  | 
               
                  Karczma pod Silberbergiem
                   
                  Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :) 
  
                  
                | 
                            
          
         		            
 
	
			| 
		Kto kogo mocniej bije i takie tam pierdoły | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Abdel  		  
		 
          
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-02-2011, 22:37   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Jak więc widzisz masz parę wyjść:
 
1.Ubij dziadygę     
 
2.Jedź z nią na normala.
 
3.Wsadź na nią zbroję płytową i jedźcie na weterana.(tylko potem ty ją niesiesz)     
 
4.Istnieje też oczywiście możliwość wmówienia jej,że jedziecie wszyscy na "normala" aby następnie pojechać na weterana zostawiając ją na "normalu".Wymawiając się potem nagłą koniecznością zmiany turnusu o której to zapomnieliście ją poinformować (ale chyba aż tak zły nie jesteś?      )
 
Aaaaa tak i oczywiście:
 
5.NIE MARTW SIĘ O NIĄ BO SOBIE PORADZI NA WETERANIE     
 
 
Ze swojej strony mogę tylko uczciwie poinformować,że na tegorocznym weteranie będzie naprawdę gorąco i hardcorowo.     | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Abel  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-02-2011, 22:43   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Cytat: | 	 		  | Ze swojej strony mogę tylko uczciwie poinformować,że na tegorocznym weteranie będzie naprawdę gorąco i hardcorowo. | 	  
 
Z tego miejsca pozdrawiam wszystkich którzy uważają, ze na weteranie tłuczemy mocniej    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-02-2011, 22:51   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Abdel napisał/a: | 	 		  Ze swojej strony mogę tylko uczciwie poinformować,że na tegorocznym weteranie będzie naprawdę gorąco i hardcorowo.    | 	   Ok, w razie czego będę wiedzieć, czyja to wina       | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-02-2011, 22:52   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Abel napisał/a: | 	 		  | na weteranie tłuczemy mocniej | 	   Nie, nie, Abel    Zły kierunek rozumowania    To na INNYCH  turnusach tłuczemy ZA SŁABO....      Koniecznie trzeba naprawić ten błąd....             | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-02-2011, 22:54   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Nie rozumiem problemu, ja tam zawsze tłukę bez opamiętania ile fabryka dała. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Nisha  		  
		 
          
                  Skąd: Płock 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 00:30   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Dlatego ja nie walczę, a chowam się po krzakach, wtedy ryzyka nie ma:P.
 
 
Bez przesady, koleżanka poradzi sobie na weteranie, dziewczyn zawsze jest mniej i z reguły trzymamy się razem, to któraś ja na pewno pod swoje opiekuńcze skrzydła przygarnie jak będzie trzeba.
 
 
Nie straszcie, ze mnie żaden gracz, a nigdy nie zginęłam, naprawdę, da się. Tylko nie każ dziewce grać najemnikiem, bo wtedy jakieś umiejętności już by się przydały. No chyba, że bardzo lubi i jakoś jej to idzie, ale to ja już się nie wtrącam...
 
 
Ale fakt, w tym roku na weteranie będzie gorąco. Barrrdzo gorrrąco. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 ailiS  		  
		 
         alchemiczka
  
  
                  Skąd: z Koszmaru 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 02:32   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Hodo napisał/a: | 	 		  | Nie rozumiem problemu, ja tam zawsze tłukę bez opamiętania ile fabryka dała. | 	  
 
 
Właśnie!    | 
             
						
				_________________ Banda nierobów! | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 17:18   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Co wy macie z tym tłuczeniem?    Przecież to boli tak do 5 minut    I nie ma żadnych urazów.
 
 	  | Hodo napisał/a: | 	 		  | Obecnie granica wiekowa, jak i w doświadczeniu zaciera się pomiędzy tymi turnusami, więc jeśli koleżanka się uparła, to ja nie widzę przeszkód. | 	  
 
Nie nie, powinno być "Obecnie granica wiekowa, jak i w doświadczeniu NIESTETY zaciera się pomiędzy tymi turnusami, więc prosilibyśmy o ponowne rozważenie "początkującego" albo "urwisa"."
 
 	  | Aerlinn napisał/a: | 	 		  | Bo wszak krążą pogłoski, że na weteranie bije się mocniej, celniej i czasem bywa ciężko. | 	  
 
Ciekawym, kto takowe rozgłasza    Bo ostatni weteran miał miejsce w '09. To, na czym ja byłem w poprzednim roku, niczym nie różniło się od początkujących, na których byłem wcześniej. NICZYM.
 
