386 |
Autor |
Wiadomość |
Ziemowit [Usunięty]
|
Wysłany: 24-05-2008, 22:18
|
|
|
Tak to już jest z dorosłymi. Niszczą dziecięce marzenia |
|
|
|
|
Travor
|
Wysłany: 24-05-2008, 22:20
|
|
|
Ziemowit napisał/a: | Przyjeżdżamy,przebierka, rozdanie zadań i od tego momentu full role-playing. Zero wspołczesności, zero sytuacji politycznych polski, zero rozmów bezpośrednio nieklimatowych 24godziny dziennie odgrywanie. |
A tak NIE jest na weteranie ?! :o
Wam chyba nic nie stoi na drodze żeby powiedzieć dziecku ze nie ma świętego Mikołaja... |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-05-2008, 22:20
|
|
|
Znam kilka osób, które bez problemu dadzą radę. Mam nadzieję, że ci, którzy w zeszłym roku twierdzili, że nie da się spędzić 10 dni rozmawiając tylko i wyłącznie klimatycznie i że o 3 w nocy na warcie najlepszym tematem są gry komputerowe, też wreszcie dadzą radę.
Powodzenia :medit: |
|
|
|
|
Ziemowit [Usunięty]
|
Wysłany: 24-05-2008, 22:21
|
|
|
Niestety Travor, my też nie żyjemy w RPG'owym Raju |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 24-05-2008, 22:28
|
|
|
Marudzicie, z łatwoscia da sie wczuć w klimat i wytrwać przez 10 dni i zapomnieć co to takiego komputer oraz komórka.... |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-05-2008, 23:13
|
|
|
Trzymam za słowo, Jacuś.
Jacuś, patrząc na 25 kilowe ciężarki Łozy napisał/a: | Nawet ja tego nie podniosę! | :D
p.s. Jego Wysokość Król Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen Fein Dziewiętnastu Imion Rasgalen Szczodry raczył rzec: "Eskellu, śmierdzisz, ale i tak cię lubię." Królewski Doradca Mija Pendragon twierdzi, że usłyszała cichutkie "Ale tylko w nocy i od tyłu." |
|
|
|
|
Thora [Usunięty]
|
Wysłany: 25-05-2008, 01:21
|
|
|
Ziemowit napisał/a: | Przyjeżdżamy,przebierka, rozdanie zadań i od tego momentu full role-playing. Zero wspołczesności, zero sytuacji politycznych polski, zero rozmów bezpośrednio nieklimatowych 24godziny dziennie odgrywanie.
To nie jest manifest ideowy tylko raczej pytanie. Dalibyście rade?? |
Hmm... Mnie to pasuje xD Na ostatnim turnieju właśnie w takich warunkach żyliśmy ;p |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 25-05-2008, 01:35
|
|
|
Airis napisał/a: |
Jacuś, patrząc na 25 kilowe ciężarki Łozy napisał/a:
Nawet ja tego nie podniosę!
|
Nit takiego nie mówiłem i prosze nie fabrykowac tak owych... a |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-05-2008, 01:47
|
|
|
Eskell, mam na to co najmniej dwóch świadków (chociaż Oktaw pewnie nie pamięta ) i dokładnie to mówiłeś, co do słowa
Swoją drogą, czy Ty mnie oskarżasz o kłamstwo ? |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 25-05-2008, 01:50
|
|
|
Tak, bo sam tekst odnosił sie do łuku którego nie byłem w stanie naciagnac... |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-05-2008, 02:23
|
|
|
Być może częściej rzucasz tego typu teksty Jeśli chodzi o ciężarki Łozy pamiętam to doskonale, szczególnie, że chwilę potem Oktaw podniósł taki ciężarek bez większego problemu.
Widzisz, jesteś sławny z powodu tego tekstu w niektórych kręgach. :] |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 25-05-2008, 02:35
|
|
|
Zajebiście (Jacusiu, prosisz się o bana? Indi), co do sytuacji to juz pamiętam, chodziło o podniesienie podczas siedzenia używając tylko bicepsu.. owszem nie bylem w stanie tego zrobić
za poprzednie nie zbyt miłe wypowiedzi przepraszam ale niestety miałem chwilowo kiepski humor. |
Ostatnio zmieniony przez Indiana 25-05-2008, 03:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 25-05-2008, 03:05
|
|
|
Airis napisał/a: | Znam kilka osób, które bez problemu dadzą radę. |
Przywracasz mi wiarę w ludzi Obaczym, jak będzie
Airis napisał/a: | p.s. Jego Wysokość Król Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen Fein Dziewiętnastu Imion Rasgalen Szczodry raczył rzec: "Eskellu, śmierdzisz, ale i tak cię lubię." Królewski Doradca Mija Pendragon twierdzi, że usłyszała cichutkie "Ale tylko w nocy i od tyłu." |
(pisane spod ławy )
Airis napisał/a: | Jacuś, patrząc na 25 kilowe ciężarki Łozy napisał/a:
Nawet ja tego nie podniosę! |
Z akcentem na "nawet"? Oj, Airis, ale nie mierz ludzi miarą Oktawiana |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 25-05-2008, 18:24
|
|
|
Ja tam dałbym rade na okrągło odgrywac, ale nie wiem czy by mi sie chciało bo lubie pogadac na wspłczesne tematy |
|
|
|
|
Illima
Dyrektor Instytutu Alchemii
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25-05-2008, 18:34
|
|
|
Airis napisał/a: |
p.s. Jego Wysokość Król Wielkiego Niepodległego Królestwa Reagen Fein Dziewiętnastu Imion Rasgalen Szczodry raczył rzec: "Eskellu, śmierdzisz, ale i tak cię lubię." Królewski Doradca Mija Pendragon twierdzi, że usłyszała cichutkie "Ale tylko w nocy i od tyłu." |
zostałem oficjalnie przewrócony z krzesła. xD
