Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Pytania wśród sterty pierza
Autor Wiadomość
Ptakuba
[Usunięty]

Wysłany: 01-09-2010, 21:08   Pytania wśród sterty pierza

Witam.
Tak sobie planuję w przyszłe wakacje pojechać (o ile zbierze się kasa i rodzice nie będą robić problemów (choć będą...)) bo kumpel mi zaprezentował i się zajarałem i myślę o rzeczach, które stanowią problem...

1. Można kreować swoje rasy i grać takową? Przeszłoby coś jak diablę (człowiek skażony demonicznym dziedzictwem) czy fey'ri (jw. ale elf, i fey'ri w przeciwieństwie do diabląt ludzkich tworzą zwarte i przy okazji mroczne i okrutne społeczeństwo i dlatego je preferuje bo niesamowicie mi pasuje taki układ do koncepcji postaci)?
2. Czy druid jest zdolny do ofensywy, czy to tylko alchemia, leczenie i wąchanie kwiatków?
3. Albo czy można grać czymś jak DeDekowy (wiem że to zakazane dlatego nie użyłem sformułowania D&D :D ) bard? Czyli że taki trochu łotrzyk, co liznął podstawy magii (albowiem czaruje dzięki swemu artyzmowi i urokowi osobistemu)? I ma gitarę elektroakustyczną z elektrycznym stroikiem? ; p
4. Nieco głupsza kwestia. Jak przekonać rodziców że to nie jest takie idiotyczne jak się wydaje po przeciętnym opisie sprawy ("no że udajemy rycerzy i magów i na niby walczymy i wszystko bardzo fajnie jest : O" ; p ; Myślę że nawet wytłumaczenie że to coś jak improwizowane aktorstwo by nie dotarło. Powiedzą że lepiej wtedy zapisać się do normalnego kółka aktorskiego : [ Jakby gdzieś tu było ehhehe) i że jednak warto wydać na to tą stosunkowo sporą sumkę?
5. (przyjemniejsza sprawa) Jak przyjadę do was z gitarką to co mam grać? ; d Bo muszę się nauczyć przez ten rok : P
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 01-09-2010, 21:29   

To ja postaram się odpowiedzieć przynajmniej na to z rodzicami. Sama rozmawiałam rok temu z Indi i oto, co mi odpisała:
"Po pierwsze, fantasy nie jest światem wymyślonym. Zależnie od autora, fantasy stanowi albo pewną metaforę, posługując się uniwersalną, wypracowaną przez kultury europejskie symboliką (tak jak, np. Tolkien) albo jest pewnym kostiumem, w który autor ubiera świat, żeby łatwiej było przekazać jakąś myśl (np. Sapek). Fantasy oczywiście to tylko jedna z możliwych metafor, przecież można uniwersalne prawdy przekazać przez odniesienia historyczne, przez s-f, przez western - to tylko kwestia kostiumu. Nam podoba się taki, to zwyczajnie kwestia gustu. To tak, jakby ktoś uznał, że utwory Szekspira albo Sofoklesa nie są w dzisiejszym świecie nic warte, bo przecież dzisiaj już nie ma królów, a my ubieramy się w garnitury, a nie w szlacheckie szaty... Akurat na naszym obozie staramy się blisko trzymać stylistyki europejskiego wczesnego średniowiecza, ale gdybyśmy chcieli wprowadzić na obozie prawdziwe realia tamtej epoki... obawiam się, że graczom, a zwłaszcza rodzicom, mogłoby się to nie spodobać. W ten sposób zresztą po prostu zwiększamy sobie pole manewru do kreowania wydarzeń w scenariuszu, bo nie ogranicza nas norma społeczna, konwencja ani nic innego.

Wcielanie się w postaci przede wszystkim jest czynnością poszerzającą wyobraźnię i empatię wobec innych. Pomaga zrozumieć, jak to jest być kimś innym. Przykładowo, gdy zagrasz żołnierza, łatwiej będzie Ci w prawdziwym świecie zrozumieć emocje i zależności, którym podlegają ludzie wojny. Gdy zagrasz kogoś innej rasy, może łatwiej będzie Ci zrozumieć, jak czuje się człowiek, gdy jest obcy w danym środowisku.

