 |
Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
|
Offtop |
Autor |
Wiadomość |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 16-12-2015, 21:48
|
|
|
Czyli żebyś się zmobilizował, to muszą nam coś wysadzić, tak?
Gorvenal napisał/a: | Przyda się zorganizować prowiant, pieniądze, plecaki i może konie do szybszej podróży. | Przypominam, że nie mamy wciąż informacji do misji, jesteśmy ślepi i nic nie wiemy :/
Gorvenal napisał/a: | czy uznajemy M. za martwego, czy próbujemy go znaleźć. | Martwy to ta nie najgorsza z opcji, gorzej jeśli jest w ich rękach. Moim zdaniem - znaleźć za wszelką cenę lub upewnić sie że nie żyje.
Gorvenal napisał/a: | mamy dobrą okazję żeby qa "autentycznie" odbili nam Nem. Mogłoby to wyglądać tak jakbyśmy zgubili ją w czasie ucieczki. | Idealne. Tylko ona nie jest gotowa. Znaczy, mogę ją przeszkolić na szybko do tej misji, ale nie ma zabezpieczeń psionicznych, wpadnie przy pierwszym podejrzeniu.
Z tego powodu, oraz z powodu akcji na zapołudniu - potrzebujemy psionika nim wyruszymy! zdecydowanie, definitywnie i bardzo!
Gorvenal napisał/a: | Poza dopytaniem się co nasz trup miał do Ylvy możemy tylko zrobić mu coś brutalnego i kilka razy kopnąć jego zwłoki na pożegnanie. | No tak, racja. Zgoda, ja mogę odpuścić gnojka.
Ernest go nie dołapie, bo za dużo czasu straciłeś na wycieraniu sobą podłogi Mogłabym ja albo Emi go gonić.
Ale uważam, że Octavian ma rację. Chwilowo zszedł na dalszy plan.
Dobra. To tak - ja rzucam nożem, natychmiast jak on się odezwał.
Emi - zaklęciem kolec mu w dupę.
Ja wystartuję za nim, jeśli będę go jeszcze gdzieś widzieć, to spróbuję dołapać. Jak nie, to wrócę.
Wy przeszukajcie wszystko pod kątem tego, co wypisałam w pytaniach obserwacyjnych.
Oki?
Gorvenal napisał/a: | Ważniejsze jest to czy np. dowódca wojsk nie wyleciał w powietrze, i czy mamy kogoś kto będzie koordynował odwrót. Jeśli nie, to czy mamy czas żeby się tym zająć? Rufus może coś ogarniać jeżeli chodzi o dowodzenie. |
Padłam ze śmiechu Powodzenia, Sigbert, "człowiek-tylko-nie-dowodzenie!!"
I tak, zgadzam się.
W ogóle uważam, że na tym etapie musimy tu ocalić co się da - jak tylk będziemy wiedzieć, na jakim etapie była wcześniej ewakuacja - bo nie możemy ruszać na misję bez informacji i zaplecza! Nie na takich przeciwników, panie i panowie... :/
Gorvenal napisał/a: | Mamy też kapłanów, którzy według M. mają wezwać Tavar. Olewamy wszystko i ich zabezpieczamy, czy może ryzykujemy i wrzucamy ich w zbiorową ewakuację, a potem zgarniamy? | A na ile w skali ważności byś to wycenił? Bo ja tak 11/10 :/
Mieliśmy jakieś z tym związanie zadanie, wciąż nie wiemy, na czym polega.
(tj. nasze postaci nie wiedzą,. bo my wiemy )
Gorvenal napisał/a: | Ewentualnie jeśli znajdziemy kogoś kompetentnego to najlepiej zostawić mu ich problem. | A jesteśmy w stanie teraz zaufać komuś oprócz ulundo...?
Gorvenal napisał/a: | Ile może bronić się sztab, i skąd pewność że ludzie Onfisa nie wiedzą o naszych wyjściach awaryjnych? | Nie mam pojęcia, ale jeśli to forteca na wpół pod ziemią... to zależy od zapasów raczej, bo w takich umocnieniach na bank są rozwiązania w stylu "wysadzamy bramę i całujcie nas w rzyć".
Shatan napisał/a: | może nie od razu tak, by ujawniać, że jesteśmy z SSW | Nie zakładałam wciągania chorągwi na maszty
Wiesz, jeśli nam wysadzili jakiś magazyn albo wały, a mają np. jeszcze cos, albo dać sygnał do szturmu czy co - nie wiem, może bylibyśmy w stanie jeszcze na chwilę to powstrzymać?
Shatan napisał/a: | trzasnąłbym mu na odlew sierpowego. Takiego wiecie, filmowego, z półobrotu. Głownią sztyletu. |
Jestem za
A, i jak się okaże, że to jednak ty, Ernest....
To poszczujemy cię Octavianem, a on ci wypruje nerwy z łokcia albo rdzeń kręgowy!
Ja też coś tam dołożę, więc wiesz... Nawet o tym nie myśl! |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Frączek
Wergundia Pany