 
 
A tak btw. co Ci będzie się baba rządzić (jeszcze młodsza    ) upchnij ją gdzie się da, zgarnij zniżkę rekrutacyjną i po sprawie    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Pedro  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 17:52   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Travor napisał/a: | 	 		  Co wy macie z tym tłuczeniem?    Przecież to boli tak do 5 minut    I nie ma żadnych urazów.  | 	  
 
 
Mnie tam przez to tłuczenie Abel strącił okulary i w dodatku szkło wypadło. Na szczęście się znalazło, ale...     To że przez chwilę boli to nie problem. | 
             
						
				_________________ 2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
 
2011 - Nil, łowca potworów 
 
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
 
2015 - Ralf, Sędzia Rega | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Abel  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 17:58   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Pedro, wierz mi, nie chcesz się licytować    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Nisha  		  
		 
          
                  Skąd: Płock 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 18:51   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Bogowie, tylko nie znowu dyskusja, kto kogo bije mocniej i czemu...
 
 
Travor, ja mam usilne wrażenie, że w tym roku za to na obozie zacznie królować syndrom weteranizmu, nie wiem, czy nie lepszy radosny obóz mieszany, niż knujne knucie. Ale, może się mylę. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Masza  		  
		 
          
  
                  Skąd: Szczecin/Poznań 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 18:54   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Travor napisał/a: | 	 		  | Co wy macie z tym tłuczeniem?  | 	  
 
 
Dramatyzowanie i tyle. Jakby kilka siniaków mniej, czy więcej komuś przeszkadzało. | 
             
						
				_________________ lastfm.pl/user/Gurthiriel | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Pedro  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 20:15   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Abel napisał/a: | 	 		  Pedro, wierz mi, nie chcesz się licytować    | 	  
 
 
Nie chcę i nie zamierzam. Po prostu podałem przykład innych skutków poza wątpliwym siniakiem. | 
             
						
				_________________ 2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
 
2011 - Nil, łowca potworów 
 
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
 
2015 - Ralf, Sędzia Rega | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 23:30   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Nisha napisał/a: | 	 		  | Travor, ja mam usilne wrażenie, że w tym roku za to na obozie zacznie królować syndrom weteranizmu, nie wiem, czy nie lepszy radosny obóz mieszany, niż knujne knucie. Ale, może się mylę. | 	  
 
A mnie knujne knucie bawi po prostu. Poczucie zagrożenia i ciągły przymus kombinowania sprawia że się wczuwam w postać i po prostu świetnie bawię. Jak np. na epilogu. Ale rozumiem, że część ludzi jeździ na ten obóz, i to znacząca chyba część nawet żeby poznawać fajnych ludzi itd. i dla nich "radosna" atmosfera jest po prostu odpowiedniejsza. Dlatego tak oponuję za rozgraniczaniem turnusów, żeby na weterana jeździło się odgrywać i knuć (ale oczywiście, bez jakichś skrajności), a na początkującego... nie tylko.
 
 	  | Pedro napisał/a: | 	 		  | Nie chcę i nie zamierzam. Po prostu podałem przykład innych skutków poza wątpliwym siniakiem. | 	  
 
Ok. I co proponujesz w związku z tym? W tej zabawie takie rzeczy się zdarzają, inaczej się nie da bo to będzie kosztem realizmu. Trzeba po prostu być ostrożnym, starać się nie przeginać, liczyć że inni będą podobnie, albo zostać magiem i składać literki. Co kto lubi    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Pedro  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 07-02-2011, 23:38   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Travor napisał/a: | 	 		  | Ok. I co proponujesz w związku z tym? | 	  
 
 
Nic. Tak jak powiedziałem to był przykład i wcale się nie obrażałem na Abla o to ani nie miałem pretensji do nikogo (przynajmniej się nie nudziłem w czasie powrotu do obozu próbując wsadzić szkiełko z powrotem do ramki     ). To ryzyko bycia okularnikiem. I co racja to racja. Trzeba uważać. | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Pedro 07-02-2011, 23:40, w całości zmieniany 2 razy   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Aerlinn  		  
		 
         Tavariel In'Tebri
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 00:39   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Travor napisał/a: | 	 		  | I co proponujesz w związku z tym? | 	  
 
Brać soczewki ;p
 
 
A jeśli chodzi o te feralne pogłoski o mocniejszym tłuczeniu na weteranie, to bardzo przepraszam, tak gdzieś usłyszałam i źle zakodowałam w główce. Ale fakt, weteran się kojarzył bardziej z knuciem, niż ze złymi BNami (do tej pory, ale oby jak najdłużej). Co zaś do samego knucia... bez przesady, ale drobne zdrady i mroczne plany wydaje mi się, że mogłyby być. Nie jeździłam do tej pory na weterana, zobaczymy, jak to wyjdzie w praniu... Jak to mój ojciec mówi "wszystko jest dla ludzi, tylko w umiarze". To samo tyczy się knucia. | 
             
						
				_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
 
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
 
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
 
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 00:49   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Aerlinn napisał/a: | 	 		  | wszystko jest dla ludzi, tylko w umiarze" | 	  
 
Oh, to motto obozu, tylko trochę inna wersja     | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 13:59   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               (Skąd Travor zna nasze motto?!    ) | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Aerlinn  		  
		 
         Tavariel In'Tebri
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 14:31   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Stąd, że Indi gdzieś chyba je napisała. Niech ja znajdę linka...
 