Poza tym LARP to zadanie. Problem do rozwiązania. Ciągłe szkolenie myślenia praktycznego, w odróżnieniu od szkolnych teoretycznych rozwiązań, to, co uczestnicy wymyślą, będą musieli wprowadzić w życie. Będzie musiało zadziałać. Oni będą musieli to wykonać. Więc to szkolenie umiejętności myślenia, inicjatywy, inwencji twórczej, a do tego odpowiedzialności za to, co się wymyśliło. No bo jak źle pomyślą... to wpadną

Wszystko to sprawia, że nie ma mowy o żadnym zamknięciu w jakimś świecie. To wręcz szkolenie wszechstronności myślenia, uniwersalności myślenia. Bo ten świat gry działa tak samo jak nasz własny. Dokładnie tak samo, różnice to tylko kwestia założonego kostiumu...

Ale nasza gra to nie jest tylko wyobraźnia. Ludzie czytają książki, oglądają filmy, grają w gry i wyobrażają sobie opisane sytuacje. Ale jeśli ktoś nigdy nie przeżył sam nocy w lesie, jak może sobie to wyobrazić? Jak ma wyobrazić sobie strach, którego nie zna? Skąd ma mu wpaść do głowy, że o świcie jest dojmująco zimno, a podkradanie się o tej porze zaowocuje doszczętnym zmoczeniem ubrania. Jak ma wyobrazić sobie adrenalinę, która targa żyły, kiedy czaisz się w ukryciu, a twoi przeciwnicy są tuż obok? Jak zrozumieć to, co łączy ludzi wspólnie walczących na jednej barykadzie? Stworzyliśmy grę, gdzie to wszystko można przeżyć, poznać te odczucia, wszystkie towarzyszące im drobiazgi, ręce bolące od miecza, pył w zębach, lejący deszcz, wzruszenie świtu, kiedy przeżyliśmy całonocną bitwę. Te emocje kreujemy bezpiecznie, nie ryzykujemy tu swojego życia ani zdrowia, ryzykujemy za to życiem naszej postaci. Po to ona jest nam potrzebna. Wcielamy się w nią, żeby móc z pomocą wyobraźni zrozumieć, jak to jest obawiać się o życie. Ile jest warte. Widziałam w naszych bitwach graczy, którzy ryzykowali swoją postacią, żeby wyciągnąć z opresji przyjaciół, żeby opatrzyć "rannych", żeby osłonić innych uciekających. Poświęcenie. Ryzyko. Ofiarność. Tego się nie da przekazać przez książki. To są emocje prawdziwe i każdy z graczy wyjedzie stąd mądrzejszy o tą wiedzę. O doświadczenie.
I umiejętności.

Bo zabawa zabawą, ale trzeba będzie rozpalić ogień. Trzeba będzie go pilnować. Trzeba będzie zadbać o światło. Trzeba będzie skomponować wygodny strój do marszu. Znaleźć w lesie źródło dobrej wody. W jakiej szkole dzisiejsze dzieciaki się tego nauczą?

I jeszcze jedno - natura. Będzie tak blisko, że uczestnicy będą mieli jej dość Będzie lać się na głowy razem z deszczem, będzie przygrzewać w upale, będzie ich straszyć, kiedy w nocy zahuka nad uchem, albo kiedy znienacka wyjdą na stado saren czy muflonów. Będzie ich otaczał zapach lasu, którego w miastach nie uświadczą.
I wyjadą zmęczeni jak cholera jasna. Ale wypoczęci jak nigdy, przez 10 dni zapomną o rutynie codziennego dnia, o miastach z betonu, w których żyją.

W dzisiejszym świecie szklanego ekranu, gdzie tak ogromną część życia spędza się przed komputerem, przed TV... Uważam, że właśnie proponujemy dzieciakom PRAWDZIWY świat emocji i przeżyć. Prawdziwy, tylko ubrany w pewien kostium, który nas bawi, ale który jest tylko jedną z pobocznych cech całości."
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
 
