisał/a:
Telefonu? ;) A potem się dziwią, że oddajesz? ;)

Nie to nie tak.moje ciało generuje po prostu tajemnicze pole nazywane Polem Matijaha,które to sprawia,że każdy dresiarz widząc mnie i pozostając w mojej obecności dłużej niż 3 sekundy odczuwa nagłą chęć uderzenia/popchnięcia mnie.A ja nie lubię pozostawać biernym więc zawsze glany idą w ruch :mrgreen: Ech...Praga cudowna dzielnica ;D
Oczywiście Pole Matijaha ma też wiele innych właściwości,które sprawiają,że jestem jaki jestem i dzieją się wokół mnie różne rzeczy :P
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 08-02-2011, 23:11   

Glany idą w ruch... w sensie, ze uciekasz ? Rozsądnie :D
Ostatnio zmieniony przez Hodo 08-02-2011, 23:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13