Ja się piszę na gadanie 10 dni TYLKO w klimacie. |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 25-05-2008, 18:36
|
|
|
ech.. nie macie co sie pisac tylko tak musi być |
|
|
|
|
Alathien
|
Wysłany: 25-05-2008, 18:48
|
|
|
Nom, ciekawie by tak było :-D
Pamiętam jak przyszedł Agnar w czarnym płaszczu z mieczem i wszedł do karczmy a my całkowicie nie fabularnie się zachowywaliśmy. A potem taka konsternacja "on jest fabularnie???" |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 26-05-2008, 21:23
|
|
|
To może ustalmy jakieś konkretne zasady gdzie i kiedy bezwarunkowo nie wolno się odezwac nefabularnie i jaka za to będzie kara, o I wtedy możemy się bawic |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 26-05-2008, 21:27
|
|
|
Hodo napisał/a: | jaka za to będzie kara |
Może powąchanie czyichś trampków? |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 26-05-2008, 21:43
|
|
|
nie widze sesu w karaniu i znajdowanie pomieszczeń w których można rozmawiać niefabularnie... kurde cały rok mozecie sobie rozmawiać o komputerach i innych pierdołach nie dacie rady przez 10 dni o nich zapomnieć ? nie badźcie żałośni... |
|
|
|
|
Illima
Dyrektor Instytutu Alchemii
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-05-2008, 21:46
|
|
|
Przepraszam Eskell, tego nie da się wyleczyć
Tak czy inaczej ja wytrzymam. |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 26-05-2008, 21:55
|
|
|
Myślę, że jeśli masz palącą potrzebą porozmawiania z kimś poza fabularnie, to możesz to zrobić w namiocie, ew. na spacerze kiedy Cię nikt postronny nie słyszy. Ale kiedy dzieją się rzeczy fabularne (śniadanie jest fabularne, warta jest fabularna, pójście w nocy do wychodka też jest fabularne :] ) starasz się rozmawiać jako swoja postać. Ja osobiście uważam, że rozmawianie wymagające ciągłej kreatywności i wyknuwania na bieżąco historii z życia mojej postaci jest daleko ciekawsze od zwyczajnych, poza fabularnych rozmów.
Btw. jeśli chcesz powiedzieć coś dotyczącego Ciebie a nie Twojej postaci możesz ubrać to w pasujące do klimatu słowa, no nie ?
To dość paradoksalne, żeby cały rok czekać na obóz, płacić za niego, jechać z drugiego końca Polski, a potem zamiast wykorzystać te kilka dni "w innym świecie" uparcie wracać do tego, czego mamy po dziurki w nosie przez cały rok.
I jeszcze ustalać kary |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 26-05-2008, 23:48
|
|
|
Airis napisał/a: | To dość paradoksalne, żeby cały rok czekać na obóz, płacić za niego, jechać z drugiego końca Polski, a potem zamiast wykorzystać te kilka dni "w innym świecie" uparcie wracać do tego, czego mamy po dziurki w nosie przez cały rok. |
Sama bym tego lepiej nie ujęła
Swoją drogą.... Łza się w oku kręci.... Wy dziś o tym, żeby cały obóz w klimacie... Kiedyś za oszałamiający sukces tej formuły obozu uznawaliśmy, że gracze w ogóle poza prowadzonymi akcjami rozmawiają fabularnie Ale to było - wychodzi na to - bardzo, bardzo dawno |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 26-05-2008, 23:55
|
|
|
Kurde no, rzuciłem tylko pomysł żeby było śmiesznie, nie to nie Jak wszyscy będą ultra klimatowi 24 na dobe to ja też |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 27-05-2008, 00:42
|
|
|
To ja też |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-05-2008, 03:13
|
|
|
Indi napisał/a: | Sama bym tego lepiej nie ujęła |
<kłania się> |
|
|
|
|
Viron
Viron van Redriel
Skąd: aronoł
|
Wysłany: 29-05-2008, 22:56
|
|
|
Yngvild napisał/a: | Cytat: | Airis napisał/a:
To dość paradoksalne, żeby cały rok czekać na obóz, płacić za niego, jechać z drugiego końca Polski, a potem zamiast wykorzystać te kilka dni "w innym świecie" uparcie wracać do tego, czego mamy po dziurki w nosie przez cały rok. |
Sama bym tego lepiej nie ujęła |
Zgadzam się. Świetnie napisane |
_________________ 2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????)
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron |
|
|
|
|
Gadjung [Usunięty]
|
Wysłany: 29-05-2008, 23:41
|
|
|
Viron napisał/a: | Yngvild napisał/a: | Cytat: | Airis napisał/a:
To dość paradoksalne, żeby cały rok czekać na obóz, płacić za niego, jechać z drugiego końca Polski, a potem zamiast wykorzystać te kilka dni "w innym świecie" uparcie wracać do tego, czego mamy po dziurki w nosie przez cały rok. |
Sama bym tego lepiej nie ujęła |
Zgadzam się. Świetnie napisane |
Potwierdzam. Idealne ukazanie mysli przewodniej tematu, zawierajacej w sobie kwintesencje przekazu mentalnego bedacego metafora ludzkiego losu. |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 29-05-2008, 23:42
|
|
|
jestescie żałośni z tym nabijaniem sobie postów... |
|
|
|
|
Gadjung [Usunięty]
|
Wysłany: 29-05-2008, 23:54
|
|
|
ej przynajmniej nie offtopuje =D
co do ilosci postow to dla tych co spamuja i maja po 1000+ :
|
|
|
|
|
|