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 02-09-2010, 01:23   

Co do kreowanych ras, to co proponujesz ma minimalne szanse przejścia, poniewasz takie postaci zwyczaj wychodzą przekolorowane lub/i kiczowate, nie mówiąc już o problemach charakteryzacyjnych i zazwyczaj 'przegięciu postaci'. Jeśli jeszcze chcesz pochodzić ze spalonej wioski i podróżować z żądzą zemsty... cóż, powiem poprostu że to nie heroic fantasy :P

co do klasy postaci, też mało prawdopodobne, jako że wpływa to poprostu na balans podczas rozgrywki. nie ma możliwości walki w pierwszym szeregu i czarowania (wyjątkiem jest czasami awans postaci), bardowie są dostępni, jeśli chcesz mieeć cechy łotrzyka, wpływają na to jedynie twoje manualne zdolności, nie statystyki - ale jak coś (np podprowadzenie komuś broni) ci się nie uda, to poniesiesz konsekwencje, musisz się z tym liczyć (np. karcer, albo łomot od innego gracza/beena ;) ) jeśli już wyprosisz jakąs magię, to raczej będą to płomyczki światła lub coś w tym stylu, nie licz na kulę ognia :) po pierwsze będzie to nie fair wobec innych graczy, po drugie wprowadza chaos organizacyjny i sprawia że trudno zidentyfikować twoją profesję na polu bitwy, zarówno graczom jak i beenom.

Druid teoretycznie nie walczy, prawdopodobnie zostanie pokarany w ten sam sposób co mag (wykrwawienie się za szarżowanie do walki). Wyjątkiem jest obrona, możesz oczywiście zasłaniać się bronią lub komuś oddać jeśli cię atakuje i jesteś 'przyparty do muru'

Gitarkę możesz wziąć, o ile nie boisz się zbytnio o jej bezpieczeństwo, byli już gracze z akustykami/klasykami, grali w obozie i sprawdzało się to fajnie. Jeśli chcesz grać na polu bitwy polecam raczej fletnię albo coś czego nie uszkodzą ci inni / będzie poręczne. Jeśli chodzi o dobór kawałków, kwestia wyczucia, folk mile widziany. balladki rockowe/metalowe raczej popsują klimat fantasy ;) Posłuchaj intuicji (Indi? :D ).
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 02-09-2010, 02:55   

Hej. W imieniu organizatorów:
Ptakuba napisał/a:
Można kreować swoje rasy i grać takową?
Tak, można.
Ptakuba napisał/a:
Przeszłoby coś jak diablę (człowiek skażony demonicznym dziedzictwem) czy fey'ri (jw. ale elf, i fey'ri w przeciwieństwie do diabląt ludzkich tworzą zwarte i przy okazji mroczne i okrutne społeczeństwo i dlatego je preferuje bo niesamowicie mi pasuje taki układ do koncepcji postaci)?
Przeszłoby, o ile byłoby sensownie przedstawione. Varthanis ma rację, przekolorowanie, problem z charakteryzacją etc trzeba wziąć pod uwagę. Ale "diablę" nie musi mieć zewnętrznych cech, tylko zdolności, a to już da się zrobić.

Ptakuba napisał/a:
2. Czy druid jest zdolny do ofensywy, czy to tylko alchemia, leczenie i wąchanie kwiatków?
Jeśli już, raczej do defensywy. Żadnej osobie magicznej w tej chwili nie odmawiamy możliwości walki, ale łączenie permanentne zdolności magicznych i bojowych nie wchodzi w grę.

Ptakuba napisał/a:
DeDekowy (wiem że to zakazane
? Nic nie wiem o takim zakazie na forum.

Ptakuba napisał/a:
bard? Czyli że taki trochu łotrzyk, co liznął podstawy magii (albowiem czaruje dzięki swemu artyzmowi i urokowi osobistemu)?
Tak, można. Wyjaśnienie Varthanisa jest w 100% prawidłowe :)

Ptakuba napisał/a:
I ma gitarę elektroakustyczną z elektrycznym stroikiem? ; p

Nie, nie można :)
Ptakuba napisał/a:
Jak przekonać rodziców
O Bogowie, Aerlinn!! :D :D Tego jest cały esej sławiący fantasy :D :D Liczyłam, że będzie na użytek li tylko Twoich rodziców :D

Ptakuba napisał/a:
Jak przyjadę do was z gitarką to co mam grać?
Gdzieś tu jest już taki temat, przejrzyj :) Piosenki do grania to jednak szerokie zagadnienie, w 5 minut ci nie odpowiem. Najprostszy filtr na utwory to wyobrażenie sobie, czy treść i melodia danego kawałka ma sens w świecie gry.
Varthanis napisał/a:
Posłuchaj intuicji (Indi? :D ).
Właśnie mówię :D :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 02-09-2010, 03:27   

Hyhyhy, po tym co przeczytałem, gdybym miał się wybierać jako uczestnik, wybrałbym się jako zabójca demonów ;)
Ptakuba napisał/a:
Przeszłoby coś jak diablę (człowiek skażony demonicznym dziedzictwem) czy fey'ri (jw. ale elf, i fey'ri w przeciwieństwie do diabląt ludzkich tworzą zwarte i przy okazji mroczne i okrutne społeczeństwo i dlatego je preferuje bo niesamowicie mi pasuje taki układ do koncepcji postaci)?