Skąd: z Wergundii
|
Wysłany: 16-12-2015, 22:16
|
|
|
No nie ja no
Chyba że o czymś nie wiem XD
To w zasadzie możemy iść komuś skopać dupę na mieście, hm? |
_________________ '13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)
QA FORTHEWIN
"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!" |
|
|
|
 |
Aver
Szop partacz.

Skąd: z kadeckiej szafy
|
Wysłany: 17-12-2015, 00:14
|
|
|
Obawiam sie, że mogę mieć problem z odpisaniem dluzszego posta :/ ale spoko, kolce w plecy i ściany from nowhere to moja specjalność (a przynajmniej mam nadzieję, że nadal jest .-. ). Także jak za chwilę znajdę moment, to wyślę zaklęcia... i byłabym bardzo wdzieczna, gdyby ktoś pokierował Emilią na tą jedną turę :/ |
_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. |
|
|
|
 |
Gorvenal
wergundzki oddział specjalny

Skąd: Łódź
|
Wysłany: 17-12-2015, 01:09
|
|
|
Mam plan.
Ernest! Idziemy odbić kantynę! |
_________________ Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?
Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata |
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 17-12-2015, 02:17
|
|
|
Żebym ja wam czegoś zaraz nie odbiła
Kurde! Myśleć mi tu!
Av, mogę ją poprowadzić, tylko daj wytyczne I tak etatowo prowadzę postaci tych którzy nie mogą pisać akurat |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Frączek
Wergundia Pany

Skąd: z Wergundii
|
Wysłany: 17-12-2015, 11:40
|
|
|
Możemy, użyjemy uroków osobistych, bo inaczej nie mamy chyba szans |
_________________ '13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)
QA FORTHEWIN
"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!" |
|
|
|
 |
Aver
Szop partacz.

Skąd: z kadeckiej szafy
|
Wysłany: 18-12-2015, 01:15
|
|
|
Wytyczne? A toto co tu knujem czy coś to nie są jakieś coś w rodzaju wytycznych?
No dobra, to najpierw mu tą ścianą przed nosem, jeśli zwieje to kolcem w plery, raczej celowawszy po nerkach niż po płucach.
Z tego co pobieżnie przeczytałam, to w sumie część tego, co potrzebowaliśmy, jest sobie w tych papiurach... chyba? |
_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. |
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-12-2015, 02:04
|
|
|
W takim razie i tak może wam być ciężko, chłopaki
Nasz kochany MG Czuję się jak po otwarciu paczki z prezentem!! Dziękujemy
I mam od razu ciąg dalszy pytań - do Cię i do reszty paczki.
Po dzisiejszej analizie materiału mamy takie info:
- mamy wszelkie dane i umocowania do misji. Z tym, że nam ich nie wręczono, więc może wyjść zamieszanie, jeśli je weżmiemy. Wiecie, mamy wtyki w środku, zniknęły papiery = misja spalona, wygasić, nie?
- NIE MAMY - psiona. Chyba, że jest na wspomnianej liście "magów i kapłanów" do operacji Sanktuarium.
I w tej kwestii - pozafabularnie wiemy z epi2, że dwoje bogów wróciło, wiemy, że idzie do nas z Tryntu ta nformacja w osobie Moiry (która JEST PSIONEM!). Czy ktoś w SSW już to wie? Czy to jest w tych papierach?
Dalej w tej kwestii - czy w papierach jest jakaś wskazówka, gdzie szukać wspomnianych ludzi z listy i czy my mamy ich przeprawić do Caer czy oni już tam są?
CAER - czy ktoś z nas coś wie o kontakcie do Styryjczyków w Caer? Gdyż mamy zajebisty pomysł na znakomitą akcję na Caerową dyplomację...
Drużyna!
Mamy do wyboru - skakać na plac, tam MOŻE BYĆ i prawdopobnie jest Onfis (jako że się wypaplał na fejsie dzisiaj ) i może nam to dać możliwość zgrabnego "przekazania" mu Nemarii, ale znów - bez psiona ona będzie wystawiona na pierwsze lepsze badanie umysłu i pozamiatane.
Ale
NEMARIA
przypominam - jej zadaniem byłoby dostać się do Aenthil, nawiązać kontakt z tymi, którzy nie kochaja Helethai za kopnięcie Silvy w dupę i przyprowadzenie ich na spotkanie z nami w Caer, oczywiście dyskretne spotkanie pod pozorem misji dyplomatycznej tamże.
Nemaria jest też bliska Elidisowi - patrz ten fragment o "cesarzu" (haha, niezła prowokacja, El ) -
jej stanięcie po naszej stronie będzie dość znaczące. Oczywiście będzie musiała zdementować to, że nas nienawidzi (o ile Neeeem? ) w tajemnicy przed Onfisem, bo inaczej spali przykrywkę.
Ergo pytanie skupia się w zagadnieniu:
- łapiemy zamachowców na placu i podrzucamy Nemarię do akcji?
- czy szukamy M?
- czy bierzemy papiery (pacz początek) i w długą bez przygotowania?
Dobra, reszta później.
Powiedzcie mi - Av jest z nami na larpie. Czy ktoś jeszcze...? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-12-2015, 02:05
|
|
|
Aver, są wytyczne jak najbardziej Jeśli tylko to, to mogę ją poprowadzić |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Elidis
Administrator Hydra