 
 
edit:
 
http://forum.villsvin.naz...highlight=umiar post Indi z 30-01, z 23:28 ;p | 
             
						
				_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
 
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
 
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
 
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) | 
			 
									
				| Ostatnio zmieniony przez Aerlinn 08-02-2011, 14:44, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 18:42   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Nisha napisał/a: | 	 		  |  nie wiem, czy nie lepszy radosny obóz mieszany, niż knujne knucie. | 	   Oj, Nisha, a ja wiem    Nie, nie mylisz się    	  | Travor napisał/a: | 	 		   Bo ostatni weteran miał miejsce w '09. To, na czym ja byłem w poprzednim roku, niczym nie różniło się od początkujących, na których byłem wcześniej. NICZYM.
 
 | 	  A ty zaś w drugą stronę. Przesadzasz trochę. Tym bardziej, że w okolicach 2008 początkujący przerósł jakością weterana. 
 
 	  | Aerlinn napisał/a: | 	 		  | ak to mój ojciec mówi "wszystko jest dla ludzi, tylko w umiarze". To samo tyczy się knucia. | 	  Pozdrów swojego tatusia od mojego tatusia, który mawia tak samo    
 
Zobaczymy jak będzie, różnice między turnusami są wypadkową tego, jacy akurat przyjechali gracze i rządzi się to wyłącznie przypadkiem. | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 18:45   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               A tak naprawdę to OG najmocniej biją    I robią groźne miny, zwlaszcza na Urwisie ! | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Abel  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 19:00   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Którzy OG na Urwisie?    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 22:16   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Aerlinn napisał/a: | 	 		  | Stąd, że Indi gdzieś chyba je napisała. Niech ja znajdę linka...  | 	  
 
Nie raz     
 
 	  | Indiana napisał/a: | 	 		  | w okolicach 2008 początkujący przerósł jakością weterana.  | 	  
 
Ciiiiii, nie nie to były złe czasy!
 
 
 
 
 
 
 
A poważnie, to chyba był wyjątek generalnie. Pozytywne zrządzenie losu. Ale, może widziałem trochę za mało obozów żeby oceniać. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Abdel  		  
		 
          
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 22:18   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Nisha napisał/a: | 	 		  | nie wiem, czy nie lepszy radosny obóz mieszany, niż knujne knucie | 	  
 
Eee tam radosna atmosfera jest do bani...Róbmy wojnę nie miłość             
 
 
 	  | Pedro napisał/a: | 	 		  | To ryzyko bycia okularnikiem. I co racja to racja. Trzeba uważać. | 	  
 
Nie jest tak źle.Nosząc okulary mamy przewagę taktyczną.Takie dresy zawsze myślą,że nie oddam     | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 22:25   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Travor    Ujmę to krótko: nie marudź    Będzie jak będzie, weteran, nowicjusz - żadna różnica, przypadek i zrządzenie losu. Ma być dobry turnus - to będzie, choćby na Urwisie    Szkoda klawiatury na dywagacje    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 22:33   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Indiana napisał/a: | 	 		  Travor    Ujmę to krótko | 	  
 
Cholera, znowu     A ja tak lubię wyczerpujące wypowiedzi     | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 22:38   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Abdel napisał/a: | 	 		  | Takie dresy zawsze myślą,że nie oddam  | 	  
 
Telefonu?    A potem się dziwią, że oddajesz?    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Travor  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 22:40   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Wyskakuj z rowera! | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Abdel  		  
		 
          
                  Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 23:01   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Hodo napisał/a: | 	 		  Telefonu?    A potem się dziwią, że oddajesz?    | 	  
 
Nie to nie tak.moje ciało generuje po prostu tajemnicze pole nazywane Polem Matijaha,które to sprawia,że każdy dresiarz widząc mnie i pozostając w mojej obecności dłużej niż 3 sekundy odczuwa nagłą chęć uderzenia/popchnięcia mnie.A ja nie lubię pozostawać biernym więc zawsze glany idą w ruch      Ech...Praga cudowna dzielnica       
 
Oczywiście Pole Matijaha ma też wiele innych właściwości,które sprawiają,że jestem jaki jestem i dzieją się wokół mnie różne rzeczy     | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 08-02-2011, 23:11   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Glany idą w ruch... w sensie, ze uciekasz ? Rozsądnie    | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Hodo 08-02-2011, 23:15, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
    
      Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
  | 
      Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
 
  | 
    
 
      
 |