Ale po co ci to ? Co rozumiesz pod mrocznym dziedzictwem, bo mi się to dość śmiesznie kojarzy w kontekście larpa ;) Masz pomysł jak to odgrywać w ciągu 9 dni? Rozumiem, że twoja postać będzie mroczna i okrutna, więc nie będzie utrzymywała kontaktów, z motłochem, będzie gardziła jakąkolwiek przynależnością do grupy poszukiwaczy przygód, a już pomaganie ich to będzie poniżej godności? Przemyśl, czy ci to pasuje.
Ptakuba napisał/a:
Jak przyjadę do was z gitarką to co mam grać? ; d Bo muszę się nauczyć przez ten rok : P

O rany, jak dla mnie wszystko co nie jest muzyką popularną, czyli Lady Pank, Tenacious D, Metallica odpada. Popatrz sobie może jakie kawałki ma Jacek Kowalski, Jacek Kaczmarski, wybierz klimatyczne, poprzerabiaj tekst. Albo weź coś zagramanicznego, czego nikt nie skojarzy ;)

PS.
 
 
 
Ptakuba
[Usunięty]

Wysłany: 02-09-2010, 08:51   

Varthanis napisał/a:
Co do kreowanych ras, to co proponujesz ma minimalne szanse przejścia, poniewasz takie postaci zwyczaj wychodzą przekolorowane lub/i kiczowate, nie mówiąc już o problemach charakteryzacyjnych i zazwyczaj 'przegięciu postaci'. Jeśli jeszcze chcesz pochodzić ze spalonej wioski i podróżować z żądzą zemsty... cóż, powiem poprostu że to nie heroic fantasy :P
Yngvild napisał/a:
Przeszłoby, o ile byłoby sensownie przedstawione. Varthanis ma rację, przekolorowanie, problem z charakteryzacją etc trzeba wziąć pod uwagę. Ale "diablę" nie musi mieć zewnętrznych cech, tylko zdolności, a to już da się zrobić.
Hodo napisał/a:
Ale po co ci to ? Co rozumiesz pod mrocznym dziedzictwem, bo mi się to dość śmiesznie kojarzy w kontekście larpa ;) Masz pomysł jak to odgrywać w ciągu 9 dni? Rozumiem, że twoja postać będzie mroczna i okrutna, więc nie będzie utrzymywała kontaktów, z motłochem, będzie gardziła jakąkolwiek przynależnością do grupy poszukiwaczy przygód, a już pomaganie ich to będzie poniżej godności? Przemyśl, czy ci to pasuje.

Nie nie nie, raczej osoba która wychowana w społeczeństwie "złym, okrutnym i mrocznym" w wyniku młodzieńczego buntu postanowiła że będzie miłym pacyfistą podróżnikiem. No i będąc wśród ludzi czy innych rozpoznających w nim demona i nie chcących zrozumieć że on nie jest żądnym krwi mordercą musi się ukrywać.
Varthanis napisał/a:
co do klasy postaci, też mało prawdopodobne, jako że wpływa to poprostu na balans podczas rozgrywki. nie ma możliwości walki w pierwszym szeregu i czarowania (wyjątkiem jest czasami awans postaci), bardowie są dostępni, jeśli chcesz mieeć cechy łotrzyka, wpływają na to jedynie twoje manualne zdolności, nie statystyki - ale jak coś (np podprowadzenie komuś broni) ci się nie uda, to poniesiesz konsekwencje, musisz się z tym liczyć (np. karcer, albo łomot od innego gracza/beena ;) ) jeśli już wyprosisz jakąs magię, to raczej będą to płomyczki światła lub coś w tym stylu, nie licz na kulę ognia :) po pierwsze będzie to nie fair wobec innych graczy, po drugie wprowadza chaos organizacyjny i sprawia że trudno zidentyfikować twoją profesję na polu bitwy, zarówno graczom jak i beenom.
Rozumiem
Cytat:
Druid teoretycznie nie walczy, prawdopodobnie zostanie pokarany w ten sam sposób co mag (wykrwawienie się za szarżowanie do walki). Wyjątkiem jest obrona, możesz oczywiście zasłaniać się bronią lub komuś oddać jeśli cię atakuje i jesteś 'przyparty do muru'
Yngvild napisał/a:
Jeśli już, raczej do defensywy. Żadnej osobie magicznej w tej chwili nie odmawiamy możliwości walki, ale łączenie permanentne zdolności magicznych i bojowych nie wchodzi w grę.