Skąd: Z ostatniej wioski
|
Wysłany: 18-12-2015, 02:23
|
|
|
Prrrr!!
MG chce wiedzieć, czy ktoś coś robi z Naretem, czy jest to Emilia i czy robi to ścianą, czy kolcem?
To ważne dość pytanie jest. ^^
Indiana napisał/a: | czy ktoś z nas coś wie o kontakcie do Styryjczyków w Caer? |
Chcecie agenta, czy kogoś oficjalnego? Jeżeli chodzi o oficjela, to jest nim Gavreil Korda, dowódca Styryjskiego garnizonu. |
_________________ TO JEST MOJE BAGNO!! |
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-12-2015, 02:28
|
|
|
O, dzięki. W sumie chcemy wszelkie info o caer, jeśli mamy tam planować misję. Naszych, oficjalnych, tajnych i Elidisich, ważnych i ważniejszych.
Post ode mnie będzie nad ranem.
Emi - ściana przed mordę.
Ja - nóż rzutem w dupę.
Emi - kolec w dupę.
Ja - kop w dupę jak dobiegnę
Tak w skrócie |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Aver
Szop partacz.

Skąd: z kadeckiej szafy
|
Wysłany: 18-12-2015, 02:29
|
|
|
A nie da rady wziąć papierów I podrzucic Nem Onfisowi? I czy ktoś by po prostu nie mógł kopsnąć chociaż jednego amuletu przeciwpsionicznego? Zawsze coś, nie?...
Ja jestem, jest Octavian, z tego co wiem... II tyle wiem. Nie muszę grać Emilią, jeśli to konieczne (zwłaszcza że nie wiem czy przeżyje :v ), mogę się pokusić o psionika, zwłaszcza, że z tego co wiem to Moira chyba nie jedzie na ziomowy...
Tak, to wszystko. Dzięki |
_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. |
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-12-2015, 02:35
|
|
|
Emi spoko na ziomowym, bo El ją zna więc +5 do sentymentów
No i gada ze skałami <3
Wzięcie papierów bez info dowódcy - pisałam powyżej. Ryzyko że uznają misję za spaloną.
Nemaria - amulet psioniczny to jest dramatycznie słabe zabezpieczenie. Wpadnie i ją ubiją
Moira - no trudno. Nie jedzie, ale postac mogłaby przytuptać z tym info o tavar i w ogóle, a przy okazji przeskanować mi umysł, wysłać smsa do Clovisa o miejscu spotkania i zabezpieczyć Nem I jeszcze jedno, ale na razie nie powiem, bo Elidis paczy |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Aver
Szop partacz.

