Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
tegoroczne erpegi
Autor Wiadomość
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 05-08-2007, 15:22   

Już jesteś martwy :p

Aha...kto miał na I za zadanie zdradzić na rzecz zakonu Indry?
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
Ostatnio zmieniony przez Viron 05-08-2007, 15:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Abel 

Wysłany: 05-08-2007, 15:35   

Hmmm, chyba Angantyr z tego co pamiętam, ale ostatecznie zdradził i poległ.
Gothernn napisał/a:
łoza w puszce będziesz

Byś używał polskich znaków to wyszłoby trochę inaczej
"Łozą w puszcze będziesz" co nie uraża Łozy jako kogoś kto się chowa w puszce i tym samym mniejszy łomot byś dostał. Bo za porównanie do półtrolla to ci nie odpuści.
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 05-08-2007, 18:23   

:p
Ja nie poległem...zdradziłem i jeszcze na tym wyszedłem :p
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Abel 

Wysłany: 05-08-2007, 18:24   

A on wyszedł na tym dużo gorzej, choć i tak nieźle sobie poradził.
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 05-08-2007, 18:25   

To znaczy? Jak?
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Abel 

Wysłany: 05-08-2007, 18:26   

Zabił maga, chorążego oraz kilku ranił zanim odcięto mu głowę...
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 05-08-2007, 18:29   

Uuu...to nieźle :p :roll: :lol:
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Gothern
[Usunięty]

Wysłany: 05-08-2007, 22:59   

Nie porównywalem łozy do półtrola. Mialem na mysli, że Hodo bedzie PÓŁ ŁOZĄ. Ale tamtym Łozą co grał trola, a nie ŁOZĄ na realu, czcyli mozna powiedziec ze bedzie
poprostu- trolem :P :-D :)
Poza tym W PUSZCZE odbieram jako w pełej zbroi xD

[ Dodano: 2007-08-05, 22:03 ]
I przepraszam za brak polskich znaków :P
Ostatnio zmieniony przez Gothern 05-08-2007, 23:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 05-08-2007, 23:29   

Gothernn napisał/a:

Poza tym W PUSZCZE odbieram jako w pełej zbroi xD


Słusznie odbierasz :D Jednakoż to poniekąd obelga, zostać zaliczonym do łachmytów noszących tak głupie opancerzenie. A w przypadku Łozy, który najchętniej walczy tylkow koszuli - obelga podwójna :P
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Gothern
[Usunięty]

Wysłany: 06-08-2007, 00:15   

No tak, na turnieju widzialem go w kolczudze, ale niewazne. Nie chcialem obrazic naszego kochanego łozy :-P
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 06-08-2007, 01:10   

I tak jesteś martwy.
:angry: :mrgreen:
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Grettir

Wysłany: 06-08-2007, 12:45   

zauważ, że Łoza był w SAMEJ kolczudze, bez przeszywanicy ;-)

[ Dodano: 2007-08-06, 11:45 ]
a wczesne puszki miały ze dwie przeszywanice ;-)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-08-2007, 12:47   

I tak nosił tą kolczą tylko dlatego, że inaczej by go nie wpuścili do turnieju :P A i tak mieli wąty. Znaczy głównie tej jeleń z Gwardii Wareskiej :angry:
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 06-08-2007, 12:51   

Gothernn napisał/a:
No tak, na turnieju widzialem go w kolczudze, ale niewazne.





tia,gdyby Łozie pozwolono to walczylby bez kolczugi i bez helmu :roll: sek w tym ze nie pozwolili :D
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 06-08-2007, 13:19   

Zasady BHP :p
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 06-08-2007, 16:48   

mysle,ze jak za rok przyjedziemy to nie beda chcieli klocic sie z Łoza :D
 
 
Gothern
[Usunięty]

Wysłany: 06-08-2007, 18:37   

Oby byl za rok w opolu, bo chce przyjechac. Albo w jakims ząsiednim miescie :mrgreen:
 