Właściwie to bardziej pytałem o to czy ma jakąś opcję ofensywy. Że walka bronią niezbyt to się domyśliłem, ale czy ma czary "do bicia"?
Varthanis napisał/a:
Gitarkę możesz wziąć, o ile nie boisz się zbytnio o jej bezpieczeństwo, byli już gracze z akustykami/klasykami, grali w obozie i sprawdzało się to fajnie. Jeśli chcesz grać na polu bitwy polecam raczej fletnię albo coś czego nie uszkodzą ci inni / będzie poręczne. Jeśli chodzi o dobór kawałków, kwestia wyczucia, folk mile widziany. balladki rockowe/metalowe raczej popsują klimat fantasy ;) Posłuchaj intuicji (Indi? :D ).

O bezpieczeństwo się nie boję bo byłem z nią w gorszych warunkach. A co do repertuaru... Postaram się wybrać coś co będzie się nadawało. W folku się nie orientuję szczególnie (ło, Korpiklaani chyba się nie nada xD), ale jakieś polskie ballady (akurat mają niemiłą tendencję do zawierania słów z nowoczesności :[ ) i przeróżne instrumentale (Orion, Call of Ktulu i środek MoPa :medit: )
Cytat:
Nie, nie można :)

Będę trzymał w obozie :
Yngvild napisał/a:
ocie, o.
[quote="Yngvild"]? Nic nie wiem o takim zakazie na forum.

To taka niepisana zasada, wychwyciłem że jak ktoś się wzorował na DeDekach to był linczowany ; p
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 02-09-2010, 12:14   

Ptakuba napisał/a:
przeróżne instrumentale (Orion, Call of Ktulu i środek MoPa :medit: )
Wiesz co, jak przypomnisz, to można założyć taki temat, parę rzeczy bym tam dorzuciła.
Cytat:
To taka niepisana zasada, wychwyciłem że jak ktoś się wzorował na DeDekach to był linczowany ; p
Pogięło...? :shock: :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Airis 


Skąd: Warszawa
Wysłany: 02-09-2010, 18:05   

Indi, powiem (napiszę) Ci, że wzruszył mnie Twój esej sławiący fantasy. Aż bym się na jakiś obóz wybrała :D
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 02-09-2010, 18:16   

Airis napisał/a:
Aż bym się na jakiś obóz wybrała :D


to ja bym ci misję napisał :hihi:
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 02-09-2010, 23:16   

Airis napisał/a:
Indi, powiem (napiszę) Ci, że wzruszył mnie Twój esej sławiący fantasy.
Taaa, mnie też aż wzruszył... ;) Rany, jaki ja mam natchniony styl :D :D

Cytat:
Aż bym się na jakiś obóz wybrała :D
Tooo może się wybierz :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-09-2010, 21:47   

Ptakuba napisał/a:
Przeszłoby coś jak diablę

Ptakuba napisał/a:
lbo czy można grać czymś jak DeDekowy (wiem że to zakazane dlatego nie użyłem sformułowania D&D :D ) bard?