Skąd: z kadeckiej szafy
|
Wysłany: 18-12-2015, 02:43
|
|
|
Prrrrrrr, czekaj! Mana!
Dobra, dotychczas były 2 zaklęcia policzone na jakieś łączne 10 pkt many. Mam jeszcze 10 normalnej i z 5 rezerwy. Z puszki wolę nie korzystać. Ściana i kolec to jakieś 4 + 4.. Dobra, nie padne.
Oky, może być Emi... Tylko wtedy się pokuszę o siwą kredę do włosów
Mogę znów spróbować się jakoś skontaktować z ulundo i mu to przekazać. W sumie któremu kolwiek, bo wszyscy mają ulundnet, tak? Więc jest szansa, że nie uznają misji za spaloną.
Co z Nem to już nie wiem... Trzeba pogonić Moiro-BNa żeby tuptał szybciej |
_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. |
|
|
|
 |
Elidis
Administrator Hydra

Skąd: Z ostatniej wioski
|
Wysłany: 18-12-2015, 03:07
|
|
|
Indiana napisał/a: | I jeszcze jedno, ale na razie nie powiem, bo Elidis paczy |
Kur... To znaczy... Eee. Ja wcale się nie gotuję ze złości, że czegoś nie wiem.
Indiana napisał/a: | Emi spoko na ziomowym, bo El ją zna więc +5 do sentymentów |
Jak sprytnie, ho ho ho...
Mogę wam ogarnąć jakąś listę osób z wyszczególnieniem do kogo możecie mieć dostęp, do kogo nie... Przynajmniej się postaram, bo El to łatwo nie oddaje swoich sekretów.
EDIT
Czy ktoś coś będzie pisał tak do 2, 3? ^^ |
_________________ TO JEST MOJE BAGNO!! |
Ostatnio zmieniony przez Elidis 18-12-2015, 03:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-12-2015, 07:09
|
|
|
No ja raczej tym razem nie zdążyłam 😉 el, napisze prawdopodobnie rano co pewnie ci za wiele nie pomoże. Zrobimy we dwie to co zalozylysmy powyżej. I zapodam fabularnie naradę z uruchomieniem rufusa który oczywiście ma wylozone na pisanie na forum bo jeszcze ktos przeczyta i co będzie 😉
Dalej - zakładam ze jakos zaraz będziecie otwierać fora grupy wiec knucie chyba się znajdzie finalnie tam ale wrzucę je jutro żeby to juz ogarniać jako plan działań i żebyście dorzucali tez swoje pomysły, drużyno 😉 i w ogóle super bo większość w takim razie gra na larpie. ❤ |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-12-2015, 18:24
|
|
|
Ok, napisane.
Spróbowałam ująć większość naszych knujnych planów, resztę ogarniemy zaraz.
Teraz decyzja - najlepiej na bazie jakichś logik czy coś
Dokąd gonimy?
Lub się podzielmy?
Ktoś do M? Ktoś na plac lać Onfisa... no kurde, nie, bo sie nie rozdwoję, chcę oba
Czy puszczamy Nem bez psiona?
Czy wyruszamy od razu czy jeszcze przekazujemy M. nasze plany... kurna nie wiem |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Gorvenal
wergundzki oddział specjalny

Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18-12-2015, 18:50
|
|
|
Mamy miszkiet w najbliższym otoczeniu? Skoro długouchsiedzi na placu, to byłoby nam przecierz baaardzo przykro gdyby ktoś przysiadł sobie na dachu i odstrzelił głowę Onfisa od reszty Onfisa |
_________________ Rzeczywiście nie działa. Hmm... próbowałeś dodać piorunianu?
Prawie zawsze: Jasper Flint- alchemik
Czasem: Oktavian Leadnros- medyk-strzelec, Saren z Tlais Orthogok- medyk-archeolog, Holt Wren- komandos pod przykrywką z zamiłowaniem do ciężkich zbroi
Alaric- wiecznie wiszący w chmurach myśliwy ze styryjskiego końca świata |
|
|
|
 |
Nem
ja nie chcieć ciastko

Skąd: z tam
|
Wysłany: 18-12-2015, 22:31
|
|
|
Sorki za przerwę w życiu, ale kolokwia z matmy takie trudne wow :f dzisiaj nadgonię, obiecuję :c |
|
|
|
 |
Elidis
Administrator Hydra