 
Travor 

Wysłany: 15-05-2008, 16:51   

W końcu wygrzebałem tą rozmowę... niestety trwała dosyć dawno więc po kolei odpowiem na więkrzość pytań i wątpliwości:
1 Opinia o obozie
wady:
- liczba BN-ów z żelazną bronią. Jak się ich zobaczyłó to człowioeka taka bezradność ogarniała...
-anonimowość - to chyba raczej nasza wina ale wielu z nas po prostu byłó "z tyłu", "w tłumie". Ja moze byłem trochę znany z tego że przez 70% obozu byłem jedynym magiem... niezbyt zresztą uzdolnionym ;D Ale np. czy ktoś z was zauważył że mieliśmy w swojej drużynie paladyna a nawet banitę ? he tak byłó bardzo dużo takich anonimów którzy po prostu tworzyli oddział cesarski i tyle - na tym koniec
-maskowanie akcji - starałem się nie zwracać na to uwagi ale trudno było uniknąć pewnych sytuacji związanych z waszymi niedopatrzeniami jak np. banita widział jak BN (bandyci) opuszczali obóz i pomimo moich protestów poinformował drużynę o ich uzbrojeniu
innym razem przyuważyłem skradających się do nas BN (był wieczór a ja nie mam sokolego wzroku) byłó to przy pierwszej wyprawie do jeziora gdzie (jak później się okazało) był ukryty draega-hern
zalety
-to co inni + fabuła była w porządku, WAMPIRY BYŁY EKSTRA
Wycofywanie się ze sztolni:
Eghem ośmielę się zauważyć że byłó 4 naszych wojowników plus ja który na złość nietórym bandytm (chyba to trochę wam ułatwiało wam walkę), paraliżowałem ich ciągle, a później na łące był taki moment gdy nagle... wszyscy wojownicy zniknęli (poszliście w innym kierunku z 2 bandytami, a 2 poszłó na nas) a ja zostałem z 3 rozbrojonymi... gdyby nie mój czar mgły, gdzieś tam leżały by i gniły nawet teraz cztery trupy :]
- wiedźminka - cóż miała swój styl który wielu (w tym i mi) niezbyt przypadł do gustu ale była w porządku. Kiedy wracaliśmy do Warszawy oznajmiła żę w 2008 zamierza być pół-orczycą... ciekawe...
- noc trupów - lepiej żebym nie mówił co wtedy robiłem :-)
 
 
Travor 

Wysłany: 15-05-2008, 16:51   

sorry za błędy :-/
 
 
Quarties 
An old man by seashore


Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
Wysłany: 15-05-2008, 17:31   

Co do paladyna i banity wiedziałem. Często z Farrą sie naśmiewaliśmy, że on jest paladynem-ateistą :D
_________________
"Nie miecz uczyni z Ciebie wojownika, lecz waleczna dusza i wola przetrwania" - cytat własny.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-05-2008, 23:42   

Travor napisał/a:
- liczba BN-ów z żelazną bronią. Jak się ich zobaczyłó to człowioeka taka bezradność ogarniała...

I słusznie. Gdybyśmy mieli do dyspozycji nieograniczone finanse, to zamiast tego napotkałbyś zbrojny po zęby oddział 40 BNów. I dopiero by cię ogarnęło... Niepotrzebnie graczom się wydaje, że w świecie gry mogą wyskoczyć i nakłaść dowolnej osobie... Niektórzy są tacy, że gracza powinna wyłącznie ogarnąć bezradność....
Travor napisał/a:
-anonimowość

Zazwyczaj mija po pierwszym obozie :) Chociaż niektórzy wymiatają już na pierwszym ;)
Travor napisał/a:
-maskowanie akcji - starałem się nie zwracać na to uwagi ale trudno było uniknąć pewnych sytuacji związanych z waszymi niedopatrzeniami jak np. banita widział jak BN (bandyci) opuszczali obóz i pomimo moich protestów poinformował drużynę o ich uzbrojeniu

Musimy w końcu zainstalować teleporty z kantorka na miejsca akcji... :-?
Travor napisał/a:
innym razem przyuważyłem skradających się do nas BN (był wieczór a ja nie mam sokolego wzroku)

A nie powiedziałeś o tym innym, bo?.... Po fakcie to każdy może widzieć całe stada BNów...
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 16-05-2008, 00:00   

Ja bym jednak wiedźminki do zalet nie dawał :D


Yngvild napisał/a:
Travor napisał/a:
-anonimowość

Zazwyczaj mija po pierwszym obozie :) Chociaż niektórzy wymiatają już na pierwszym ;)


Potwierdzam :)

Travor, ty byłeś na wampirach?
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-05-2008, 00:16   

Viron napisał/a:
Ja bym jednak wiedźminki do zalet nie dawał :D

Oj, dramatyzujesz ;) ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 16-05-2008, 00:17   

Tyle o Tej wiedźmince mówicie,że normalnie chciałbym Ją poznać :D
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 16-05-2008, 00:24   

Byle nie zbyt dobrze, boć podobno oparszywiec można :P
 
 
 
Travor 

Wysłany: 16-05-2008, 09:13   

Viron napisał/a:
Travor, ty byłeś na wampirach?

Zrobiło mi się żal biednej Ulfdotire... i biorąc pod uwagę harakter mojej postaci poszedłem na poszukiwanie dziecka ale, jak się później okazało wampiry same do nas przyszły he he (akcja w karczmie)
Kurcze ja nie kojarzę twojego imienia... kim byłeś Virion albo z czego cie znano na obozie ?
hoć jednak Shamarocie wolałbym Fahre :-P
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 16-05-2008, 12:21   

Ja też.

Jeśli ktoś chce sesję o tym "jaki Bill z Tokio Hotel jest wspaniały" to ją polecam.

Ja byłem tym, który zdradził was do zakonu Indry. Później musiałem prawie błagać o życie :D
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Doctor

Wysłany: 16-05-2008, 12:42   

Która to była, że taka słynna? :D
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 16-05-2008, 14:23   

A'propos akcji z wampirami to ciekaw jestem komu przekazaliśmy ostrzeżenie we Wrocku przy busach i czy wzięto je sobie do serca ;)
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-05-2008, 14:31   

Hodo, pojęcia nie mam, komu co przekazaliście, ale z pewnością na drugą część pytania odpowiedz brzmi "NIE" ::D :D :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 14