Diablę i bard :mrgreen: coś mi to przypomina Haer'Dalisa(BG 2 się kłania)mam rację? :-P
Ptakuba napisał/a:
Nieco głupsza kwestia. Jak przekonać rodziców że to nie jest takie idiotyczne jak się wydaje po przeciętnym opisie sprawy

Ciekawe ile graczy miało ten sam problem...Dygresja:moja mama i babcia to mnie wręcz z domu wyrzucają ;-) a najlepiej,żebym wyjechał na Syberię i wrócił na piechotę(wspaniały pomysł nabierzesz męstwa :-P )taka antyteza.
Ptakuba napisał/a:
mroczne i okrutne społeczeństwo i dlatego je preferuje

Coś czuje ,że znajdziemy wspólny język :-P i nie słuchaj tego co mówi Hodo a propo złych i mrocznych(chociaż ma rację)Sam grałem podobną postacią(chociaż nie było czysto zła ani mroczna tylko po prostu wyrachowana) i mało ludzi mnie lubiło.Ale taka postać stwarza wielkie pole do popisu ponieważ można z pomocą zmiany charakteru stworzyć postać dynamiczną.Np. opowieść o odkupieniu lub ewentualnie upadku paladyna może być bardzo interesująca.tylko musisz być nastawiony na samotną rozgrywkę,zazwyczaj przeciwko wszystkim dookoła(chyba ,że znajdziesz kogoś kto zrozumie twoje motywy,ja znalazłem) i musisz jakoś doprowadzić tę historię do końca przez 9 dni.No i trzeba sporo popracować wtedy nad strojem i charakteryzacją,Co jest jednak do zrobienia(mam pomysły).Jeżeli nadal jesteś zainteresowany to chętnie się podzielę na gg doświadczeniami i pomysłami.
Varthanis napisał/a:
Jeśli jeszcze chcesz pochodzić ze spalonej wioski i podróżować z żądzą zemsty... cóż, powiem poprostu że to nie heroic fantasy :P

Tu Varthanis ma rację to nie heroic fantasy,co nie znaczy jednak,że postaci z tzw.mrocznym dziedzictwem nie da się na larpie poprowadzić i to tak,żeby wszystkich zadziwić bo na larpie praktycznie można wszystko tylko trzeba trzymać się paru zasad,które umożliwią dopuszczenie przez OG zrobienie czegoś(z grubsza zbiór zasad już poczyniłem)
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 09-09-2010, 21:52   

Abdel napisał/a:
Sam grałem podobną postacią(chociaż nie było czysto zła ani mroczna tylko po prostu wyrachowana) i mało ludzi mnie lubiło.

Sory, Zak, ale czy to nie aby dlatego, że uważali twoją postać za kretyna ? Tak mi się zdawało. :)
 
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-09-2010, 22:13   

Bo ta postać była kretynem.Chodziło w niej tylko o to,żeby się na własnej skórze dowiedzieć o co chodzi z tym larpem.Zak Włóczył się i podsłuchiwał,zdobywał informację i zasiewał dezinformację.Wszystko po to abym mógł dowiedzieć się co na larpie można,co nie można.Jak coś zrobić,żeby było uznane przez OG.Jak inni gracze reagują na dane postacie.Taki kretyn to wiadomo,że jest nieszkodliwy,bo jest sam i nikt go nie lubi ;-) (nawet się otruć pozwoliłem :-P ta akcja z mieczem mnie rozwaliła.'Zak daj na chwilę miecz na 5 minut tylko nie idź za mną' ;-) no ale musiałem wiedzieć czy to trucizna śmiertelna(kolejne badanie).Zresztą nie wiem czy był takim wielkim kretynem jakąś małą siatkę szpiegowską w końcu utworzyłem i nią zarządzałem(powinienem sobie zrobić postać szpiega ale zanim nie pojechałem na larpa nie wiedziałem jak będę grać ;-) )Ale tak jego zachowania były kretyńskie,wybacz Zak po prostu był postacią eksperymentalną.Za rok będzie inaczej...
 
 
Ptakuba
[Usunięty]

Wysłany: 10-09-2010, 18:40   

Abdel napisał/a:

Diablę i bard :mrgreen: coś mi to przypomina Haer'Dalisa(BG 2 się kłania)mam rację? :-P

Nie, nie grałem : [
Więc zbieżność przypadkowa.
Cytat:
Ciekawe ile graczy miało ten sam problem...Dygresja:moja mama i babcia to mnie wręcz z domu wyrzucają ;-) a najlepiej,żebym wyjechał na Syberię i wrócił na piechotę(wspaniały pomysł nabierzesz męstwa :-P )taka antyteza.

Tja, możliwe że zgodzą się na wszystko byleby tylko jakiś czas mieć mnie z głowy ; D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13