Skąd: Z ostatniej wioski
|
Wysłany: 19-12-2015, 01:58
|
|
|
Gorvenal napisał/a: | Mamy miszkiet w najbliższym otoczeniu? Skoro długouchsiedzi na placu, to byłoby nam przecierz baaardzo przykro gdyby ktoś przysiadł sobie na dachu i odstrzelił głowę Onfisa od reszty Onfisa |
Hahahahahahahaha. XD
ZRÓB TO PROSZĘ!!
Najlepszy plot twist ever. XD
No, ale tak ogółem to MG mówi HALT!! Bo, do gry wchodzo nam nowe grace i muszę ich wprowadzić. :3 |
_________________ TO JEST MOJE BAGNO!! |
|
|
|
 |
Elidis
Administrator Hydra

Skąd: Z ostatniej wioski
|
Wysłany: 19-12-2015, 05:32
|
|
|
Drodzy Kenny i Moiro, MG się pyta co macie po kieszonkach, czyli jakie jest wasze wyposażenie i wygląd zewnętrzny, gdyż mam nadzieję, że wewnętrznego nie będę musiał opisywać.
Aha i gram dalej jak coś, więc pisać i się nie krępować. |
_________________ TO JEST MOJE BAGNO!! |
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 19-12-2015, 13:07
|
|
|
Aver, przybij pionę, sukinkot ubity!
Czy tylko ja mam wrażenie,że ostatnio dostajemy paczki z prezentami na zyczenie?
Miał być psion- jest psion
Jak myślicie, poprosić o Onfisa w worku... ? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Aver
Szop partacz.

Skąd: z kadeckiej szafy
|
Wysłany: 19-12-2015, 15:03
|
|
|
O hun, udało się *taniec małego zwycięstwa* Piona
Wiesz, święta niedługo, może to dlatego... a jak nie całego, to chociaż głowę Onfisa oddzieloną od reszty Onfisa, jak to zaproponował Octavian
No, i powitać drogich tavarzyszy na naszej przeuroczej sesji
EDIT
Właśnie przeczytałam do końca post.... oaihfakljsfgaljkhfgasiugfaiskufgak;jfgakdgalkdga Calid, skończysz marnie za straszenie mnie ;-; |
_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. |
|
|
|
 |
Elidis
Administrator Hydra

Skąd: Z ostatniej wioski
|
Wysłany: 20-12-2015, 04:12
|
|
|
Limit się wyczerpał, teraz jest tylko wungiel.
I drogie nowe gracze, ja wiem, że paczacie, bo ja wiem dużo rzeczy, więc pisać mi co macie w kieszonkach i jak wyglądają wasze postaci. >:I |
_________________ TO JEST MOJE BAGNO!! |
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 20-12-2015, 16:16
|
|
|
Oki. Pozwoliłam sobie skrócić przepływ informacji w sprawie przepowiedni, jak widac 😉 detale może nam Kenny i moira opowiadać po drodze do caer 😉 tymczasem musimy jeszcze zrobic akcje nemaria i oraz skompletować wyposażenie. Wamp otworzyła fora larpowe więc czyńmy to raczej tam pod kątem tak balu w caer jak i akcji desantowej w terenie. Nie wiem czy będzie jeszcze sesja między tu a caer. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
Kenny
Tavare Besar... Dia Terbesar
Skąd: Velidzko-mazurskie
|
Wysłany: 20-12-2015, 22:13
|
|
|
Ekhm, Indi. Kennych jest dwóch. Mason i Hathorne
Ten drugi był na Zapołudniu, a teraz gram pierwszym.
Tak, wiem, że to wprowadza zamieszanie, ale oni się nawet nie znali.
"Ci hobbici wszyscy tacy podobni xD" |
_________________ 2012 - Syriusz de Ranae (rip in pepperoni) - nekromanta, nieogar od rzucania wątrobami
2013, 2014 - Kenneth Hathorne - uzdrowiciel, pijak, złodziej i ogólnie wrzód
Nelramar - Kenneth Mason - Nieostrożny medyk ulundo z awersją do elfów
2015 - Kenneth Mason - Odmieniony i nawrócony kapłan Tavar... czołowy podrzynacz gardeł |
|
|
|
 |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu

Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 20-12-2015, 22:18
|
|
|
Dzieki za wyjaśnienie, mogłam tego nie wiedzieć. Nie zmieni to wiele w moim poście, zaraz poprawie. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
 |
moira

Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 20-12-2015, 23:55
|
|
|
Cytat: | pisać mi co macie w kieszonkach i jak wyglądają wasze postaci. >:I |
no to ten, z tym co macie w kieszonkach...bycie klepto moirą zobowiązuje
świece, kredy, pięć fiolek z zasklepieniem rany/podniesieniem do walki/trucizną/zrośnięciem kości/tamowaniem krwawienia zapożyczonych od tryntyjskiej partyzantki, dziennik po przejściach, rzeczy do pisania w dzienniku po przejściach,dwa bandaże, puszka many na 15 punktów, puszka many na 7 punktów, karty do gry (wcale nie znaczone ), kości zapożyczone od druida Betrama i tak mi się wydaje, że sztylet Sigberta, ale nie jestem pewna czy gdzieś w fabule przed epilogowej się nie zagubił w tajemniczy sposób podczas prób przyzwania zjaw .-.
co do ubioru - zwykła czarna tunika ze złotymi wykończeniami, czarne spodnie, skórzany pas z kaletką i złoty pierścień dość sporych rozmiarów z czarnym kamieniem na środkowym palcu prawej ręki. Oh, i tatuaż na całej lewej stronie szyi. Słońce z owijającymi się wokół siebie promieniami przypominającymi macki. Kenny ma taki sam na prawym przedramieniu.
(Jeszcze czarne kolczyki, w czym ten w prawym uchu to różdżka maga) |
_________________ Nec temere, nec timide. :v |
|
|
|
 |
Kenny
Tavare Besar... Dia Terbesar
Skąd: Velidzko-mazurskie
|
Wysłany: 21-12-2015, 02:36
|
|
|
No właśnie. Wyposażenie.
Mam torbę. W niej skalpel i insze bandaże powiedzmy 10 sztuk. Maść na porost kości (hehe), 5 dawek zasklepienia rany (umożliwiajacego wstanie do walki). W torbie są też trzy noże rzutki (hobbici dobrze rzucali, c'nie?), bukłak z wodą. Jestem ubrany w koszulę, spodnie i kamizelkę. Buty stoją w kwaterze tak samo jak i płaszcz. Jeśli gdzieś wyruszymy, będę te rzeczy miał na sobie. Przy pasie mam sztylet, a na szyi puszkę ze złotego pierścienia na 10 pkt many i amulet księżnej zawierający ich 7 sztuk. Poza wspomnianym tatuażem mam na nadgarstku swarzycowy amulecik. Moira ma identyczny na szyi. Dodatkowo Kenny jest wyposażony w bagaż emocjonalny związany z ostatnimi wydarzeniami. ^^
To chyba wszystko jeśli chodzi o mnie. Miałem też włócznię w rozmiarze hobbickim, ale nie wiem, czy mnie z niej nie rozbroili.
EDIT. Służylem swego czasu w armii styryjskiej jako medyk, więc umiem w medykowanie + w torbie jest też igła i nitka, oraz trochę notatek o biologii ulundo. Bardzo chaotycznych i brudnych. |
_________________ 2012 - Syriusz de Ranae (rip in pepperoni) - nekromanta, nieogar od rzucania wątrobami
2013, 2014 - Kenneth Hathorne - uzdrowiciel, pijak, złodziej i ogólnie wrzód
Nelramar - Kenneth Mason - Nieostrożny medyk ulundo z awersją do elfów
2015 - Kenneth Mason - Odmieniony i nawrócony kapłan Tavar... czołowy podrzynacz gardeł |
Ostatnio zmieniony przez Kenny 21-12-2015, 02:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Kenny
Tavare Besar... Dia Terbesar
Skąd: Velidzko-mazurskie
|
Wysłany: 22-12-2015, 01:18
|
|
|
Sorki za double post, ale tak was tu czytam i zaczynam mieć wątpliwości. Co rozumiecie przez "turę"? Są jakieś konkretne zasady podejmowania akcji przez postać? Jakie?
(Przepraszam, jeśli to głupie pytanie, ale czasem trzeba takie zadać) |
_________________ 2012 - Syriusz de Ranae (rip in pepperoni) - nekromanta, nieogar od rzucania wątrobami
2013, 2014 - Kenneth Hathorne - uzdrowiciel, pijak, złodziej i ogólnie wrzód
Nelramar - Kenneth Mason - Nieostrożny medyk ulundo z awersją do elfów
2015 - Kenneth Mason - Odmieniony i nawrócony kapłan Tavar... czołowy podrzynacz gardeł |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|